Skocz do zawartości

Redukcja tkanki tłuszczowej w trasie.


MSamiecBeta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich.Postanowiłem ,że przedstawię Wam mój problem i poproszę o rady jak go rozwiązać.

Mam 20 lat.Od dzieciaka zawsze miałem nadwagę.Niedużą,ale jednak.Epicentrum wagi przypadło na okres gimnazjum.

Kiedy rozpocząłem liceum powiedziałem sobie,że koniec z byciem otyłym.Z 85 kg przy wzroście 181 schudłem do 68 kg.

Czułem się wtedy świetnie i miałem największe w ciągu swojego życia pokłady energii. Nie liczyłem kalorii.

Za udaną redukcję myślę,że odpowiadała duża aktywność fizyczna.Po pierwsze spacery.Czy zima czy lato rano musiałem dostać się na pociąg.

Z pociągu do szkoły.Miałem również wf-y.Czekając na powrotny pociąg również spacerowałem.

Gdy miałem czas...codziennie bądź co drugi dzień starałem się godzinę,bądź dwie spędzić na rowerze.

Do tego wszystkiego jeśli miałem siłę trenowałem siłowo.Kalorii też nie wpadało zbyt dużo z racji małej ilości czasu.

Więc nawet jak skoczyłem czasem na kebsa,wypiłem pepsi czy zjadłem syf nie miało to większego znaczenia.

Problem rozpoczął się po skończeniu szkoły.Po wakacjach zacząłem pierwszą pracę w pizzeri i rozpocząłem kurs na prawo jazdy C+E.

Moja aktywność fizyczna ograniczała się wyłącznie do treningu siłowego 3/4 razy w tygodniu.Głównie wyciskanie,martwe i przysiad 5x5.

Na początku jakoś trzymałem wagę,ale z czasem zaczęła iść do góry.Siła co prawda szła naprawdę dobrze,ale na sylwestkę nie miało to wpływu.

Po skończonym kursie na prawo jazdy zacząłem jeździć.Ruchu tyle co przy załadunkach i rozładunkach.Czasem jakiś spacer.Tak dorobiłem się 90kg przy wzroście 183cm.

Czyli dodatkowe 22kg balastu,które zdobyłem.Muszę coś z tym zrobić.Stało się to dużym źródłem moich problemów.Wpływa to negatywnie na moją samoocenę i kompleksy.

Z moich obserwacji.Zauważyłem,że mając bardzo duzo ruchu nawet przy dosyć wysokiej kaloryce waga leci w dół.

Znowu...jeśli mam mało ruchu to nawet gdy spożywam ujemną ilość kalorii...waga albo stoi w miejscu,albo delikatnie idzie w dół.

Ze spraw zdrowotnych badania krwi wykazały u Mnie podwyższone trójglicerydy.Generalnie plan mam ambitny.

Do czerwca 2019 chcę zrzucić cały balast i cieszyć się płaskim brzuchem.Nie wiem tylko jak to rozwiązać.Pracę rozpoczynam w tzw.podwójnej obsadzie.

Dziękuje wszystkim wytrwałym,którzy przeczytali cały post i chętnie posłucham sugestii ! Dobrego weekendu ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze to dieta (kalorie) i czas na trening.

 

Wiesz pewnie doskonale jak pracujesz, gdzie masz przerwy itd itp. 

 

Rozpisz sobie swój plan i dopasuj do swojej pracy.

 

Zobacz jak będziesz się z tym czuł po jakimś czasie i jak coś będzie bardzo uciążliwe to spróbuj ułożyć coś inaczej.

 

Do skutku. Wreszcie odkryjesz swój idealny plan, który pozwoli Ci zrealizować swój cel. 

 

Jeśli go zrealizujesz to pamiętaj, aby dalej narzucać następne cele.

 

Poszukaj w necie szczegóły treningów i diety pod siebie i działaj!

 

Na youtube też jest sporo wiedzy.

 

Powodzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedzi i zaangażowanie w temacie.Odpisuje dopiero teraz,ponieważ wcześniej nie miałem do tego głowy.

@Niepowtarzalny jest dokładnie tak jak mówisz! Chodzi mi o estetykę ciała. Gdy trenowałem robiłem to głównie pod siłę.

Nie miało to większego przełożenia na masę mięśniową...a tłuszcz się odkładał.

 

Nie napisałem o jeszcze jednej dosyć istotnej sprawie,z której wcześniej nie zdawałem sobie sprawy a bardzo uprzykrza mi życie.

Nie miałem robionych badać,ale podejrzewam,że mogę mieć IBS-a. Z jelitami mam problemy od kilu dobrych lat.

Gdy w liceum schudłem do 68 kg pamiętam,że starałem się jeść dużo białka.Serki wiejskie,twarogi,jogurty,jajka.

Miało to taką konsekwencję,że mimo spadania wagi czułem ogromny dyskomfort.Uczucie pełności,przelewania się w jelitach.

I to co upokarzało mnie najmocniej...gazy.Teraz działa to u mnie w bliżej mi nieznanym okresowym cyklu.

Mam tygodnie,że czuję się dobrze...a innym razem czego nie włożę do ust to czuję się źle i mam problem z gazami o których pisałem.

Zauważyłem też,że gdy pojawia się moja przypadłość najlepiej działa wtedy klasyczna puszka pepsi.

Po jej wypiciu zazwyczaj idę do toalety,a problemy na jakiś czas zmniejszają się bądź ustają.

Napisałem o tym tutaj,ponieważ uważam,że będzie to miało zapewne znaczny wpływ podczas zrzucania wagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.