Skocz do zawartości

Seks, ukryte wyrzuty, bóle głowy, mam dość.


ZamaskowanyKarmazyn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia, mam dość specyficzny problem, awięc przechodząc do sedna.

 

Widzę się ze swoją Samiczką 1-2 razy w tygodniu i do tego jestem na nofapie, zamienia się w to w wieczną pogoń za seksem

 

. Gdy widzimy się jak co tydzień w czwartek i ja juz nabuzowany od tygodnia chodzę, okazuje się że Pani nie ma ochoty TERAZ na seks i woli obejrzec serial. 

Dajmy na to że obejrzymy ten serial i ona nic nie inicjuje oprócz przytulania itd i mnie to tak irytuje że juz nawet nie mam ochoty inicjować go ponowie, mam zbyt wielka dumę żeby powiedziec jej o tym żeby mnie zaspokoiła, poza tym wydaje się to egoistyczne. 

 

A to z kolei zamienia się w takie ukryte wyrzuty z mojej strony i nie mam na nic ochoty, nawet się z nią widzieć. 

Nie wiem co robić, normalna rozmowa odpada bo powie mi „żeby był seks to dwie osoby muszą mieć ochotę”. 

 

Doprowadza mnie do szału gdy leżę u niej na łożku z nabrzmiałą palą przez kilka godzin. 

 

Jednocześnie mógłbym sie pieprzyć na każdym spotkaniu i lubie prowadzić, z drugiej czuję się jak gwalciciel gdy laska mi mówi że nie ma ochoty narazie, a ja ją całuję rozgrzewam itd, czuję się ogólnie wtedy jak śmieć i piesek Biały rycerz.

 

A gdy nie inicjuję to na nofapie sie nie rozładuję sam, natomiast waląc po kątach mają dziewczynę czułbym sie też chujowo. 

 

Wyrzymuje na luzie z nofapem, ale chciałbym miec przynajmniej 2x porządny seks w tygodniu. 

 

Jeśli chodzi o jej inicjatywę to jest 1 do 10 stosunków. 

 

 
Myślałem żeby podjąć się „operacji celibat” którą jakis Brat opisywał chwilę temu na forum, myślałem nad rozmową, ale w porę się opamiętałem ze kiedyś juz wystąpiła i zakończyła sie fiaskiem, zdrada odpada (poza tym była by bez sensu ruchem ponieważ nie mamy ślubu ani żadnych zobowiązań)
 
Chcialbym odwrócić sytuację, albo chociaż już pierdolić jej inicjowanie seksu, wystarczyłoby mi że miałbym seks zawsze kiedy ja inicjuje, bez odmowy. Tylko jak tego dokonać?
Jak zachować się w sytuacji gdy panna odwleka stosunek, odmawia? 
 
Wkurwia mnie także to, że nie zachodzi wymiana na poziomie seksu, ja daję trochę zaangażowania seksualnego i ona daje, tylko jest na zasadzie jak Jej się nie chce to mam siedzieć ze sterczącą palą kilka godzin, natomiast jak jej sie zachce to ma od tak na zawołanie. 
 
Problem trwa już długi czas, przygasa i powiększa się na zmianę, udawałem cały czas że problemu nie ma i często kończyło się tak że ja wielki rycerz obdarowywałem kobietę pocałunkiem w każdą część ciała byle tylko ją podniecić. 
Czuję się z tym okropnie i chcę to zmienić.
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn Wiem, znam ten ból jak siedzisz z pałą a pani gra dupą. Bo to jest zwykłe granie dupą tylko bardziej ukryte. Chyba jedyna metoda to olewać panią kiedy to ona chce. Zewrze jej styki. Wiem, że ciężko, ale trzeba wytrzymać. Tylko, że to jest taka doraźna metoda. Może pani nie pociągasz? Może ma jebaną satysfakcję z tego, że ciebie roznosi a ona jest strażniczką cipki. Tak mają kobiety niektóre. Bo to, że ona czuje, że tobie się chce to możesz być pewny.

  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie @ZamaskowanyKarmazyn, ciężki temat, ale tak na moje oko to podzielę wpis na dwa tematy:

 

1. Twój wewnętrzny dialog

 

33 minuty temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

ja juz nabuzowany od tygodnia chodzę, okazuje się że Pani nie ma ochoty TERAZ

No niestety przez tydzień dajesz swojemu napięciu narastać, bo jesteś na nofapie. Aczkolwiek to czy jesteś wyposzczony tydzień czy 15 minut to nie ma takiego znaczenia. Ale rozumiem, jesteś wyposzczony gdy spotykasz się z panią i czujesz to całym sobą.

 

41 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

mam zbyt wielka dumę żeby powiedziec jej o tym żeby mnie zaspokoiła, poza tym wydaje się to egoistyczne. 

Egoistyczne, hmm... nie myśl w ten sposób. To nie tak, że egoizm to coś złego. Takie myślenie jest myślące. Oczywiście, że jesteś egoistą bo chcesz zaspokoić w jakikolwiek sposób swoje potrzeby. Ona też jest egoistką bo... woli zaspokoić swoją potrzebę oglądnięcia serialu - i go ogląda. I kto tu jest egoistą???? Oczywiście oboje z Was po równo. Porzuć myśli o własnym egoizmie.

 

44 minuty temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Jednocześnie mógłbym sie pieprzyć na każdym spotkaniu i lubie prowadzić, z

To zdrowe i tak już mamy :D No może nie każdym, może prawie każdym.... no dobra, każdym choć jakiś szybki nr.

 

46 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

z drugiej czuję się jak gwalciciel

Ja rozumim, ale koniecznie porzuć takie myślenie, laska Ci odmawia - bo MOŻE. A po Tobie powinno to spływać, w sensie - OK, masz świadomość, że ona może stawiać opór, ale o tym za chwilę.

 

47 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

czuję się ogólnie wtedy jak śmieć i piesek Biały rycerz.

Czuję się, czuję się... Przeanalizuj swoje emocje w danej chwili i pozwól im odpłynąć. Sorry za ten pseudo-terapeuto-kołczowski styl, ale tu chodzi o to, że to poczucie sobie wgrywasz w głowie z jakichś powodów. Ale o tym później.

 

48 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

waląc po kątach mają dziewczynę czułbym sie też chujowo. 

Czułbym się... co z tego że byś walił po kątach - przeanalizuj własne przekonania i system wartości. Co, że niby "dumny mężczyzna, prawdziwy ruchacz nie wali konia gdy ma do dyspozycji kobietę" - czy takież jest Twoje przekonanie? Jeśli tak - to pie.dol je. Naprawdę, przekonania Cię ograniczają!

 

51 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Czuję się z tym okropnie i chcę to zmienić.

Czuję się.... no dobra, to jedziemy z tematem nr 2.

 

 

 

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Czuję się z tym okropnie i chcę to zmienić.

Zmień kobietę. Najlepiej na więcej niż jedną.

 

Rozwiązanie reduntantne ma same zalety i całkowicie eliminuje problem braku seksu.
Z minimum dwóch powodów:

1. Masz do seksu na przykład trzy kobiety. Gdy jedna nie chce bo nie chce (woli serial) to jest wysoce mało prawdopodobne by druga też serial wolała. Ale niestety druga może mieć okres (co nie zmienia faktu, ze choćby gałę opierdoli). A jesli nawet nie - to jest trzecia, aktualnie ochotna. A i nie ma zadnych ograniczeń by była czwarta a może i piąta.

 

2. Kobieta będzie chętnie dawać dupki i nie tylko jesli NIE BĘDZIE, podkreślam - NIE BĘDZIE z Tobą w stałym związku. Ona jest na etapie inwestowania w zwiazek - by Cię usidlić. I dlatego dupka jest chętna i gotowa. Jesli masz trzy takowe - to Ty wybierasz a nie one. I masz inny dylemat - nie czy dziś będzie seks. Ale z którą dziś będzie seks.

 

U Ciebie problem jest jeden - jesteś w stałym związku i zarazem prawdopodobnie jesteś przekonany o koniecznosci dochowania wierności. Jesli to nie jest małzeństwo a zarazem NIE BYŁO żadnej deklaracji (od dnia [...] jestem Ci wierny) - to wiernym oczywiście być nie musisz - bo przecież żadna deklaracja nie padła, a skoro tak to pozostaje status-quo - czyli stan sprzed związku (możesz bzykać dowolne kobiety)

 

A skoro jestes w stałym związku to kobieta dupą grała będzie zawsze. Taka jej natura.

  • Like 10
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Dobra, teraz wpis bardziej praktyczny.

 

W podchodach do ruchanda należy troszkę obserwować czy pani jest rozgrzana. Normalnie po tygodniu niewidzenia powinna być rozgrzana, ALE z drugiej strony jest 100000 czynników, które powodują że o 15:30 jest podniecona, o 15:45 wkurwiona, o 16:11 chce spać, o 16:24 chce się przytulać i.... tak.... do....k... za.ebania. Dlatego czasem możesz nie trafić w jej samopoczucie, okres cyklu (notuj sobie dyskretnie kiedy ma jakie dni).

 

Aczkolwiek, jeśli panna nie wyczekuje Ciebie z utęsknieniem i nie jest napalona, gotowa gdy Cię zobaczy lub chociaż w ten sam wieczór - to coś jest nie tak. Tzn. nie pociągasz jej, albo ona Cię sprawdza, testuje - czyli ogólnie ma na Ciebie już wywalone, albo sprawiasz na niej wrażenie pizdeusza. Może tak być, musisz to poobserwować.

 

1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Wkurwia mnie (1) także to, że nie zachodzi wymiana na poziomie seksu, ja daję trochę zaangażowania seksualnego i ona daje, tylko jest na zasadzie 

Punkt (1) No widzisz, podchodzisz znowu emocjonalnie - coś Cię wkurwia. Do seksu trzeba podchodzić na luzie - jest to jest, nie ma, phi to innym razem lub z kim innym lub gdzie indziej.

 

1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

(2) jak Jej się nie chce to mam siedzieć ze sterczącą palą kilka godzin

Punkt (2) Czyli Pani Cię przytrzymuje jak chce, pewnie jeszcze udaje że nic nie widzi, nic się nie dzieje, nie ma ochoty, więc ma być tak jak ona chce albo nie chce - i wtedy kiedy ona chce albo nie chce.

 

1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

(3) jak jej sie zachce to ma od tak na zawołanie. 

Punkt (3) Czyli jak już pani się zachce, to wtedy Ty masz być dostępny, "bo facetowi się chce przecież 24h/7dni". Gówno prawda i zabobon.

 

1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

wystarczyłoby mi że miałbym seks zawsze kiedy ja inicjuje, bez odmowy. Tylko jak tego dokonać?

Mieć wywalone. Przychodzić na kawkę, bez słowa wypić kawkę, spokojnie pooglądać z nią serial a potem jeszcze W TRAKCIE TRWANIA SERIALU nagle BEZ PARDONU, BEZ PODCHODÓW mokre całusy i do dzieła, ona nagle nie wie co się dzieje.

 

Jak odmówi ze 2-3 razy. Olać babę. Pożegnać się i znaleźć następną.

  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Imbryk napisał:

Jak odmówi ze 2-3 razy. Olać babę. Pożegnać się i znaleźć następną.

Mam taką zasadę.
Jesli opisana "zabawa" czyli uchwyc, przyciśnij do na przykład ściany, pocałuj rzetelnie po czym do roboty spotykają się z oporami damy - daję sobie spokój.

Za stary jestem na kolejne podchody u tej samej. Po prostu mi się zwyczajnie nie chce.

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej. U mnie działało jak wracaliśmy do domu z zakupów. W aucie namiętne całowanie. Potem z torbami do kuchni. Dopchnięcie do blatu, na blat. Sukienka/spodnie w górę/dół ;) no nie ma bata że nie chce. Jeżeli jest inaczej można śmiało zmienić partnerkę. 

Edytowane przez Szefito
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Bonzo napisał:

Mam taką zasadę.
Jesli opisana "zabawa" czyli uchwyc, przyciśnij do na przykład ściany, pocałuj rzetelnie po czym do roboty spotykają się z oporami damy - daję sobie spokój.

Za stary jestem na kolejne podchody u tej samej. Po prostu mi się zwyczajnie nie chce.

 

No widzisz, po takiej akcji+ ocieranie sie przez ubrania+ ręka przez ubrania ona stwierdziła ze woli sie poprzytulać przy serialu. 

@Szefito

i po takiej akcji jak wczesniej mam normalnie usiąść przyjąć to na luzie i powiedzieć No, oglądamy? Dla mnie to okropna perspektywa. Muszę się chyba jakoś przełamać zeby po takiej sie nie spinać.

5 godzin temu, Bonzo napisał:

Zmień kobietę. Najlepiej na więcej niż jedną.

 

Świetna rada i świetny tekst poniżej, ale jestem jeszcze za głupi żeby narazie zmieniać kobietę, poza tym jesteśmy ze sobą od 3 lat, więc narazie wolę leczyć niz zmieniać.

Jeśli się nic nie zmieni to oczywiście będę do tego zmuszony bo to porywa moje nerwy i energię. 

Jestem pewien że gdybym z nią zerwał to mam od razu gałąź Fwb na pstryknięcie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Imbryk napisał:

 

 

Mieć wywalone. Przychodzić na kawkę, bez słowa wypić kawkę, spokojnie pooglądać z nią serial a potem jeszcze W TRAKCIE TRWANIA SERIALU nagle BEZ PARDONU, BEZ PODCHODÓW mokre całusy i do dzieła, ona nagle nie wie co się dzieje.

 

Jak odmówi ze 2-3 razy. Olać babę. Pożegnać się i znaleźć następną.

Czasem tak robiłem, najlepiej jak mi powiedziała „Janusz -(jakiekolwiek inne imię) oglądam!) 

 

Widzę że muszę ogarnąć emocje, ale jak opanować emocje gdy nie widzisz się w domu cały tydzień z laską.

 

Z tego co zauważyłem to bardziej to pragnienie seksu jest na poziomie emocjonalnym niż czysto fizycznym, ponieważ kiedyś się zdarzyło że bawiliśmy się akurat w orala i ja zacząłem od robienia jej dobrze, gdy doszła to nie mieliśmy czasu już na mnie (spontan) to w cale nie czułem sie niezaspokojony i nie miałem żadnych wyrzutów. Może dlatego że wiedziałem że to jest z braku czasu a nie z lenistwa pani. Tak jakbym bardziej potrzebował czułości samego seksu niz samego wyładowania sie.

 

Ona mi mówi że w czwartki zawsze jest zmęczona po tygodniu (oststni rok liceum) i tłumaczę to sobie że jest zmęczona, a gdy tylko okazałbym jakis problem że jestem niezaspokojony to od razu postawiła by mnie w sytuacji w ktorej wielki zły ja molestuję zmęczoną obowiązkami biedną niewiastę. 

Tylko że jak sie spotykamy w ten czwartek to nie jest tak że spotykamy sie i usypia, spotykamy sie i jest energiczna do powiedzmy 22 pozniej juz prawie usypia to ja powoli zabieram się do domu. 

 

Poza tym ostatnio w czwartek jak się widzieliśmy to właśnie siedziała na mnie całowała mnie, czuła mojego stojącego członka na swojej cipce i co? Skończyła mnie całować i zaczęła gadać o czymś kompletnie innym śmiać się i odwalać (nie muszę wspominać ze odwalanie po takim czymś doprowadza mnie do szału). I następuje w takich momentach u mnie zwarcie i odpowiadam jej na ten temat co zaczyna. Po tej akcji juz mi w ogole przeszła ochota na seks Z NIĄ. Nawet mi przy niej nie stał, więc nic nie inicjuję, ona zresztą też i wychodzę z domu z zepsutym humorem. 

 

Jedyny plus jaki wyszedł z tej sytuacji to kontrola nad swoim popędem płciowym, No bo nofap plus laska ktora po tobie skacze ale ma alergię na seks daje bardzo mocno po dupie. 

 

Aczkokwiek ręka świerzbi żeby złamać przysięgę, 

6 godzin temu, Tomko napisał:

@ZamaskowanyKarmazyn Wiem, znam ten ból jak siedzisz z pałą a pani gra dupą. Bo to jest zwykłe granie dupą tylko bardziej ukryte. Chyba jedyna metoda to olewać panią kiedy to ona chce. Zewrze jej styki. Wiem, że ciężko, ale trzeba wytrzymać. Tylko, że to jest taka doraźna metoda. Może pani nie pociągasz? Może ma jebaną satysfakcję z tego, że ciebie roznosi a ona jest strażniczką cipki. Tak mają kobiety niektóre. Bo to, że ona czuje, że tobie się chce to możesz być pewny.

Wykorzystam chyba narazie metodą Brata Tomko, wydaje mi się że w koncu cos zauważy albo zacznie sie zastanawiać o co chodzi. Obawiam się że zanim ona cos zainicjuje to minie miesiąc.

Podniecenie seksualne może ograniczać fakt że widzimy się na codzien w szkole. 

Chyba przestanę spędzać z nia czas w tej szkole. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmęczona cały tygodniem biedna licealistka? Śmiechu warte. Co będzie później?

Później to pójdzie na studia, spotka starszych studentów i blokada cipki magicznie zniknie.

Będzie zakuwanie cały dzień, impreza studencka po której pójdzie na zajęcia, zero snu a i tak wieczorem wskoczy na jakiegoś starszego rocznikiem kolegę bez narzekania na zmęczenie.

 

Coś jest bardzo nie tak skoro po tygodniu nie ma ochoty być przelecona na wszystkie sposoby.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pozytywny, nic dodać, nic ująć. Zmęczony to może być facet pod czterdziestkę, jak wraca z kilkudniowej biznesowej delegacji, w której mózg mu intensywnie parował. I chociaż po takim wyjeździe mam oczy na zapałkach, to i tak żonę wychędożę, nie ma innej opcji :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn Niestety koledzy mają rację. Jestem daleki od zero-jedynkowych diagnoz, ale w tym przypadku panna po prostu jest z tobą bo jest. Jaskinia wyschła na ciebie. Nie jest zainteresowana. Zmęczenie w czwartek po szkole? W liceum? Co ona ma 4h WF codziennie? Bez jaj. Nie daj sobie wcisnąć takich głupot - chyba nie muszę mówić jak seks rozluźnia i odprężą. Zmęczona ku..a... żeby poleżeć i trochę biodrami poruszać przez pół godziny. 

Zastosuj pewną metodę. Przychodzisz do niej żeby spędzić miło wieczór. Masz w głowie pewne założenia i oczekiwania. Wchodzisz, całujecie się, pańcia rozsiada się i ogląda serial. A ty przeżywasz wewnętrzne tortury. Po ch.j ja się pytam oglądasz z nią ten serial i psujesz sobie wieczór? Wiem, że to trudne, ale ćwiczy nawyk wstawania i wychodzenia. Po prostu. Źle się czujesz ze sobą w tej sytuacji, dobierasz się do pańci, ona odrzuca twoje zaloty więc oznajmiasz, że wychodzisz bez większej przyczyny. I to robisz. Znikasz po prostu - niech sobie sama ogląda serial. Nie tłumaczysz się, nie odpisujesz, głupia nie jest - wyczuła już w drzwiach, że masz na nią ochotę. Ona ci daje od czasu do czasu, żebyś przy niej był. W liceum, młode ciało, hormony i emocje to pannie cipka powinna wciągać majtki do środka z pożądania. Tylko znowu - to jest doraźna metoda, która wg mnie niewiele pomoże w dłuższym czasie. Niestety kolego :(

Rozważ poważnie inną dziewczynę. Miej jaja, zrób podsumowanie. Torturujesz się, nie dostajesz seksu. Nie polecam zdrady a po prostu zmianę partnerki. Jeśli ci to pomoże podjąć decyzję to gdy pojedziecie na studia oboje to daję ci 99% szans, że ona cię oleje ciepłym moczem już w pierwszym semestrze. Takie prawo licealnych miłości. Znam JEDNĄ parę, która jest ze sobą odkąd mieli 16 lat. Tylko jedną spośród kilkudziesięciu par. Nie muszę chyba dodawać, że pożądanie jest widoczne u nich nawet dzisiaj - chemia działa. U ciebie leży i kwiczy, więc prawdopodobieństwo, że po liceum nie dostaniesz kosza jest praktycznie 0. 

@Obliteraror i @Pozytywny Mają rację. Pamiętam zmęczenie u mnie gdy miałem 25 lat i pierwszą dziewczynę. Szedłem do pracy 8-16 na budowie, potem obiad, siłka 1,5h, wracałem o 22 na mieszkanie i jeszcze pannę wyobracałem przez godzinę po całym wyże a potem jak ona padła nieprzytomna to jeszcze 2 odcinki "The Wire" sobie w łóżku pyknąłem. Tydzień temu to samo - 34 na karku, kac rano po piątkowej imprezie a tu sobota, strzelnica, drinki, kluby, tańczenie do 4 rano, powrót na mieszkanie z panną, prysznic i żołnierz w gotowości bojowej. Zmęczenie ku...a...

Edytowane przez Tomko
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też taką miałem, tylko rozstanie wchodzi w grę. Ciągle zmęczona laska, ja pierdolę. Najgorszy typ. Twoja przyszłość to dziecko, wyłącznie do tego seks i później zapierdalanie. Nic się nie zmieni, bo próbowałem wszystkiego. Na początku było ok, czyli dawała dupki na promocji, a później nie, bo chuj. Rozstałem się po angielsku, tyle mnie widziała. Na pewno tego nie wyleczysz. To ci gwarantuję.

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale z paniami tak jest ... tak do 30 ... panie lubią się bzykać okazjonalnie, raz dwa razy w tygodniu, ale po 30...kiedy zegar biologiczny przyspieszył i jest na półmetku....uuuulala.

U facetów jest inaczej optimum to tak do jakiejś 30 i następuje spadek ... 

Najlepszy związek - pod względem dopasowania sexualnego to facet po 20 z kobietą po 30.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to trzy lata to dosyć długo ja z moja byłem 2 i kropka w kropke co u ciebie tyle ze ja wróciłem z zagranicy z roboty po 3 miesiącach.

Okazjonalnie 4-5 razy przez 5 tygodni ani żadnego milego powitania w drzwiach ani nic.

Zero imicjatywy,  a jak sie panna zachowuje w łóżku leży i czeka aż coś zrobisz ?

Wgl stara sie ?

Mi tez ponad 2 tyg bez seksu i napisalem do niej ze co ona odpierdala to koniec związku.

Narasta w tobie frustracja i predzej czy później zaczniesz patrzeć na inne.

Tak ja bracia radza ona tylko dziecko i okazjonalnie ci dac .

Hahhaha licealistyka zmęczona ??

Bracie już lepszej sciemy ci nie mogła wymyślić.

Moja była tez tak zrobiła ze ona teraz nie bo coś a pamiętam bo na dole jest rodzinka i ona nie więc nastawmy sobie film.

Wstalem ucalowalem ja w czolo i pojechalem do domu.

Kilka dni focha miala ale potem sie zrewanzowala, ale już wtedy moglem z nia skończyć bym nie analizował czemu jej tak nagle odbilo. ?

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz Najlepsza ściema jaką usłyszałem. Położyła się koło mnie ze swoją pachnącą cipką, w czarnych stringach, bez stanika. Wypięła się bokiem do mnie, ocierała o fiuta i wyprężała. Autentycznie czułem jej zapach z pod kołdry. Dobieram się do niej - "Nie! U kuzynki w domu nie będę tego robić". Całą noc nie spałem - byłem wkurwiony rano, niewyspany, smutny i jaja mnie bolały niemiłosiernie. Dodam, że to było przed pierwszym razem moim. Człowiek nie rozumiał jeszcze o co kaman - dziewczyna szybko mnie nauczyła mechanizmów. 

@ZamaskowanyKarmazyn Znam doskonale to co piszesz. Pół roku się z panną tak bujałem - codziennie prawie. Jaja mi aż sine się zrobiły. Całowanie, mizianie, leżenie, seriale, jej zapach, nago, w ubraniach. To jest tortura. Sam to zakończyłem - nie mogłem tak dłużej. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napiszę będzie dla niektórych hardcorowe, ale u mnie działa.

 

Kiedy leżycie razem w łóżku, a ona mówi, że nie ma ochoty i nie reaguję na różne próby z Twojej strony to wyciągnij penisa, zacznij się masturbować i spuść się na nią, od razu zejdzie z Ciebie ciśnienie.

 

Zrobisz tak kilka razy to jest wysoce prawdopodobne, że pannie zapali się lampka, że Ty masz orgazm jak się spotykacie, a ona nie. Więc stwierdzi, że skoro szantaż dupą i tak nie działa to może lepiej, żeby sama też miała z tego jakąś przyjemność ;)

 

Edytowane przez Master
  • Like 3
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój, chłopie. To jakaś wiecznie zmęczona sierotka Marysia. 

 

W dawnych czasach gdy miałem związek na odległość, przyjeżdżałem do mojej panny o 1 nocy na 2-3 dni, po 12 godzinach pracy i 3 godzinach podróży, ona czekała i było ostre rżnięcie na powitanie. 

Gdybym usłyszał choć 2 razy, że jest zmęczona i zero seksu po takiej podróży to byłaby na aucie. Proste. 

Edytowane przez Bullitt
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn wierz mi bracie, że gdy w kobiecej grocie mokro, to przeszkody do uprawiania seksu nie istnieją w jej głowie. Wtedy nawet głupi serial jest nieistotny, kiedy w pobliżu gotowy do działania penis. 

Polecę klasykiem typu "zmień pracę, weź kredyt": 

"Zmień pannę, weź gumki"
 


@Master
Proponuję jeszcze lepszą sztuczkę - pomęczyć "kaczora" przy niej, a potem wytrzeć go o firankę.

 

Oczywiście metoda zalecana tylko wtedy, kiedy jesteś u niej :D 
 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Master hahahah  dokładnie najlepiej jeszcze ją sobie odsłonić. Trochę pomacać po cyckach. I masz pornola w 3D. Po wszystkim w chusteczkę i bez słowa usnąć. W końcu po orgazmie sen łapie ;)

 

Ps. Ale ja i tak uważam że to jest początek końca. Albo smutna rzeczywistość na resztę lat. Trzeba spróbować wtedy na ostro bo ty masz ochotę. Jak nie i to się powtarza notorycznie w młodym wieku. Zmieniać i się nie bać.

Edytowane przez Szefito
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Świetna rada i świetny tekst poniżej, ale jestem jeszcze za głupi żeby narazie zmieniać kobietę

vs:

6 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Jestem pewien że gdybym z nią zerwał to mam od razu gałąź Fwb na pstryknięcie. 

Czy powyższe aby nie wprowadza dysonansu logicznego w wypowiedzi ?

6 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

, poza tym jesteśmy ze sobą od 3 lat, więc narazie wolę leczyć niz zmieniać.

Nie uleczysz. Moim zdaniem szkoda czasu.

Ale to moje zdanie.

Ty jesteś chłop młody i być może masz więcej czasu.

 

PS:

Skoro masz FwB na pstryknięcie - to jaki problem ?

Nie chce "dama podstawowa" - to udajesz się do efwubowej i problem solved.

 

Jestem w stu procentach przekonany, że wejście w równoległe FwB spowoduje:

1. Całkowite rozładowanie seksnapięcia

2. Natychmiastowe wyprostowanie dotychczasowej, "podstawowej" relacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.