Skocz do zawartości

Sylwester


Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem to Ty jesteś zapasowa gałąź.  Nawet jak miała plany, których nie mogła nijak odwołać, to natychmiast powinna, gdyby jej zależało, zaproponować coś w zamian. Zgadzam się, że Sylwester to dla kobiet wyjątkowa chwila i naprawdę bardzo się przejmują tym, z kim go spędzają.

 

A co do kobiet z umysłem ścisłym - to dalej są kobiety :) Trochę inne, ale jednak. Miałem kiedyś w liceum koleżankę, wybitny umysł. Dziś robi karierę naukową w USA. Ale jak się zakochała na drugim roku studiów, to nie dość, że zawaliła rok, to jeszcze zmieniła radykalnie wydział (tam gdzie studiował jej mężczyzna)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie działasz wystarczająco nawilżająco".

Nie pamiętam dokładnie, ale któryś z forumowiczów użył tego wyrażającego więcej niż 1000 słów niczym Rafaello zwrotu.

 

Sądzę, że jestem w stanie postawić się w Twojej skórze i nie do końca chcesz przyjąć do wiadomości ten fakt bo kłóci on się niejako z tym czego doświadczasz na spotkaniach - chodzenie za rękę, pierwsze całusy itp. Ciebie to cieszy i coś znaczy, a dla kobiety? Czytałeś historie ze świeżakowni ? Po paru latach związku/małżeństwa Panie beztrosko zmieniają swego wybranka z prędkością startującej rakiety, tyle dla wielu z nich "to wszystko" znaczy a co dopiero w tym przypadku. 

 

8 godzin temu, Piter_1982 napisał:

Jeśli wiążę z tobą plany na 100% chciałaby z tobą być tej nocy.

 

 

2 godziny temu, Taboo napisał:

Jak by chciała rozwijać znajomość by sama zaproponowała wspólnego sylwka, tak jak Ty to zrobiłeś,

 

6 godzin temu, Tomko napisał:

mogła chociaż zaproponować, żebyś dołączył gdyby jej zależało.

Miejmy nadzieję, że hormony Ci nie wystrzeliły za mocno bo to naprawdę potrafi totalnie zablokować umysł. Na szczęście w takich sytuacjach forumowi orędownicy trzeźwego myślenia chętnie pomogą za co również w swoim imieniu dziękuję.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gr4nt napisał:

Odpuść sobie ta relację i pracuj nad sobą.

Nic dodać nic ująć. Ja dodam jeszcze, że taki męski "typ" kobiety, mający kumpli, znający się na samochodach itd. jest bardzo uległy w łóżku. Zapytaj się się Autorze z KIM jedzie, bo to kluczowe. Niech zgadnę, trzech facetów i ona? Albo mniej więcej podobne proporcje? Gruppen jak nic będzie... ("pociąg", "kanapka")... Skończ idealizować dziewczynę. Wiem, wiem. To brutalne co napisałem... Tylko nie bądź zniesmaczony, daj sobie parę głębszych chwil na przemyślenie i sam zerwij kontakt, będziesz miał satysfakcję i poczucie, że to Ty wybrałeś a nie za Ciebie, póki jest czas. A jak będziesz ciągnął dalej to, co teraz... to usłyszysz niebawem "przecież ja ci nic nie obiecywałam" :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, NurniF napisał:

Zgadzam się, że Sylwester to dla kobiet wyjątkowa chwila i naprawdę bardzo się przejmują tym, z kim go spędzają.

A dupa tam Panie, dupa! Po prostu nie mają co ze sobą zrobić i boją się zostać same. Boją się samotności. Żadna wyjątkowa chwila. 

 

9 godzin temu, Still napisał:

A teraz zrób tak... 

3 dni przed sylwestrem wspomnij dla pani, że szykuje ci się wyjazd spontaniczny ze znajomymi. Dzień przed sylwestrem nie spotykaj się z damą. 

30 stycznia, wyślij pani dziubka a następnie wyślij tę zdjęcie. 

Ta zagrywka ma moc dopiero wtedy jak jędza zapyta, miś a co robiłeś w sylwestra, bo ja tańczyłam do białego rana?( oraz inne bzdety, które powie celem wzbudzenia zazdrości), a Ty wyciągasz telefon i mówisz, a nic, to co zwykle. W zeszłym roku byłem w RPA, a w tym miałem czas żeby wyskoczyć  w szwajcarskie góry. I pokazujesz zdjęcia :) 

 

9 godzin temu, Timmy napisał:

to Mi z tekstem "Poza tym, zirytowales mnie trochę swoim tekstem więc nie wiem czy tak szybko chce się zobaczyć" jakieś gierki 

 

Jesteś dla niej misiem do zabawy. Jak Ci się urwie uszko, to zostaniesz rzucony w kąt.

 

9 godzin temu, Timmy napisał:

Ona nie jest głupia , Pani inż,  przyszły Mgr, czyli ma głowę na karku

Wow, chylę czoła. Wiesz o czym to świadczy? O tym, że ma trochę samozaparcia w sobie i potrafi przyswajać materiał na tyle, żeby go później powtórzyć na teście. A to z inteligencją (sam przyznaj) nie ma nic wspólnego.

 

7 godzin temu, Tomko napisał:

Miała już wcześniej jakieś plany - to ok - choć mogła chociaż zaproponować, żebyś dołączył gdyby jej zależało. Nie zaproponowała. Posklejaj sobie fakty. 

To raz. Ja powiem więcej. Gdyby jej prawdziwie zależało, to by odwołała tamte plany i spędziła tę "magiczną noc" z Tobą.

Na tym forum prawdę ładujemy prosto w oczy. Jesteś dla niej tylko "kolegą". Inaczej już dawno poznałbyś jej grotę rozkoszy i był w jej sylwestrowych planach. 

10 godzin temu, Timmy napisał:

Daje się całować w usta to jakby był duży krok z jej strony, dziś spacer za rękę po mieście

Wiesz ile tych kobiecych "aniołków" daje się całować i prowadzić za rękę, mając męża, narzeczonego, chłopaka?? 

 

Ciężko to widzę. 

 

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, giorgio said:

Wiesz ile tych kobiecych "aniołków" daje się całować i prowadzić za rękę, mając męża, narzeczonego, chłopaka?? 

 

Ciężko to widzę. 

 

 

Mało tego. Ta niwinna istota, ktora ma trudnosc sie przelamac i pocalowac...

 

Znam tyle takich co to przez 3 miechy sie nie umialy przelamac do chlopca, a nieborak myslal, ze ona taka niesmiala, a z innym sie rznela na pierwszym spotkaniu  " bo nie wiem sama co sie ze mną działo". 

 

 

Chlopak sam sie pszukuje naiwnie, a niektorzy tutaj idą w analizy " co aniolek miał na mysli nie chcac iscc z nim na sylwka".

 

Mial na mysli ze ma go w dupie. Tyle analiz.

 

Na imprezie jest pewnie typ ktory jej sie podoba, i jak popije to mu da sie pocalwac...w muszelkę.

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Pytonga said:

No ale wg. autora ona jest INNA... lepsza.

Żyje tym co by chciał widziec.

 

Moj kumpel z pracy kiedys miał inną, lepszą. Robil za taxi, a ona mu nie dawala nawet sie dotknac bo to za szybko. Wkurwiał mnie juz tymi glupotami, wiec mowie ze jak kiedys sie spotkamy we trojke to mu pokaże jaka ona inna.

 

No i traf ze my duzo wczesniej z pracy wracamy a gwiazda dzwoni po taxi, czyli do niego. Pokazalem zeby sie umowil tutaj, czyli w Arkadii i ze jak polazimy po sklepach, to ją odwiezie. Przyjechała...nawet fajna dupa ale widac ze gwiazduje przy nim. 

Poszliszmy do jednego sklepu wysmialem ją ze wybrala takie spodnie. W drugim ze wiesniacki sweter. W trzecim mowi ze mi buty wybierze. Siadlem wiec na kozetce a   ona przynosi...mowie wez laska ty bys mnie ubrała..zanies te buty i wez tamte. Ona lekki foch, ale sie odwraca i idzie, a ja na odchodne jej innym butem przyrżnąłem w dupę hahah

Szok i niedowierzanie. A on sie ze strachu malo nie schowal.

 

Ona wraca zadowolona juz, usmiechnieta i z blyskiem w oku. Flirtowala ze mną.

 

Odwiezlismy ją, a kumpel mowi : kurwa mac, myslalem ze ona cie zabije, a najgorsze bylo to, ze jej sie to spodobało. 

Takie są te inne. Inne przy jednym, a inne przy drugim.

 

Edytowane przez AR2DI2
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Timmy jeżeli po tylu randkach nie było seksu, nie chce pochwalić się Tobą przed znajomymi i spędzić razem sylwestra to jesteś już tylko kolegą - zabawiaczem. Ma już innego bolca na oku.

Znajdź sobie alternatywę, bo na nią szkoda czasu. Ona ma takich orbiterów wielu do podbudowania swojego ego. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak... Zasada trzech randek, jak na trzeciej do niczego nie dojdzie... The end. Najczęściej dochodzi na pierwszej już do czegoś więcej (i nie jest to niewinny pocałunek). Jak nie dochodzi (sam "pochwaliłem się" swoim przykładem wcześniej) to jest koniec.

Edytowane przez Cagliostro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, vand napisał:

@Cagliostro 3 randek? W sensie, że w 3 randkach seks czy cokolwiek czyli całowanie, dotyk itd. ;) Z ciekawości pytam jak to widzisz.

To zależy, czego się oczekuje i jaką ma się tolerancję względem zaspokojenia swoich (po)żądań ;) Dla jednego dotyk to będzie wielkie HALO, dla innego głębszy pocałunek a dla trzeciego z kolei pisząc wprost... gdy niewiasta zrobi loda.

Ja wychodzę z założenia takiego, że na trzeciej randce powinien być już ten seks (a nawet wcześniej). To, czy jest na pierwszej czy na trzeciej, to już zależy od okoliczności poznawania kobiety. Dla mnie wiadomym jest, że jak widzę kobietę pierwszy raz w życiu na ulicy i nic o niej nie wiem, to nie oczekuję w sumie niczego, ale jeśli kobietę znam już z kilka dni (intensywnych) przez Internet/telefon i dobrze się prezentuję  dla niej i są między nami aluzje i podteksty, to jestem przygotowany na seks ;) i ten seks zazwyczaj był w takich przypadkach zaraz na pierwszym spotkaniu. Oczywiście, że większość była porządnych :D one nigdy, one mają tak pierwszy raz, nie wiem co się ze mną dzieje/co ty ze mną zrobiłeś! i inne pierdoły za przeproszeniem. Od jednej nawet dostałem ochrzan, że nie wziąłem prezerwatyw i musiałem popierd... do Biedronki (nic innego nie było w pobliżu) :D ... Teraz już parę lat przyhamowałem i tak jak wspominałem w innym temacie, żyję w celibacie z pewnych powodów. Ale kiedyś ruszę... No ale dosyć o mnie. Chciałem pokazać tu, że kawa na ławę powinna być maksymalnie jak najszybciej.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mpawel5 napisał:

Jak kobiecie zależy, to tak będzie kombinował, aż się z ukochanym zobaczy. Jakby chciała z Tobą na poważnie, na pewno byś sylwestra z nią spędził. Jesteś Orbiterem jak nic. Daj se na spokój albo będzie tylko bardziej bolało. 

Zgadzam się w 101%. 

 

Im dłużej w takiej relacji tym większy ból i frustracja że zmarnowanego czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Timmy

 

Pięknie Ci chłopaki napisali co masz zrobić. Ja jeszcze tylko dodam że owa "Twoja" pani, nic Cię nie szanuje, dyndasz jej koło łechtaczki i jesteś tylko zabijaczem czasu.

Gdybyś na nią "działał" to nawet goła by przyszła gdyby jej zajumali ubranie.

 

Ewakuacja natychmiastowa chłopie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie coś w  tym musi być bo równolegle spotykałem się z  inna i ona z 2 tyg temu 

mi napisała że chciałaby żebym super spędził ten sylwester  np. z nią.

 

Tylko jest taki problem że ostatnio jej powiedziałem że niestety ona jest zbyt dobra a ja szukam kobiety

która jest zimna i sukowata :D

 

doszło do tego że strzeliłem że spotykałem się z dwoma na raz i szukałem lepszej opcji 

także ten most jest już spalony.

Nie wiem czemu ja zawsze muszę szukać podświadomie kobiety z mocnym charakterem 

możliwe że to jest pokłosie domu rodzinnego i sytuacji że to mamuśka kierowała wszystkim.

Nie znaczy to że siedzę pod butem ale chcę mieć jakąś rozrywkę, rywalizację.

 

Miałem trochę związków jedne krótsze drugie dłuższe , ale nigdy nie czekałem aż tyle na otwarcie cipki.

 

 

"Oszałamiała go, a zarazem irytowała- dziwna, niebezpieczna mieszanka" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.