Skocz do zawartości

Czy nadciąga epidemia samotności?


Rekomendowane odpowiedzi

Tak, dzisiaj dodałem wpis w temacie ,,Tinder, Sympatia, Badoo w pigułce...".

Wiem, że to szrot ale jakby nie patrzyć jakiś przekrój społeczeństwa jest. I jest on wiarygodny. Serio, te babki myślą, że znajdą księcia. Takiego oh i ah.

 

Tenadencja będzie się poszerzać, lepiej nie będzie.

Chcesz założyć rodzinę?

Spoko. Kraj arabski lub jakiś biedniejszy z mniejszym parciem na zachód. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogromne wymagania kobiet, wręcz niemożliwie do spełnienia, z drugiej natomiast strony coraz więcej zniewieściałych mężczyzn, natura nie znosi próżni więc będą rozmnażać się z islamistami i tam gdzie jest ogólnie panujący rygor i zestaw zasad w stosunku do kobiet.

 

A propos siły, rozmawiałem ostatnio z pewnym kapelanem, opowiadał mi że jak poszli na pielgrzymkę w wakacje, to w grupie wolontariuszy szli byli więźniowie, grupa kilkunastu młodych ludzi 30-35 lat, wydziergani, umięśnieni z krewkim spojrzeniem, zauważył że katolickie wolontariuszki zamiast śpiewać ze swoimi kolegami, kręciły się koło tych gości nawiązując spontaniczne relacje, dalej opowiadał że fajnie to wyglądało jak natura upomina się o swoje pobudzając kobiety bardzo religijne do obcowania z agresywnymi typami spod ciemnej gwiazdy a nie ze swoimi równie religijnymi kolegami ministrantami, którzy szli we własnej grupie:)

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 20
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, azagoth napisał:

Dobrze, że takie analizy pojawiają się w Internecie. Niech białorycerstwo uświadomi sobie jaki los gotują sobie samym.

Bracie, o czym tu mowa.... Ostatnio na piwie gadałem, ze znajomym. Podczas rozmowy padały słowa min. Hipergamia, biało rycerstwo etc. Patrzył się na mnie jak Kaczyński na Tuska.

  • Like 1
  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w czym problem?

 

Dobrze, że będzie więcej ludzi żyjących w pojedynkę. Może jeden albo druga będą mieli czas zastanowić się, co mogą ewentualnie dać drugiej osobie. Bo z tym - mam wrażenie - krucho.

 

Poza tym osoby żyjące w pojedynkę robią dużo inspirujących rzeczy. Działają społecznie w mieście, w którym mieszkają, zakładają start upy, zdobywają i nazywają szczyty górskie (jak ostatnio dwóch panów uczciło polskiego odkrywcę), zakładają grupy dyskusyjne.

 

Mam wrażenie, że w naszym dysfunkcyjnym społeczeństwie, takie osoby wnoszą dużo dobrego.

Edytowane przez Oktabryski
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry film. Już go kiedyś widziałem. Kurcze, żeby baba 4/10 startowała do kolesia 7/10. Daj Pan spokój. Odnośnie lajków na portalach, to ostatnio wlazlem na Hot or not. Po 15 minutach miałem 30 lajków. Ale muszę być ciacho ??

Edytowane przez mpawel5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Still napisał:

Ostatnio na piwie gadałem, ze znajomym. Podczas rozmowy padały słowa min. Hipergamia, biało rycerstwo etc. Patrzył się na mnie jak Kaczyński na Tuska.

Czysty Matrix. Jak za wcześnie albo wbrew jego woli będziesz chciał wyciągnąć z jego głowy "wtyczkę", to będzie bronił systemu do utraty sił.. Mimo że system przyczynia się do jego kłopotów i tragedii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mortyy napisał:

Najgorzej jak taki koleś z braku laku lub z litości ją przeleci. 

Dlaczego, proszę wytłumacz? Nie to, że mnie fascynują 3-ki, 4-ki, ale po 1) 4-ka dla jednego faceta może się okazać 7-ką dla drugiego, po 2) czy nie lepiej tak spuścić z kręgów i dać sobie i babce przyjemność niż płacić bądź pluć na dłoń? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, TheShy napisał:

4-ka dla jednego faceta może się okazać 7-ką dla drugiego

W takim wypadku zapewne facet również jest mało atrakcyjny, skoro 4-ka wydaje mu się atrakcyjna. No chyba, że mężczyzna ma bardzo niską samoocenę lub fetysz ruchania pasztetów. 

4 minuty temu, TheShy napisał:

czy nie lepiej tak spuścić z kręgów i dać sobie i babce przyjemność niż płacić bądź pluć na dłoń?

Jeśli seks z mało atrakcyjną kobietą, dużo poniżej twojej atrakcyjności jest spoko, to nie mam nic przeciwko. Ja jednak wolę sobie zwalić.

 

I ostatnia kwestia czyli tworzenie spierdolenia wśród kobiet. Jak taka 4 zobaczy, że może mieć faceta 7 i więcej, to ego wystrzeli jej w kosmos i na facetów w swojej lidzie nie spojrzy. No, ale w sumie tak jest, przez hipergamię. A taki Mietek z smv 5 czy 4 też chciałby mieć kobietę. :D 

 

Wiem, że ocena SMV jest w dużej mierze subiektywna, ale kobieta "4-ka" to już kobieta poniżej przeciętnej. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tematu. Coraz częściej w internecie artykułów, że samotność to współczesna choroba cywilizacyjna i jest groźniejsza od otyłości, prowadzi do depresji itp. ? 

Jak wy radzicie sobie z samotnością? Do okoła biali rycerze z księżniczkami, a my sami jak kołek... ? Zauważyłem, że coraz ciężej być w grupie par będąc samotnym. Można szukać innych singli, ale to już nie są zażyłe relacje (np. zna się kogoś od wielu lat). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Mortyy napisał:

Jak taka 4 zobaczy, że może mieć faceta 7 i więcej, to ego wystrzeli jej w kosmos i na facetów w swojej lidzie nie spojrzy. No, ale w sumie tak jest, przez hipergamię. A taki Mietek z smv 5 czy 4 też chciałby mieć kobietę. :D 

 

Otóż to ;). Mówi się tyle na portalach o uwodzeniu, tutaj, że facetowi o SMV 3-4 wystarczy trochę jaj i pewności siebie i rżnie 8-9 panie. No ja aż takim hipokrytą nie jestem. Wg mnie i ludzi (czasem obcych) z mojego otoczenia moje panny miały najmniej 7, jednak na co dzień nie widzę swojej atrakcyjności. Tak, tak. Użalam się, niska samoocena, itp. 

Mimo wszystko będę bronił swojego zdania, że czasami cyfry nie grają roli i jedno spojrzenie może zmienić wszystko ;) ach, tak mało romantyków w XXI wieku :D.

 

11 minut temu, Rey napisał:

Jak wy radzicie sobie z samotnością? Do okoła biali rycerze z księżniczkami, a my sami jak kołek... ? Zauważyłem, że coraz ciężej być w grupie par będąc samotnym. Można szukać innych singli, ale to już nie są zażyłe relacje (np. zna się kogoś od wielu lat). 

Ja sobie nie radzę, przyznam się bez bicia ;). Ostatni mój temat na ten temat krążył wokół poprawy pewności siebie, samooceny, afirmacji. Może zadziała, próbuję ;)

Samotność nie jest zła wg mnie wtedy, jak wychodząc ze znajomymi bawisz się świetnie obracając kobiety wokół, ba! zapraszając je do stolika, wtedy Ci wszyscy faceci przychodzący ze swoimi połówkami chcą być Tobą. Hejty za 3...2...1... :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80% facetów ślini się do 20% kobiet, tak samo jak 80% kobiet do 20% facetów. Co z tego? Nic, bo jedna kobieta ma szansę na monogamiczny związek z jednym facetem.

 

20% topowych facetów nie poświęci pełnej uwagi kobiecie poniżej jego możliwości, więc co z tego, że panienka sobie chce?

 

Każdy człowiek marzy o monogamicznym związku, który jest udany i daje masę pozytywnych emocji i przeżyć.

 

Wnioski? Chcieć to sobie można, w rzeczywistości widzę fajne kobiety z bardzo ogarniętymi życiowo brzydalami. Widzę też dużo konkretnych facetów z kobietami wizerunkowo poniżej ich możliwości. Są to jednak kobiety bardzo fajne i mające dużo innych atutów.

 

Nie warto się zamykać w czarno-białym postrzeganiu relacji. Istnieją tylko odcienie szarości.

 

A prywatnie mam to gdzieś, wolę kobietę po przejściach, rozsądną i znającą priorytety w życiu, niż ładną dupeczkę, która mi tylko krwi napsuje. Ładne kobiety są przereklamowane i zazwyczaj niewarte świeczki. Są zepsute, puste i nie potrafią podejmować mądrych decyzji życiowych.

 

 

Ja? Pierdolę to, mogę być brzydki i mało atrakcyjny, ważne, żebym sam dla siebie był konkretnym, zaradnym facetem, który rozsądnie kieruje swoim życiem. Znajdzie się taka, która zrozumie, że perła jest zamknięta w muszli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, majkgodlajk napisał:

Każdy człowiek marzy o monogamicznym związku, który jest udany i daje masę pozytywnych emocji i przeżyć.

Pisz za siebie zamiast uogólniać. Mężczyźni to zdobywcy, tylko Matrix chce zrobić ze wszystkich związkowych misiów ;)

8 minut temu, majkgodlajk napisał:

A prywatnie mam to gdzieś, wolę kobietę po przejściach

Po przejściach, ze zrytym beretem to nawet krótkich relacji czasami nie warto utrzymywać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, realista said:

Pisz za siebie zamiast uogólniać. Mężczyźni to zdobywcy, tylko Matrix chce zrobić ze wszystkich związkowych misiów 

Zdobywam to, co sam uznaję za warte zdobycia. Kobiety raczej nie dają oczekiwanego "zysku". Seksu nie traktuję jako jakieś zdobywanie, to ta sama fizjologia co głód, czy sen. Związek jest mi potrzebny do spłodzenia syna, który nie będzie miał nawalone pod beretem - czyli w pełnej rodzinie.

 

6 minutes ago, realista said:

Po przejściach, ze zrytym beretem to nawet krótkich relacji czasami nie warto utrzymywać. 

Z wiekiem ludziom w większości myślenie się prostuje. Za to nie polecam i już nigdy nie chcę mieć do czynienia z dziewicami, które są gwarancją klapy.

 

Oczywiście każdy ma swoje doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.