Skocz do zawartości

Mąż zmuszał mnie do seksu oralnego.


Rekomendowane odpowiedzi

Napotkałem przypadkiem na krótki wywiad z panią I. Felicjanska. Jaka rozmowczyni, taki wywiad. Bardzo płytki, bez konkretnego przesłania. Ale do rzeczy. 

Pani Ilona twierdzi, że była zmuszana do seksu oralnego przez męża. Daję przykład tej "osoby", ale jak dobrze wiemy, dzieje się tak w wielu domach, to pokazuje hipergamiie kobiet. 

 

 "Mąż przychodził i... dobrze, powiem to... kazał sobie robić laskę, bo jestem jego żoną i to jest mój obowiązek." 

 

"Najtrudniejsze były obowiązki małżeńskie."

 

Nosz kurla, nóż się w kieszeni odbiera jak słyszę takie wypociny, ze strony alkoholiczki i socjopatki. 

W innym wywiadzie, który kiedyś czytałem, pani zarzuciła winę swojej choroby alkoholowej na męża. Zaczęła pić, kiedy uświadomiła sobie, że przestała go kochać, że stał się dla niej kimś obojętnym. 

No to znalazła nowa miłość ? życia. Taką czystą wyborowa, pomieszana z dzikościa stepow Finlandii :D Jest moc ?

 

Wracając do tej laski.... 

Książkowy przykład hipergamii u tej pani jak i reszty niezadowolonych dam.

Hipergamia nie wyzwala u kobiet szalonych emocjii do mężczyzn. "Miłość" kobiety, zawsze jest związana z jej seksualnościa. 

Zdrowa kobieta, która nie pożąda swojego faceta, pokazuje, że myśli ? już o innym. Jest z obecnym bo jest. Tylko z rozsądku, kalkulacji korzyści i strat. 

 

Każda kobieta ma w sobie instynkt hipergamii, czy tego chcą czy nie. Przez tą nieświadomość, nazywają to obowiązkiem małżeńskim.

 

Źródło: https://www.se.pl/wiadomosci/gwiazdy/maz-zmusza-mnie-do-seksu-oralnego-aa-EkaT-pbV9-KeiX.html

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o ex żonie kogoś, która to w trakcie naparzanki rozwodowej oskarżyła męża o molestowanie seksualne. Prokuratura chyba nie wszczęła sprawy uznając dowody za nie wiarygodne lub nie wystarczające. Pani się mści bo pan chce jej winy.

A to jeszcze pikuś bo kupa majątku jest do podziału.

 

Co najciekawsze facet mówi, że jak mu się sprawy rozwodowe pokończą to chciały jeszcze założyć 'normalną rodzinę'. Bardzo silne mamy w głowach programy i gehenna rozwodowa niektórych nie jest w stanie przekonać. No ale to może my jesteśmy ci puści emocjonalnie bo skrzywdzeni przez kobietę. I gdy głośno mówię "kobiety tak ale ślub nie" to słyszę "oj, ty głupi jesteś ..."

Edytowane przez Normalny
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Still napisał:

Zdrowa kobieta, która nie pożąda swojego faceta, pokazuje, że myśli już o innym.

Zgadza się, a najlepiej to widać kiedy kobieta podświadomie podczas snu z mężem odsuwa się od niego w łóżku :)

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem wczoraj nagrać o tej sprawie, bo było coś jeszcze ciekawszego - Pani Ilona (alkoholiczka) wyznała w książce, że czy prawdziwa miłość polega na seksie? Ona jak pisze, nie za bardzo lubi.

 

Czyli ona nic nie daje, nawet seksu, a chłop ma dawać wszystko - wtedy jest miłość.

  • Like 10
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'' Świadoma praw i obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię i nazwisko drugiej z osób wstępujących w związek małżeński) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe''

 

Kiedy mąż ma pełne jaja a żona nie da mu tyłka bo chce coś ugrać manipulując, można śmiało podpiąć to pod nie wywiązywanie się ze słów przysięgi, zaburzone życie seksualne z winy żony w tym przypadku, ma potężny wpływ na pożycie, no ale nikt od Pań nie wymaga przestrzegania zasad przecież, a ślub dzisiaj jest po to aby psiapsiółki zazdrościły, a nie że mąż chce seksu, jeszcze czego! :)

Edytowane przez The Motha
  • Like 5
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Marek Kotoński napisał:

prawdziwa miłość

Wg WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) miłość to choroba psychiczna, która została skodyfikowana i ma swój numer na liście WHO F 63.9.

Oczywiście nie leczymy się na to no ale pan docent potwierdza, że w trakcie jej zachowujemy się irracjonalnie ?.

https://www.rmf24.pl/nauka/news-milosc-to-choroba-psychiczna-ma-nawet-swoj-numer-na-liscie-w,nId,2145681

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Ikonę znam osobiscie i nie jest wcale płytka, jest wręcz bardzo ogrnietą i konkretną osobą, co nie zmiania faktu że jest kobietą. Teraz z obecnym partnerem(bardzo majętnym) który widać że wyzwala u niej silne emocje sądzę że nie miała by z tym problemu. Co do alkoholu to nie pije od bodajże 5lat więc z tej perspektywy na swoje picie patrzy się troche inaczej i obecnie wie że tylko ona była sobie winna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Normalny napisał:

Wg WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) miłość to choroba psychiczna, która została skodyfikowana i ma swój numer na liście WHO F 63.9.

Oczywiście nie leczymy się na to no ale pan docent potwierdza, że w trakcie jej zachowujemy się irracjonalnie ?.

Może na to robią nową szczepionkę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.11.2018 o 16:55, Beckenbauer napisał:

Tak to jest, facet się żeni, bo myśli, że będzie miał seks, a tu lipa. Gdyby się nie żenił, to sprawa byłaby prosta, rozstają się i szukają takich partnerów, którzy im odpowiadają.

No właśnie tu zaczyna się problem. Takiej typowej Pani Ilonie, bądź co bądź swego czasu ładnej, wysokiej kobiecie, naturalnie, seksualnie, podoba się tylko 15% mężczyzn.

I co tu teraz począć takiej Pani, jak nie może takiego znaleźć, a jeśli może, to dostanie od niego jedynie część jego uwagi i tylko na chwilę? Ano, trzeba szukać 'zwykłego' faceta. A następnie go oszukać, że Ci się podoba, a po ślubie robić z siebie męczennicę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po lekturze tego tekstu jest mi tej kobiety żal, a o tym jakim jest człowiekiem czy matką niech pokaże ten cytat:

 

Cytat

Para po 11 latach wspólnego życia rozwiodła się w kwietniu zeszłego roku. -Cieszę się, że nie jestem już żoną pana Rybkowskiego. Jestem wolną kobietą i mogę zacząć życie od nowa - wyznała wtedy "Super Expressowi". Wtedy to sąd uznał również, że opiekę nad dziećmi przejmie ich ojciec.

W kraju gdzie kobieta ze stwierdzonymi zaburzeniami czy chorobą psychiczną lub narkomanka czy przestępczyni dostaje pełnię praw rodzicielskich plus często bardzo wysokie alimenty na życie, a sąd nawet jej dzieci zabrał. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.11.2018 o 16:24, Still napisał:

 "Mąż przychodził i... dobrze, powiem to... kazał sobie robić laskę, bo jestem jego żoną i to jest mój obowiązek." 

Eż kurwa, chuj mnie trafia, jak coś takiego czytam. Mąż kazał. Pewnie ręce i nogi krępował. Pewnie używał tylko i wyłącznie jednoznacznie kategorycznych zwrotów (musisz, zrobisz, rozkazuję ci...).

 

Z pewnością zrobił to pierdyliard razy zanim biedna pani I.F. się połapała, że bidula jest ofiarą wykorzystania.

 

Z pewnością uświadomiła sobie że jest ofiarą i zaczęła tym wymachiwać, kiedy zrobiło jej się to potrzebne.

 

Z pewnością jej ex-mąż do dziś przeciera oczy ze zdumienia, na wieść o tym, że ją zmuszał do opierdolenia gały. 

 

Kurwa nienawidzę kiedy te pindy machają sprawami majtkowymi, których z definicji nie da się potwierdzić, bo - o ile małżeńskie stadło nie lubuje się w gangbangu - przebiegają bez świadków, ale stygmatyzują faceta i robią z niego śmiecia w odbiorze społecznym. Powinna być za to osobna kategoria w KK, egzekwowana równie szybko, jak założenie facetowi niebieskiej karty w oparciu o zeznania pańci, często gęsto składane nawet bez pouczenia o obowiązku mówienia prawdy.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.11.2018 o 23:26, bulletproof napisał:

Akurat Ikonę znam osobiscie i nie jest wcale płytka, jest wręcz bardzo ogrnietą i konkretną osobą, co nie zmiania faktu że jest kobietą. Teraz z obecnym partnerem(bardzo majętnym) który widać że wyzwala u niej silne emocje sądzę że nie miała by z tym problemu. Co do alkoholu to nie pije od bodajże 5lat więc z tej perspektywy na swoje picie patrzy się troche inaczej i obecnie wie że tylko ona była sobie winna. 

A może znasz Andrzeja Rybkowskiego, jej męża "złoczyńcę"? to co jest oficjalnie wiadome to facet umoczył w interesach, przeinwestował i jest delikatnie mówiąc pusty. To pani Ilonka trafiła drugiego bogatego jelenia i jak na pijawkę przystało przyssie się. I na pewno znowu polubi seks. No wiadomo kobieta zmienną jest. Po prostu doszło do zmiany gałęzi. Ale zapytam - po co jeszcze dojeżdżać poprzedniego partnera? Ale u kobiet to też chyba norma.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfreito moja obserwacja, koło ch**a mi lata co se tam dumasz

@TPakal1ja jej nie bronie absolutnie, tak jak napisałem jest tylko kobietą wiec to oczywiste że szukala lepszej gałęzi. Poznałem ja na warsztatach na ktore razem chodziliśmy przez rok. Nie wiem jak było wcześniej i żadnego Andrzeja nie znam. Po prostu z gadki i jej zachowania wywnioskowałem to co napisałem chociaż miałem wtedy dużo bardziej błyszcząca zbroje wiec to mogło w pewien sposob zaburzyć prawidłowość obserwacji. Artykuł jest z 2013 ja mowie o 2017 a to robi różnicę nieprawdaż? Sam wychodzę z nałogu i po prawie roku widzę diametralną różnicę w mojej osobowości a co dopiero 4 czy 5 lat pracy nad sobą.

Edytowane przez bulletproof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bulletproof napisał:

Poznałem ja na warsztatach na ktore razem chodziliśmy przez rok. Nie wiem jak było wcześniej i żadnego Andrzeja nie znam. Po prostu z gadki i jej zachowania wywnioskowałem to co napisałem chociaż miałem wtedy dużo bardziej błyszcząca

To tylko dowodzi, jaki mindfuck potrafią zrobić kobiety otoczeniu. Umiejetność kreowania wizerunku wyssały z mlekiem matki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz ewidentne problem z zapoznaniem się z faktami. Nie odczuciami, przemyśleniami na jej temat itd tylko z faktami. Z jebanymi faktami, czynami tylko i wyłącznie z tym. Piszesz o niej, że nie jest płytka, może jest przyjemna w obyciu itd, co zrobiła iż nie jest płytka? jak to nazywasz... Bo Ty tak uważasz, tak napisałeś? To nie ma pokrycia z faktami. 

To ona rozjebała się po pijaku autem? Jasne i masa innych ludzi też... Czy może to wina alkoholu, nie jej...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie lubią sobie pochrumkać jak to im źle, czego to mąż nie oczekuje, jakie to są biedne, niedoceniane ... Takie tam wydumki wyssane z nudy i brudnego palucha.

Nie można też zapomnieć o "akcjach" typu #metoo , #złychlop, #kazałzrobiclaske....zaraz połowa pań z naszego srołbiznesu się solidaryzuje, a druga przyznaje że też tak miały.

Na całość lepiej patrzeć przez palce, a jeszcze lepiej nie słuchać i sobie dupy tym nie zawracać.

Dziś kariera za sex, jutro mąż zboczeniec na pierwszej randce puścił bąka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfreiNie napinaj się tak, weź parę głębokich oddechów i może ci przejdzie:) Panowie nie mam na celu wybielania jej, napisałem to juz wcześniej ale może nie doczytaliście. To że ona w jakiś sposób kreuje swój wizerunek jest prawda ponieważ każdy w mniejszym bądź większym stopniu go kreuje, a kobity mają to we krwi.

Druga kwestia to rozjebała się tym autem co jest FAKTEM, ale wyciągnęła wniosek, zaczęła się leczyć, co rozumiem z autopsji. Człowiek zawsze popełnia błędy, ważne jest to czy wyciąga z nich wniosek.

Co do płytkości, wnioskuję że gdy z kimś możecie porozmawiać na tematy egzystencjalne i widzisz że twój rozmówca ma konkretne podejscie do sprawy i otwarta głowę nie powiecie o kimś takim że jest płytki.

I najwazniejsze, POWTÓRZE, wywiad jest z 2013, ja mowie o moich odczuciach z 2017 więc widzę że dalsza dyskusja nie ma sensu. Pozdrawiam

Edytowane przez bulletproof
Błąd w slowie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.