Skocz do zawartości

Współlokator zniszczony po rozwodzie


SławomirP

Rekomendowane odpowiedzi

Jak już to daj mu wędkę zamiast ryb - skieruj go na forum, audycje i książki mówiąc, że "znajomemu pomogło, jest bardzo zadowolony", resztę niech sam ogarnia. Powiedz, że znajomemu, nie że Tobie - w razie czego możesz się wyłgać, że "nie pamiętasz, to było dawno temu" i ucinasz temat. Uważaj na niego bo to może być desperat i gdy zauważy pomocną dłoń wykorzysta bez litości. W tym wieku jest sporo drapieżnych ludzi, którzy grają kartą ofiary a gdy nadarzy się okazja mogą pokazać prawdziwą twarz wbijając nóż w plecy. Na osoby tzw. poszkodowane trzeba bardzo uważać bo cholera wie jaki by był gdyby sytuacja była po jego myśli.

 

Póki co masz swoje problemy i musisz na siebie uważać bo przed Tobą całe życie. Zanim w ogóle zdecydujesz się mu pomóc zabezpiecz siebie i w ogóle zastanów się, czy stać Cię na taki wydatek czasu, energii a być może i pieniędzy. Pamiętaj, że jego sytuacja może się pogorszyć i wtedy może wręcz mieć pretensje. Pamiętaj też, że uświadomienie prawdy takiej osobie może jej mocno zaszkodzić...

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie facet stara się ogarnąć sytuację. Za to w jakiej się znalazł nie obwiniajcie jego tylko jemu wpojone wzorce  -przez rodziców/społeczeństwo/system. To nie jego wina - tylko jego wzorców. On ponosi konsekwencje.

 

Chce to ogarnąć i ciężko pracuje w tym zakresie. Owszem sytuacja jest w chuj chujowa ale jemu za wolę walki i radzenia sobie z tym należy się kurwa szacunek.

 

Można mu pomóc. Dać książkę, pokazać Forum, może jego dusza szuka takiego ukojenia Zrozumienia. Wyjaśnienia. Jednak nigdy nic na siłę.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdzielę, jak sobie pomyślę jak przejebane życie mają niektórzy... Masz 50 lat, jedyna Twoja rola to praca, alimenty, sen... I tak do śmierci, bo przecież my żyjemy znacznie krócej niż kobiety a w takim trybie to ile gościu wytrzyma? Jak dotrwa 65 lat to będzie cud.

Edytowane przez self-aware
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasady tej planety są bardzo proste:

 

- rządzą pieniądze i je trzeba mieć. To tlen tutaj. Podstawa i fundament egzystencji. Niech nikt mi nawet nie śmie pierdolić, że tak nie jest :). To niech rozda wszystko co ma i zacznie bez grosza przysłowiowego przy duszy egzystencję czy start na nowo to zobaczy jak to wygląda nawet wśród najbliższych.

Pieniądze są dobrem dla Nas. Naszą świętością - co nie znaczy, że mamy krzywdzić innych aby je zdobywać. Jednak Nasz interes ma być zawsze najważniejszy i priorytetowy.

 

W zasadzie to niemal wszystko :) a reszta to pochodne jak zabezpieczenia swoich interesów i dóbr. Brutalne i ochydne ale w 100% prawdziwe.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest też tak jak w przyrodzie. Słabsze osobniki giną... Natura jest bezlitosna. Gość przeżył kilkadziesiąt lat, a co mają powiedzieć dzieci, które z pokolenia na pokolenie dziedziczą biedę? Jeszcze są gwałcone, wykorzystywane itd. Rzadko które z nich wybije się.... Bez pieniędzy nic się nie zdziała. A pieniądze same nie przyjdą. Czasem to jest zamknięty krąg. Ech, trzeba dziękować za to, co się ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cagliostro

To już głębsze rozważania Bracie. Jedno jest pewne, że na tej brutalnej, bezwzględnej planecie nie ma na miliard procent nawet iskry sprawiedliwości. Czy to kolejne karnacje aby doświadczać? Czy coś innego? Kto to wie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet ma 50 lat, co ma do tego kobieta? Chyba, że jakaś młodziutka panna której zestrugał dzieciaka. Tyle, że po wyglądzie to raczej nierealne. Wina jest po stronie dzieci, tylko i wyłącznie. Jeśli utrzymywał je, wykształcił to mają moralny obowiązek zaopiekować się ojcem. Jeśli są dorosłe to na jego miejscu podałbym je o alimenty.

 

Nie piszcie o forum, książkach, nauce etc. Większość ludzi na świecie to ciemnota. Jedyny kontakt z techniką to samochód, telewizor i może telefon. 

 

Odnośnie zarobków to wiadomo. Na papierze minimum a reszta do ręki. Pewnie ze 2,5-3tys wyciąga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pomagaj, nie doradzaj, bo potem Ty będziesz ponosił konsekwencje, chyba że sam przyjdzie i poprosi o radę, albo będzie chciał się zmienić, to ewentualnie można coś doradzić, w tym wieku ludzi są strasznie zatwardziali, także nie wiele byś wskórał, wiem bo czasami gadam z ludźmi 50-60 lat o polityce, to betony umysłowe, nic do nich nie trafia, a jak masz inne zdanie, to często jesteś wrogiem.

Pokolenie ludzi wychowane w ciężkiej komunie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, dobryziomek napisał:

Wnioski dla młodych:

 

1) Nie żenić się

2) Zabezpieczać się

3) Nie pić alkoholu

 

Wystarczą te trzy zasady żeby doszczętnie nie zjebać sobie życia.

Mam znajomego, który ma średnie wykształcenie. zarabia na rękę 2500 zł,  z wyglądu 7/10 ożenił się ze starszą o 3 lata dziewczyną, która ma wyższe wykształcenie, z wyglądu 6/10, zarabia 5000 zł na rękę. Gościu wszystkim steruje, kobieta nie strzela mu fochów, jest Panem sytuacji czy ma tak źle ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.