Skocz do zawartości

Czy 176 cm wzrostu u faceta to mało?


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Analconda napisał:

@bernevek Pisałeś, że przydałoby Ci się te kilka cm to odpowiadam jak można to zrobić.
Sam mam 186cm i może do tych 190 uda mi się dobić. Po za tym dlaczego się tak do kobiety odzywasz?

Pomijając, że nie wierzę w te bzdury. A co rycerzyku, jej wolno a mnie nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bernevekPo prostu ona pisze, że nie podobają jej się mężczyźni poniżej jakiegoś wzrostu a Ty od razu piszesz, że jest brzydka i zakompleksiona.

W dniu 11.09.2019 o 15:24, Androgeniczna napisał:

Dokładnie to szczerość. Jak ktoś z was napisze że nie lubi grubych kobiet to też jest powierzchniowy? Nie po prostu jest szczery i tyle. 

 

To jest wyrażenie opinii właśnie w kulturalny sposób a nie wyzwiska.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Analconda napisał:

@bernevekPo prostu ona pisze, że nie podobają jej się mężczyźni poniżej jakiegoś wzrostu a Ty od razu piszesz, że jest brzydka i zakompleksiona.

 

To jest wyrażenie opinii właśnie w kulturalny sposób a nie wyzwiska.

ee. Koleś ty przeczytaj z łaski swojej co wypisywała wcześniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam gdzieś tyle wzrostu o co się rozchodzi w tym temacie i rozliczne wypowiedzi są.

Hmm, ja to nie wiem ale chyba coś przespałem bo jakoś nie zauważyłem tego parcia na 180cm, zresztą może tak i jest ale kogo to obchodzi. Jedno jest pewne zbyt dużej różnicy wzrostu nie powino być bo to głupio wygląda na ulicy, a o seksie w plenerze od tyłu to se można pomarzyć - będziecie potem szukać jakichś kamcorów albo się modlić żeby ktoś wypierdolił do lasu kawałek styropianu 10cm coby podwyższenie robić :D

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

179 cm wzrostu i jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, żeby któraś dziewczyna mi coś powiedziała na ten temat.

 

No chyba, że zaliczamy do tego gimnazjum gdzie byłem mniejszy i później mnie wyciągnęło to tak... ? Leciała na mnie siatkarka i była dużo wyższa. Wtedy powiedziała, że gdybym miał z 10 cm więcej to mmmmm ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Apocalypse napisał:

To nie wzrost decyduje o męskości

Dla mnie decyduje ale to moje zdanie i nie musisz mi narzucac swojego :). 

14 godzin temu, Meg4tron napisał:

Google podaje, że Mike Tyson ma 178 cm wzrostu.

I ma pseudonim "Bestia" żeby było zabawniej.

Idź @Androgeniczna powiedz mu co myślisz o takim gorszym sorcie jak on. 

Jest czarny wiec chyba nie mogę mówic o sorcie bo mnie posądzicie o rasizm. :) Poza tym on mi sie nie podoba co z tego że sie umie bic?

14 godzin temu, Helena K. napisał:

Określanie kogoś jako "gorsza odmiana" to pogarda, a nawet eugenika.

Na tym forum kobiety są uważane jako gorsza odmiana a jakos nie narzekasz. 

13 godzin temu, darktemplar napisał:

kiedyś brała tylko tych z mensy, ostatnio podobno trochę odpuściła i teraz już mensa nie jest u niej wymagana. Może więc niedługo szanowna waćpanna popuści dalej i może kolesie około 170 cm będą mieli u niej szansę

nie, już znalazłam swój ideał i ma 183  cm

10 godzin temu, bernevek napisał:

Ciekaw jestem czy miałabyś na tyle cywilnej odwagi i powiedzieć to jakiemuś "gorszemu sortowo" mężczyźnie w twarz. Na bank nie

Mówiłam na randkach "jesteś za niski nie wyjdzie nic z tego"

10 godzin temu, bernevek napisał:

Wstaw chociaż zdjęcie, żeby wiedzieć czy piszę do piękności czy nie.  Bo <edit> idę na bank, że sama jesteś bardzo mało urodziwa i zakompleksiona.

Nie odgrywam sie na facetach. Mam wielu kolegów i na żadnym z nich sie nie odgrywam. Przecież nie wiem ile wy macie wzrostu wiec jak moge sie odgrywac? Moze macie po 186 cm?

Nie wiem czy jestem urodziwa czy nie. Mam specyficzna urode bo jestem filigranowa. Jak facet lubi grubsze to na pewno mu sie nie spodobam. Wyglądam na dużo młodszą niż moja metryka wiec również jesli ktoś nie lubi typu urodzy teen to mu nie podpasuje. Wszystko jest kwestią gustu. Kompleksów mam mało bo jestem pewna siebie. Gdybym była zakompleksiona to przejmowałabym sie opinia inncyh a jak wiadac tu na forum nie dotyka mnie to.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Na tym forum kobiety są uważane jako gorsza odmiana a jakos nie narzekasz. 

Twoją linią obrany jest "robię, źle, ale inni jeszcze gorzej, więc jestem usprawiedliwiona"?

Jestem na bieżąco z kilkoma wątkami, nie śledzę wszystkich, rozumiem, że Ty tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Helena K. napisał:

Twoją linią obrany

Rozumiem ze chodziło o linie obrony. Nie próbuje sie bronic. Jestem jaka jestem i zawsze mozesz mnie dodac do ignorowanych jesli moje wypowiedzi ci nie pasuja.

2 minuty temu, Helena K. napisał:

"robię, źle, ale inni jeszcze gorzej, więc jestem usprawiedliwiona"?

A czy nie mogę robic tak jak chce? Przeciez mogę mieć swoje zdanie i poglądy które wypowiadam. Nie każdemu musza pasowac 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Jestem jaka jestem

Zawsze mi się to kojarzyło z opisami rozpuszczonych jak dziadowski bicz karyn.

44 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Przeciez mogę mieć swoje zdanie i poglądy które wypowiadam

Jak widzisz, ja również i właśnie to robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Helena K. napisał:

rozpuszczonych jak dziadowski bicz karyn.

Tylko że nie piszę tego w opisie matrymonialnym a mówie w normalnej rozmowie. Czy ty nie jesteś jaka jestes? :)

 

19 godzin temu, Helena K. napisał:

Jak widzisz, ja również i właśnie to robię.

Tyle że ja nie naciskam na kogoś żeby zmienił swoje poglądy. Ty mi narzucasz że nie powinnam mówic otwarcie że nie związałabym sie z niskim facetem. Po co mam to ukrywac? Nie mówie też personalnie do nikogo że jest gorszy. Mówie ogolnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Androgeniczna napisał:

. Po co mam to ukrywac?

Masz rację. Nie lubisz niskich i masz do tego prawo. Nie rozumiem tylko po co tyle hejtu leci w twoją stronę. Ja nie lubię grubych i nigdy nie mógł bym być z taką kobietą. Jak laska nie ma figury jak butelka coca coli to jest dla mnie aseksualna. Znowu jeśli chodzi o piersi to mogą być obojętnie jakie, ale lubię duże sutki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.09.2019 o 21:00, darktemplar napisał:

Proszę ww. Braci o porady dotyczące tego stanu wyzwolenia i luzu i wyjebania. Wiem, że tego nie da się napisać w jednym poście i każdy musi to odkryć sam, ale może jakieś drogowskazy?

Miło mi. Z tym wyjebaniem to nie jest tak do końca. Ja wciąż spinam się przy pięknych kobietach, ale najważniejsze to gdy zdasz sobie sprawę z rzeczy, których zmienić nie możesz i je zaakceptować. O czym tu mówię:
- wzrost - tego nie zmienisz - zaakceptuj. Nie bawię się w jakieś durne buty na koturnach, wkładki itp. Naturalnie zwracam uwagę na kobiety niższe ode mnie i naturalnie niższe ode mnie zwracają na mnie uwagę. Czy chciałbym mieć rakietę 180 cm z długimi nogami jak z pornosa? Pewnie. Ale na dłuższą metę będąc niższym sam czuję się źle przy wysokiej kobiecie. Nie rozumiem tego durnego wzdychania do wyższych

- duża różnica wzrostu też nie jest pożądana,

- dłonie, twarz, uszy, nogi, ręce - też nie zmienisz. Stań przed lustrem i zastanów się - jaki zarost do ciebie pasuje, jaka fryzura. Mi dopasowanie zarostu zajęło lata, ale też nie zasięgałem opinii kobiet. Dopiero ostatnie mi wyłożyły kawę na ławę i już wiem w jakim mi najlepiej. Ogolony całkiem wyglądam jak pieprzony ziemniak. Z zarostem wyglądam męsko. Inni faceci z zarostem wyglądają jak menele a ogoleni jak biznesmeni. Każdy jest inny. 
- będziesz miał bardziej wyjebane jak zdasz sobie sprawę, że ludzie mają swoje preferencje - kobiety, mężczyźni. Wszystkich nie zdobędziesz. To normalne, że jedna się do ciebie uśmiechnie a inna popatrzy jak na pokrakę. Miej to w dupie. 
- Chad... No nie jest to teoria z dupy, ale ten tzw. giga Chad to koleś, który wygląda jak pokraka i przez większość kobiety byłby wyśmiany. Przerysowany jak Johnny Bravo. @Mosze Red Opisał ostatnio fajnie w którymś wątku jak działa bycie alfą. 2 na 4 cechy w danym momencie. Im więcej tym lepiej.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Toranaga, @Tomko hejt leci nie dlatego, że Androgeniczna napisała jakie ma preferencje, co lubi ale to w JAKI sposób to napisała. Zresztą nie pierwszy raz pokazuje brak szacunku do innych ludzi. 


Co innego powiedzieć, że niżsi faceci nie są w jej guście, że woli wyższych (każdy ma swoje upodobania i to jest naturalne), a co innego pisać, że niżsi mężczyźni są niemęscy, że kojarzą się z sierotami i że są gorszej odmiany. 

  • Like 8
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Daenerys napisał:

Co innego powiedzieć, że niżsi faceci nie są w jej guście, że woli wyższych (każdy ma swoje upodobania i to jest naturalne), a co innego pisać, że niżsi mężczyźni są niemęscy, że kojarzą się z sierotami i że są gorszej odmiany. 

W punkt. Mimo pisania o braku kompleksów posty naszej koleżanki są jednym wielkim gigantycznym kompleksem i redukowaniem dysonansu co do własnych braków w wielu życiowych aspektach: od pieniędzy po kwestię idealnego życiowego partnera : )

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2019 o 09:08, Młody Samiec napisał:

Leciała na mnie siatkarka i była dużo wyższa. Wtedy powiedziała, że gdybym miał z 10 cm wcej to mmmmm 

Trzeba było powiedzieć, że te dodatkowe 10 centów w kutafona poszło ?

Edytowane przez Kim Un Jest?
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Androgeniczna napisał:

Ty mi narzucasz że nie powinnam mówic otwarcie że nie związałabym sie z niskim facetem. Po co mam to ukrywac? Nie mówie też personalnie do nikogo że jest gorszy. Mówie ogolnie. 

Zdejmij ten filtr przez, który przesiewasz czytanie informacje, albo stosuj się do niego zawsze, a nie kiedy ci wygodnie.

Nie mogę nikomu nic narzucić, bo nikt nie podlega pode mnie w taki sposób abym miała do do tego prawo, mogę natomiast wyrazić niepochlebną opinię, która bierze pod uwagę wydźwięk całej twojej aktywności tutaj.

Więcej takich rozpuszczonych ksiezniczek- nie mówię personalnie, mówię ogólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko @darktemplar w temacie luźnej swobodnej postawy, Mi osobiście pomaga przesłuchanie "sztuki relaksu" i "miłość do ukochanego przyjaciela Boga" w drodze na spotkanie. Zauważyłem również,że po przesłuchaniu lepiej (mniej emocjonalnie) reaguję na shit testy. 

Tak wiem,że to jest proces i wyrobienie takiej postawy będzie trwało. Jeśli macie te nagrania to sprawdźcie jak to u was działa i dajcie znać. 

Co do wzrostu to zdarza się tak,że ludzie mają jakieś swoje zasady które ograniczają pole ich zainteresowania. Na podobnej zasadzie mężczyźni doradzają sobie by nie poznawać i nie umawiać się na randki z dziewczynami starszymi niż 25 lat. 

Przytyki związane ze wzrostem czy innymi częściami ciała będą niezależnie od ich parametrów. Nie rozumiem tylko tego dziwnego sposobu zagadania/zainteresowania i jego celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Daenerys napisał:

Co innego powiedzieć, że niżsi faceci nie są w jej guście, że woli wyższych (każdy ma swoje upodobania i to jest naturalne), a co innego pisać, że niżsi mężczyźni są niemęscy, że kojarzą się z sierotami i że są gorszej odmiany. 

Czyli zamiast powiedzieć wprost mam owijać w bawełnę...

21 godzin temu, Obliteraror napisał:

Mimo pisania o braku kompleksów posty naszej koleżanki są jednym wielkim gigantycznym kompleksem i redukowaniem dysonansu co do własnych braków w wielu życiowych aspektach: od pieniędzy po kwestię idealnego życiowego partnera : )

Nie, po prostu jestem szczera i bezpośrednia co może być odbierane jako chamskie. Lubie mówić wszystko konkretnie i wprost. Jeśli ktoś na randce mi sie nie podoba to mówie nie podobasz mi sie i wiecej nie ma sensu sie spotykac. Po co mam mówić teksty typu : wiesz jestes super facetem i zasługujesz na kogos lepszego... przecież to brednie. 

Czemuuważasz że mam kompleks pieniedzy czy partnera? :) 

20 godzin temu, Helena K. napisał:

Więcej takich rozpuszczonych ksiezniczek- nie mówię personalnie, mówię ogólnie.

Możesz mnie uważać za rozpuszczoną księżniczke ale być może dzieki temu mam takie życie. Może będąc pokorniejszą nie doszłabym do tego co mam teraz i byłabym w całkiem innym punkcie. Może bycie taką osobą pomaga w biznesie i pracy, poznawaniu partnera. Zawsze dążyłam do tego żeby mieć to co chce i wizualizowałam sobie że będę to miała bo na to zasługuję. Dzieki temu i ciężkiej pracy to dostawałam. Czy według Ciebie lepiej być potulną, grzeczną i mówiącą zawsze to co inni chcą usłyszeć żeby przypadkiem kogoś nie obrazic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna czy było by ci miło gdyby facet przy którym ci się nogi z waty robią, nazwał mało kobiecą sierotą? Ja serio rozumiem twoje wymagania, sama mam tak, że pewnymi facetami nigdy bym się nie zainteresowała. Ale nie trzeba ich chamsko obrażać, bo co ci to daję? Satysfakcję, że jesteś famme fatale, bo nie kontaktujesz się z facetem miesiąc, a on za tobą lata? Wcale nie uważam, że w życiu trzeba być potulną, jak najbardziej walczyć o swoje. Tylko po co kogoś obrażać, jeśli dana osoba nam nic nie zrobiła. 

Edytowane przez _oliv2407
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna nigdzie nie napisałam, że należy owijać w bawełnę, też nie lubię udawać, że rzeczywistość jest inna, ale we wszystkim zależy zachować kulturę, a tej najwyraźniej Ci brakuje.


Można komuś powiedzieć, że nie jest w Twoim typie, że nie jesteś nim zainteresowana, bez bycia chamskim. Zupełnie nie rozumiesz jak należy się komunikować. 


Ty zwyczajnie obrażasz ludzi, a to z mówieniem prawdy wprost nie ma nic wspólnego. 


Można wszystko powiedzieć z zachowaniem elementarnych zasad kultury. Twoja pycha i arogancja sięgają kosmosu.


Można się nie zgadzać z innym człowiekiem, można mieć różne zdania i dyskutować, zresztą między innymi po to jest to forum, aby wymieniać się doświadczeniami, aby poznawać punkt widzenia innych ludzi i w kulturalny sposób rozmawiać, ale Ty nie dojrzałaś do poważnych rozmów, nie masz bladego pojęcia jak wygląda komunikacja z drugim człowiekiem. Zachowujesz się jak niedojrzała panienka, która uważa, że wie wszystko najlepiej, a drugiego człowieka traktuje jak kogoś gorszej kategorii.


Zupełnie nie rozumiesz tego co piszemy.
Każdy ma prawo mieć inne zdanie, mieć inne upodobania, mieć inną wizję życia. Szanuję zdanie innych ludzi nawet gdy jest skrajnie odmienne od mojego, nie muszę się z nim zgadzać, ale to nie daje mi prawa do obrażania innego człowieka tylko dlatego, że nie ma takich samych poglądów jak ja. Nie mam prawa do traktowania go jak kogoś gorszego tylko dlatego, że jego życia wygląda inaczej niż moje.


Nie mam problemu z tym, że masz jakąś tam wizję świata, bo to Twoje życie i to Ty będziesz ponosić konsekwencje swoich czynów, a nie ja (dla mnie możesz akceptować tylko Panów powyżej 180, masz do tego prawo), ale nie podoba mi się (i zapewne wielu osobom tutaj), że obrażasz ludzi, że ich kategoryzujesz, że tych co mają inne życie jak Ty i tych, którzy nie pasują do Twojego świata traktujesz jak kogoś gorszego.


Pewnie niepotrzebnie się produkuję bo i tak nic nie zrozumiesz i odwrócisz, jak to masz w zwyczaju, kota ogonem.

  • Like 10
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zmienił(a) tytuł na Czy 176 cm wzrostu u faceta to mało?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.