Skocz do zawartości

Film na deszczowe popołudnie


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...
  • 3 miesiące temu...

Nie lubię tracić czasu na filmy, które nic nie wnoszą do mojego życia, dlatego w przypływie weny przeważnie oglądam jakościowe kino, czasami mocne, egzystencjalne. Jeśli ktoś podziela moje odczucia to polecam radziecki "Idz i patrz" Kilimowa. Dzieło to zalicza się do 50-ciu filmów, które należy zobaczyć przed śmiercią, ale ostrzegam-po tym filmie się nie śpi, to czyste studium misterium inqietatis.

Mój hit to "Siedmiu Samurajów" Kurosawy (oglądałam kilkukrotnie). Humor, honor, walka niemal bez zapłaty w obronie biednych prostaczków, pomimo wysokiej świadomości przegranej bo przecież 7-miu na 40-tu. Kambei Shimada poruszył me serce.

Trudno mi odnaleźć dobre współczesne pozycje, dlatego lubię powracać do starych kultowych filmów jak:  "Płonący wieżowiec", "Tragedia Posejdona", "Cobra Verde". Ostatnio oglądałam z siostrzeńcem "Człowieka zwanego koniem". Tych których interesuje zagadnienie męskiej inicjacji-mocno polecam.

"Nosferatum" Herzoga-samotność wampira jako alegoria samotności indywidualnej człowieka.

"Sokół maltański" -dobry kryminał sprzed lat, bez fajerwerków, a trzyma w napięciu.

"Piknik pod wiszącą skałą"-jako film mistyczny.

Dalej- kino skandynawskie. Polecam "Polowanie", "Pusher". O dziwo za serialami nie przepadam ale norweski "Instynkt wilka" jest świetny, odcinki są z sobą powiązane postacią głównego bohatera, ale historie są odrębne, dlatego można oglądać bez przestrzegania sekwencji.

Ogólnie na + stare kino. "Jak ptaki bez gniazd", "Wiosenna bujność traw", "Złodzieje rowerów" Vittorio de Sica.

"Siódma pieczęć" Bergmana to bardzo ważny film. Nieszczęśliwy prywatnie reżyser-geniusz ujmuje w nim swoje spostrzeżeni odnośnie wartości uniwersalnych. Może kiedyś napiszę swoje refleksje na ten temat.

"Andriej Rublow" jedno z istotniejszych dzieł filmowych w moim życiu. Film jest podzielony na kilka oddzielnych  historii pod osobnymi tytułami, które łączy postać Rublowa. Niektórym może się wydać długi i nudny, niemniej warto poświecić trochę czasu by obejrzeć sekwencję pt. "Dzwon". Dla osób, które nie miały lekko w życiu i do wszystkiego musiały dochodzić same może to być dobre doświadczenie.

Ponadto:

"Franciszek" Liliany Cavani- postać świętego ukazana w sposób nie hagiograficzny.

"Nie boję się" Gabriele Salvatores, "Ostatnie tango w Paryżu", "Taksówkarz", "Diabły" Kena Russela.

Kiedy humor mniej refleksyjny dobrze się odstresować (ja tak mam) i  "pobać", przy jakościowym thrillerze lub horrorze typu "Rytuał", "28 dni później"itp. Albo pośmiać przy kiczu tego gatunku. Jakiś czas temu oglądałam taki głupkowaty niby horror. Oto mamy przeklęty dom. Fatum dotknęło nieboraka, który tam przypadkowo przebywa. Żeby się diabelstwo nie rozprzestrzeniło ze zranionej dłoni na resztę ciała, facet szybko ją sobie odcina. I tu się zaczyna prawdziwa akcja. Własna dłoń staje się antagonistyczna, atakuje go, goni po wszystkich pomieszczeniach, skacze mu do szyi, meble ulegają destrukcji, ect.  Dzielny chłopak powstrzymuje zagrożenie na wszelkie sposoby pozostałymi kończynami, w końcu udaje mu się wyrzucić wściekłe ścierwo przez okno. TO skacze na szybę, nasz bohater zabija deskami otwór okienny, barykaduje się jak może.  Wściekle łapsko krąży wokół chałupy, szukając przestrzeni dotarcia. Kiedy od wewnątrz sytuacje jest już opanowana, do domku przyjeżdża niespodziewany gość, otwiera drzwi wpuszczając nieświadomie wroga i znów zaczyna się dramatyczna walka o przetrwanie i tak do świtu, kiedy  to złowroga moc zostaje pokonana łącznie z nienawistna szponą.  To wszystko podane w wykonaniu aktorów z "łapanki", okraszone wstrząsająca muzyka grozy.  Ale się zdrowo uśmiałam. Uważam że niektóre  niszowe filmy klasy B są niedoceniane. Może ktoś wie o jakim filmie pisze bo niestety tytułu nie zakodowałam.

"Borgman" z ostatnich lat. Dobre kino holenderskie. Usatysfakcjonuje wszystkich zwolenników tezy, iż współcześnie to kobiety są słabszym ogniwem przez które dochodzi do rozpadu rodzin. Wybitny reżyser dostrzega znaki czasów, a wizja związku przedstawiona przez niego w zaproponowanej, symbolicznej formie, doskonale obrazuje to o czym głównie rozprawia się na tym forum. Coś jest na rzeczy, choć oczywiście każda wspólnota, środowisko, ścisła treść to wyolbrzymiono-uogólniony  wycinek rzeczywistości, którą trudno ogarnąć bez odpowiednich danych.  W każdym razie polecam ten film forumowiczom, bowiem dobrze ukazano w nim jak  łatwo manipulować słabymi, nieświadomymi jednostkami dla własnych celów, jak łatwo i niepostrzeżenie zło przenika do świata ludzi, którym pozornie niczego nie brak.

Te filmy i parę innych skłoniły mnie do wielu przemyśleń, którymi może się podzielę w wolnej chwili.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Polecę:

 

na nastrój leniwy:

- Clerks - Sprzedawcy (http://www.filmweb.pl/film/Clerks+-+Sprzedawcy-1994-512)

- Seksmisja (http://www.filmweb.pl/Seksmisja)

- Nietykalni (http://www.filmweb.pl/film/Nietykalni-2011-583390)

- Cinema Paradiso (http://www.filmweb.pl/Cinema.Paradiso)

- Mary i Max (http://www.filmweb.pl/film/Mary+i+Max-2009-479892)

- W głowie się nie mieści (http://www.filmweb.pl/film/W+głowie+się+nie+mieści-2015-682170)

- Control (http://www.filmweb.pl/Control)

 

na nastrój filozoficzny:

- Drzewo życia (http://www.filmweb.pl/film/Drzewo+życia-2011-273584)

- Babel (http://www.filmweb.pl/Babel)

- Podziemny krąg (http://www.filmweb.pl/Podziemny.Krag)

- Pora umierać (http://www.filmweb.pl/Pora.Umierac)

- Katedra (http://www.filmweb.pl/Katedra)

- Trylogię Krzysztofa Kieślowskiego - Trzy kolory (http://www.filmweb.pl/Niebieski)

- Samsara (http://www.filmweb.pl/film/Samsara-2011-335332)

- Home - S.O.S. Ziemia! (http://www.filmweb.pl/film/Home+-+S.O.S.+Ziemia-2009-506848)

 

na sentymentalny:

- Leon zawodowiec (http://www.filmweb.pl/Leon.Zawodowiec)

- Malowany welon (http://www.filmweb.pl/Malowany.Welon)

- Pianista (http://www.filmweb.pl/Pianista)

- Więzień nienawiści (http://www.filmweb.pl/Wiezien.Nienawisci)

- Dług (http://www.filmweb.pl/Dlug)

 

A po psychodelikach :D

 

- Drżące trąby (http://www.filmweb.pl/film/Drżące+trąby-2010-619729)

- Kocia zupa (http://www.filmweb.pl/film/Kocia+Zupa-2001-190308)

- Skhizein (http://www.filmweb.pl/film/Skhizein-2008-499542)

- Danny Boy (http://www.filmweb.pl/film/Danny+Boy-2010-568933)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...

Musze bo sie uduszę napisać . ;) Plan B -jestem od wczoraj  pod wrażeniem, trochę słuchałam recenzji i  czułam ze sie nie zwiodę.Wspaniała Kinga Preis ,Marcin Dorociński, Dorota Kolak. lubię z kina z" czymś" wyjść, to nie jest może jakieś wielkie kino zresztą nie znam sie by jakoś stawiać punkty itd. Jednak był dla mnie poruszajaco ludzki,prawdziwy. ostatnio tak mnie poruszyły np.  z polskich Bogowie, Ostatnia rodzina  . Ktoś widział Plan B?

Edytowane przez Ella F.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Skończyłam właśnie oglądać na Netflixie film pt. "Nie jestem łatwy".

Uwagę moją przykuł dość zabawny zwiastun...  film opowiada o facecie, który obudził się w świecie w którym kobiety pełnią typowo męskie role.

Dla mnie nie był to film feministyczny, choć pewnie feministkom się spodoba. Mi całkiem się podobał, mój mąż miał mieszane uczucia - pewne formy są jednak dla niego nie do przeskoczenia, choć pośmiać też się miał z czego. Pomimo jednak wielu zabawnych momentów, nie odebrałam tego filmu jako komedii.

 

 

Ja polecam... ;> 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, catwoman napisał:

film pt. "Nie jestem łatwy"

Tak, coś mnie dziś wybudziło ze snu o 3:58 i klops by dalej zasnąć.

Luknęłam ukradkiem co słychać i włączyłam ten film. 

Hmm, delikatnie ujęte, to co się wyprawia, to całe sfiksowanie, bo ono ma wpływ na obydwie płcie i powiem, że podpięłabym to pod "dramat", a nie jako komedię.

Na samym początku jeszcze jakiś uśmiech wywołał, ale potem coraz gorzej, mdlić mnie zaczęło, myślałam, że nie dotrwam do końca.

I, strach pomyśleć jakie zakończenie będzie w rzeczywistości :(.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maruda Polecił mi Idiokrację. Niedawno obejrzałam i stwierdziłam... "jaki głupi ale zarazem mądry film". :D  

Poprawia humor ale z drugiej strony zmusza do refleksji, bo dużo scen w filmie pokazuje, co się dzieje teraz ze społeczeństwem. 

 

Ja lubię do niektórych filmów wracać po jakimś czasie. 

Takim filmem zawsze był jest i będzie "Zielona Mila" - to jest mój osobisty wyciskacz łez :)  

Dobre pozycje ode mnie to: 

"Wyścig z czasem"

"Incepcja"

"Lucy"

"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"

Teoria wszystkiego

Kler

Wielki Mike  - rozczulił mnie, bo główny bohater przypomina mi bardzo pewną bliską mi osobę... 

Pianista
Ptasiek

No a coś na konkretną poprawę humoru moje pozycje to:

Johny English - wszystkie części

Naga Broń  - wszystkie części

RRRrrrr!!!

No i na razie nic innego mi nie przychodzi do głowy. 

 

 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext przeczytałam tytuł " życie jest cudem" i przypomniała mi się inna pozycja:

Zycie jest piękne - Perypetie pewnego żyda, jego syna i żony podczas II WŚ. Piękny, z dużą dozą humoru, wyciskacz łez.

 

Inne, które mogę polecić w podobnym klimacie to:

Chłopiec w pasiastej piżamie - ten zaś w dość ponurym klimacie również II WŚ.

Nędznicy (Les Miserables) - wzruszający musical, ze świetną obsadą. Temat rewolucji Francuskiej. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.