Odmowa seksu - czy to manipulacja?

[raven]

@Prezes

Nie było, w ciągu dnia się nie widzieliśmy, bo w pracy. Sama się odezwała, czy będę wieczorem. Przyjechałem, wspólna kolacyjka, winko, dobra atmosfera, inicjowała kontakt, przytulała się, połacunki. Poprzednie spotkania podobnie, tyle że każde z dobrym, długim seksem.

A nawet jeśli coś sobie ubzdurała, to karanie brakiem seksu i podawanie jako powodu innego czynnika jest czystą manipulacją.

[leto]

Jest jeszcze1795 innych możliwych powodów - okres (jeśli nie lubi seksu w tym czasie), infekcja intymna, ból po wcześniejszej penetracji (nie koniecznie przez Ciebie xd) itd itp

Ale wykręcanie się zmęczeniem nie jest takie zbyt poważne. Czy ona ma 16 lat?

[Improwizator]

Nie czytałem wszystkich odpowiedzi, ale chciałbym wytknąć jeden podstawowy błąd:

 

W takiej sytuacji trzeba było od razu wstać, zapalić światło, posadzić myszkę do pozycji bardziej pionowej i wprost zapytać, o co chodzi, bo widzisz, że coś się zmieniło i CHCESZ WIEDZIEĆ TU I TERAZ. Nie ma spania, dopóki nie wyjaśni.

Na chuj zostawiać sytuację rozgrzebaną i potem przylatywać z tym na forum? Czy tu pisuje jakiś wróżbita, który każdej anonimowej pannie w kraju odczyta myśli z poprzedniego wieczora?

[realista]

To pozostają Filipinki, Tajki, Indonezyjki.  Jak twierdzą mieszkający tam Polacy dopóki jesteś w ich kraju i trzymasz ramę w związku nigdy nie boli ich głowa. 

Twoja kobieta może być zmęczona inaczej...

[Arcadio]

Coraz bardziej przekonuję się, że stanowczość i bezwzględność musi być. Miałem już tą wiedzę gdy wchodziłem w aktualny zwiazek, ale jak to bywa, teoria a praktyka potrzebują mostu, mostem tym jest doświadczenie i obserwacja. Sądziłem, że twardo trzymam ramę, a nawet nie wiedziałem kiedy, a stałem się wyprowadzanym z równowagi samcem, na którego działa Pańcia. Sądziłem (głupio), że mówiąc jej logiczne fakty to zrozumie. PRzepraszała, niby rozumie i co? Nie wystarczy godzina i wiadomo  Tak więc żadnej rozmowy, zlewać, opierdalać ale jak to możliwe to spokojnie. Kiedy jesteś agresywny to oskarży Cię o to że sie obi i biedna myszka, a jak spokojny, to i tak cie bedzie prowokowac  Trzeba wypracować jakiś środek, myśle że najlepiej działa mroźny spokój. Żadnych rozmów, ja już się poddałem i będę sie pilnował

 

To ad vocem dyskusji o tym czy zjechać do pionu czy rozmawiać i tam wyznaczać granice 

Edytowane 14 Grudnia 2018 przez Arcadio

[Ragnar1777]

8 minut temu, realista napisał:

To pozostają Filipinki, Tajki, Indonezyjki.  Jak twierdzą mieszkający tam Polacy dopóki jesteś w ich kraju i trzymasz ramę w związku nigdy nie boli ich głowa. 

Twoja kobieta może być zmęczona inaczej...

Ee tam zwykle pierdolenie. Robisz tam tylko za bankomat. Ewentualnie mogą czuć się gorsze od Ciebie bo jesteś biały, a babska wiadomo ciągnie do wyższego miejsca w hierarchii. Są ładne tam kobiety, ale raczej skośnookie to nie mój typ. 

 

Ja bym gustował w Latynoskach np. Hiszpankach bądź jeszcze lepiej w Brazylijkach! 

 

Brat @Tomkokiedyś opowiadał jak one potrafią opuścić dumę i garde, by utrzymać przy sobie faceta. Księżniczka Polka już dawno sfochowana poszłaby się nadziewać na nowego fiuta Brazylijka zrobiła takiego loda, że oczy z orbit wyleciały

Edytowane 14 Grudnia 2018 przez Ragnar1777

[realista]

11 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Robisz tam tylko za bankomat.

W Polsce mężczyźni są bankomatami w 99% związków a w zamian są to oni są d*mani (kredyt, mieszkanie, wydzielanie seksu, brak szacunku, rozwód, podział majątku, alimenty, nastawianie dzieci przeciw Tobie). Tam nie ma socialu od państwa i alimentów więc partnerka się stara aby nie zostać na lodzie. Jeżeli nie kupisz na nią nieruchomości i nie dasz władzy nad kasą to będzie się starać nadal, nawet gdy pierwsze zauroczenie minie. Takie mają wgrane oprogramowanie (oczywiście nie dziwki i barówki). 

 

Latynoski to nie mój typ, za duże tyłki, nadwaga i dużo kobiet z dziwnymi, końskimi twarzami. Charakterki takie że siadły by mi nerwy. 

Edytowane 14 Grudnia 2018 przez realista

[Byłybiałyrycerz]

Brak słów, Panna faktycznie nie miała może ochoty bo ją ząb bolał a tu poematy na 3 strony, ile Wy macie lat by tak rozkminiać 20?, jeśli przez tydzień by odmawiała ok można coś działać, ale to pierwszy raz ... litości.

[Ragnar1777]

4 minuty temu, realista napisał:

W Polsce mężczyźni są bankomatami w 99% związków a w zamian są to oni są d*mani (kredyt, mieszkanie, brak seksu, rozwód, podział majątku, alimenty, nastawianie dzieci przeciw Tobie). Tam nie ma socialu od państwa i alimentów więc partnerka się stara aby nie zostać na lodzie. Jeżeli nie kupisz na nią nieruchomości i nie dasz władzy nad kasą to będzie się starać nadal, nawet gdy pierwsze zauroczenie minie. Taką mają wgrane oprogramowanie (oczywiście nie dziwki i barówki). 

Latynoski to nie mój typ, za duże tyłki, nadwaga i dużo kobiet z dziwnymi, końskimi twarzami. 

Coś w tym jest, jeśli chodzi o prawo.

 

Latynoski są uznawane za jedne z najpiękniejszych kobiet na Ziemi. 

Mowa tu przede wszystkim o Brazylijkach czy Kolumbijkach. 

Hiszpanki rzeczywiście mogą mieć krzywe końskie mordy, ale u nas w Polsce też takich gwiazd nie brakuje. 

A co do dużych tyłków(?to już kwestia indywidualna. 

Edytowane 14 Grudnia 2018 przez Ragnar1777

[brama85]

Nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma. Twoja kobieta to nie japońska sexy doll żeby zawsze była chętna. Kobiety maja prawo być zmęczone tak samo jak my. Ja też potrafię odmówić, gdy jestem na rezerwie.

[Ragnar1777]

9 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Brak słów, Panna faktycznie nie miała może ochoty bo ją ząb bolał a tu poematy na 3 strony, ile Wy macie lat by tak rozkminiać 20?, jeśli przez tydzień by odmawiała ok można coś działać, ale to pierwszy raz ... litości.

Też bym nie robił takich dram. 

Skoro jeszcze zrobiła mu rano śniadanie, to nie ma na niego wyjebki. 

Mogła być zwyczajnie zmęczona.

 

PS. Ja mam 20 lat, świeżo upieczone

Edytowane 14 Grudnia 2018 przez Ragnar1777

[Gr4nt]

22 minuty temu, brama85 napisał:

Twoja kobieta to nie japońska sexy doll żeby zawsze była chętna. Kobiety maja prawo być zmęczone tak samo jak my.

Oczywiście, że tak. Tylko jak już wspomniałem wcześniej, kobieta powinna to jasno i jednoznacznie zakomunikować jeszcze zanim facet się rozpali do czerwoności. A nie czekać i burczeć coś pod nosem, a ty samcu masz wszystko zrozumieć i akceptować no bo ona to nie japońska sexy doll.

[Obliteraror]

24 minuty temu, brama85 napisał:

Nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma. Twoja kobieta to nie japońska sexy doll żeby zawsze była chętna. Kobiety maja prawo być zmęczone tak samo jak my. Ja też potrafię odmówić, gdy jestem na rezerwie.

Uwaga bardzo słuszna, ale jest różnica między "jestem zmęczony/zmęczona i od razu uderzam w kimę, mówiąc to wcześniej wprost" a "nie jestem zmęczony/zmęczona, podkręcam atmosferę i nagle, ni z gruszki, ni z pietruszki obracam się dupą do tyłu i tyle zabawy". Ale swoją drogą, założenia swoje, a życie swoje. Ja kiedyś zasnąłem w początkowym etapie zabawy, myślałem że dam radę, nie dałem : )

[Moro12]

7 minut temu, Gr4nt napisał:

Oczywiście, że tak. Tylko jak już wspomniałem wcześniej, kobieta powinna to jasno i jednoznacznie zakomunikować jeszcze zanim facet się rozpali do czerwoności.

Dobrze powiedziane. Kiedy była mnie rozpalala i w jednym momencie kończyła zabawy i kładla się na brzuchu. Siadalem na niej wiedząc że już jest mokra wsadzalem się bez pytania. W jednej pozycji do końca trzymając ją za głowę żeby nie miała możliwości ruchu. Skończyłem to szedłem pod prysznic i wychodziłem z domu. Nie było tematu do rozmów potem. I jej pisanie SMS czy dzwonienia co robię czy wpadnę do niej. Kilka razy zdarzyło mi się samemu kończyć jak jej sie odechciało ale nerwy mi puściły  wolalem być brutalny. 

[brama85]

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

Uwaga bardzo słuszna, ale jest różnica między "jestem zmęczony/zmęczona i od razu uderzam w kimę, mówiąc to wcześniej wprost" a "nie jestem zmęczony/zmęczona, podkręcam atmosferę i nagle, ni z gruszki, ni z pietruszki obracam się dupą do tyłu i tyle zabawy". Ale swoją drogą, założenia swoje, a życie swoje. Ja kiedyś zasnąłem w początkowym etapie zabawy, myślałem że dam radę, nie dałem : )

Kobiety tak mają i już, lubią nas nakręcać a potem kick off, Nawet, moja żona potrafi tak zrobić.

[Obliteraror]

Przed chwilą, brama85 napisał:

Kobiety tak mają i już, lubią nas nakręcać a potem kick off, Nawet, moja żona potrafi tak zrobić.

To akurat typowy test i powinien spotkać się z szybką, jasną reakcją, jaką Panowie już powyżej opisali, tj. ignor.

[Gr4nt]

5 minut temu, brama85 napisał:

Kobiety tak mają i już

To może w ogóle "kobiety takie są i już" i zamknijmy to forum.

[leto]

58 minutes ago, Arcadio said:

najlepiej działa mroźny spokój

Święte słowa 

[brama85]

Zaraz pojawi się temat ,, Kobieta odmawia mi pocałunków,co jest grane? ma może nieświeży oddech, a może próchnicę? ".

[leto]

23 minutes ago, Gr4nt said:

kobieta powinna to jasno i jednoznacznie zakomunikować jeszcze zanim facet się rozpali do czerwoności

Jeśli jej wcześniej nie zakomunikowałeś jasno że oczekujesz daleko posuniętej dostępności/uległości to czemu niby miałaby mieć taki obowiązek? Zbierasz to, co siejesz. 

[Gr4nt]

@leto Jeśli jasno nie zakomunikuję, że nie chcę być bity po twarzy to znaczy, że nie mogę mieć pretensji jeśli ktoś mnie uderzy?

 

Poza tym podejrzewam, że jesteś kobietą.

Edytowane 14 Grudnia 2018 przez Gr4nt

[leto]

Odmowa seksu to nie jest agresja, jakkolwiek byłoby to przykre (bo bywa, wiem wiem) to niestety jest to problem tylko i wyłącznie tego, komu odmówiono - jest to problem z niezaspokojeniem oczekiwań, których nie wyraził.

Urządzanie z tego powodu awantur, "opierdalanie" jest dalszym pogrążaniem się w problemie i okazywaniem słabości - że panna ma w takim stopniu pod kontrolą nasze emocje.

[Brat Jan]

30 minut temu, leto napisał:

Jeśli jej wcześniej nie zakomunikowałeś jasno że oczekujesz daleko posuniętej dostępności/uległości to czemu niby miałaby mieć taki obowiązek? Zbierasz to, co siejesz. 

Czyli jeżeli całujemy się, pieścimy to powinienem jeszcze dostarczyć podanie o udostępnienie cipki w celu odbycia stosunku?

Cytat

Odmowa seksu to nie jest agresja,

Coś mocno po kobiecemu piszesz.

Ale jest robieniem w bambuko, gdy jest to stała partnerka, a interakcja nabiera temperatury. Gdy są pocałunki, macanki i wie, że penis gotowy.

 

Awanturować się nie powinno, ale dobrze jest zwrócić uwagę stałej partnerce, aby uprzedzała, że chce się jedynie pomiziać.

 

 

[leto]

Zbierasz to co siejesz. Chcesz mieć uległą sukę na skinienie palca, to musisz nad tym popracować. Jak tego nie ogarniesz na początku to cóż... będą gierki seksem i inne foszki. 

8 minutes ago, Brat Jan said:

Ale jest robieniem w bambuko, gdy jest to stała partnerka

Nie jest, dopóki tego jej nie zakomunikowałeś że tak ma być między wami.

9 minutes ago, Brat Jan said:

powinienem jeszcze dostarczyć podanie o udostępnienie cipki w celu odbycia stosunku?

Wystarczy jasno zakomunikować, na jak najwcześniejszym etapie, że takie zachowania nie będą tolerowane.

[Brat Jan]

Z pierwszym zdaniem się zgodzę, ale z drugim nie zupełnie.

 

Skoro się pieścimy i zawsze był po tym sex to domyślnie uważam, że oboje na to się zgadzamy.

Bez jakiegoś wyraźnego komunikowania się za każdym razem.