Skocz do zawartości

Słuchawkowe społeczeństwo.


brama85

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie ciekawi pewna sprawa. W miejscach publicznych w Polsce rzadko kiedy ludzie rozmawiają z przypadkowymi ludźmi. W Anglii i Szkocji miałem zupełnie inne doświadczenie, ludzie sami mnie zagadywali, czy był to kanar, jakiś gość w pubie, przechodzień (tak z czapy zupełnie gadka), czy policjant - i nie było to ich typowe "Hał ar ju". Nawet jak kichnąłem w knajpie to jakiś typ do mnie You noisy fucker i śmiech.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, desolator napisał:

 jednak nie przesadzajmy z demonizowaniem dzisiejszych czasów :)

Przesadzać nie ma potrzeby, i tak są wystarczająco demoniczne. ?

 

8 godzin temu, Holden napisał:

Mnie ciekawi pewna sprawa. W miejscach publicznych w Polsce rzadko kiedy ludzie rozmawiają z przypadkowymi ludźmi. W Anglii i Szkocji miałem zupełnie inne doświadczenie, ludzie sami mnie zagadywali ...

To samo we Włoszech, Grecji, Rumunii, Hiszpanii, Portugalii ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Endeg

Bo są to ekstrawertyczne kultury gdzie ogół społeczeństwa również przejawia takie tendencje. Jak było wspomniane wcześniej my Polacy bardziej przypominamy Azjatów. Poprzez introwertyczny sposób bycia oczywiście. Jednak co do temperamentu też dużo ma do powiedzenia aspekt genetyczno-biologiczny.

 

Dlaczego, więc mamy udawać kogoś kim nie jesteśmy?

 

Przykładowo:

Do pierwszej grupy zalicza się krąg anglosaski + kraje południowej Europy + krąg islamu.

Do grupy drugiej Polska, cała Skandynawia + kraje bałtyckie + Daleki Wschód.

Niemcy chyba są gdzieś po środku ale w kierunku dwójki.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.