Skocz do zawartości

Pokolenie...Wasze opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję, że trafiłem z tematem w odpowiednią kategorię. Otóż od dłuższego czasu interesowałem się twórczością Piotra C.

 

Tutaj wpis /cytat:

Kiedy jesteś chłopcem uważasz, że kobiety mają pierdolca. A Polki to już są szczególnie rozwydrzone. W dupach się im poprzewracało od tego dobrobytu. Są egoistyczne, rozkapryszone i zachowują się pieprzone księżniczki.

Kiedy jesteś chłopcem to wszystkich dookoła przekonujesz, że kobieta potrzebuje pokory. Laskę należy doprowadzić do stanu królika żebrzącego o marchewkę. Ma być utrzymywana w stanie niepewności, wtedy będzie zachowywać się normalnie. Inaczej wejdzie ci na głowę.

Kiedy jesteś chłopcem uważasz, że kobiety są strasznie wymagające. Jakieś kwiatki. Jakieś kolacyjki. Jak to powiedział jeden chłopiec którego poznałem: „pojebało ją. Chciała abym ją na jakieś pikniki zabierał”.

Kiedy jesteś chłopcem uważasz, że żeby pójść z kobietą do łóżka, trzeba jej zrobić burdel w głowie. A wszystkie laski to zdradzieckie szmaty. A tak w ogóle jedyne co robi na nich wrażenie to kolo z hajsem. Wtedy od razu ściągają z dupy stringi.

xxxx

Kiedy stajesz się mężczyzną zaczynasz rozumieć, że takie chłopięce pierdolety biorą się z bardzo prostej emocji. Z niepewności. Jak nie wiesz jak sobie poradzić z kobietą to chcesz ją wdeptać w ziemię.

Jak pies kogoś nie zna, to się boi. Jak kogoś się boi to szczeka.

Jak chłopiec nie radzi sobie z kobietami, bo się ich boi to uważa, że są jebnięte.

Tymczasem kobiety są różne. Niektóre z nich owszem są głupie. Niektóre łatwe. Podobnie jak faceci.
Kiedy stajesz się mężczyzną, rozumiesz, że osoba z którą spędzasz czas ma być dla ciebie wyzwaniem. Bo co to za przeciwnik z którym wygrywasz 10 – 0?

Kiedy jesteś mężczyzną, rozumiesz, że żeby naprawdę poznać kobietę trzeba przejść przez jej wszystkie warstwy. A to nie jest łatwe.

Polki są zamknięte. Pierwsza warstwa to warstwa zimnej suki. Pod nią często jest romantyczna dziewczyna, która boi się że zostanie kopnięta w dupę. Bo świat ją nauczył, że bycie szczerą w uczuciach to bardzo zły pomysł.

Wie, że gdy przyzna otwarcie, że lubi seks to jest puszczalska, gdy zaś zaprzeczy, to na drętwą cipę. Wie, że jak zależy jej na rodzinie to jest głupią kurą, a jak na pracy to głupią karierowiczką.

Kiedy stajesz się mężczyzną rozumiesz, że wszelkie dominacje są sztuczne.
Jeśli dominujesz kobietę ona przestaje być autentyczna i ty nie jesteś w tym autentyczny. Zresztą kobieta też może zdominować faceta i też się szybko nim znudzi.

Kiedy stajesz się mężczyzną rozumiesz, że tak naprawdę te wszystkie wymagania kobiet sprowadzają się do dwóch rzeczy: chcą trochę twojego czasu i twojej uwagi. Chcą czuć, że są dla ciebie ważne. Reszta to dekoracje.

Kiedy stajesz się mężczyzną zaczynasz rozumieć, że możesz poprosić kobietę o wszystko co chcesz. I jeśli jesteś szczery i jeśli jesteś pewny siebie to to dostaniesz.

Kiedy stajesz się mężczyzną rozumiesz, że związek jest wtedy, kiedy drugą osobę nie traktujesz jak jednostkę z innej planety z którą trzeba toczyć międzyplanetarną wojnę, tylko jak kogoś tobie bliskiego.
Mężczyzną stajesz się kiedy nie boisz się odsłonić.

— Piotr C. pokolenieikea.com

Koniec cytatu, pochodzącego z oficjalnego profilu na fejszbuku.

 

I komentarz, który mnie ubawił: ,, Kobiety mają warstwy. Ogry mają warstwy. Cebula ma warstwy.''

 

Jak dla mnie, ze wszystkim zawartym w powyższym się nie zgodzę...

 

  • Like 3
  • Haha 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol. Prawie zauważył prawdę... a potem pieprzenie. Gość niezłe odpłynął XD

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Tutaj wpis /cytat:

Kiedy jesteś chłopcem uważasz, że kobiety mają pierdolca. A Polki to już są szczególnie rozwydrzone. W dupach się im poprzewracało od tego dobrobytu. Są egoistyczne, rozkapryszone i zachowują się pieprzone księżniczki.

Kiedy jesteś chłopcem to wszystkich dookoła przekonujesz, że kobieta potrzebuje pokory. Laskę należy doprowadzić do stanu królika żebrzącego o marchewkę. Ma być utrzymywana w stanie niepewności, wtedy będzie zachowywać się normalnie. Inaczej wejdzie ci na głowę.

Kiedy jesteś chłopcem uważasz, że kobiety są strasznie wymagające. Jakieś kwiatki. Jakieś kolacyjki. Jak to powiedział jeden chłopiec którego poznałem: „pojebało ją. Chciała abym ją na jakieś pikniki zabierał”.

Kiedy jesteś chłopcem uważasz, że żeby pójść z kobietą do łóżka, trzeba jej zrobić burdel w głowie. A wszystkie laski to zdradzieckie szmaty. A tak w ogóle jedyne co robi na nich wrażenie to kolo z hajsem. Wtedy od razu ściągają z dupy stringi.

Yyyyy a tak nie jest? Sorry, taka natura kobiet? Nawet tutejsze panie nie za bardzo panują nad gadzim mózgiem... a poza tym, mają większe prawa, więc korzystają. Panie nic, a facet ma zapieprzać. XD

Facet ma być niewolnikiem, facet ma nie mieć wymagań, a panie mogą mieć? Hahahaha lol. %)

Wolę zdecydowanie zostać chłopcem, moje interesy zawsze będą ważniejsze od jakieś baby %) Kobieta ma być dodatkiem do życia, a nie jego główną częścią. %)

Tu słowo ,,mężczyzna" powinno się zmienić na ,,frajer". Będzie pasować. %)

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną zaczynasz rozumieć, że takie chłopięce pierdolety biorą się z bardzo prostej emocji. Z niepewności. Jak nie wiesz jak sobie poradzić z kobietą to chcesz ją wdeptać w ziemię.

Jak pies kogoś nie zna, to się boi. Jak kogoś się boi to szczeka.

Jak chłopiec nie radzi sobie z kobietami, bo się ich boi to uważa, że są jebnięte.

Bo inne traktowanie spowoduje, że kobieta znudzi się facetem, więc facet chcąc, nie chcąc utrzymać kobietę, musi robić taki rollercaster (oczywiście jak tamta zaraz nie zmieni gałęzi).

System prawny jak i moda pozwalają im na to. A one korzystają. %)

Jakby panie miały inną naturę, to by były inaczej traktowane.

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Tymczasem kobiety są różne. Niektóre z nich owszem są głupie. Niektóre łatwe. Podobnie jak faceci.

 

Zgadza się, jednak system wynagradza durnotę i patologię, więc zwiększa się głupota. A kobiety są na nią bardziej podatne.

Wystarczy dobrze poddana emocja, by przestała myśleć. 

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną, rozumiesz, że osoba z którą spędzasz czas ma być dla ciebie wyzwaniem. Bo co to za przeciwnik z którym wygrywasz 10 – 0?

Bo facet chce spokoju, a nie pieprzonej księżniczki, której codziennie trzeba zdobywać. Żaden normalny takiej nie chce.

Autor widocznie chce się męczyć. Powodzenia mu życzę. 

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Kiedy jesteś mężczyzną, rozumiesz, że żeby naprawdę poznać kobietę trzeba przejść przez jej wszystkie warstwy. A to nie jest łatwe.

To jest w interesie pani, by zachęcić do siebie samca. Dobry samiec nie musi męczyć się z fochami, gdy ma 25 lepszych pań w kolejce.

Panie z wysokim ego często kończą z kotkami :)

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Polki są zamknięte. Pierwsza warstwa to warstwa zimnej suki. Pod nią często jest romantyczna dziewczyna, która boi się że zostanie kopnięta w dupę. Bo świat ją nauczył, że bycie szczerą w uczuciach to bardzo zły pomysł.

Niech dalej udaje wielką księżną, niech dalej ma wysokie wymagania. Taka wielka i dumna rozwala mężczyzn, a potem przychodzi kosa na kamień i silny samiec rozwali tą warstwę. Tylko to się nie spodoba romantycznej, bo często takie panie po zabawie są zostawiane same. Nie chcą dobrych chłopaków, dla nich bitch face, a dla tych lepszych zaraz milusia pusia XD Fałszywość XD Panie są w tym mistrzyniami.

Panie wolą 20% najlepszych samców, nawet jeśli nie będą jedynymi. A co z 80% reszty? NIC, albo pasztety 1/10. Dlatego najpierw trzeba zadbać o swój ogródek, a potem przyjmować na niego gości %)

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Wie, że gdy przyzna otwarcie, że lubi seks to jest puszczalska, gdy zaś zaprzeczy, to na drętwą cipę. Wie, że jak zależy jej na rodzinie to jest głupią kurą, a jak na pracy to głupią karierowiczką.

Jak pani nie ma własnego rozumu, to trudno. ,,Jak powiedzą że jesteś głupi, bo nie skoczysz przez okno, to dla zmiany tego obrazu, skoczysz?"

To dalej bądź se fałszywą babą gdzie indziej XD Wszystkie kreują się na święte, to ciekawe kto potem ląduje w łózku badboya/imigranta z egiptu? Pewnie faceci, bo ,,nasze panie są inne" %)

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną rozumiesz, że wszelkie dominacje są sztuczne.
Jeśli dominujesz kobietę ona przestaje być autentyczna i ty nie jesteś w tym autentyczny. Zresztą kobieta też może zdominować faceta i też się szybko nim znudzi.

Panie brzydzą się słabością. To normalne, i naturalne. Nie ma o co się obrażać.

Facet ma BYĆ mocny a nie udawać mocnego, to pani BĘDZIE SZCZĘŚLIWA.

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną rozumiesz, że tak naprawdę te wszystkie wymagania kobiet sprowadzają się do dwóch rzeczy: chcą trochę twojego czasu i twojej uwagi. Chcą czuć, że są dla ciebie ważne. Reszta to dekoracje.

Nie, chcą, tego co możesz im zaoferować. Facet pieprzy trzy po trzy. Jakby tak FAKTYCZNIE było to nie było by tylu samotnych facetów. Bo nie mają niczego do zaoferowanie, z resztą jak one same.

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną zaczynasz rozumieć, że możesz poprosić kobietę o wszystko co chcesz. I jeśli jesteś szczery i jeśli jesteś pewny siebie to to dostaniesz.

Dostaniesz, gdy ją zdominujesz, jak pani będzie udawać że ciebie lubi, to nawet za miliony nic ci nie da.

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną rozumiesz, że związek jest wtedy, kiedy drugą osobę nie traktujesz jak jednostkę z innej planety z którą trzeba toczyć międzyplanetarną wojnę, tylko jak kogoś tobie bliskiego.
Mężczyzną stajesz się kiedy nie boisz się odsłonić.

XDDDDD Pewnie, pokazać słabość, a potem patrzeć jak pani bierze rozwód, ,,misiu, ja nie wiem co czuję XD" i skończyć bez kasy. Rewelacja XD

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

— Piotr C. pokolenieikea.com

Koniec cytatu, pochodzącego z oficjalnego profilu na fejszbuku.

Gość za takie bzdury powinienem się wstydzić. Jesteśmy dorośli, po co tak mydlić oczy...

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

I komentarz, który mnie ubawił: ,, Kobiety mają warstwy. Ogry mają warstwy. Cebula ma warstwy.''

Bardzo trafione w punkt.

1 godzinę temu, Ziareiro napisał:

Jak dla mnie, ze wszystkim zawartym w powyższym się nie zgodzę...

 

Ja też się nie zgadzam, i facet napisał to by przypodobać się paniom. Nie wierzę że tak można być zaślepionym...

Denerwuje mnie wieczne użalanie się panów, nad naszymi paniami, które są niby słabe, a mają większe prawa od nas.

No tak, facetów zawsze trza gnoić.... brak mi słów.

Pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu jeszcze przed redpillsami ktoś zaśpiewał...

 

kiedy byłem małym chłopcem, hej, 
wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: 
Najważniejsze co się czuje, 
słuchaj zawsze głosu serca, hej. 

kiedy byłem dużym chłopcem, hej, 
wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: 
Głosem serca się nie kieruj, 
tylko forsa ważna w życiu jest. 

  • Like 1
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko popatrzmy na dzisiejsze czasy wszech obecnego konsumpcjonizmu :) Szukają mocnych, kierowników w korpobrygadach. No bo jak ktoś przyjedzie pod nią służbową skodą z naklejka ,,ąęć'' to już mokro w gaciach :)

 

14 minut temu, Zły_Człowiek napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną rozumiesz, że tak naprawdę te wszystkie wymagania kobiet sprowadzają się do dwóch rzeczy: chcą trochę twojego czasu i twojej uwagi. Chcą czuć, że są dla ciebie ważne. Reszta to dekoracje. 

No to mój przypadek jest nieźle nietrafiony. Ciągle miałem wielką chęć zrobienia wszystkiego aby moi najbliżsi żyli najlepiej.  zawsze kiedy byłem na urlopie. Uwagę również i to wielką ( ale chyba nie widziała ). Była dla mnie bardzo ważna jak nie najważniejsza... bo opiekuje się moim Synem.

synkiem.

I przekroczyłem granice poddania...stop.

 

Kobiety wymagają bezpieczeństwa i władzy :) Ja bym się na to zgodził, ale bez prezentów ekstra :)  Jeśli ty chcesz mojego wsparcia, to nie graj przeci mnie.

Nie wiem co nspisac ... zmęczony jestem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mężczyzną stajesz się kiedy nie boisz się odsłonić." :D  tak... szczególnie jak odsłonisz swojego członka w kobiecej grocie rozkoszy...

"Kiedy stajesz się mężczyzną zaczynasz rozumieć, że możesz poprosić kobietę o wszystko co chcesz. I jeśli jesteś szczery i jeśli jesteś pewny siebie to to dostaniesz." taa jasne :D

Czyżby kobieta stała za tym pustostanem i zlepkiem bzdur? Chyba, że to jakiś wybitny "specjalista" docent doktor habilitowany od przedmiotu "Spierd... sobie życia"...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ziareiro napisał:

(...)

Kiedy jesteś mężczyzną, rozumiesz, że żeby naprawdę poznać kobietę trzeba przejść przez jej wszystkie warstwy. A to nie jest łatwe. 
(...)

Grafoman z tego typa. Namacalna warstwa jest tylko jedna - błona. Potem jest już tylko chaos, w którym niestety można się zagubić.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ziareiro

Straszne idiotyzmy. Najwięcej poświęceń od kobiet miałem zawsze wtedy, kiedy uważały, że mam siłę społeczną, swoje zasady i sporo sobą reprezentuję od strony społecznej. I te pierdolety o szczypcie mojego czasu i uwagi, że tego chce kobieta. Tak, tego chce kobieta. STARA. Kobieta która już nic więcej uzyskać nie może. Taka kobieta tego chce. Kobieta w wieku rozrodczym chce dużo dużo więcej i ocenia mężczyznę na płaszczyźnie jego SIŁY a nie tego, czy ten przeznaczy jej czas. 

 

Kobiety potrafiły do mnie jeździć na spotkania, starać się. Zawsze było to wtedy, gdy uznawały, że mam społeczną siłę, że jestem społecznie uznawany.

W tym co gość napisał można doszukać się jakieś 15-20% prawdy maksymalnie. Głównie w tym, że jak już spełniasz wszelkie kryteria babskie to ona chce Twojego czasu. Bynajmniej jednak nie dlatego, że jest biedulką, ale dlatego, że chce zatrzymać przy sobie dobrze rokującego samca i go zdominować dla swojej wygody i zapewnienia sobie bezpieczeństwa społecznego.

 

Im więcej takich idiotów jak ten gość, tym bardziej kobiety będą forsować swoje januszostwo w związkach, czyli ona gówno daje, Ty się starasz. 

Im więcej mężczyzn jak tutaj, tym mniej orbiterów dla Pań, więcej wobec nich wymagań i więcej mężczyzn którzy mają takie podejście. W skrócie: tym ta fala rozwarstwienia się stabilizuje i kobiety dają z siebie więcej, są zmuszone dawać z siebie więcej, w efekcie czego doceniają bardziej samą obecność mężczyzny, w efekcie czego obie strony są zadowolone.

 

Kobiety nie są romantyczne ani sentymentalne, a w ich masowym podejściu do związków jest czyste januszostwo biznesu. Chcą mało dać a dużo dostać. Ten facet to taki gołodupiec oddający drogi zegarek za 10 zł i wmawiający pozostałym, że należy się cieszyć, że nie za darmo.

Po prostu baran.

  • Like 3
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr C to grafoman, mam wrażenie że duża część jego opinii o kobietach nie pochodzi z jego pierwszej ręki, a raczej z piwniczarskich rozkmin. Natomiast w części "kobiety są różne. Niektóre z nich owszem są głupie. Niektóre łatwe" ma 100% racji. A w tym fragmencie "chcą trochę twojego czasu i twojej uwagi" zmieniłbym "trochę" na "dużo/100%". I nie tyczy się to tylko Polek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierdolo koleś ma czasem celne spostrzeżenia, ale sporo jego wpisów to takie truizmy dla kobiet.

 

Kobiety są jego głównym targetem więc nic dziwnego, że pisze posty żeby im się przypodobać.

 

Ten post widziałem wcześniej bo moja koleżanka mi to wysyłała jak była załamana rozstaniem ze swoim facetem.

 

Co do tego tematu to cóż się dziwić. Taka koniunktura.

Przed chwilą, leto napisał:

 Niektóre z nich owszem są głupie. Niektóre łatwe" ma 100% racji. A w tym fragmencie "chcą trochę twojego czasu i twojej uwagi" zmieniłbym "trochę" na "dużo/100%". 

Czyli zwykłe truizmy w stylu : ,,woda jest zdrowa", ,,dziś świeci słońce, ale lepiej kup parasol bo kiedyś będzie padać" a pod tekstem komentarze karyn w stylu : ,, W punkt" albo ,,Boże jakie to prawdziwe" i inne pierdolamento.

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ziareiro, szkoda zanieczyszczać sobie głowę tym chłamem dla korpo - panienek niskiego szczebla, bo to target tego żenującego bloga. Ja to traktuję na tym samym poziomie jak Oczami Mężczyzny :  ) Chcesz dodatkowo coś wartościowego, poczytaj Świadomość Związków.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną zaczynasz rozumieć, że takie chłopięce pierdolety biorą się z bardzo prostej emocji. Z niepewności. Jak nie wiesz jak sobie poradzić z kobietą to chcesz ją wdeptać w ziemię.

Oesuuu...

Następny prosz.

5 godzin temu, Garrett napisał:

powinienem postawić browka Piotrowi

Raczej sojowe latte.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ziareiro napisał:

Kiedy stajesz się mężczyzną, rozumiesz, że osoba z którą spędzasz czas ma być dla ciebie wyzwaniem. Bo co......?

NO TO AKURAT PRAWDA.

 

Z genetycznego punktu widzenia pańcia na wypadek gdyby samca zabrakło, to musi sama zadbać o szczenięta.

 

Dlatego prawdziwi faceci lubią zołzy( suki).

 

. ....itd.....

 

Wystarczy na baletach oblukać do jakich się wszyscy ślinią.

 

 

9 godzin temu, Garrett napisał:

Moje życie juz nigdy nie będzie takie jak wcześniej ;)

 

CURŁŁA A A WSZĘDZIE TE ZNACZKI matriXa latają/błyskają/mrygają przed oczami.

.....schemat goni schemat.....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy pisać może, a papier wszystko przyjmie.

 

Tylko, że nikt nie ma monopolu na prawdę.

 

Wydaje mi się, że wielu braci podchodzi do prezentowanych na Forum treści w sposób dogmatyczny i automatyczny. Owszem, trafi się najpierw 30 panien z...anych, a po nich napotka się jedną w miarę do życia kobietę. Potraktowana za bardzo po samczemu (bo na 30 poprzednich działało), sobie pójdzie i w ten sposób ktoś straci okazję na parę lat miłego LAT.

 

Podobnie podejście z blogu Pokolenie. W 99% będzie do d...y, a powiedzmy w jakimś 1% przypadków się sprawdzi.

 

Wydaje mi się, że trzeba cały czas patrzeć co się dzieje i odpowiednio reagować w relacji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.12.2018 o 00:46, leto napisał:

Piotr C to grafoman, mam wrażenie że duża część jego opinii o kobietach nie pochodzi z jego pierwszej ręki, a raczej z piwniczarskich rozkmin.

Ja pójdę dalej.

Mam wrażenie, że za pseudonimem "Piotr C." jest KOBIETA...

Dnia 13.12.2018 o 21:51, Oktabryski napisał:

Wydaje mi się, że wielu braci podchodzi do prezentowanych na Forum treści w sposób dogmatyczny i automatyczny

True.

Dlatego wciąż powtarzam:

 

MYŚLCIE, do cholery...

Samodzielnie!!!

Dnia 13.12.2018 o 00:58, dobryziomek napisał:

koleżanka mi to wysyłała jak była załamana rozstaniem ze swoim facetem. 

Z czystej ciekawości i do prywatnych celów analitycznych - ona jego, czy on ją szurnął?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Stary_Niedzwiedz napisał:

Z czystej ciekawości i do prywatnych celów analitycznych - ona jego, czy on ją szurnął?

On ją.

 

Ogólnie sytuacja wyglądała następująca: Kobieta ekstrawertyczka(93 rocznik), wizualnie daje jej 7/10, ale znam takich co jej spokojnie dają 9/10(kwestia gustu). Świadoma swojej atrakcyjności, duże powodzenie u mężczyzn, lubiła atencję, ale każdego podrywacza spławiała od trzech lat(trzy lata była sama). Wcześniej była w dwóch toksycznych związkach z bad boyami i jak twierdziła miała wyjebane na płeć męską.

 

Osobowościowo byliśmy innymi ludźmi, ale byliśmy razem w grupie na studiach i bardzo się polubiliśmy. Fajna wesoła, otwarta dziewczyna, łatwo można było przewidzieć jej zachowanie pomimo, że była bardzo emocjonalna.

 

Spokojnie z takim powodzeniem mogła znaleźć sobie zamożnego mężczyznę, ale nie chciała.

 

W końcu napisał do niej na fejsie kolega jej dobrej przyjaciółki. W mojej ocenie to koleś był zupełnie przeciętny(rocznik 92). Spotykali się ze sobą miesiąc, byli razem na weselu, na jakiś imprezach w gronie znajomych itd. Nie miałem okazji poznać jej faceta, ale z jej opisu wynikało, że facet był w porządku. Miał swoje zainteresowania i jak ona twierdziła ,,żył w swoim świecie". 

 

Koleżance ''przeszkadzała'' jego niedostępność emocjonalna ponieważ miała obawy, że kręci z innymi laskami na boku. Było to zrozumiała obawa ponieważ poprzedni faceci jej nie szanowali. Klasyczne związki naiwnej gąski i bad boyów. 

 

W końcu zaprosiła go do siebie i zrobiła mu awanturę z tego powodu. On się wkurzył, wstał, wyszedł i już więcej się do niej nie odezwał. Całkowicie znikł z jej życia.

 

Dziewczyna się załamała ponieważ jak twierdzi to przez ten miesiąc się zakochała i trzy lata czekała na tak ''wyjątkowego" faceta jak on.

 

Przykre bo życzyłem jej dobrze, ale źle to rozegrała i chyba też trochę pomyliła się w swojej ocenie,

 

Może macie jakieś pomysły co powinna zrobić? Bo ona od lipca o nim myśli.

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, dobryziomek napisał:

Może macie jakieś pomysły co powinna zrobić? Bo ona od lipca o nim myśli.

A co tu myśleć?
Ona wedupie ma tego gostka.

Ona kocha emocje, które on jej daje takim właśnie niedostępnym podejściem.

Kalka, standard...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Niedzwiedz No tam u niej schemat gonił schemat.

 

Dziewczyna rozrywkowa, taki trochę lekkoduch, imprezy, techno i inne gówna.

 

Emocje były, niedostępność była. Facet był introwertykiem więc miał paradoksalnie naturalną przewagę w kontakcie z tym typem kobiety.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.