Skocz do zawartości

Lęk przed seksem


krzy_siek

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, AR2DI2 napisał:

Trzeba znać trochę siebie, żeby się wybierać do profesjonalistki.

Przede wszystkim - zależy jaka to profesjonalistka.

Gdyby moja serdeczna przyjaciółka z Warszawy - bardzo doświadczona diva - nie wyszła jakoś z rok temu za mąż (za klienta oczywiście)  -tym samym wypadając z branży, jak to określiła "na jakiś czas" - to Brat @krzy_siek dostałby ode mnie namiar a ja - w ramach forumowej pomocy zadzwoniłbym do wymienionej i nakreslił temat.

 

Jestem absolutnie przekonany, że jesli tylko skierowany do niej w celach "terapeutycznych" pacjent nie odbiegałby znacząco od 99.9% normalnych facetów - wyszedłby wniebowzięty a i diva nie miałaby powodów do narzekań - gdyż oto właśnie stały PT klient się trafia.

 

Tak wiec moim zdaniem - wszystko zalezy od tego co to za diva będzie.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Bonzo said:

Tak wiec moim zdaniem - wszystko zalezy od tego co to za diva będzie.

Zgoda. Jak doświadczona w branży to będzie wiedziała co i jak zrobić. Tyle, że wiesz, jak ktoś nie pukał, a do tego ma w ogóle problem z kobietami, to może się "spalić" podczas takiej wizyty, kiedy nie dość, że zobaczy gołą laskę na wyciagnięcie ręki, to jeszcze tak ładną, o jakiej może pomarzyć. 

Wszystko kwestia głowy.

Do tego poruszyłbym jeszcze jeden aspekt - faceci którzy chodzą do burdlu i pukaja tam bardzo atrakcyjne lachony, mają póxniej problem znaleźć kobietę, bo zawsze się chce równie atrakcyjną co "poprzednio". 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adam1992 Już @Marek Kotoński napisał w pewnym temacie, że my - jako grupa, mamy się wspierać a nie sobie dopierdalać czy dosrywać podobnymi tekstami.

Twoja opinia nie wniosła nic w temacie, a już na pewno nic pozytywnego. Kolega, brat, ma problem, trochę zrozumienia zamiast ferowania wyroków.

Nie każdy w wieku 17 lat lat musi być już po pierwszym razie, niektórzy z różnych powodów realizują to dopiero później.

  • Like 2
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, krzy_siek said:

Myślę, że przyczyną tego nie jest SMV niższe niż mi się wydaje, tylko dążenie do osiągnięcia wyżej wymienionych aspektów, które sprawiło, że na kobiety i życie towarzyskie nie poświęcałem w ogóle czasu.

Problem masz raczej w głowie - kobiety stawiasz na piedestale i się ich boisz - dlatego wymyślasz różne wymówki.

 

Są DIVy oferujące GF experience - coś ala spotkanie ze swoją dziewczyną - za moich czasów tego nie było - i przyznaję wizyta w agencji może być ciekawym doświadczeniem.

 

No ale teraz jak odwiedziłem laskę sama w apartamencie - sprawdziłem jej opinie na Garso - i powiem tak to GF płacisz więcej ale jest pierwsza klasa. Diva była rakieta a i pogadać można było - ba nawet byłem dłużej niż godzinę i dwa strzały poszły.

 

Skoro się tego boisz to powinieneś to zrobić jak najszybciej -inaczej ten strach będzie tylko wzrastał.

 

Postów o chorobach wenerycznych - nie będę komentował - jeżeli rozważacie chodzenie do najtańszych albo cichodajek to jest się czego bać.

 

 

 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ah ten idealizowany pierwszy raz... Pierwszy raz jest słaby i najgorszy pod każdym względem. Nie oczekuj magii tylko raczej wyobraź sobie, że kroisz kurczaka na desce kuchennej. Mniej więcej takie mam wspomnienia. 

U siebie zauważyłem ciekawy fakt. Jak byłem w związku i mogłem sobie bzykać do woli kiedy chce, macać itp. to relacje z dziewczynami były na wyciągnięcie ręki. W sensie niby tam jakieś przyjacielskie spotkania gadki szmatki, ale za 3 minuty już moglibyśmy się bzykać. Teraz jak jestem singlem to widzę taką elektryzującą barierę pożądania. Tylko, że teraz mam mały uraz do lasek i traktuje je jak jakieś gobliny i na samym seksie przestało mi zależeć. 

Myślę, że rozumiem motywy takiego masażu. Chcesz to spróbuj, ale to i tak nie będzie pierwszy raz. Jesteś facetem - myśliwym - upoluj coś. To coś jak dobijanie upolowanej zwierzyny. A tak to zwykła usługa a la Mc Donald - poproszę taki zestaw, frytki i cola zero. Nie, bez keczupu. Płatność kartą :D Gdzie w tym zabawa. Jak ci zależy na samym pozbyciu ciężaru dziewictwa to spróbuj. Seks to seks. Zwykła czynność jak stawianie kloca :D Oczywiście, przepraszam, może być magiczny i transcendentny ale to musi być okazja i okoliczności. Pozdro 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.12.2018 o 21:24, Quo Vadis? napisał:

jako grupa, mamy się wspierać a nie sobie dopierdalać czy dosrywać podobnymi tekstami.

Twoja opinia nie wniosła nic w temacie, a już na pewno nic pozytywnego. Kolega, brat, ma problem, trochę zrozumienia zamiast ferowania wyroków.

To pogłaszczcie go po główce i napiszcie kilka słów wsparcia to gość się zmotywuje i może zarucha przed 30 rokiem życia. Najlepiej to niech ktoś z forum zaprowadzi go za rączkę na te kurwy i mu pomoże włożyć jak sam nie daje rady. To jest tylko seks, a nie wejście do jednej klatki z tygrysem, a gość ma 26 lat. Tragedia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo dobrze jest iść do tej samej kilka razy.

Pierwszy raz jest zawsze jak próba dostania się do nowej pracy.

Zrobisz to co najgorsze.

Później, wiedząc że jednak cię za to nie zabiją, zaczynasz się czuć swobodnie i wtedy skrzypki zaczynają grać.

Nie chodzi o to że myślisz że czujesz się swobodnie.

PODŚWIADOMOŚĆ nie czuje się swobodnie.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, adam1992 napisał:

To pogłaszczcie go po główce i napiszcie kilka słów wsparcia to gość się zmotywuje i może zarucha przed 30 rokiem życia. Najlepiej to niech ktoś z forum zaprowadzi go za rączkę na te kurwy i mu pomoże włożyć jak sam nie daje rady. To jest tylko seks, a nie wejście do jednej klatki z tygrysem, a gość ma 26 lat. Tragedia!

Co niby miała mi dać twoja wypowiedź? To tylko bezsensowna krytyka. 

Napisałeś w swoich dwóch postach tyle, że powinienem coś zmienić / coś robię źle (jakbym nie wiedział) + porównałeś mnie do kogoś gorszego od stulejarzy. Uważasz, że takie wiadomości są pomocne w rozwiązaniu poruszonych kwestii?

BTW jak patrzę na Twój profil, to widzę że bije od wszystkich twoich postów dużo negatywnej energii.

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzy_siek - Prawda jest taka, że trzeba podjąć pewne kroki - albo kogoś próbujesz poznać, powoli oswajasz się ze wszystkim albo  od razu skaczesz na głęboką wodę.
Przede wszystkim zadaj sobie jedno pytanie - na ile Twoje podświadomość tutaj dominuje i na ile Tobie pozwoli. To jest Twoja walka wewnętrzna i tylko do Ciebie zależy jej rezultat.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzy_siek potraktuj to jak korepetycje. Jeśli komfortowo czujesz się z masaż plus coś tam to idź w to. To trochę jak z ćwiczeniami "będziesz chciał więcej". Jeśli dobrze będziesz czuł się tylko z masażem to też ok. Z biegiem czasu jak się będziesz czuł komfortowo to też i naturalnie będziesz rozmawiał prosił o różne rzeczy. :) 

Poziom trudności dobiera się do sprawności. Tak samo tutaj.  

Edytowane przez Ramzes
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzy_siek - nie przejmuj się dzieciakami typu @adam1992. Nie pozwalaj innym i sobie określać swojej wartości poprzez fakt czy/ile kobiet "zaliczyłeś". To durne pompowanie ego, które nie ma żadnego znaczenia. 

A masaż erotyczny ze szczęśliwym zakończeniem - moje absolutnie ulubione doznania z profesjonalistkami. Bardzo polecam.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Bracia za wypowiedzi w moim temacie. Zawsze cenne jest otrzymać porady od doświadczonych w temacie.

Faktycznie, im bardziej to odkładam, tym większy big deal z tego robię.

Być może mam jeszcze nieprzepracowane kwestie w podświadomości.

@Quo Vadis? świetny pomysł z tą przysięgą, jutro jak rozeznam się w planie reszty tygodnia to złożę przysięgę/przysięgi w odpowiednim dziale i dam znać. Postaram się by był to ten tydzień.

@azagoth hejterami typu nasz pomocny brat Adam @adam1992 już od dawna się nie przejmuję:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niepowtarzalny @krzy_siek Czy wam nie stanie gdy pierwszy raz zobaczycie cipkę przed oczami? Prawdopodobnie. Czy dojdziecie szybko? Raczej tak. Jak sobie to uzmysłowicie, to że jest to ludzkie i nikt od razu po urodzeniu nie stał się Rocco, to będzie wam łatwiej. Ja na waszym miejscu doradzam dziewczynę najzwyczajniej w świecie. W dziwkach i masażystkach nie mam doświadczenia. 

Nie składaj żadnych przysiąg bo i tak gówno z tego będzie - to nie jest ku..a wyścig ani samogwałt. Spróbuj wprowadzić się w przyjemny vibe, że oto czeka cię coś przyjemnego i rozpoczynasz fajny rozdział w życiu i przygodę. Polecam ci film (i tu nie żartuję) - "40 Letni Prawiczek". Oprócz tego, że zajebista komedia to jest tam dużo mądrości. 

Nie bierz żadnych tabsów, Viagry, wspomagaczy ani innych na twardą pałę!

Edytowane przez Tomko
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten tydzień był (jeszcze jest;d) ciężki, jeszcze nie umówiłem się z masażystką, ale na pewno to zrobię - już postanowiłem. Zadzwonię jutro - umówić się na pt wieczorem lub na sobotę jeśli będą miejsca, wolałbym początek dnia jednak. Jeśli ten tydzień odpada, to początek przyszłego masaż, a ten weekend pójdę na jakąś imprezę - choćby w klubie - niekoniecznie z desperacją, że muszę coś wyrwać, ale z wyluzowanym nastawieniem, że chcę się pobawić. Jak nie będzie mi się podobać to będę tam 3-4 godziny. Alkoholu nie będę pił (nie pijam).

W najbliższym czasie zapiszę się też na grupowe morsowanie; raz, że kwestia socjalna, można kogoś poznać i się rozerwać, a dwa - dawno już chciałem tego spróbować, biorę zimne prysznice od 4 miesięcy, jestem na diecie ketogenicznej - przez te dwa aspekty lepiej znoszę zimno i trudniej jest się przeziębić.

Zdaję sobie sprawę z tego, że część powie lub pomyśli, iż wybory jakie wyżej opisałem nie są optymalne - chętnie takich opinii wysłucham, jednak niemożliwym jest wybranie takiej opcji którą Wszyscy uznają za słuszną, ważne, że ja dobrze się z takimi ustaleniami czuję. Uznałem, że początek nie musi być doskonały - ważne, żeby W OGÓLE był.

 

Trochę na temat tego wszystkiego ostatnio myślałem.

- im bardziej to odkładam, tym większy problem i trudność realizacji widzę. To się tyczy nie tylko seksu ale i każdej dziedziny, zrozumiałem to lepiej w tym tygodniu kiedy zrealizowałem dwie rzeczy (kwestie zdrowotna i zawodowa) które odkładałem od dawna. Dało mi to też dobrą perspektywę do realizacji innych celów, niczego nie odkładać i się nie bać.

- nie mam nigdy problemów z nagością, czy to na basenie, czy po siłowni. Czasem w publicznej łazience kąpię się nago, jeśli akurat nikogo nie ma, często była sytuacja że ktoś w międzyczasie przyszedł, nawet Pani sprzątaczka;d nie zestresowało mnie to, zwyczajnie kontynuowałem prysznic. U lekarza też paradowałem kiedyś z penisem na wierzchu i bez żadnych rozterek. Uznawałem, że te dwie sytuacje to normalność. Tak też chcę podejść do fizyczności, kontaktu z kobietami.

 

@Tomko dzięki, film obejrzę.

 

 

Będę relacjonować, dawać znać w tym temacie.

Podsumowując jeszcze - chyba mógłbym powiedzieć sobie, lekko niecenzuralnie: mniej analizowania, więcej ruchania

 

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.12.2018 o 20:08, Mortyy napisał:

Autorze tematu, jak się obawiasz braku erekcji, to załatw sobie viagrę lub jakiś zamiennik. Poruchasz kilka razy ze wspomaganiem, żeby się nie stresować, a później jak już będziesz oswojony, to odstawisz. 

Viagra zrobi więcej złego niż dobrego w sytuacji stresowej... Warunkiem zadziałania viagry, czyli sildenafilu jest podniecenie seksualne, a jeśli się ktoś stresuje, to erekcja jest znikoma albo szybko znika, już  chociażby przy zakładaniu prezerwatywy. Ze wspomaganiem to można ale ze stałą partnerką i bez "gumy".  Skutki uboczne sildenafilu? Okropny ból głowy, zatkany nos...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cagliostro Mogłoby pomóc jako placebo, bo czułby się pewniej. Ale jak już to wyjaśniłeś, to nici z placebo. :D

 

29 minut temu, Cagliostro napisał:

erekcja jest znikoma albo szybko znika, już  chociażby przy zakładaniu prezerwatywy

Sam to przerabiałem za małolata. Pomogło, gdy partnerka zakładała prezerwatywę, wtedy erekcja nie znikała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie, odświeżam temat - zainspirowany poniższą audycją Marka

 

W skrócie: Marek zwracał się do człowieka, który pisał do niego, że ma problemy z kobietami i chce się zająć życiem duchowym.

Jak dla mnie, jest to najlepsza audycja, jaką wysłuchałem.

Marek wytłumaczył, ze pragnienie oświecenia jest w jego wypadku tak naprawdę ucieczką od problemów z kobietami, z rówieśnikami. Doradził, że trzeba, aby najpierw ogarnął się w życiu, dopiero potem szedł do Boga - żadna istota Boska nie przyjmie kogoś, kto przychodzi do Niego bo mu w życiu nie wyszło.

 

Moja sytuacja jest inna, bo nigdy duchowością i ezoteryką się nie zajmowałem.

Jednak od problemów z kobietami również uciekałem - tyle, że w pracę.

Myślę, że wyszło mi to na dobre. Ogarnąłem się, zarobiłem jakieś pieniądze, ustawiłem się. Jestem spokojny o przyszlość, poznałem trochę ludzi, nabrałem dystansu do wszystkiego, także do kobiet.

Uważam też, mój stan umysłu w momencie, kiedy zakładałem temat (a i zakladałem podobne tematy miesiące wcześniej) nie pozwoliłby na nawiązanie relacji z kobietami - skończyłoby się to tylko frustracją i poczuciem upokorzenia. Powtórzę zatem, że "ucieczka" w zadbanie o siebie była dobrym wyborem.

 

Cały czas mam konto na tinderze, gdzie jednak nie pokazuję twarzy, ponieważ prowadzę zajęcia na uczelni i chcę uniknąć jednak rozpoznania. Mimo to udało mi się poznać dwie dziewczyny, wymienić telefonami i facebookami.

- Pierwszą poznałem przed świętami, mieliśmy się spotkać ale nie odpowiadał nam termin, mialem napisać po nowym roku ale tego jeszcze nie zrobiłem.

- Drugą poznałem dzisiaj. Ma 17 lat (prawie 18). Urodę oceniam bardzo OK. Napisalem dosyć szybko, żebyśmy się spotkali i żeby dała nr telefonu, co też zrobiła. Zadzwoniłem, chwilę pogadałem. Zauważyłem, że byłem na pełnym luzie, dziewczyna tylko była chyba trochę zestresowana, lub średnio wygadana. Czułem, że jakbym nie prowadził rozmowy, to by milczała, ale też od siebie zadawała pytania. Pisaliśmy trochę jezscze na facebooku, możliwe że jutro się spotkamy jak będzie mi pasować. Byłoby to moje pierwsze spotkanie z dziewczyną 1:1 od chyba 4 lat. W najbliższym czasie wyjeżdżam na kilka dni, jeśli jutro się nie uda to mamy się spotkać po powrocie (za ok. tydzień).

 

Postanawiam co poniższe:

- z masażystką o której pisałem w temacie spotkam się jak wrócę z wyjazdu - już nawet dzwoniłem i rozmawiałem bez problemu, tyle że nie miała wolnych terminów

- z tą 17-tką spotkam się jutro, lub po powrocie. Spotkanie potraktuję "bez spiny", będzie nudno, to nie będę czuć się niezręcznie, nie będę mieć poczucia winy. Pozwolę sobie na możliwość popełniania błędów - lepiej zacząć średnio, niż nie zacząć wcale.

- do tej którą poznałem przed świętami napiszę po powrocie

- zadbam o życie towarzyskie, może spróbuję odnowić kontakty, jakie zaniedbałem

Będę dawać Panowie znać jak sytuacja się rozwinęła, czuję taką potrzebę będąc wdzięcznym za uzyskane na Forum wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.