Jak reagować na tekst typu: "Co z Ciebie za facet"?

[Garrett]

Mam pytanie do doświadczonych braci.

Ostatnio panna z którą kręciłem (już nie kręcę bo okazałem się "kolegą" a za stary jestem na takie pierdololo) rzuciła do mnie tekstem "Co z Ciebie za facet?".  

Kontekst mało istotny, to pytanie totalnie nie na miejscu było w owej sytuacji. Ale wiemy, że tego typu szit-test może padać w najróżniejszych sytuacjach...

Jak reagować odpowiednio na takie zaczepki? Na pewno stanowczo, ale JAK???

Proszę o sugestie! 

 

Nie słyszałem, żeby moja mama kiedykolwiek rzuciła takie hasło do ojca, chociaż różnie po nim jeździ i jeździła. Fakt, czasem słusznie.   No ale pokolenie moich rodziców to inni ludzie niz dzisiejsze 20paro latki.  

[SławomirP]

31 minut temu, Garrett napisał:

Jak reagować odpowiednio na takie zaczepki? Na pewno stanowczo, ale JAK???

 

Czemu stanowczo? Weź się nie denerwuj.

 

Ja bym rzucił spokojnym głosem z uśmiechem po prostu, że "fajny".

[No Gods No Masters]

Dobrą odpowiedzią może być "nie Ty jesteś lustrem, w którym się przeglądam", ew. uświadomienie, że takie teksty to może serwować jakiemuś napalonemu 17-latkowi, na niego na pewno podziałają.

[Pytonga]

Prawdziwy facet.. ale tylko gdy fajna laska jest w poblizu.

 

Z usmiechem odbijasz test I atakujesz ja. Chomik w glowie wariuje.

 

 

Brak polskich znakow - komp w pracy.

[Gr4nt]

Co z ciebie za facet?

Dla ciebie nie osiągalny.

[NurniF]

że to prosta/prostacka/prymitywna/"niegodna ciebie, kochanie" manipulacja. I żeby lepiej powiedziała konkretnie co chce ode mnie uzyskać. W związku jeszcze nigdy takiego tekstu nie usłyszałem, w wielu innych miejscach owszem, więc reaguję: "a konkretnie czego pan/pani oczekuje?"

[deleteduser159]

Coś się nie podoba? (jak powie że nie,to mówisz, że jak się nie podoba to wyp*)

Aufwidersehen i tyle  

Albo ty to zrobisz pierwszy,albo samica zrobi to dużo boleśniej.

 

"Co z Ciebie za facet" to okropne bluźnierstwo czyt. jesteś ciamajdą,nie ma kasy,nudzisz mnie,nie spełniasz moich zachcianek.

Jak bym coś takiego usłyszał to od razu wiem że to jest temat do zamknięcia,bo zostałem właśnie oficjalnie wyeliminowany z gry.

 

[Krugerrand]

1 godzinę temu, Garrett napisał:

"Co z Ciebie za facet?".  

Dokładnie taki jaka z Ciebie kobieta.

[Bullitt]

Taki na jakiego zasługujesz. 

[Garrett]

6 minut temu, Maninblack napisał:

Jak bym coś takiego usłyszał to od razu wiem że to jest temat do zamknięcia,bo zostałem właśnie oficjalnie wyeliminowany z gry.

 

Otóż to. I sprawa z pańcią zamknięta, zresztą i tak zbyt rozrywkowa jak dla mnie. Nie bede sie z dużym dzieckiem użerał.

 

Ogólnie dzięki za dobre pomysły, zapisze sobie chyba na kartce  

[deleteduser24]

No zależy jaki był kontekt tego szithasła.

 

Najlepszym i najprostszym jest  " i to mowisz ty?". I tyle. Teraz ona ma problem.

[Cagliostro]

To trochę tak jak z określeniem "prawdziwy facet". Mam penisa i wszelakie męskie cechy płciowe, więc jestem M Ę Ż C Z Y Z N Ą. Dla niektórych określenie facet może być obraźliwe. Nawiasem pisząc... jedyną reakcją według mnie adekwatną jest soczysty ignor i pójście w swoją stronę.

[mac]

Powiedziałbym pewnie. 

 

Ostatni kochanek chaosu  

 

Albo coś totalnie absurdalnego. 

 

Ona na to, że co? 

 

a ja 

 

Jajco, spierdalaj  

 

 

 

 

[Imbryk]

1 godzinę temu, Garrett napisał:

"Co z Ciebie za facet?". 

"Jaki pomidor? O co Ci chodzi kobieto?"

5 minut temu, mac napisał:

Ostatni kochanek chaosu  

 

Albo coś totalnie absurdalnego. 

Popieram!!!

[Pater Belli]

11 minut temu, Krugerrand napisał:

Dokładnie taki jaka z Ciebie kobieta.

 

9 minut temu, Bullitt napisał:

Taki na jakiego zasługujesz. 

 

Takim tekstem to raczej stawiasz sie na równi z nią zamiast pokazać, że jest się lepszym. 
Ja bym odbił: Taki co wie czego chce i spędza czas z tym co go sznuje i którego towarzystwo sprawia przyjemność (i odszedł).

 

[Reflux]

"Co z Ciebie za facet?" 

Przysługuje mi prawo do odmowy składania wyjśnień.

[Beckenbauer]

Prawdziwa i dojrzała kobieta nie zadawałaby takich pytań. 

[Garrett]

4 minuty temu, Beckenbauer napisał:

Prawdziwa i dojrzała kobieta nie zadawałaby takich pytań. 

Ta z Himalajów na pewno nie!

 

 

[AdwokatDiabła89]

Co z Ciebie za facet ?

 

Jedyny w swoim rodzaju

 

Gdy słyszę ten tekst, to mam zdecydowanie wyjebane na osobę, która je zadaje i  czynię tak ze wszystkimi osobami, które zadają idiotyczne pytanie. 

[adam1992]

Wytłumaczyć, że nie życzysz sobie tego typu tekstów w Twoim kierunku, a jeśli nie podoba jej się jakim jesteś facetem to droga wolna.

[Byłybiałyrycerz]

Kiedyś usłyszałem tekst od panny " Ty na Ojca się nie nadajesz " na co mówię do niej " no Matka roku się odezwała ".

[Mosze Red]

"Co z ciebie za facet?" to nie jest pytanie, tylko próba wymuszenia konkretnych działań lub zachowań z twojej strony, które "ksiemżniczka" sobie ubzdurała.

 

Podważa męskość, żebyś zrobił to czego chce i udowodnił, że jednak męski jesteś.

 

Podstawowa reakcja to:

 

a) nie rób tego, do czego próbuje cię skłonić.

 

b) zależnie od sytuacji i tego czego "ksiemżniczka" się domagała opierdol/ wyśmiej/ zignoruj. 

 

Są od tej zasady wyjątki, a w sumie jeden wyjątek, jest to kontekst seksualny, jako element gry erotycznej np.

 

Pani szepcze ci do uszka w intymnej sytuacji, "co z ciebie za mężczyzna, nie możesz mnie mocniej zerżnąć?", to wtedy jak najbardziej powinieneś Panią mocniej zerżnąć, jeśli jest ładna oczywiście, albo uciekać jeśli jest brzydka ? 

[radeq]

"chujowy" albo "do dupy" z uśmieszkiem

albo często przeze mnie używane "nie interesuj się". 

 

a i przy okazji wykorzystałem hasełko

Edytowane 12 Grudnia 2018 przez radeq

[Byłybiałyrycerz]

4 minuty temu, radeq napisał:

 

Ani sexu ani żarcia ? Phi, uciekaj człowieku.

[Krugerrand]

1 godzinę temu, Pater Belli napisał:

stawiasz sie na równi z nią zamiast pokazać, że jest się lepszym. 

Nie muszę wcale pokazywać, że jestem od niej lepszy, natomiast postawienie się conajmniej na równi z istotą o ego z innej galaktyki, jakimi przecież są panie, powoduje, że to one zaczynają mieć problem