Skocz do zawartości

TMiro

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Od paru miesięcy chodzę 2 razy w tygodniu na kickboxing, staram się też  w miarę możliwości, na tyle na ile pozwala praca i obowiązki robić ćwiczenia w domu (pompki, brzuszki), ogólnie sylwetka się trochę poprawiła, schudłem ok. 5 kg, wzrosła siła, kondycja itd., ale chciałbym troszkę przyspieszyć zrzucanie zbędnego tłuszczu (rezygnacja ze słodyczy/podjadania plus jakiś suplement wspomagający spalanie) i mam w związku z tym do was parę pytań: 

1) Próbowaliście jakiegoś spalacza jak np. https://www.sfd.pl/sklep/ALLNUTRITION_Burn4All-opis34715.html#opinie (przykładowy dość tani żeby na próbę nie wydać od razu dużej ilości kasy), jeśli tak czy możecie powiedzieć czy zaobserwowaliście jakieś pozytywne rezultaty? 

2) Czy przy braniu tego typu rzeczy nie ma problemu z nadmiernym poceniem? Sam z siebie pocę się dość sporo, pracuje w biurze i nie chciałbym żeby przy biurku pot ze mnie ściekał w ciągu dnia.

3) Czy mieliście jakieś skutki uboczne, problemy zdrowotne po tego typu preparatach? Albo czy z jakiś względów byście odradzali?

 

Z góry dzięki za odpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci Tak, próbowałem spalacze iron horse to można się było zrzygac po nim jak dałem po garach. Same spalacze zbyt dużo nie daja. Poczytaj skład głównym składnikiem w nich jest...kofeina. Czy bardziej się pocisz? Ja należę do osób, które mało się pocą i u mnie był delikatny wzrost potliwosci. Spalacz możesz dodać na koniec redukcji ewentualnie gdy pozbywasz się końcowego tłuszczu z brzucha. Po pierwszych 5 kg nie warto. Testowałem i przedyreningowki i inne suple i uważam, że nic nie zastąpi dobrej MICHY. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
2 godziny temu, kascar napisał:

Spalacze tłuszczu nie dają żadnych dodatkowych rezultatów, to po prostu chwyt reklamowy na frajerów i ludzi nieobeznanych w temacie.

Kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd.Odpowiednio wykorzystane "spalacze tłuszczu" są dodatkiem i mogą wpłynąć pozytywnie na proces redukcji.

Ale jeśli nie będzie ujemnego bilansu kalorycznego to nic się nie zdziała.

Odnośnie reduktorów to możesz pomyśleć o

- bardzo mocnych na bazie (johimbina,efedryna)

- hamujących głód np wyciągi z kory sosny tybetańskiej,chrom 

-pobudzających (kofeina) ale bardziej jako placebo,żeby mieć więcej energii w ciągu dnia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Wątpie że to coś da. Wyczytałem na jednym blogu fitness, że ten suplement wgl nie jest warty uwagi link usunięty

 

Jeśli mam być szczery to ja nie wierze za bardzo w te tabletki odchudzające, liczy sie przede wszystkim bilans kaloryczny i trzymanie odpowiedniego deficytu.

A z suplementów z których korzystam to tak jak u góry napisał Uncle, jest to jedynie kreatyna i białko do uzupełnienia braków ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ćwiczysz od niedawna, to daruj sobie jakiekolwiek spalacze, czy suplementy w ogóle. "Łatwo przyszło - łatwo poszło" - w tym wypadku trzeba rozumieć od końca. Przyspieszysz co nieco, ale nie ma to jak naturalna, sumienna praca i nauczenie się swojego ciała.

Tak nawiasem i dla bardziej doświadczonych jest czysta johimbina na końcowe 'docięcie'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy juz napisali te spalacze to raczej do niczego Ci sie nie przydadza , maja one sens jedynie jesli chodzi o profesjonalnych kulturystow .Zdrowe odzywianie , duzo gotowanych warzyw malo lub w ogole miesa , zrezygnuj z chleba no i chodz na spacery duzo sie ruszaj badz aktywny pomiedzy sesjami treningowymi .I traktuj to jako walke o zdrowie a nie forme ktora bedziesz przyciagal panienki :) motywacja ma byc szlachetna a nie malostkowa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TMiro Daje radę espresso. I na serio to wystarczy przed treningiem. Spalacze jak ktoś napisał to głównie tauryna i kofeina. Na chuj chemie ładować do organizmu. Zero węgli przed treningiem żeby poziom glikogenu spadł, espresso i jedziesz! Zobaczysz różnicę.

espresso_65188506-dc7a-4b18-b37c-21a12b4

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz brałem taki pół legalny spalacz z usa, w tydzień 2kg poszło, spałem po 2h i cały czas miałem energię, nie wiem co to za końszczyzna była xD. 

Jak już brać coś to towar z wyższej półki a nie jakieś Olimpy Horse powery.

Po Amfie zero łaknienia, także też się nada.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, kame.hame napisał:

Polecam przejść na diete bez mięsa

a idź pan stąd :P tylko keto ;) na redu oczywiście. Na masie wolę pompkę z węglami ;)

 

1 godzinę temu, DanielS napisał:

Najlepszym "spalaczem" tłuszczu

najlepszym jest deficyt kaloryczny. Joszka ma ten dobry aspekt na końcówkę, że blokuje receptory alfa(w skrócie te z trudnych miejsc typu okolice brzuszka) przez co częściej korzysta z tych miejsc do spalania tłuszczyku ?

 

spalacze to nie środki na odchudzanie to tylko taka lepsza wersja kawy lub czegoś co ma podobnie działać(zmniejszać łaknienie, powodować większą potliwość, większą koncentrację na treningu)

Edytowane przez hatejoo
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam - Trizer Ultimate (drogi szajs o zerowej skuteczności i jeszcze powoduje zgagę - wszelkie lajki w internecie są sponsorowane - dałem się nabrać).

 

Polecam:

 

1/ Universal Fat Burners - podobno najmocniejszy spalacz bez pobudzania. Stosuję od roku i wywołuje dużą potliwość (Elkarnityna).

 

2/ Goldstar Infrared - petarda, ale telepie (~5 godzin pobudzenia) i zielone stolce. Nie mniej nawet działa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Stradi napisał:

Najlepszym spalaczem tłuszczu jest tłuszcz. Popatrz na keto, dzieją się cuda.

9 godzin temu, hatejoo napisał:

a idź pan stąd :P tylko keto ;) na redu oczywiście.

Podrzucicie jakieś swoje rady i przemyślenia na temat stosowania diety ketogernicznej Panowie @Stradi i @hatejoo :D W sensie co i jak robicie i jakie daje to efekty :D 

 

Edytowane przez DanielS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, PanG said:



P.S. Od siebie nie polecam yohimbiny. Ciężko się robi siady ze stojącym masztem

Zapewne ciezko utrzymac balans , istnieje szansa przechylu do przodu ze swojej strony proponuje zastaosowac stelaz redukujacy ( podobny jak w fotelikach rowerowych dla dzieci )

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie jestem na keto, inna dieta niskowęglowa, którą też sobie bardzo chwalę. Polecam jednak wysłużonego FB, jest tam kilka grup,z których czerpię pomysły kulinarne, gdzie ludzie dzielą się informacjami - co i jak stosować, co jeść, jak trenować. Całkiem nieźle nawet tłumaczą rzeczy z naukowego punktu widzenia, sporo osób pokazuje swoje metamorfozy na zdjęciach, które są dość szokujące in plus. Nie spotkałem jeszcze tak nikogo, kto by mówił, że mu dieta szkodzi lub rozczarowuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.