Skocz do zawartości

Czy PIS to tak naprawdę projekt mający neutralizować polską prawicę?


Rekomendowane odpowiedzi

https://kresy.pl/publicystyka/wielomski-koalicja-wolnosc-ruch-narodowy-to-ostatnia-szansa-na-stworzenie-alternatywy-dla-pis-u/

 

" PiS od lata zwodzi wyborców eurosceptycznych swoim establiszmentowym i koncesjonowanym eurosceptycyzmem, który ma charakter hasłowy. PiS jest partią eurosceptyczną wyłącznie na użytek elektoratu krajowego, ponieważ na forum europejskim nie zrobił od lat nic, co pozwalałoby go uznać za wrogi w stosunku do projektu unijnego. Wykorzystuje hasła patriotyczne, narodowe na użytek wewnętrzny. Innymi słowy, PO obstawia wyborców kosmopolitycznych, a PiS patriotycznych, po czym obydwie partie realizują program PO, będący także nieformalnym projektem PiS-u.

 

Dlaczego partia Jarosława Kaczyńskiego osiągała dotąd swoje cele? Wynika to ze słabego rozeznania elektoratu eurosceptycznego, który słucha prostych haseł, a nie ma czasu, woli i umiejętności analizowania rzeczywistych wydarzeń politycznych. Dzięki temu Kaczyński realizuje postawione mu zadanie neutralizacji autentycznej prawicy, szczególnie tej odwołującej się do tradycji endeckiej. "

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dawno przestałem słuchać mądrych czy pięknych wypowiedzi - czy to z lewa czy z prawa. Bo w polityce to nic nie znaczy. Można mówić jedno a spokojnie robić drugie co już wszystkie ekipy tym krajem rządzące pokazały.

 

Zauważcie, że PiS i PO to właściwie przeciwieństwa. Są sobie do tego stopnia przeciwni, że to się bardzo często ociera o parodię. Np. wizerunek - porównajcie sobie posłankę Pawłowicz (PiS) i posłankę Pomaską (PO). Jedna jak dla mnie wygląda jakby nawet bieliznę miała z moheru, druga to wcielenie nowoczesnej polki sukcesu (ale wprawne oko zauważy, że trochę naciągany ten sukces...). Zobaczcie sobie na te żałosne miesięcznice smoleńskie - w imię czego to się robi? Była katastrofa, narosła mitami a oni zamiast to wyjaśnić co miesiąc urządzali szopkę... po co? Przypomnijcie sobie jak PO gorliwie chwaliło "wartości unijne", jak "broniło" ludzi przed wysokimi podatkami. Parodia goni parodię.

 

Dlatego patrząc na postępowanie dwóch największych ugrupowań, które wzajemnie się zwalczają chyba dojdziecie do wniosku, że PiS to dosłownie wyjęta z filmu parodia prawicy a PO to parodia lewicy... podczas gdy obydwie partie tak tylko wyglądają, bo w rzeczywistości działają bardzo podobnie. Dla mnie to taki wyreżyserowany teatrzyk, żeby większość ludzi nie zauważyła, że ciągle są pod tym samym butem.

 

Dlatego jak ktoś mnie spyta czy PiS chce ośmieszyć prawicę a z cennych wartości zrobić urojenia siwych, moherowych dziadków to się zgodzę w 100%.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, SzejkNaftowy napisał:

PiS to dosłownie wyjęta z filmu parodia prawicy a PO to parodia lewicy... podczas gdy obydwie partie tak tylko wyglądają, bo w rzeczywistości działają bardzo podobnie. Dla mnie to taki wyreżyserowany teatrzyk, żeby większość ludzi nie zauważyła, że ciągle są pod tym samym butem.
 

 

Brawo! Jest dokładnie tak jak Brat napisał!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SzejkNaftowy napisał:

Zauważcie, że PiS i PO to właściwie przeciwieństwa. Są sobie do tego stopnia przeciwni, że to się bardzo często ociera o parodię.

Zdziwicie się jaki numer wywinie D.Tusk, jak powróci z Brukseli :D Liberał z niego pełną gębą. On cwany lis, zęby zjadł na polityce. Inna sprawa to, że jest liberałem po całości.

Stworzy taką partię środka. Wciągnie ludzi znanych ale może zapomnianych w polityce.

Ludzie są już zmęczeni Pisem i Peło. Może być ciekawie ;) 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzejkNaftowy dobrze to podsumował.

Po co cokolwiek zmieniać, skoro idiotyczne masy łapią się na ten sam numer od tylu lat. Takie "elity" są znakomitym odbiciem społeczeństwa i łatwym wyjaśnieniem dlaczego taki burdel u nas panuje.
Natomiast narodowi socjaliści z PiS (lub komuniści z krzyżami w zębach, jak to mówią niektórzy) to cóż - swoim ingerowaniem w gospodarkę sporo nawarzyli piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tracicie czas na zajmowanie głowy polityką. Realne rzeczy dzieją się w Was samych, a nie na Wiejskiej. PiS, PO, cokolwiek, ktoś zawsze będzie rządził. Nic w Was osobiście to nie zmieni, nic Wam nie pomoże że będziecie za tymi czy tamtymi. To nie jest droga do osobistego rozwoju. Dopóki do Was nie strzelają na ulicach - po co się tym przejmować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, leto napisał:

Dopóki do Was nie strzelają na ulicach - po co się tym przejmować?

Do tego nie dojdzie. Bo systemowi potrzebni są ludzie na tyle ogłupieni by nabierać się na te wojenki międzypartyjne i próby zmian ale jednocześnie na tyle sprawni by robić za marne grosze i płacić wysokie podatki nie dostając nic w zamian.

 

A przejmować - chyba warto. Ja od gdy w miarę poznałem jak to działa poczułem ulgę bo znalazłem odpowiedzi. Myślę, że wiem jak wygląda rzeczywistość więc wiem też czego mogę się spodziewać, co może mnie czekać itd. Dla mnie to dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto Ty nie musisz przejmować się polityką, ale ona zawsze będzie mieć bezpośredni wpływ na Ciebie. Zwłaszcza w ustroju takim, jak demokracja wymagane jest wręcz stałe zwiększanie swojej wiedzy oraz świadomości na tym polu.
Zwłaszcza kiedy mówimy o Wielkiej Grze, a nie wewnętrznych wojnach partyjnych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzejkNaftowy skąd wiesz, co Cię może czekać? Chłopie, nie wiesz czy jutro nie obudzisz się i nie zobaczysz swojej panny z grubym, czarnym, nie Twoim bolcem między nogami. Nie wiesz czy nie dostaniesz udaru po którym będziesz miał sparaliżowane pół ciała. Nie wiesz, czy ktoś Ci nie obije ryja pod blokiem. To są rzeczy które - jako tako - możesz kontrolować. To co się dzieje na WIejskiej to inny poziom, jeśli nie jesteś członkiem kierownictwa PiS to proponuję serio mieć na wielką politykę wyjebane.

@FranciscoFranco pewnie że polityka się mną przejmuje, ale ona ma na mnie wpływ, a ja na nią - zerowy. Po co się tym pałować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z roku na rok coraz większy procent wypracowanych przez nas pieniędzy jest rabowany przez tych bandytów

Nawet jeśli nie interesujesz się polityką, to polityka interesuje się Tobą.

Twoja obecna rzeczywistość zależy od tego co te pały przegłosowały wcześniej.

 

Masz bardzo dużo racji użytkowniku Leto, iż powinniśmy postawić na samorozwój w każdym aspekcie, ale lekceważenie tego politycznego szamba jest niebezpieczne.. Słusznym jest by mieć kogoś zaufanego w sejmie, kto będzie się w tym gównie parał za nas.

By zło zwyciężyło wystarczy obojętność ludzi dobrych.

 

"Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy."

 

"Nasz rząd nieustannie pragnie naszego dobra, a my mamy już go tak niewiele"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FranciscoFranco oczywiście nie neguję Twojego podejścia, każdy ma tam jakąś swoją koncepcję co jest słuszne i jak to osiągnąć. Ale mną od jakiegoś czasu kieruje idea efektywności - nie lubię robić czegoś, co ma niezauważalny wpływ na rzeczywistość, a tym bardziej zaprzątać sobie tym głowy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie klasyczny podział na prawicę i lewicę przestał już być dawno aktualny.

 

W Polsce wygląda to trochę inaczej niż w innych państwach europejskich bo u nas granicą oddzielającą lewicę od prawicy jest w sumie stosunek do okrągłego stołu już nawet nie poglądy gospodarcze.

 

Dlatego PIS w powszechnej opinii uchodzi za partię prawicową.

 

O czym marzę? O prawdziwej republikańskiej partii w Polsce, ale sobie pomarzę przez następne 500 lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, dobryziomek said:

stosunek do okrągłego stołu

Czy Ty masz 50 lat? bez obrazy, ale nikt młody nie daje latającego jebania na takie sprawy, jak Okrągły Stół. Tak, pamiętam Okrągły Stół z TV, tak, jestem trochę stary, ale teraz to już nie moje pokolenie kreuje rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto Jedno nie zaprzecza drugiemu - To, że człowiek sam powinien dążyć do bycia lepszą wersją siebie jest rzeczą dla mnie całkowicie naturalną i wręcz ideową. Natomiast, jeżeli ktoś chce dodatkowo ulepszać swoje otoczenie to już jest właśnie ten jego prywatny czynnik - to pewna forma powołania, którą się czuje - takowej nie da się wymusić. 

Natomiast zgadzam się, że zbyt wiele osób zbyt emocjonalnie podchodzi do tych spraw (bardzo często mając nikłe pojęcie) i do tego sieją straszny ferment, który wpływa na wszystko.
Twój stosunek do polityki nie jest rzadkością, ale patrząc na nasze podwórko, to się jemu naprawdę nie dziwię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, leto napisał:

skąd wiesz, co Cię może czekać?

Widząc poczynania rządu mogę np. wiedzieć jakie nieszczęścia zechce na mój łeb sprowadzić (podatki, wojna, biurokracja, imigracja, utrudnienia w prawie itd.).

8 minut temu, leto napisał:

To co się dzieje na WIejskiej to inny poziom, jeśli nie jesteś członkiem kierownictwa PiS to proponuję serio mieć na wielką politykę wyjebane. 

W tym kraju nawet ludzie, którzy twierdzą, że interesują się polityką zwykle gówno wiedzą bo nabierają się na teatrzyk "PiS vs PO". A później idą do wyborów... można powiedzieć, że to dzięki nim jest to co jest. Rządzący wiedzą, że większość ludzi i tak nie rozumie, wiele wybaczy, nawet nie będzie wiedzieć o co chodzi. Dlatego są przekonani, że mogą robić co chcą. Ignorancja działa na ich korzyść a ja staram się działać tak aby ludzie w moim otoczeniu nie byli barankami idącymi na rzeź.

Przed chwilą, leto napisał:

ale nikt młody nie daje latającego jebania na takie sprawy, jak Okrągły Stół

Właśnie nie dają jebania dlatego nie rozumieją co tu się odwala. Dlatego nic się nie zmienia bo wielu ludzi nie zna nawet przyczyn sytuacji. Większość wierzy, że komuniści dali nam spokój i od teraz mamy "wolną Polskę".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leto Mam 27 lat, ale co z tego? Okrągły stół to wydarzenie, które mocno utrwaliło się w świadomości społecznej. I przede wszystkim ustawiło scenę polityczną.

 

Zobacz sobie na polską scenę polityczną. Od tego czasu zawsze rządzą ludzie związani z tamtym układem.

 

Cała patologia prywatyzacyjna jest tego skutkiem.

 

Cała narracja polityczna Platformersów i Pisowców to nic innego niż nawiązanie właśnie do tego.

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobryziomek to wszystko prawda, ale ja to widzę tak jak pogodę - po co się zastanawiać/frustrować na temat, dlaczego dziś akurat pada deszcz? No jaki ja mam na to wpływ? Wezmę parasol, albo nie - i tyle. Nie zmienię pogody. Ale siebie samego mogę zmienić. Mam kontrolę nad sobą samym, nad moimi emocjami, celami, działaniami, postępowaniem.

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz kontrolę, ale wpływ ma to na Ciebie ogromny.

 

Wybory do Europarlamentu w 2014 roku -Frekwencja wyniosła w Polsce 24% a jakby nie patrzeć dzieją się tam całkiem ważne rzeczy ;)

 

Już nie wspomnę o uchodźcach. Nawet głupie przepisy o ochronie praw konsumenta i to, że jak zawrzesz umowę poza lokalem przedsiębiorstwa to masz 14 dni na odstąpienie od umowy, a nie 10 to skutek implementacji dyrektywy unijnej.

 

Więc wydarzenia z Wiejskiej, Brukseli, Strasburga mają na Ciebie duży wpływ.

 

Autor powyższego komentarza nie zachęca ludzi do chodzenia na wybory. Uważa nawet, że większość polaków powinna zostać w domu. 

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, leto said:

@dobryziomek to wszystko prawda, ale ja to widzę tak jak pogodę - po co się zastanawiać/frustrować na temat, dlaczego dziś akurat pada deszcz? No jaki ja mam na to wpływ? Wezmę parasol, albo nie - i tyle. Nie zmienię pogody. Ale siebie samego mogę zmienić. Mam kontrolę nad sobą samym, nad moimi emocjami, celami, działaniami, postępowaniem.

 

45 minutes ago, leto said:

@Piotr Pielgrzym na skład ekipy na Wiejskiej masz wpływ z grubsza 1/20mln. Na to, czy jesteś zdrowy, zadowolony, spełniony zawodowo, ruchasz czy nie ruchasz - masz wpływ prawie 100%. Wybór należy do Ciebie.

Ty zdajesz sobie sprawę że to właśnie politycy lub osoby stojące za nimi ustalają 

 

  • Jaki ma być poziom feministycznej propagandy w kraju (a to przekłada się na poziom trudności znalezienia partnerki seksualnej)
  • Jaki ma być poziom służby zdrowia lub tego co ją udaje oraz w jakim wieku przejdziesz na emeryture lub ile pieniędzy Ci ukradną jeśli masz własną działalność (a to przełoży się na zdrowie).
  • Co Ci wolno a co nie wolno (a to może mieć wpływ na spełnienie).

Ale wątpię czy w ogóle to zrozumiesz, jesteś nastawiony na maks rozwój (co nie jest złe!) i wmówiłeś sobie że WSZYSTKO w twoim życiu zależy od Ciebie. To jest skuteczna technika i pewnie znienawidzisz mnie za to że teraz Ci ją utrudniam, jednak tak słaba osoba jak ja nie będzie przeszkodą - motywacja, rozwój i moc jest w Tobie silna.

Zaznaczam tylko że czy tego chcesz, czy nie taktyka ,,moja chata z kraja" daje korzyści tylko krótkoterminowe. Długoterminowe skutki są opłakane. 
Nie piszę tego ze złośliwości. Sam też kiedyś wierzyłem w mowy motywacyjne trenerów. Dziś wierzę w rozwój ale wiem że otoczenie jest również bardzo ważne i że nie wszystko mogę. Tak wiem, szukam wymówek, oczywiście że tak:)

 

Edytowane przez Panther
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę w coachów :D

 

Robiłem w życiu trochę (za mało, za mało!) rzeczy, które miały konkretny wpływ na rzeczy większe, niż ja sam. Ale to jest kwestia strategii, chodzenie na wybory i przejmowanie się "wielką polityką" jest słabą stategią, takie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SzejkNaftowy napisał:

Dla mnie to taki wyreżyserowany teatrzyk, żeby większość ludzi nie zauważyła, że ciągle są pod tym samym butem.

Jeden z najbardziej skutecznych polityków wszechczasów - Josif Dżugaszwili (ps. artystyczny "Stalin") zauwazył, że w polityce stosować należy dwie zasady:

 

1. Zasada mniej ważna - nieważne jak ludzie głosują. Wazne kto liczy głosy

 

2. Zasada znacznie wazniejsza - wybory należy tak przygotować aby zawsze, niezależnie od wyniku - były wygrane.

 

Czyli - istotne jest przygotowanie takiej (pozornej) alternatywy - by niezależnie kto wygra - wybory wygrać.

 

Dokładnie powyższe przyświecało jesienią 1989 roku ludziom zebranym w Magdalence.

Nieżyjący juz p. generał Czesław Kiszczak - jeden z najbardziej genialnych manipulatorów w najnowszej historii Polski - zaprosił tam komunistów i ich tajnych współpracowników - zwanych "opozycją demokratyczną"

 

Bo tak nakazał mu Kreml. Dlaczego ?

O tym napisałem tu:

 

Tu mamy film z Magdalenki ukazujący kto tam był:

 

Polecam obejrzec od około 13 minutu uważnie.

Widzimy p. generała Kiszczaka. Po jego lewej stronie siedzi p. Bronisław Geremek (nieżyjący już, zginął w wypadku samochodowym, śmierć miał lekką bo zginął kiedy przydrożna diva robiła mu loda o czym tutaj -  http://www.polishclub.org/2017/07/18/ostatnia-laska-geremka/)

Po prawej siedzi Ireneusz Sekuła (popełnił w ok 2000 roku samobójstwo strzelając do siebie cytuję "z dwustrzałowej dubeltówki sześć razy w brzuch z odległosci sześciu metrów)

Dalej siedzi p. Jacek Kuroń. Obok niego z lewej jest p. Stanisław Ciosek a na samym końcu stołu - założyciel PiS - nieżyjący już p. Lech Kaczyński.

 

Który dokładnie w 14:46 zaraz po Adamie Michniku wypija toast wzniesiony przez Ireneusza Sekułę.

 

Więc jak widać - PiS pił z komuchami. Wszystko jasne ? Własnie :)

 

I tak mniej wiecej wygladało obalanie komuny we wszystkich tzw "demoludach"

 

Są wspomnienia francuskiego ambasadora w Bułgarii z końca lat 80-tych.

Wtedy we Francji rządził lewicowy prezydent Francois Mitterand. Lubił on jeździć po tzw "krajach demokracji ludowej" i wspierać "bojowników" o demokrację. Jak np p. Wałęsę w Polsce, Havla w Czechosłowacji i tak dalej.

Fotografował się z nimi, co przysparzało mu poparcia pośród francuskiej lewicy, która nie znosiła kremlowskich dygnitarzy.

 

Prezydent Mitterand postanowił wybrać się do Bułgarii. Więc francuski ambasador w Bułgarii dostał słuzbowe polecenie przygotowania prezydentowi Mitterandowi jakiegoś dysydenta na śniadanie.

Zaczał więc szukać. Bezskutecznie. Bo nie było.

Szukał wiec, pytał, ale nic. Dysydenta nie ma.

I popełnił karygodny błąd - zadzwonił do bułgarskiego, komunistycznego MSW z pytaniem czy aby nie mają jakiegoś dysydenta, z ktorym Mitterand mógłby się spotkać.

Odebrał jakiś służbista i zaczął opierdalac ambasadora mniej więcej tak oto:

"To prowokacja ! Tu nie ma żadnych dysydentów. Cały naród buduje socjalizm wraz z partią i towarzyszem Żiwkowem na czele, to prowokacja !"

 

Ambasador francuski zrozumiał jak kolosalny błąd popełnił. I był przekonany, że jego kariera dyplomaty - z uwagi na wywołany skandal - własnie dobiegła końca.

 

I gdy tak siedział w swym gabinecie, pogrązony w melancholijnych rozważaniach - zadzwonił telefon. Ten sam, z którego przed chwilą dzwonił do bułgarskiego MSZ.

Odebrał.

Słodki, ciepły, męski głos w słuchawce powiedział tak:

- Potrzebujecie dysydenta towarzyszu ? Bardzo dobrze. Dysydentów to ci u nas skolka ugodna. Powiedzcie tylko gdzie i kiedy mamy go dostarczyć - a przywieziemy wam znakomitego dysydenta w sam raz dla prezydenta Mitteranda na śniadanie.

 

Dysydent został dostarczony.

Ambasador był zadowolony bo uratował dupę

Prezydent Mitterand - jeszcze bardziej - bo dziennikarze narobili zdjęc, francuska telewizja nakreciła reportaż i pusciła w ichnim "dzienniku".

Wyborcy Mitteranda byli przeszczęsliwi, lewica francuska też.

 

Tym dysydentem był profesor Żelju Żelew. Późniejszy prezydent tak zwanej "demokratycznej Bułgarii"

 

 

Edytowane przez Bonzo
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.