Skocz do zawartości

Wymarzony facet dla współczesnej kobiety która nie reprezentuje sobą nic.


Profesor Zak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Dzisiaj w wersji Wish - na jednej z grup traktującym o prawie przyciągania (nie do końca w nie wierzę) pani stworzyła swoją afirmacje bo chłopa nie może znaleźć (i pewnie nie znajdzie) i pyta się czy wszystko z jej myślami ok. Bywały ostre komentarze, szybko usuwane przez niskiego profesjonalizmu moderatorkę, więc takowych nie wrzucę.

 

Natomiast świetny to przykład jakie mają wymagania współczesne przeciętne kobiety, żeby na koniec końców (jak doskonale wiemy) i tak być niezadowolone i spieprzyć rodzinie życie.

 

 

Kochani chciałbym się poradzić względem prawa przyciągania partnera życiowego. Jestem po toksycznym pięcioletnim związku a potem kiedy zaczęłam stosować prawo przyciągania trafiłam na narcyza. Od dwóch miesięcy próbuje o nim zapomnieć i zaczęłam kreować nowego partnera mając bazę swoich doświadczeń.

Sformułowałam sobie taki obraz przyszłego partnera:Mam cudownego i lojalnego partnera życiowego którego bardzo kocham i który kocha mnie. Na każdym kroku okazje mi szacunek i to że jestem dla niego ważna. Mój parter jest empatyczny, romantyczny, opiekuńczy, cierpliwy, odpowiedzialny i zaradny – potrafi doskonale gospodarować czasem oraz pieniędzmi przy czym nie jest skąpcem. Pozbawiony jest wszelkich cech narcyza, socjopaty, psychopaty, zoo fila, pedofila, narkomana, alkoholika, złodzieja, mordercy i hazardzisty. Nie jest uzależniony od gier komputerowych, motocykli, telefonu, siłowni ani pornografii. Nie zajmuje się handlem zwierzętami ani przemytem. Nie ma kolczyków ani tatuaży. Nie jest maminsynkiem, damskim bokserem, gotem, metalowcem, hipisem ,raperem, transwestytą ani naturystą. Nie ma skłonności do przesady z alkoholem ani seksem. Nie pali, nie ćpa i ma zdrowe podejście do życia. Szanuje ludzi i ma z nimi dobre relacje. Jest zrównoważony, inteligentny i ma znakomite poczucie humoru. Jest świetnym słuchaczem i rozmówcą – potrafi dotrzymać tajemnic i obietnic przy czym nie jest plotkarzem. Zawsze mogę na niego liczyć. Zna się na autach i wszelkich naprawach domowych. Jest moją przyjaźnią i miłością. Jest wysokim (185cm wzrostu) szczupłym brunetem (klatka piersiowa i plecy pozbawione są owłosienia, nie nosi brody ani okularów, grzywkę ma lekko zadartą do góry )o cudownych oczach i głosie którego mogłabym słuchać godzinami. Mój partner potrafi dobrze gotować i zawsze z chęcią pomaga mi w pracach domowych. Lubi mi sprawiać mile niespodzianki. Jest bardzo kreatywny. Lubi spacery i podróże – znakomicie posługuje się językiem angielskim oraz portugalskim chociaż jest Polakiem. Nigdy się nie wywyższa. Jest starszy ode mnie o dwa lata. Zapewnia mi poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej i lubi spędzać ze mną swój wolny czas. Lubi mnie przytulać i okazywać uczucia. Lubi komedie romantyczne i często mówi do mnie wierszem. Potrafi mnie zaspokoić seksualnie i jest bardzo delikatnym kochankiem. Jest mi wierny. Nie jest pracoholikiem ani leserem. Ma swoją pracę w której się realizuje. Zawsze jestem dla niego priorytetem – chociaż zostawia mi tez przestrzeń w której mogę się swobodnie spełniać. Ne kontroluje mnie i ma do mnie w pełni zaufanie. Zawsze liczy się z mim zdaniem. Jest heteroseksualny. Jest tolerancyjny i wyrozumiały – nie jest egoistą. Dla niego ważna jest szczera rozmowa, kompromisy i moje uczucia. Jest dżentelmenem i sprawia ze czuje się przy nim szczęśliwą i wartościową oraz kochaną kobietą. Mój partner ma silną psychikę, swoje zasady ale zawsze można się z nim dogadać. Jest męski dba o siebie ale bez przesady. Gra na gitarze, kocha Mailo i jest bardzo sympatycznym, odważnym i otwartym człowiekiem. Ma sowich zaufanych przyjaciół. Nie jest rozwodnikiem ani nie ma dzieci z poprzednich relacji – dopiero planujemy nasze wspólne potomstwo. Nie jest cwaniakiem. Świetnie się rozumiemy i uzupełniamy. Czy w związku z tym używam prawidlowej formuły?

 

 

 
 
 
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 19
  • Zdziwiony 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często pojawia się pogląd, że w prawie przyciągania każde "nie" jest ignorowane, podświadomość odczytuje takie afirmacje pomijając je.

 

W związku z tym wyrażenie:

21 minut temu, Profesor Zak napisał:

Nie jest maminsynkiem, damskim bokserem, gotem, metalowcem, hipisem ,raperem, transwestytą ani naturystą.

W rzeczywistości brzmiałoby:

Cytat

Jest maminsynkiem, damskim bokserem, gotem, metalowcem, hipisem ,raperem, transwestytą i naturystą.

Często przy takich wyliczeniach będą się pojawiać elementy wzajemnie sprzeczne, no ale cóż...

 

Jeśli komuś się chce, może sobie przeczytać tekst pod tym kątem, miłej zabawy :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ancalagon napisał:

Często pojawia się pogląd, że w prawie przyciągania każde "nie" jest ignorowane, podświadomość odczytuje takie afirmacje pomijając je.

 

Tak wiem o tym i podobne rady otrzymała ta pani. 

 

Ja z kolei uprzejmie radził bym tej kobiecie, że skoro oczekuje od swojego faceta "bezpieczeństwa finansowego", to może zamiast siedzieć z dupą i dumać o takich bzdurach cały dzień wzięła by się za robotę i sama by o siebie się zatroszczyła. Niestety komentowanie zostało zablokowane ^^

Przyjść na gotowe to każdy. Wiadomo. 

Edytowane przez Profesor Zak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu chodzi o wymarzonego partnera - nie można ludziom zabronić marzyć. Niech sobie kobieta marzy do woli, mężczyzna też może. Np. moja wymarzona partnerka zawsze ma ochotę na seks wtedy kiedy ja a poza tym jest zmiennokształtna - zmienia wygląd gdy już mi się znudzi (wczoraj Eva Longoria, dzisiaj młoda Naomi Watts).

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok...a co z wymaganiami mężczyzn wobec pań? Takie ideały...przystojny, szczupły, wysportowany, z dobrą praca, pozycją, kasą, apartamentem i daczą na zimę w górach a druga na lato nad morzem, dobrą furą to są z reguły już zajęci i też mają swoje wymagania, które z reguły pustaków nie obejmują... szczupła, zabrana, zgrabna z idealna figurą, cycata, nie za głupia, nie za mądra...znająca języki, oczytana, potrafiąca się zachować i najważniejsze....znająca swoje miejsce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra na gitarze, śpiewając po portugalsku napisane przez siebie ballady o miłości. Przecież to takie życiowe, nie wielkie wymagania, dajcie spokój. Każdy mężczyzna, chcący, aby jego kobieta czuła się wyjątkowo powinien umieć takie rzeczy, wręcz powinien być taki zapis w konstytucji.

Edytowane przez Baelish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Profesor Zak napisał:

 Jest wysokim (185cm wzrostu)

184 cm wzrostu to już rozumiem krasnal. Zadam głupie pytanie: co w zamian? Dostęp do waginy i słabej jakości seks, bo laska nigdy nie słyszała o mięśniach Kegla?

Ja osobiście dziękuję i życzę owocnych poszukiwań w Portugalii, jeśli w ogóle stać ją będzie nawet na bilet w tanich liniach. A zapomniałem, najpierw jakiś bankomat musi i to zapewnić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, SzejkNaftowy napisał:

Ale tu chodzi o wymarzonego partnera - nie można ludziom zabronić marzyć. Niech sobie kobieta marzy do woli, mężczyzna też może. Np. moja wymarzona partnerka zawsze ma ochotę na seks wtedy kiedy ja a poza tym jest zmiennokształtna - zmienia wygląd gdy już mi się znudzi (wczoraj Eva Longoria, dzisiaj młoda Naomi Watts).

Dobre!
Aczkolwiek z tą Naomi Watts to naprawdę słabo trafiłeś... 
Serio bracie? Ani to z mordy ładne ani figury nie ma kobiecej.
Ty widziałeś ją nago?
Chociażby jej dziwaczne cycki?
Jeśli nie, to polecam film Mullholland Drive.
Główna aktorka Lara za to jest niesamowita, a piersi ma po prostu nieziemskie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Chociażby jej dziwaczne cycki?

Ja pamiętam jej piersi jeszcze z 21 gramów, na Mullholland Drive nie zauważyłem jakie ma - chyba faktycznie gapiłem się na tą drugą ?. Naomi to dla mnie taka stereotypowa kobieta ale za to z dużą ilością "kobiecego ducha", dlatego znalazła się w zestawieniu.

 

Oczywiście z moją wymarzoną zmiennokształtną idealną partnerką uzgodnilibyśmy trochę inny kształt miseczek ?.
(idę sobie przypomnieć jak prezentowała się Lara)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani jak widać postanowiła w "przyciągnięciu" partnera zastosować słynne Prawo Przyciągania. Prawdopodobnie zadziałało idealnie.

2 godziny temu, Profesor Zak napisał:

Jestem po toksycznym pięcioletnim związku a potem kiedy zaczęłam stosować prawo przyciągania trafiłam na narcyza.

 

Nie przyciągamy tego co byśmy chcieli dostać. Przyciągamy to czym jesteśmy. To nie działa jak litania życzeń, wmawianie sobie czegoś..... tylko jak głębokie emocjonalne przekonania.

 

Dostajesz to czym jesteś.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dojrzałe, niewygórowane oczekiwania. Może ktoś podpowie pani, że prawo przyciągania dotyczy tylko obiektów, które realnie istnieją. Chyba że wiedza o podświadomości pozwala już na materializowanie w drodze afirmacji i wizualizacji wytworów wyobraźni. 

Ale nawet wiem co powiedzieliby niektórzy guru od pracy nad podświadomością: "za mało wyraźnie sobie to pani zwizualizowała." Problemem nie są oczekiwania z kosmosu, tylko to że pani, pomiędzy drugim a trzecim relaksacyjnym wydechem, nie dość wyraźnie wyświetla sobie na ekranie wyobraźni obraz wymarzonego partnera. Inaczej cały wszechświat zacząłby już usilną pracę nad materializacją marzenia pani. Szkoda mi takich ludzi, bo te wymagania z kosmosu są wynikiem kompletnej niedojrzałości, a żeby zachować w głowie iluzję możliwości ich spełnienia zaczyna być potrzebna wiara w cuda, tutaj objawiająca się w postaci wiary w prawo przyciągania. Pani strawi kolejny rok na układaniu optymalnego tekstu afirmacji, zamiast wziąć życie takim, jakie jest.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem czemu Prawo Przyciągania zawiodło :D:D:D Rozjebała system swoimi afirmacjami. Wszechświat wyłapał niebieski ekran i Matrix się zawiesił. Były miliony, wygrane na loterii, ogromne pieniądze, sława i kobiety. Ale to już przegięcie :D:D:D:D No kurwa przegięcie..... system się wysypał. :D:D:D

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.