Skocz do zawartości

Kontakty z kobietą przez komunikatory ( Messenger, SMS, itd.)


vand

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia.

 

Rzucam wolne pytanie, jakie podejście macie do komunikacji typu Messenger itd z kobietami?

 

Czy w ogóle? Jeśli tak to jak często? Co z pisaniem jako pierwszy? Zdawkowe czy szczegółowe wiadomosci jeśli już? Ciekawi mnie jakie macie do tego podejście, sam chętnie dowiem się i może coś zastosuje jeśli postępuje inaczej.

 

Swojej opinii nie opisuje, bo chętnie poznam Wasze odpowiedzi, może w pełni pozbawione sugerowania moim zdaniem. ;) Miłej nocy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w dzisiejszych czasach nie warto pisać przez Messengera ani inne Whatsappy. Dzisiejsze kobiety mają bardzo wybujałe ego i często nie odpisują albo odpisują od niechcenia co godzinę. To nie jest to co kiedyś GG. 10-15 lat temu fajnie się pisało z dziewczynami :) Najlepiej to po prostu podejść i zagadać.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefon ma służyć tylko do dzwonienia i umówienia się na spotkanie.

Żadnych sms-ów, mesendżerów, łotzapów. 

Takich piszących są setki a Ty się masz wyróżniać działaniem.

Poza tym, pisząc nie widać emocji, nie widać drugiej osoby, mowy ciała, gestykulacji. Jest po prostu drętwo.

 

No wyjątki się zdarzają, np. "Nie mogę rozmawiać. Oddzwonię."

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak bracia piszą. Telefon służy do : dzwonienia, ewentualnie napisania, o tej godzinie i w tym miejscu. Zero pierdolenia, jak dzien miną, co robiłaś, co zjadłas i jakie majtki ubrałas. 

Typowa Karyna ma takie pytania dziesiatki codziennie. 

A ty jako Janusz, zero pisania. I jak myślisz? Co taka pani sobie o tobie pomyśli? Hmmm czemu nie pisze. Czemu nie dzwoni..... Chomik ? popierdala w jej głowie niczym Usain Bolt. 

Jest inny i będzie dociekac, dlaczego? 

 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważa, że częste elektroniczne kontakty powodują spadek napięcia w relacji. Jak wszędzie umiar i wyczucie. 

Ja czasami wysyłam komunikatorem zdjęcie miejsca lub ciekawej rzeczy związanej z tym co robię, ale bez mojej osoby?. Sam też lubię dostać ciekawą fotkę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety kochają emocje. Ni da się ich wyrazić w  sposób odpowiedni w słowie pisanym. Głos i jego barwa w danej chwili potrafi lepiej przekazać cała paletę emocji podczas interakcji. Wiele razy pisząc na komunikatorach kobiety potrafiły całkowicie źle zinterpretować to co pisałem oraz odwrócić kontekst o 180 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, brama85 napisał:

Kobiety kochają emocje. Ni da się ich wyrazić w  sposób odpowiedni w słowie pisanym. Głos i jego barwa w danej chwili potrafi lepiej przekazać cała paletę emocji podczas interakcji.

Są romansidła,które robią to doskonale. Nie o to chodzi. Szkoda czasu (takie pisanie to ciągłe rozpraszanie). Są osoby,którym to pisanie wychodzi na plus jak i na minus. Może to być dobre narzędzie do potrzymania więzi, bałaganu w głowie ale to wszystko. 

Jak historia guru takie głupie pisanie potrafi ściągnąć laskę na chatę. Jednak to nie wszystko.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still miałem tak z jedną na etapie poznawania się. Pisałem do niej raz na tydzień, dziewucha nie kumała co się dzieje, myślała że może nie jestem nią zainteresowany.
Kiedy po spotkaniu mówiła: napisz jak do domu dojedziesz, nigdy nie odpisywałem. Gdy pytała co robiłeś że nie odpisałeś, ja na to: nie mogę Ci powiedzieć albo dla jaj, nie mogę Ci powiedzieć bo bym musiał Cie zabić ? wiem że strasznie ją to wkurwiało, ale działało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Holden napisał:

@Still
? wiem że strasznie ją to wkurwiało, ale działało

A dlaczego? Bo takich jak ty, nie miała. Reszta nakurwiala na mesengera, whatsupa i sms. A tu proszę książę z bajki olewa i panna sobie mówi. Kręci mnie to! 

Nie bądźmy jak reszta, bądźmy sobą. Oczywiście przy odrobinie wsparcia, braci i ich rad! 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, vand napisał:

Witajcie Bracia.

 

Rzucam wolne pytanie, jakie podejście macie do komunikacji typu Messenger itd z kobietami?

 

NIE NIE NIE

I jeszcze raz NIE.

 

Mam trochę styczności w pracy z młodymi dziewczynami.

Dwadzieścia parę lat.

Telefony przyspawane do łapy.

W pracy.

Do kibla zabierają.

Na lanczu w przerwie.

Po pracy w knajpie.

Wszędzie, kurna.

 

I tylko słyszę:

 

DZYŃ

    DZYŃ

DZYŃ

   DZYŃ

DZYŃ

   DZYŃ

DZYŃ

   DZYŃ

DZYŃ

  DZYŃ

 

Napierdzielają powiadomienia z komunikatorów.

Piszą z kilkoma osobami naraz.

Każdej poświęcając minimum.

 

A w dupie taki kontakt !

 

Wiecznie rozjebane między

TU i TERAZ a światem DZYŃ DZYŃ DZYŃ

 

images?q=tbn:ANd9GcQvOfOQ6-I8C1yaeuK1lxs

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mgławica_Oriona napisał:

Niestety w dzisiejszych czasach nie warto pisać przez Messengera ani inne Whatsappy. Dzisiejsze kobiety mają bardzo wybujałe ego i często nie odpisują albo odpisują od niechcenia co godzinę. To nie jest to co kiedyś GG. 10-15 lat temu fajnie się pisało z dziewczynami :) Najlepiej to po prostu podejść i zagadać.

Zgadzam się. Idzie się zdenerwować, pisząc na takim Messenger-ze. ,,O, odczytała moją wiadomość i nie odpisała...''. I emocje wrrrrum w dół. Telefon powinien służyć do dzwonienia, no w dzisiejszych czasach też internet jeśli trzeba, no i wiadomości. Nie zawsze można zadzwonić. Ale konwersowanie przez komunikatory to już nie to samo co kiedyś gg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komunikatory typu w/w, zabijają całą relacje, a goście podrywający przez internet to kurwa jakieś nieporozumienie, mam bekę z takich osób bo to świadczy jak nisko taki człowiek się ceni, jak słaby jest w interakcji z ludźmi a szczególnie kobietami, jak wstydzi się samego siebie, dlatego używa internetu aby chociaż przez chwile poudawać Alfe, bo nikt jego marnej samooceny nie zweryfikuje i nie będzie musiał się z nikim się konfrontować w świecie realnym :) 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie osobiście, wszelkie sms'owanie, używanie chatu, komunikatorów tekstowych, itd. świadczy o swego rodzaju upośledzeniu, zakompleksieniu, innymi słowy niedojrzałości.... to jest może dobre dla dzieciaków, ale nie dla dojrzałych i dorosłych ludzi (wyjątkiem może być wysłanie SPORADYCZNIE pieprznej wiadomości, zdjęcia, gifu, ale to w żaden sposób nie może być podstawowa forma komunikacji i np. umawiania się na spotkanie!)

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.11.2018 o 09:20, The Motha napisał:

Komunikatory typu w/w, zabijają całą relacje, a goście podrywający przez internet to kurwa jakieś nieporozumienie

Zdajesz sobie sprawę, że właśnie wyśmiałeś jakieś 80 milionów ludzi (tylu ma konto na badoo na całym świecie z tego co pamiętam, zarówno kobiet jak i mężczyzn).

Ostro, masz tupet.

 

20 godzin temu, Rocco napisał:

Dla mnie osobiście, wszelkie sms'owanie, używanie chatu, komunikatorów tekstowych, itd. świadczy o swego rodzaju upośledzeniu, zakompleksieniu, innymi słowy niedojrzałości.

Jakie kompleksy, jaka niedojrzałość. Są ekstrawertycy którzy uzależniają często swoje szczęście od znajomych, ich opinii i są introwertycy którzy najlepiej się czują sami. Ci drudzy zdecydowanie wolą poznawać przez Internet i często nie dlatego, że się czegoś boją. Po prostu rozumieją podstawy statystyki - prawdopodobieństwo, że na ulicy czy przy barze spotkasz odpowiednią fajną kobietę która do tego będzie Tobą zainteresowana jest nie za duże. Dlatego trzeba przemielić wiele kobiet, do czego lepszy jest internet, jeśli ktoś nie chodzi regularnie np. na domówki.

 

Ile Ty masz lat? Bo takie dziwaczne twierdzenia w dobie gdzie 95% kobiet w wieku 18-35 lat w Polsce posiada fejsbuka zakrawa wręcz o jakąś paranoję i zupełne zamknięcie na otaczający Cię świat.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zygfryd napisał:

Zdajesz sobie sprawę, że właśnie wyśmiałeś jakieś 80 milionów ludzi (tylu ma konto na badoo na całym świecie z tego co pamiętam, zarówno kobiet jak i mężczyzn).

Ostro, masz tupet.

Tupet to masz ty, zakładasz kolejne konto i myślisz że jesteś fajny @arch jesteś tak przewidywalny w swoim pisaniu, że nawet przedszkolach stwierdziłby że coś jest nie tak.

Idz do psychologa, bo ewidentnie masz jakiś problem z odrzuceniem.

 

1 godzinę temu, zygfryd napisał:

Ci drudzy zdecydowanie wolą poznawać przez Internet i często nie dlatego, że się czegoś boją. Po prostu rozumieją podstawy statystyki - prawdopodobieństwo, że na ulicy czy przy barze spotkasz odpowiednią fajną kobietę która do tego będzie Tobą zainteresowana jest nie za duże.

Ale pieprzysz faramazony aż śmiech, te odwoływanie się do statystyk to kolejny motyw który Cię zdradza @arch :) 

 

Tego typu messengery i komunikatory sa coraz bardziej popularne bo ludzie są coraz mniej śmiali i zamknięci w sobie, nie wziąłeś tego pod uwagę??

Dla mnie człowiek który podrywa dziewczyny przez internet to człowiek o niskiej samoocenie, boi się ludzi i w sieci czuje się swobodniej bo nikt nie zauważa jego kompleksów czy braków.

Normalny zdrowy człowiek jeśli chce poderwać kobietę, to robi to na żywo, w sposób naturalny, w dodatku w komunikacji internetowej brakuje emocji, gestów, czyli to zdradza fakt że ludzi którzy lubują się w takich sieciowych podrywach, boją się uczuć, emocji czy dotyku, to kolejny przejaw odrzucenia w dzieciństwie.

 

1 godzinę temu, zygfryd napisał:

do czego lepszy jest internet, jeśli ktoś nie chodzi regularnie np. na domówki

Kolejne brednie, nie trzeba regularnie chodzić na imprezy żeby kogoś poznać, co Ty pitolisz chłopie?

Wczoraj dostałem numer od dziewczyny która nawiązała ze mną kontakt wzrokowy w hiper-markecie, podszedłem i powiedziałem jej wprost że ma piękny uśmiech a ta niebieska bluzeczka idealnie pasuje pod jej kolor oczu, ale trzeba mieć odrobinę jaj, a nie zdobywać lambadziary przez internet i jeszcze się tym chwalić.

 

Edytowane przez The Motha
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, zygfryd said:

i są introwertycy którzy najlepiej się czują sami. Ci drudzy zdecydowanie wolą poznawać przez Internet i często nie dlatego, że się czegoś boją. Po prostu rozumieją podstawy statystyki - prawdopodobieństwo, że na ulicy czy przy barze spotkasz odpowiednią fajną kobietę która do tego będzie Tobą zainteresowana jest nie za duże. Dlatego trzeba przemielić wiele kobiet, do czego lepszy jest internet, jeśli ktoś nie chodzi regularnie np. na domówki.

 

Taaaak, na pewno dlatego że "rozumieją podstawy statystyki". Niech zgadne, Ty je znasz doskonale... 

1 hour ago, zygfryd said:

takie dziwaczne twierdzenia w dobie gdzie 95% kobiet w wieku 18-35 lat w Polsce posiada fejsbuka zakrawa wręcz o jakąś paranoję i zupełne zamknięcie na otaczający Cię świat.

Co ma piernik do wiatraka? Owszem, kobieta może mieć konto na fb, ale to nie znaczy że w realnym świecie nie komunikuje się też ustnie i nie jest to jej podstawowa forma komunikacji. Forma komunikacji dorosłego człowieka bez kompleksów, nie małego infantylnego dziecka, które odpisuje do kogoś dorosłego kto próbował do niego się dodzwonić.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, The Motha napisał:

Wczoraj dostałem numer od dziewczyny która nawiązała ze mną kontakt wzrokowy w hiper-markecie, podszedłem i powiedziałem jej wprost że ma piękny uśmiech a ta niebieska bluzeczka idealnie pasuje pod jej kolor oczu, ale trzeba mieć odrobinę jaj, a nie zdobywać lambadziary przez internet i jeszcze się tym chwalić.

To  że Ty jesteś w stanie tak zrobić nie znaczy, że każdy może. Na to się składa pierdyliard czynników, począwszy od wyglądu. Mnóstwo facetów ma problemy z samooceną i nie są w stanie ot tak podbijać do obcych kobiet. To wymaga pracy. Ty masz pewną podbudowe w podswoadomości, która wynika z czynników z których sobie sam sprawy może nawet nie zdajesz. Łatwo tak sie wymądrzać i wyśmiewać z innych, którzy nie mają tak dobrze. Owszem to nie zwalnia ich z pracy nad sobą, ale czasem (w sumie zazwyczaj) to jest długoletni proces! :o

Dlatego prosiłbym o trochę wyrozumiałosci.

18 minut temu, The Motha napisał:

Normalny zdrowy człowiek jeśli chce poderwać kobietę, to robi to na żywo, w sposób naturalny, w dodatku w komunikacji internetowej brakuje emocji, gestów, czyli to zdradza fakt że ludzi którzy lubują się w takich sieciowych podrywach, boją się uczuć, emocji czy dotyku, to kolejny przejaw odrzucenia w dzieciństwie.

Znów "jedziesz" po innych którzy nie są sobie winni. "Normalny zdrowy człowiek" - widać Ty może jesteś normalny, gratuluję. Poza tym patrz wyżej.

 

Nie odbieraj tego jako atak personalny, ale pamiętaj, że nie każdy jest Tobą. Wiele osób potrzebuje ogarnięcia wszystkiego we własnej głowie. I to nie ze swojej winy. <_<

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Garrett napisał:

To  że Ty jesteś w stanie tak zrobić nie znaczy, że każdy może. Na to się składa pierdyliard czynników, począwszy od wyglądu. Mnóstwo facetów ma problemy z samooceną i nie są w stanie ot tak podbijać do obcych kobiet.

Ja też miałem okropne kompleksy i niską samoocenę, ale zamiast siedzieć i się ''mądrzyć'' to brałem się do roboty i wyszedłem na prosto, można? można.

12 minut temu, Garrett napisał:

To wymaga pracy

Której wielu nie chce podjąć.

12 minut temu, Garrett napisał:

Ty masz pewną podbudowe w podswoadomości, która wynika z czynników z których sobie sam sprawy może nawet nie zdajesz

Przez 20 lat życia miałem samoocenę na poziomie rowu mariańskiego, wstydziłem się ludzi, siedziałem w domu bo bałem się odrzucenia i wyśmiania, takie piękne wzorca mi się zapisały, także mogę śmiało się w tym temacie ''wymądrzać'' bo przeszedłem swoistą drogę z piekła do nieba, zajęło to kupe czasu, ale warto było.

 

12 minut temu, Garrett napisał:

wyśmiewać z innych, którzy nie mają tak dobrze

Czasami trzeba pacjentowi wyśmiać chorobę, dzięki temu łapie do tego dystans, wyśmiewam postawy a nie jednostkę, czytaj ze zrozumieniem.

 

12 minut temu, Garrett napisał:

Znów "jedziesz" po innych którzy nie są sobie winni. "Normalny zdrowy człowiek" - widać Ty może jesteś normalny, gratuluję. Poza tym patrz wyżej.

Jeżeli ktoś w pewnych sytuacjach odbiega od innych, niedomaga czy coś w tym stylu, to znaczy nic innego jak pewne upośledzenie na danym etapie, które wynika z pewnych mechanizmów które de facto mają swoje źródło w niepełnym dzieciństwie, nazywajmy rzeczy po imieniu, nie bądź taki poprawny politycznie.

Dobra wiadomość jest taka że chorobę można leczyć i się wyleczyć.

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, The Motha napisał:

Tupet to masz ty, zakładasz kolejne konto i myślisz że jesteś fajny @arch jesteś tak przewidywalny w swoim pisaniu, że nawet przedszkolach stwierdziłby że coś jest nie tak.

Że kto?

 

44 minuty temu, The Motha napisał:

Dla mnie człowiek który podrywa dziewczyny przez internet to człowiek o niskiej samoocenie, boi się ludzi i w sieci czuje się swobodniej bo nikt nie zauważa jego kompleksów czy braków.

Normalny zdrowy człowiek jeśli chce poderwać kobietę, to robi to na żywo, w sposób naturalny, w dodatku w komunikacji internetowej brakuje emocji, gestów, czyli to zdradza fakt że ludzi którzy lubują się w takich sieciowych podrywach, boją się uczuć, emocji czy dotyku, to kolejny przejaw odrzucenia w dzieciństwie.

Ja nie wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz. Ja Tobie o naukowym podejściu statystycznym, gdzie szanse, że losowej kobiecie się spodobasz nie są za duże, ba, wiele tych kobiet siedzi dziś po sympatiach, badoo, tinderach, a Ty mi odpowiadasz właściwie nie w temacie. Co ma odważne zagadanie do dziewczyny do tego, że na 80-90% dostaniesz od niej kopa w dupę? 

Myślisz, że jak wyjdziesz odważnie, to nagle z 3/10 staniesz się 9/10? Twoje idiotyczne teorie zupełnie nie przystają do rzeczywistości.

44 minuty temu, The Motha napisał:

Wczoraj dostałem numer od dziewczyny która nawiązała ze mną kontakt wzrokowy w hiper-markecie, podszedłem i powiedziałem jej wprost że ma piękny uśmiech a ta niebieska bluzeczka idealnie pasuje pod jej kolor oczu, ale trzeba mieć odrobinę jaj, a nie zdobywać lambadziary przez internet i jeszcze się tym chwalić.

 

Czy Ty jesteś normalny? W opozycji do 80 milionów użytkowników badoo piszesz mi, że oni są głupi, bo podobno Tobie jakaś laska dała numer w supermarkecie? Skąd Ty się urwałeś, że nauce i statystykom przeciwstawiasz jakieś sklepowe opowieści Mietka? WTF?

 

42 minuty temu, Rocco napisał:

 

Taaaak, na pewno dlatego że "rozumieją podstawy statystyki". Niech zgadne, Ty je znasz doskonale... 

Na pewno na tyle, żeby nie pisać głupot jakie napisałeś, że 100 milionów ludzi używających portali randkowych, tindera, sympatii, badoo, itd. są niespełna rozumu bo przecież mogliby podchodzić do siebie na ulicy. Człowieku, zmiłuj się, bo to jakaś tragedia intelektualna co piszesz.

44 minuty temu, Rocco napisał:

Co ma piernik do wiatraka? Owszem, kobieta może mieć konto na fb, ale to nie znaczy że w realnym świecie nie komunikuje się też ustnie i nie jest to jej podstawowa forma komunikacji. Forma komunikacji dorosłego człowieka bez kompleksów, nie małego infantylnego dziecka, które odpisuje do kogoś dorosłego kto próbował do niego się dodzwonić.

 

 

Pogadaj z wieloma zdradzonymi facetami których Panna poznała 'kolegę' na fejsie, to zrozumiesz 'co ma piernik do wiatraka'. Było tutaj takich wielu. Ano to ma piernik do wiatraka, że kobieta ma dostęp do wielu facetów, w tym przystojnych facetów, więc Twoje pseudo 'pewne siebie' podejście na ulicy zda się najwyżej psu na budę, chyba, że po prostu jesteś przystojny/znany, ewentualnie laska ma inne, rzadsze gusta co do facetów (rzadsze przypadki, ale się zdarzają).

Edytowane przez zygfryd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.