Jak reagować na tekst typu: "Co z Ciebie za facet"?

[leto]

Dostałem parę razy taki tekst od mojej stbx. Zawsze łapałem po tym zawieszkę, tak jakby ktoś do mnie po chińsku mówił. Odwieszałem się za późno, żeby miało sens odpowiadać, ale tak z perspektywy, myśląc teraz na trzeźwo, myślę że adekwatną odpowiedzią byłoby "zabij się". Bo to jest generalnie moment, w którym już nie ma sensu kminienie super zgrabnej redpillowej odpowiedzi, tylko ta chwila, gdzie sile trzeba przeciwstawić siłę.

[Mapogo]

 

[Kapitan Horyzont]

Jak jest pod ręką poduszka, przypierdolic w łeb z całej siły.

[Tornado]

Dnia 12.12.2018 o 08:56, Garrett napisał:

Kontekst mało istotny, to pytanie totalnie nie na miejscu było w owej sytuacji. Ale 

......?

Ale to co zacytowałem to stek bzdur u Waszmościa.

Kontekst jest mega istotny.....

Jednak zakładając bliskość fazy rozstania, domniewam iż chodziło o zbyt małe staranie się z Twojej strony o jej względy lub niskkiiiie profity oferowałeś za zaszczyt dostępu do jej orbity.

 

 

Tak czy siak coś szło nie po jej myśli więc atakowała  ego o wzmocnienie wysiłku w jakimś konkretnym wtedy aspekcie.

Przypomnij sobie co chciała A nie dostała i odp masz.

 

[marios27]

Dnia 12.12.2018 o 10:43, Beckenbauer napisał:

Prawdziwa i dojrzała kobieta nie zadawałaby takich pytań. 

Tylko klęknęła i robiłaby co do niej należy haha

[Orybazy]

U mnie zadziałało "no najwyraźniej baaardzo kiepski, skoro musisz pytasz" + szelmowski uśmiech i spojrzenie prosto w oczy. Po takiej odpowiedzi panna wie że nie czerpiesz własnej wartości z zewnętrznych opinii i cię takim prostym trikiem nie podejdzie. 

[deleteduser21]

- Co z ciebie za facet..?

To jest kop w jaja.

Sam musisz znalezc odpowiedz.