Skocz do zawartości

Problem z dziewczyną. Dać sobie siana czy jednak zawalczyć?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam ostatnio problem z dziewczyną na której zaczęło mi zależeć. Spotykamy się już kilka miesięcy, jednak ciężko powiedzieć na jakiej stopie, wcześniej tylko ze sobą sypialiśmy ale ostatnio bardzo przybliżyliśmy się do siebie. Ona też zaczęła być inna, cieplejsza, czulsza. 

Ale ostatnio wszystko się schrzaniło i tak jest od około miesiąca czasu. Zaczęło się od to od tego, że po jednym z naszych udanych spotkań niby pierwsza się miło odezwała, a kiedy ja odezwałem się na drugi dzień smsem nie odpisała mi na niego. Więc ja zrobiłem dokładnie to samo kiedy napisała do mnie za 2 dni i też postanowiłem ją trochę przetrzymać. Odezwałem się za tyle samo czasu co ona- bo to juz nie pierwsza taka akcja, ze zdarzało jej się tez nie oddzwaniać.

Wtedy była milutka i niby wszystko teoretycznie szło w dobrym kierunku. Za jakieś dwa tygodnie, bo jesteśmy z róznych miast, spotkaliśmy się ponownie. Był seks i miłe spotkanie, ona też jak zawsze była milutka, przytulała się, nawet nie chciała żebym wracał do domu. Ale już nie byłem jej pewien, więc po tym spotkaniu nie pisałem kilka dni, ona zreszta też nie.

W końcu się do niej odezwałem przepraszając za brak czasu ostatnio i... znów odpisała mi za jeden dzień tłumacząc się uwaga - śmiercią dziadka.

Nie jestem pewien ile w tym prawdy i czy rzeczywiście jej dziadek zmarł czy to ściema, wkurzyłem się i nic nie pisałem bo myślałem, ze mnie wkreca.

Widząc, że nie odpisuję zadzwoniła do mnie i pogadaliśmy chwile normalnie, nawet umówiliśmy się na spotkanie i seks, powiedziałem, że czekam na wiadomości od niej bo chciałem żeby też się trochę postarała.

Niby napisała do mnie po  2 dniach, że chce się spotkac i że za mna juz tęksni. Ok nie mamy zawsze kontaktu codziennie, więc te 2 dni to niedługi w sumie.

Ale nie wiem czy znów aby nie ściemnia?

Aha i co ważne ostatnio kręcił się w okół niej były, więc zacząłem mieć podejrzenia co do jej wierności, choć ona zapewniała mnie, że niby tylko ze mną sypia. Sam nie wiem czy w to wierzyc po jej ostatnim zachowaniu.

Zależy jej, czy ją olać? A może niech ona teraz się o mnie troche postara? Bo wcześniej w 90% ja się pierwszy odzywałem i proponowałem spotkania.

Edytowane przez Axel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Axel napisał:

W końcu się do niej odezwałem przepraszając za brak czasu ostatnio i...

Dałeś znak że Ci zależy... i jeszcze przeprosiłeś... Ona kiedykolwiek przepraszała za chwilowe zniknięcie ?

19 minut temu, Axel napisał:

znów odpisała mi za jeden dzień tłumacząc się uwaga - śmiercią dziadka.

była tak pogrążona w żałobie że nie była w stanie nawet napisać ? tia.....

20 minut temu, Axel napisał:

Aha i co ważne ostatnio kręcił się w okół niej były, więc zacząłem mieć podejrzenia co do jej wierności, choć ona zapewniała mnie, że niby tylko ze mną sypia.

Wierności ? Jeżeli to dla niej znajomość tylko dla seksu to raczej nie będzie się przejmowała wiernością...

 

Najlepsza rada poświęcaj jej tyle uwagi ile ona poświęca Tobie. Nie ufaj nigdy kobiecie bo się na tym przejedziesz. Inicjowałeś 90% spotkań a ona co ? Prawdopodobnie nie jesteś jedyny i kręci się wokół niej jeszcze ktoś albo kilka ktosiów, zresztą sam napisałeś o byłym... taaaa...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, PrzemAss napisał:

Dałeś znak że Ci zależy... i jeszcze przeprosiłeś... Ona kiedykolwiek przepraszała za chwilowe zniknięcie ?

A co Ty, za znikniecie nigdy. Może tylko kiedy nie odpisała.

7 minut temu, PrzemAss napisał:

 

była tak pogrążona w żałobie że nie była w stanie nawet napisać ? tia.....

No własnie tak dokładnie się tłumaczyła:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Adolf napisał:

   Jeżeli masz wątpliwości czy zaufać,

To nigdy nie ufaj.

Dobrze na tym wyjdziesz.

Dobrze brać radzi. Ja sobie do końca nie ufam, a co dopiero kobiecie!? 

Co do panny, nie chce cie martwić ale pojawienie się drugiej gałęzi w postaci byłego, dużo mówi. 

Schemat goni schemat. 

Dziadek umarł? Ja w technikum miałem 4 pogrzeby dziadka, tz dziadków ?

Ps: Chesz pewności? Jedziesz do damy, bierzesz za rękę, kupujesz znicze i na cmentarz. Okaże się czy dziadek dokonał żywota w 2018 roku czy w 2008.... 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kobieta już na początku kręci. Odpisuje co drugi, trzeci dzień. To oznacza, że wodzi nas za nosek dajac co jakiś czas (pisie do wąchnięcia).

 

 Kiedyś stary pirat opowiadał o kobiecie. Złej do szpiku która... utrzymuje ludzi na powierzchni ani nie topi, ani nie wyławia, z siec też nie wypuszcza. W tym czasie ktoś inny jest majtkiem na jej statku. Jak się znudzi to może Cię wyłowi. Tylko pomyśl... Gdybyś był jak"złota rybka", co spełnia jej życzenia. Już dawno byś był na statku. 

 

 Ale Ty jako kapitan swojego okrętu masz wywalone na takie historie. Wiesz że to Ty łowisz. I sam decydujesz o jakości. Chcesz jeść byle co, czy najlepsze kąski? Stoisz w miejscu gdzie co 2 dni wleci coś? Czy płyniesz w miejsce gdzie rzucasz i wyławiasz. Proste ;)

 

Ps. Gdyby była zabujana, byś miał problem czy nie za dużo piszesz z nią. Spotkanie raz Ty do niej, raz ona do Ciebie. Teraz ocenia Twoje możliwości na tle innych mężczyzn kręconych się przy niej. Odpuść bo nawet jak wybierze to fajerwerków z tego nie będzie. 

Edytowane przez Szefito
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie graj w jej gierki na "przetrzymywanie" tylko jasno przekaż, że twoja kultura wymaga jasnej komunikacji i to są twoje standardy poniżej których się nie zniżasz. Ogarnij ją (stanowczo, pewnie i bez desperacji) i postaw do pionu inaczej straci do ciebie szacunek a wtedy i tak będzie po sprawie. Inaczej by było gdybyś był takim luzakiem, że nie przeszkadzałyby ci odpowiedzi po paru dniach ale wiemy, że tak nie jest. Dlatego proponuję bardziej stanowcze kroki bo sprawa i tak wygląda na przegraną. Przynajmniej sobie poćwiczysz w praktyce jak będziesz postępował w przyszłości w razie takich akcji.

 

Drodzy Bracia, nie bójcie się prostować swoich partnerek czy nawet koleżanek. Kobiety ogarnia się jak dzieci - miłością ojcowską. W sensie, że jeśli nie ma szacunku zabierasz kieszonkowe i ulubioną zabawkę.

 

Powyżej masz świetny komentarz (nie mogę dać łapki bo przejebałem plusy w wesołym miasteczku ?).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy kobiecie naprawdę zależy to nawet niespecjalnie potrafi się na tyle opanować by precyzyjnie rozgrywać te babskie gierki. Wtedy nie odpisuje po dwóch dniach tylko dwóch minutach :D.

 

Oczywiście sprawa nie musi być od razu przegrana. Myślę, że spokojnie jeszcze możesz się z nią umówić parę razy na seks ale widać, że ona nie ma do ciebie szacunku (chociażby po waszym sposobie komunikacji).

 

Zrobię to co zwykle i wypiszę standardową receptę: czytaj wyróżnione tematy na forum (skarbnica wiedzy), słuchaj audycji Radia Samiec a jak chcesz coś ekstra to sięgnij po książki Pana Marka. Tutaj chodzi o to abyś przejrzał na oczy jak działają relacje-damsko męskie. Dopóki działasz wg powszechnie uznanego schematu niewiele osiągniesz i będziesz się męczył tak jak teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, SzejkNaftowy napisał:

Zrobię to co zwykle i wypiszę standardową receptę: czytaj wyróżnione tematy na forum (skarbnica wiedzy), słuchaj audycji Radia Samiec a jak chcesz coś ekstra to sięgnij po książki Pana Marka. Tutaj chodzi o to abyś przejrzał na oczy jak działają relacje-damsko męskie. Dopóki działasz wg powszechnie uznanego schematu niewiele osiągniesz i będziesz się męczył tak jak teraz.

Powinno się gdzieś taki standard wpisać, ile ja już się tego nawpisywałem ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.11.2018 o 12:06, Adolf napisał:

   Jeżeli masz wątpliwości czy zaufać,

To nigdy nie ufaj.

Dobrze na tym wyjdziesz.

Dokładnie:

Dnia 26.11.2018 o 12:25, Still napisał:

Ps: Chesz pewności? Jedziesz do damy, bierzesz za rękę, kupujesz znicze i na cmentarz. Okaże się czy dziadek dokonał żywota w 2018 roku czy w 2008....  

Dobry pomysł. Wtedy będziesz miał pewność.

Dnia 26.11.2018 o 17:26, Axel napisał:

Kurcze, ale własnie problem w tym, ze zależy mi na niej... Serio myślicie, ze to już przegrana sprawa? Choć w sumie macie racje na pewno z tym, że będę postępował dokładnie tak jak ona... 

Zależy.... No właśnie.

Zakochany facet potrafi zrobić wszystko dla kobiety, a z miłości się potrafi zabić. Każdy mężczyzna, który jest oczywiście białym rycerzem. Da się to oponować, tylko trzeba wiedzieć jak i zrozumieć to. Jak i zrozumieć kobiety. Nie wierz w to, że ich nie da się zrozumieć. To jest głupota i bujda, powielana przez białych rycerzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utwierdziłem się, że lasce jednak nie zależy. Po tym jak zacząłem ją trochę zlewać niby zaczęła się bardziej starać, nawet ostatnio kiedy nie odpisała tylko kilka godzin w pracy przeprosiła mnie, na następny dzień sama do mnie zadzwoniła. Myślałem, że coś zrozumiała. Ale w piatek mieliśmy się spotkać, tzn. ja miałem przyjechać do niej.

Nie odzywała się tego dnia do mnie, tylko dzwoniła dzień wczęśniej żeby umówić szczegóły o której będę itd.

Ale cos mi wypadło i zadzwoniłem do nie przepraszając, że nie będę mógł przyjechać- choć chciałem- akumulator mi padł. Na co ona powiedziała, że ok i że nic się nie stało, nawet nie zrobiła mi o to afery, nie zdenerwowała się ani nic. Powiedziałem, że postaram się przyjechać następnego dnia czyli w sobotę. I celowo się nie odzywałem czy ona będzie się o to spotkanie dopominać. Ale, nie tym razem  milczała cały dzień.

Także juz jestem pewny że ma mnie gdzieś i ta jej przemiana była chwilowa....

Edytowane przez Axel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Żeby prowadzić z kobietą grę, trzeba mieć otwarty umysł i być zdeterminowanym na celu. Pytanie Autorze co chciałeś osiągnąć? Jeśli zdałeś się tylko na to, czy ona odpisze czy nie odpisze i na tej podstawie wyciągasz wnioski, to moim zdaniem jest to błędne. Nic nie zastąpi interakcji. Mnie by korciło, żeby sprawdzić jak jest naprawdę, o co chodzi itd. , ale jak już odpuściłeś spotkanie, to zmień "taktykę". Raczej takie relacje nie są długofalowe. W tym momencie, o ile bym radził coś... to faktycznie daj sobie na wstrzymanie i poczekaj, czy się odezwie. Jeśli się nie odezwie, możesz powoli zacierać ją w pamięci.

Edytowane przez Cagliostro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja dobra koleżanka zwierzyła mi się kiedyś, jak miała swoje ruchadełko. To była relacja z gościem, z którym się tylko ruchała. Spotykali się, kiedy ona chciała, z czasem znali się coraz lepiej i układ jej ten bardzo leżal. Brakowało jej jednak milości i kogoś bliskiego, więc spotykała się z kim? Ze swoim byłym. Oczywiście ruchadełko z czasem przyznało się, że coś czuje - ale koleżanka powiedziala mu, że ona nie i chodziło tu o czysty seks. Jaki jest tego morał? Jeśli zaczeliście od przygodnego seksu, to nie dziw się, że ta relacja sama się nie rozwija, bo Wasze miejsce spędzania czasu to jej łóżko.

 

Kolega wyżej bardzo ma rację. Brak odpisywania czy reakcji odbierasz tak naprawdę na ten sposób, na który chcesz. Władowałeś sobie w głowę, że to na pewno tak wygląda - ale zobacz drugą stronę medalu. Mówisz jej, że masz zepsuty samochód i będziesz jutro, po czym w ogóle nie dzwonisz i nie dajesz znaku życia. Mogła to odebrać, że zbyłeś ją raz, a za chwilę drugi. Zwodzenie kobiety wydaje się być sensowne, kiedy wiesz, że masz nad nią jakąś kontrolę. Cipka ma jednak to do siebie, że to ona decyduje kiedy kogoś przyjmuje (to jak ze zdradą, facet musi chcieć, kobieta ulec). Jeśli uważasz, że to jest już na pewno stracone - to z nią o tym po prostu pogadaj. Jeśli sądzisz, że masz nad nią jakąś władzę a nie odzywa się tylko kiedy ją swędzi, to Ty ustal reguły tej gry i wyznacz granice.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.