Skocz do zawartości

Odmowa seksu - czy to manipulacja?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia,

 

Leżymy przed snem, jest wesoło, śmiechy, gadki szmatki. Zaczynam inicjować, pani jednak mało responsywna, ale nic nie mówi. Idę dalej, rozgrzewam ją, pobudzam tu i ówdzie - ona jednak zaczyna się bronić i mówi, że jest zmęczona? Odsuwa moje ręce od jej strategicznych partii. Nie rezygnuję, konsekwentnie działam dalej z nieco większym naciskiem - jednak i tym razem opór i powtórka z sytuacji z tym że z większym nasileniem z jej strony. I tak z jeszcze jeden raz. Po tym - wstaję i wychodzę bez słowa za potrzebą, ona zero reakcji. Gdy wracam po kilku minutach - śpi?

 

Kontekst - poprzednie dwa dni działaliśmy bez zająknięcia, w tym jedno ze zbliżeń zainicjowała sama; związek około półroczny, dużo seksu dobrej jakości, brak odmów i fochów, jej inicjatywa częsta, choć nie przeważająca.

 

Co o tym sądzicie? Pierwsze próby kupczenia seksem i sprawdzenia mojej reakcji? Czy jednak dać jakiś bufor, jako że to pierwszy raz i obserwować?

Nie mieszkamy razem, mamy się widzieć za jakieś cztery dni, póki co nie zamierzam inicjować kontaktu ani o cokolwiek zabiegać. Takie sytuacje działają na mnie jak zimny prysznic. Jestem ciekaw waszych opinii?

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupka w promocji się skończyła :D 

 

To pewnie początek końca, no ale baw się i nie przywiązuj, bo i po co. 

 

One są takie zmęczone, ja pierdolę. Po czym? :D 

 

No i po pół roku już ci się zaczyna, więc klasyka gatunku. Jeszcze do roku pojedziesz z tematem pewnie z ograniczeniami, a później raz na miesiąc, coraz rzadziej, ale przy rosnących wymaganiach. Tak to działa. Taka prognoza, nie bierz do końca na poważnie :D Do przemyślenia i obserwacji. 

 

I uważaj, abyś nie dał się wytresować. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona Ci seksu w żadnej umowie nie obiecywała. Ty jej zainteresowania i towarzystwa też nie obiecałeś w żadnym cyrografie . Proponuję wyciągnąć wnioski.

 

Plus praca nad własnym SMV,  zawsze, bez przerwy, ciągle.

Tylko nie strzelaj focha :D rób po prostu swoje, zajmuj się swoim życiem, bo masz w nim dużo rzeczy do zajmowania się, prawda? Twoja atencja dla pańci nie powinna być ciągła i bezwarunkowa - najlepiej działa metoda nagród "za dobre sprawowanie".

 

No i tak jak @mac napisał, pół roku na takie akcje to trochę krótko więc serio doradzam zawczasu urabiać sobie inne opcje, żeby mieć miękkie lądowanie, albo po prostu pańcię numer dwa - najgorzej jak klient jest uzależniony od jednego dealera, nie ma to jak wolny rynek z tymi narkotykami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówi, że jest zmęczona... wracasz po kilku minutach i śpi, więc wszystko się w miarę zgadza. Pierwszy raz jej się zdarzyło, dwa dni wcześniej sama zainicjowała. Mi to nie wygląda podejrzanie.

Co innego jakby padło "boli mnie głowa" a ostatnie pół godziny pękaliście ze śmiechu. To już byłoby zupełnie co innego...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pracuje w kamieniołomach to bym zrozumiał że może być zmęczona. Ale serio, jest XXI wiek, więc jeśli nie była to 4 nad ranem, to czym ona może być zmęczona? Po co komu kobieta która jest zbyt zmęczona żeby spędzić z nią parę miłych chwil? Przecież nie musi być to od razu całonocny fuckathon. 

  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, leto napisał:

jest zbyt zmęczona żeby spędzić z nią parę miłych chwil? Przecież nie musi być to od razu całonocny fuckathon. 

Jak wstaje o 5 rano idę do roboty, wracam po 14. Dalej jeszcze zakupy i inne sprawy do załatwienia w między czasie to bywam zmęczony. To takie dziwne? Jesteśmy tylko ludźmi nie maszynami. 

Tak więc brat  @ravennarazie niema co się przejmować, tylko obserwować. 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samiczki śpią po 10 godzin i dalej są śpiące i zmęczone, ja śpię 6 i mam energię na cały dzień. Ale to już temat na inna rozmowę.

Po pierwszej próbie i odmowie seksu dałbym se siana. Łaski bez! Przecież nie będę się prosił i żebrał. Poczekasz chwile - sama złapie za katanę.

Edytowane przez Holden
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, mac napisał:

No i po pół roku już ci się zaczyna, więc klasyka gatunku. Jeszcze do roku pojedziesz z tematem pewnie z ograniczeniami, a później raz na miesiąc, coraz rzadziej, ale przy rosnących wymaganiach. Tak to działa. Taka prognoza, nie bierz do końca na poważnie :D Do przemyślenia i obserwacji. 

Kluczowe jest to, że wcześniej tego wieczora nie wykazywała żadnego zmęczenia ani nawet nic nie mówiła. Sama incjowała kontakt fizyczny, przytulanie, mizianie itp. Dlatego jest wysoce prawdopodobne, że to był test, aby sprawdzić moją reakcję - czyli zaczyna się proces, jak piszesz @mac. Tym bardziej, że pani wcześniej wiele razy podkreślała jaką to ma przyjemność ze wspólnych cielesnych zabaw, prawiła komplementy po itp itd - ale to tylko słowa, a wiadomo, że nie oceniamy kobiety po nich?

 

45 minut temu, leto napisał:

Tylko nie strzelaj focha :D rób po prostu swoje, zajmuj się swoim życiem, bo masz w nim dużo rzeczy do zajmowania się, prawda? Twoja atencja dla pańci nie powinna być ciągła i bezwarunkowa - najlepiej działa metoda nagród "za dobre sprawowanie".

Jesteśmy umówieni za kilka dni, zastanawiam się teraz czy sobie nie odpuścić - tak jak pisałem, takie akcje działają na mnie jak kubeł zimnej wody i po prostu mi się odechciewa. Tylko wiem, że jeśli tak zrobię, pani uzna to za focha. Ale najchętniej zrobiłbym sobie od niej przerwę.

@leto jeśli stosować metodę nagród, to również powinny być kary za złe sprawowanie, czyli jak wyżej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy miał ktoś kiedyś tak, że kobieta jeszcze zanim dojdzie do choćby przytulasków powie: słuchaj, dziś jestem zmęczona, odpuśćmy sobie bara bara, jutro sobie odbijemy z nawiązką.

 

Zakładam, że jeśli nie rzadko to wcale takie sytuacje nie zachodzą. Najczęściej jest tak jak to kolega @raven opisał na wstępie, sam tak miałem wielokrotnie w małżeństwie. Kobieta czeka co będzie, pozwala się całować, przytulać, dotykać, nawet rozbierze się do rosołu. O dziwo, ona w ogóle nie jest podniecona w przeciwieństwie do faceta, któremu pała już od dłuższego czasu sterczy. Pozwala na wiele ale nie na wszystko i mało mówi, najczęściej to jakieś chrumknięcia niezadowolenia lub warknięcia przeplatane "nie teraz".

 

A mogła by od razu powiedzieć, że dzisiaj nie. Ale nie, ona testuje, sprawdza i cieszy się jak jej piesek się oblizuje z apetytem na nieosiągalne dla niego danie główne. Bo to ona wówczas jest królową sytuacji, to o jej ciało zabiega facet i to jej wystarczy. Kobietę podnieca nie sam seks tylko to, że facet chce tego seksu z nią.

 

Tak więc @raven ty ją w zupełności zaspokoiłeś, dlatego poszła spać.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, raven napisał:

Kluczowe jest to, że wcześniej tego wieczora nie wykazywała żadnego zmęczenia ani nawet nic nie mówiła. Sama incjowała kontakt fizyczny, przytulanie, mizianie itp. Dlatego jest wysoce prawdopodobne, że to był test, aby sprawdzić moją reakcję - czyli zaczyna się proces, jak piszesz @mac. Tym bardziej, że pani wcześniej wiele razy podkreślała jaką to ma przyjemność ze wspólnych cielesnych zabaw, prawiła komplementy po itp itd - ale to tylko słowa, a wiadomo, że nie oceniamy kobiety po nich?

 

Jesteśmy umówieni za kilka dni, zastanawiam się teraz czy sobie nie odpuścić - tak jak pisałem, takie akcje działają na mnie jak kubeł zimnej wody i po prostu mi się odechciewa. Tylko wiem, że jeśli tak zrobię, pani uzna to za focha. Ale najchętniej zrobiłbym sobie od niej przerwę.

@leto jeśli stosować metodę nagród, to również powinny być kary za złe sprawowanie, czyli jak wyżej.

 

 

Rób to, co podpowiada ci intuicja i bez żadnych wyrzutów sumienia. Chcesz przerwy od niej to sobie zrób. Nie masz w stosunku do niej żadnych zobowiązań i jesteś w idealnej sytuacji. Po kilku takich sytuacjach ona pewnie powie "ty myślisz tylko o jednym". Znalazłeś się w sytuacji schematycznej, którą przerobiło wielu braci. 

 

Byłem w takiej opcji kilka razy niestety. Ty się zastanawiasz, co ona pomyśli, jak zareaguje. To jest zakorzeniony biały rycerz niestety. Nie chcę cię obrazić, tylko zasygnalizować, bo sam się z tym zmagałem. Nie rób w imię kobiety niczego wbrew sobie, bo to jest najgorsze. O tym się ciągle pamięta. Dlaczego sobie to zrobiłem, po chuj? Testuj po prostu różne zachowania, a jak się skończy rozstaniem to co z tego. Wiesz chyba, jak jest. 

Edytowane przez mac
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dajmy się zwariować.

Po prostu nie miała ochoty i tyle. Rozumiem, jakby to miało miejsce któryś raz z rzędu ale raz się zdarzyło i od razu kończyć znajomość, kręcić aferę?

No ja tego nie kupuje.

Też miałem nieraz tak, że się kładłem i po prostu nie w głowie mi był seks, chciałem się najzwyczajniej w świecie wyspać.

 

@mac

Dobrze prawi. Obecnie jestem w takiej wlaśnie sytuacji, że spotykam w sumie to spotykałem się z Panią, na prawde fajną... wyjechała wczoraj z smsem, że oczekuje poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji... Po 4 tygodniach rozumiecie?
Napisałem jej, że nie mam zamiaru deklarować się po takim krótkim czasie i robić nic wbrew sobie, bo koleżanka taką właśnie wizję Nas sobie utworzyła i próbuje mnie siłą do czegoś zagonić.
Powodzenia- powodzenia. I drogi się rozeszły. Czuję się wybornie ?
Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@raven

A czy tego dnia nie było jakiegoś zgrzytu, kłótni? Wszystko było ok?

 

Jak się z nią zobaczysz to ją po prostu bierz jak swoje.

Dopiero gdy odmówi, to po prostu to olej i od tego momentu zacznij ją zlewać.

 

Teraz nie rób tak jak piszesz, że będziesz dla niej zimny. 

Prosty schemat - spotkasz się z nią > bierzesz się za nią > odmawia - olewasz; nie odmawia - działasz jak wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@raven Bracie, powiem Ci tak... to facet ma prowadzić i decydować, kiedy ma ochotę na seks a kiedy nie. Dodatkowo to facet ma być mądrzejszy, mieć otwartą głowę, oczy i uszy, aby mieć wiedzę na co zdecyduje się w danej chwili, a na co nie. Jak tak będziesz robił, to laska będzie się po prostu czuła zagubiona i zacznie Ciebie traktować jak wyznacznik sytuacji, a nie jako ofiarę sytuacji. Moja rada... zdystansuj się maksymalnie jak możesz na każdej płaszczyźnie i zobacz co się będzie działo. Pamiętaj, że z większego dystansu horyzont widać szerzej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, leto napisał:

@mac dobrze to podsumowałeś.

 

Kary... kary nie bardzo chyba działają w kontaktach z ludźmi, chyba że zatrudniasz kogoś i kara umowna, ale to nie ten przypadek ;)

Nie rozumiesz o jaką karę chodzi.
Wczoraj Lethys zastosował system kar i nagród w stosunku do kobiety i skończyło się oczywiście sexem i zbliżeniem relacji ;) 
Jak pańcia coś odpierdala, to trzeba opierdolić z góry do dołu, taki zimy kubeł wiadra na nią wylać, jeśli na to zasłuży.
Nie możesz pozwalać kobiecie na przekraczanie twoich granic :) 

1 minutę temu, leto napisał:

@Prezes weź mnie nie wnerwiaj, jak mogę być białym rycerzem bez swojej ksienżniczki? 

 

 

P.S. Nie masz jakiejś na zbyciu? xd

Nie każdy rycerz ma księżniczkę.
Wielu się szkoli całe życie by zaimponować niewiaście, i to nie byle jakiej.
Tak trochę metaforycznie mówię.
Uwielbiam klimaty średniowiecza :P 
 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar1777 no to jest trochę kwestia semantyki,  co nazwiemy karą. Natomiast wg mnie jak ktoś kogoś musi opierdalać to sprawy zabrnęły za daleko, coś się wymknęło spod kontroli. Cała sztuka tak ustawić relacje żeby to nigdy nie było potrzebne, zresztą nie tyczy się to tylko relacji damsko-męskich, tak samo np w pracy.

Edytowane przez leto
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.