Skocz do zawartości

Wszędzie tylko hajs i hajs.


Aresss

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego są pieniądze i taki zabój na ten hajs, wszystko się kręci wokół hajsu. Nie masz hajsu nie masz nic.

TV, radio, internet wszystko wmawia żeby tylko za wszelką cenę zarobić hajs. Przecież jakby kasy nie było to znikły by bariery. Maszyny by za nas robiły wszystko.

 

Teraz natłok reklam w TV. Bierz kredyt!!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wynalazku Fenicjan, chciałbyś mieć więcej świń i krów niż sąsiad. Wojna trojańska była przez dupę. 

Post z dupy. 

Ktos przykłada Ci lufę do głowy i mówi weź kredyt? Masz mózg? Używaj go. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, zuckerfrei napisał:

Ktos przykłada Ci lufę do głowy i mówi weź kredyt?

Prawie tak. Każdy wymaga prezentu nie wiadomo jakiego. Chrześniaki pod choinkę nie wystarcza im mandarynki i jakiś samochodzik elektryczny mały. Tylko duży na prąd i parę stówek pójdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @Aresss Jakby Ci to powiedzieć, mnie cieszy taki układ. A z jakiego powodu? Już tłumaczę. Jest pewne słowo, a mianowicie "równość" przy którym aż mnie skręca. Nie ma, nie będzie, a wręcz nie powinno być równości, także materialnej. Bo czym byłoby wyrównanie finansowe i danie wszystkim tych samych możliwości jak nie ucięciem trochę sensu życia, sensu rozwoju, pracy i tak dalej. 

 

Zresztą wspominają o tym często ludzie którzy nie muszą na co dzień pracować, że są bardziej zmęczeni psychicznie niż kiedy mieli pewien rygor pracy, jakieś konkretne codzienne czy roczne cele, bardziej ich to cieszyło. To co sam osiągniesz cieszy, to co dane, nie cieszy tak bardzo, a przede wszystkim nie szanujesz tego.

 

Kolejna sprawa to fakt, że uwierz, bez rygoru pracy większość ludzi nie wiedziałaby co robić, to, że Ty masz pasję, zainteresowania czy ja, niczego nie zmienia. Pełno ludzi popełniłoby samobójstwa i tak dalej. Praca uczy Cię pewnych wartości, szacunku do pieniądza, a jeśli wszystko jest dane, no to popatrz na dzieci uprawiające zawód: "syn".

 

A, że nie wszyscy są bogaczami? Taki jest świat, gdyby byli, wartość bycia bogaczem zniknęłaby, dla niektórych sens dążeń także by zniknął. Rola pieniądza i sam pieniądz jest po coś, pomyśl nad tym, nie jest to "bez sensu" ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pewien problem z myśleniem i nie wiem jak to kurwa zmienić. Ciągle myślę o pieniądzach, wszystko kalkuluje, martwię się że mi ich zabraknie, chociaż na koniec każdego miesiąca udaje się coś zaoszczędzić i NIE wychodzę na zero. Jak przestać się aż tak przejmować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Holden napisał:

Jak przestać się aż tak przejmować?

Ogranicz wydatki, większość z nas ma wiele zbędnych.

Jednocześnie zwiększ dochody. Lepsza praca, podniesienie kwalifikacji, zmiana branży, własny biznes albo dodatkowa praca dorywcza tradycyjna albo online. 

Zbuduj poduszkę finansową, czyli min 6 miesięczne wydatki, na wypadek utraty pracy, itp. Będziesz o wiele spokojniejszy. 

 

Odnośnie tematu wątku. Trzeba myśleć samodzielnie i nie dać się wciągnąć w pułapkę życia na pokaz i na kredyt aby zaimponować ludziom, których nawet nie lubisz. Żyj, rozwijaj się i bogać dla siebie. 

Nadmierna konsumpcja i wywoływanie kolejnych potrzeb w głowie przez mainstream / korporacje to współczesne niewolnictwo

 

Edytowane przez realista
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie lubię tego nakręcania do konsupcjonizmu. Pracować mozna na kilka sposobów, ale najlepiej jak każdy nich dotyczy samorealizacji. Niestety wiekszość ludzi tego nie ogarnia i tkwią tam gdzie tkwią. Człowiek potrzebuje ograniczeń, bo inaczej głupieje. Jak sam nie jest sobie ich narzucić to następuje bardzo szybka degeneracja (patrz dzieci milionerów). Myślę, że otrzeźwienie przychodzi z czasem i człowiek, co goni uświadamia sobie ile mu wystarczy. Czasy, media i Internety powodują tylko, że ta pogoń przyspiesza. Mimowolnie porównujemy się z innymi, albo jesteśmy porównywani. Najgorsdze jest, że dzieci od młodości są programowane takim kapitalizmem. 

 

@Holden Uświadom sobie, co się przydaży jak ich nie będziesz miał. Umrzesz z głodu? Nikt ci nie pomoże? Czy pieniądze mają dla ciebie największą wartość? Ile jesteś stanie poświęcić wszystko w imię ich posiadania? Jak wyglądają twoje relacje z rodziną, przyjaciółmi czy w jakiś stopniu wyliczasz wartość spotkań? Polecam także przeczytać kilka ponadczasowych książek Dale'a Carnegiego. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.