rejdi Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Witam forumowiczów, Jutro czeka mnie prezentacja na uczelni. Pokaz slajdów już mam przygotowany i jestem względnie dobrze nauczony przemowy. Prezentacja ma trwać 15 minut. Nagle złapał mnie stres przed nagłym lukami w głowie podczas jej wygłaszania, a takie przestoje 10-15 sekundowe mi się zdarzają i są dla mnie kłopotliwe bo wybijają mnie z rytmu. Kartka za bardzo nie mogę się podpierać i muszę mówić z głowy a temat nie jest zbyt prosty. Macie jakieś wskazówki, które mogły by mi pomóc? Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mortyy Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Nie ucz się prezentacji na pamięć, bo w stresie możesz zapomnieć jednego słowa, albo zdania i ci się wszystko pomiesza. Poświęć dużo czasu na zrozumienie tematu, żebyś mógł własnymi słowami opowiedzieć. Na slajdach tylko hasła, obrazki, ewentualnie jakieś trudne definicje lub wzory, wykresy itp. Jak dobrze zrozumiesz temat, to będziesz się mniej stresował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rejdi Opublikowano 30 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 1 minutę temu, Mortyy napisał: Nie ucz się prezentacji na pamięć, bo w stresie możesz zapomnieć jednego słowa, albo zdania i ci się wszystko pomiesza. Poświęć dużo czasu na zrozumienie tematu, żebyś mógł własnymi słowami opowiedzieć. Na slajdach tylko hasła, obrazki, ewentualnie jakieś trudne definicje lub wzory, wykresy itp. Jak dobrze zrozumiesz temat, to będziesz się mniej stresował. Nie uczyłem się na pamięć :). Kwestia tego czy popłynę po temacie, czy jednak nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Weź się nie przejmuj. U mnie na roku wygłaszanie prezentacji, to norma nawet dla dość skrytych kobiet. Ja byłem kompletnie nieprzygotowany do swojej i dziewczyny do dzisiaj rozpamiętują, jak było śmiesznie. Byle obrócić swoje nieogarnięcie w żart, a nie spalić buraka i zamilknąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheShy Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Miałem na studiach fobię społeczną. Ni chuja nie mogłem pokonać stresu, do 5-go roku. Najgorzej na mnie oddziaływało to, że to było oficjalne. Bo sam z siebie, stojąc przed grupą osób nawet kilkudziesięciu czułem się jak Pacześ. Serce waliło mi jak na corridzie, oddechu nie kontrolowałem w ogóle, czasami miałem wrażenie, że zemdleję. Wiesz co mi pomagało? Może to głupie, ale... jak tylko stawałem przed grupą, zapadała cisza, wykładowca popijał kawę, rzucałem tekstem: "Na początku chciałem zaznaczyć, iż się cholernie stresuję, co z resztą widać. Proszę wybaczyć mi to, tak już mam." I wiesz co? Działało jak cholera, pierwsze kilka zdań trzęsły mi się ręce i głos drżał, ale po chwili wszystko wracało do normy. Polecam, TheShy. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rejdi Opublikowano 30 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 (edytowane) 1 minutę temu, TheShy napisał: Miałem na studiach fobię społeczną. Ni chuja nie mogłem pokonać stresu, do 5-go roku. Najgorzej na mnie oddziaływało to, że to było oficjalne. Bo sam z siebie, stojąc przed grupą osób nawet kilkudziesięciu czułem się jak Pacześ. Serce waliło mi jak na corridzie, oddechu nie kontrolowałem w ogóle, czasami miałem wrażenie, że zemdleję. Wiesz co mi pomagało? Może to głupie, ale... jak tylko stawałem przed grupą, zapadała cisza, wykładowca popijał kawę, rzucałem tekstem: "Na początku chciałem zaznaczyć, iż się cholernie stresuję, co z resztą widać. Proszę wybaczyć mi to, tak już mam." I wiesz co? Działało jak cholera, pierwsze kilka zdań trzęsły mi się ręce i głos drżał, ale po chwili wszystko wracało do normy. Polecam, TheShy. Ja z drugiej strony mam inny sposób, czasem pomaga, a czasem nie. Staram się często uśmiechać, nawet bez przyczyny to mnie trochę rozluźnia, a jak coś nie idzie to rzucę tekstem, coś w stylu: ,,chwilowo mam zanik myśli i zgubiłem wątek, ale zaraz się wszystko unormuje,, :D, Wiem przez co przechodziłeś, ale u mnie w miarę sytuacja się unormowała pod koniec szkoły średniej. Wcześniej nawet jak ktoś mnie pytał o coś, gdy siedziałem w ławce to momentalnie się robiłem czerwony jak burak. Teraz w większości przez dystans do siebie i fakt, że jak coś mi nie pójdzie to lubię słownie pocisnąć z siebie bekę. To sporo mi pomaga. Ale z zwiechami, brakiem koncentracji i gubieniem myśli to już gorszy problem. Edytowane 30 Listopada 2018 przez rejdi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheShy Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 @rejdi każdy ma jakiś sposób, ważne, żeby działało . Uniwersalne rady niekoniecznie działają na każdego . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
X-ray Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Najważniejsze to się nie przejmować tym, że się stresujesz. Przez to można się dodatkowo nakręcić. Stres przed wystąpieniami jest naturalny i trzeba się z tym pogodzić. Z każdym następnym razem będzie coraz lepiej, ale on nigdy nie minie. Kiedyś zapytałem znajomego psychologa czy kiedyś przestanę się denerwować w takich sytuacjach, odpowiedział, że jeśli tak będzie to znak że najwyższa pora dać sobie z tym spokój Weź ze sobą małą butelkę wody mineralnej, jakby Ci zaschło w gradle będziesz miał pod ręką. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bronisław Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Nie wiem czemu przeczytałem temat tak: Seks przed prezentacją. Zaciejawiony, no kurła wchodzę... I czytam i czytam i tego seksu nie znalazłem w temacie ?? No ale co zrobić jak już 4 dni bez seksu ?? i literki same się zmieniają ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arachill Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Jeżeli znasz temat prezentacji dobrze,@rejdi to spróbuj się odprężyć, zrelaksować, wycisz się. Teraz na to poświęć czas, nic gorszego jak będziesz się schizował a do tego dołożysz przemęczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszracius_Iustus Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Zawsze polecam rzucić żart na start wychodzisz przed wszystkich i pytasz: -czy trafiłeś na kurs gotowania kuchni włoskiej? sala się śmieje a ty poitujesz że po reakcji sali swierdzasm że nie zabłądziłem -lub mówisz: przygotowywałem się do tej prezentacji: długo, rzetelnie, sumiennie, z powagą, przykładałem się....chwila ciszy i..... to znaczy że wszyscy będą rozczarowani 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bożek.egipski Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Pokochaj ten stres, czyli skumulowane emocje. Zaprzyjaźnij się z nimi. Weź je kur*a przytul - to część ciebie. Pamiętaj o tym jak będziesz wygłaszał prezentacje. Spójrz na te emocje i je zaakceptuj. Jak masz przestój 15 sekundowy to podejdź do tego jak do krótkiej przerwy gdzie masz chwilę na odsapnięcie, uśmiech i wejście w siebie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bronisław Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Odpierdo* się fajnie i zaopiekuj się tam tymi ludzmi co będą Cię słuchać. Rozkurłw tam wszystkich ?? Bez spiny. Jak się nawet zatniesz to co z tego? Kto się kiedyś nie zaciął ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek_handlarz_ludzmi Opublikowano 1 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 (edytowane) Jak nie chcesz, żeby grupa połapała się, że się zawiesiłeś, to przygotuj sobie szklankę wody. Jak będziesz miał ten swój przestój, to udawaj, że musisz się napić. Nikt nie zauważy, że się pogubiłeś. Następnie zapytaj, na czym skończyliśmy? Albo, co polecam a co mi się bardzo sprawdzało, kiedy pracowałem, jako wykładowca i tzw. trener przez kilkanaście lat, to po prostu bądź naturalny. To zawsze działa. Jak się zakałapućkasz, to powiedz wprost, że się pogubiłeś i tyle. Zrób sobie też konspekt na kartce - słowa klucze w punktach, odzwierciedlające kluczowe elementy, przez które chcesz przejść. Jak się pogubisz to to będzie Twoja mapa. I pamiętaj, nie traktuj słuchaczy z góry, nie wchodź w zderzak, nie odbieraj durnych pytań, jak ataku personalnego, to grupa chętnie Ci pomoże. Daj znać, jak Ci poszło. Edytowane 1 Grudnia 2018 przez mirek_handlarz_ludzmi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 1 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 (edytowane) @rejdiWłaśnie wróciłem z jam session w klubie, na który zapowiedziałem się wczoraj. Stres był, nigdy nie grałem przed publicznością. Ale poszedłem. A chama, wręcz zmusiłem się. Dziesiąki wymówek, ale było zajebiście! I choć było tylko kulkanaście osób - dałem radę, po chwili zapomniałem, że oni tam są. A jam session to... Improwizacja. Ty masz materiał opracowany. Dasz radę! Edytowane 1 Grudnia 2018 przez Tomko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rey Opublikowano 1 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 Kurde... Ja jakieś 10 lat temu byłem nieśmiały - to chyba były jakieś urazy z dzieciństwa. W każdym razie, na studiach też miałem prezentacje, wystąpienia itp. Największą głupotą było uczenie się tego na pamięć. Ja wchodziłem w taki stan nie wiem, nazwijmy to alfa. Stresik itp. Ja sobie tylko przygotowywałem konspekt - slajdy - takie kamienie milowe - szkielet tego o czym miałem mówić... no i leciałem z głowy i było show. Fajna sprawa, fajne uczucie. Chyba tego też tak w praktyce uczą. Polecam też załapać się na byle jaką pracę na pierwszej linii z klientem, np. recepcja w hotelu. Odbierasz telefony z różnych krajów, przychodzą różni ludzie, wszyscy Cię napier*alają i jesteś sam kontra cały świat. Można się wyrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzejkNaftowy Opublikowano 1 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 Tutaj chodzi o to, że nie jesteś przyzwyczajony do takich prezentacji. Gdybyś np. codziennie pracował z dużą grupą ludzi miałbyś po jakimś czasie to wszystko w dupie ale, że tak nie jest będziesz odczuwał jakiś dyskomfort. I to jest normalne, nie próbuj z tym walczyć. Zaakceptuj to i pamiętaj, że 95% ludzi ma podobnie. Jak będziesz próbował to ukryć może być ciężej. Spróbuj podejść do tego tak, żeby Ci niespecjalnie zależało na ich odbiorze. Na pamięć się nie ucz bo to jak działanie wg ściśle określonego planu a jak wiemy plany lubią się czasem zmienić. Dlatego lepiej postaw sobie swobodę od samego początku. Jeśli masz poczucie humoru możesz w trakcie prezentacji pozaczepiać trochę ludzi, zacząć się tym bawić (poczuć władzę ). Pamiętaj o oddychaniu i o tym, żeby nie klepać bezmyślnie na bezdechu. Mnóstwo ludzi w takich sytuacjach zapomina o tym i mówią nienaturalnie szybko jakby ich ktoś gonił. Pamiętaj, że masz czas i będziesz robił takie przerwy jakie Ci pasują. I jak robimy wdech to nie wciągamy brzucha do wewnątrz - jak ktoś nie wiedział to koniecznie poczytajcie sobie jak się odbywa oddychanie i poćwiczcie inaczej będziecie sobie robić krzywdę. Jak będziesz miał możliwość możesz chodzić w trakcie prezentacji. Stres mobilizuje do działania i w ruchu trochę go zbijasz (jeśli będziesz siedział możesz np. ściskać jakąś piłeczkę dłonią). A na przyszłość jeśli chcesz mieć mniejszy stres polecam przebywanie w miejscach gdzie jest dużo ludzi. Idziesz nawet (zwłaszcza) jeśli Ci się nie chce i siedzisz dopóki wszystko nie zacznie Cię boleć z nudów. Miałem taki okres, że kilka lat byłem praktycznie non-stop poza domem - codziennie inni ludzie, inne miejsca, inne samopoczucie. Wtedy dla mnie wygłoszenie jakiejś przemowy w miejscu publicznym (nawet bez planu) nie było niczym wielkim. Niebezpodstawnie mówi się, że umysł jest jak mięsień. Powodzenia tam, Bracia w Ciebie wierzą. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 1 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 Zrób sobie ściągę-spis treści na małej kartce i jak tylko wyjdziesz to się przedstaw (jeśli musisz), powiedz o czym będzie mowa i powiedz że masz w ręce kartkę ze spisem treści na wszelki wypadek, żeby czegoś nie pominąć. Już samo przyznanie się do niedoszłej słabości pomoże ci zmniejszyć stres, co powinno wystarczyć, żeby poszło gładko. A gdybyś coś zapomniał to zawsze możesz spojrzeć na kartkę i wrócić na właściwy kurs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 1 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 (edytowane) Zawsze mam lekki stres jak gadam do sali, mimo że robię to sporo lat. Stres jest niezależnie od tego, czy gadam do kilku, czy do 200 osób. Jak sobie z tym radzę? Ćwiczę swoje wystąpienie na zimno, kilka razy. Łażę po domu i gadam do siebie, albo do ściany albo do żony, albo i do moich zwierzaków : ) zawsze pomaga. A to, że chwilę przed wystąpieniem lapiesz zawieszki się często zdarza. Jestem przekonany, że jak już staniesz skoncentrowany przed audytorium, wszystko wskoczy na właściwe miejce. Aha, nigdy nie patrz do notatek aż do ostatniej chwili, to jedynie denerwuje i miesza w głowie, przynajmniej mi Na sale weź ze sobą krótki konspekt. Do każdego ze slajdu, który masz za sobą ułóż kilka słów kluczowych, parę zdań które w razie czego naprowadzą Cię na myśl przewodnią każdego slajdu. Ja dodatkowo w trakcie przygotowań (ale to bardziej pod szkolenia, nie krótkie wystąpienia) robię jeszcze coś takiego - do każdego ze slajdu gadam na sucho, potem się nagrywam i robię transkrypcje, albo ją zlecam. Mam dzięki temu dodatkowe materiały do powtórzenia, a potem ew. szkolenie audio. Powodzenia Edytowane 1 Grudnia 2018 przez Obliteraror 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rejdi Opublikowano 1 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 Dziękuję wszystkim za wsparcie. Jak będzie już po wszystkim zdam relację :). 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rejdi Opublikowano 1 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 (edytowane) 19 godzin temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał: Daj znać, jak Ci poszło. Poszło mi względnie dobrze, ale uratował mnie pokaż slajdów. Prezentowałem oczywiście na spontana bez żadnej ściągi, gdzie spora część osób czytała z kartki. Co prawda w ogólnym ujęciu nie wypadłem ani najgorzej ani najlepiej w porównaniu do innych. Miałem z 2-3 zwiechy 10 sekundowe. Będę musiał nad tym w przyszłości popracować. Inne osoby, które robią prezentacje dla swoich firm lub mają pewne obycie już w tej branży i znaja spółki wypadły lepiej. Ja niestety opisywałem strategie pierwszej lepszej spółki o której nie miałem wcześniej żadnego pojęcia. Przepraszam za post pod postem, ale nikt do tego czasu nic w temacie nie napisał, a chciałem się podzielić relacjami. Edytowane 1 Grudnia 2018 przez rejdi 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 12 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Na przyszłość: polecam alprazolam, w małych dawkach, 0.25-0.5mg. Ja przed stresującymi wystąpieniami palę szlugi jak pojebany i staram się oswoić stres, bo wiem, że on nie zniknie. Poprostu staram się z nim pogodzić, poczuć go, poczuć to, że tak, jak może mnie zablokować - tak też może mnie spiąć żeby dać z siebie maksimum. Ostatni raz, gdy miałem taką sytuację - występ przed kilkuset ludźmi - leżałem na trawie, zasłoniłem oczy ręką (eliminacja nadmiernych bodźców) i paliłem papierosa za papierosem. Potem wszedłem na scenę i wyszło zajebiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Red_Pill Opublikowano 15 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2018 @leto Czy ty naprawdę na forum publicznym promujesz coś co jest bardzo uzależniające, ale to nie wszystko .... Lista efektòw ubocznych jest naprawdę długa... " Commonly reported side effects of alprazolam include: ataxia, cognitive dysfunction, constipation, depression, difficulty in micturition, drowsiness, dysarthria, fatigue, headache, memory impairment, menstrual disease, nervousness, sedated state, skin rash, tremor, weight gain, weight loss, anxiety, blurred vision, diarrhea, insomnia, decreased libido, increased appetite, irritability, and decreased appetite. Other side effects include: depersonalization, hyperventilation, hypoesthesia, hypotension, paresthesia, sexual disorder, sialorrhea, muscle twitching, and increased libido. See below for a comprehensive list of adverse effects. More Common Being forgetful changes in patterns and rhythms of speech clumsiness or unsteadiness difficulty with coordination discouragement drowsiness feeling sad or empty irritability lack of appetite lightheadedness loss of interest or pleasure relaxed and calm shakiness and unsteady walk sleepiness or unusual drowsiness slurred speech tiredness trouble concentrating trouble performing routine tasks trouble sleeping trouble speaking unsteadiness, trembling, or other problems with muscle control or coordination unusual tiredness or weakness Less Common Abdominal or stomach pain blurred vision body aches or pain burning, crawling, itching, numbness, prickling, "pins and needles, or tingling feelings changes in behavior chills clay-colored stools confusion about identity, place, and time cough dark urine decrease in frequency of urination decrease in urine volume diarrhea difficult or labored breathing difficulty in passing urine (dribbling) difficulty with concentration difficulty with moving dizziness, faintness, or lightheadedness when getting up suddenly from a lying or sitting position dry mouth ear congestion environment seems unreal fainting fear or nervousness feeling of unreality feeling warm fever general feeling of discomfort or illness headache hyperventilation inability to move the eyes inability to sit still increased blinking or spasms of the eyelid irregular heartbeats itching or rash joint pain lack or loss of self-control loss of bladder control loss of coordination loss of memory loss of voice mood or mental changes muscle aching or cramping muscle pain or stiffness muscle weakness nasal congestion nausea need to keep moving painful urination problems with memory restlessness runny nose seeing, hearing, or feeling things that are not there seizures sense of detachment from self or body shaking shivering sneezing sore throat sticking out of the tongue sweating swollen joints talkativeness tightness in the chest trouble with balance twitching, twisting, or uncontrolled repetitive movements of the tongue, lips, face, arms, or legs uncontrolled twisting movements of the neck, trunk, arms, or legs unpleasant breath odor unusual drowsiness, dullness, tiredness, weakness, or feeling of sluggishness unusual facial expressions unusually deep sleep unusually long duration of sleep vomiting of blood yellow eyes or skin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 15 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2018 @Red_Pill no uzależniające. Każdy ma swój rozum. W sytuacjach awaryjnych, gdy ktoś ma bardzo dużą skłonność do stresu, może uratować sytuację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FranciscoFranco Opublikowano 26 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2018 Ja polecam ściągawke skrótową na kartce oraz ... Ćwiczenia przed lustrem. Możesz do tego ćwiczyć gestykulację lub jej kontrolę, bo zauważysz swoje reakcje. I rób dużo prób lustrzanych, ale... Nigdy nie ucz się wypowiedzi na pamięć, bo to nie działa. Masz wiedzieć o czym mówisz i ma to iść w miarę gładko, a nie pamieciowa wypowiedź, w której zaczniesz się mieszać. Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi