Skocz do zawartości

Żona namawia mnie na kredyt. Robię uniki niczym bokser.


Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkamy sobie w wynajętym mieszkaniu w Krakowie. Wynajem drogi. Kredyty drogie. Mieszkania średnio po 7 tyś. za metr. Sytuacja na rynku nieruchomości nie sprzyja kupującym. Gdy rozmawiam ze swoją, żoną, przedstawiam argumenty, które odwlekają w czasie decyzje o zakupie. Kasę się oszczędza. Od czasu do czasu żonka zaczyna swoją gadkę o kredyciku a ja niewzruszony sobie słucham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żony zawsze namawiają na kredyt.

Natomiast przemyśleć można. Zwłaszcza, jeśli rata jest porównywalna z czynszem, a kredyt w złotówkach.

2 minuty temu, Orybazy napisał:

Jak nie macie wspólnoty majątkowej to niech bierze ten kredyt ... .

A to słuszne jest. Mieszkanie będzie wspólne przy współwłasności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech ona weźmie :D Poza tym moim zdaniem kolejny argument to na 100% wzrost stóp procentowych. Na razie się wstrzymują, ale za rok, za dwa lata na pewno w górę stopy procentowe. Już i tak są chyba od 10 lat niskie stopy procentowe. Sytuacja niespotykana historycznie. 

Edytowane przez mac
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, brama85 napisał:

Gdy rozmawiam ze swoją, żoną, przedstawiam argumenty, które odwlekają w czasie decyzje o zakupie. Kasę się oszczędza.

I tak można latami aż wystąpi o rozwód bo o nią nie dbasz i stosujesz przemoc ekonomiczną bo każesz jej żyć w wynajętej norze.

Oraz przemoc psychiczną bo ją ograniczasz bo w wynajętym nie może sie realizować wieszając kilimy na ścianach.

 

46 minut temu, brama85 napisał:

Od czasu do czasu żonka zaczyna swoją gadkę o kredyciku a ja niewzruszony sobie słucham.

Powodzenia i wytrwałości życzę!

  • Like 1
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona namawia, ale to ty masz zadbać o zdolność kredytową, ryzyko, prognozowanie stóp procentowych i inne gówno związane z kredytem. 

 

Już wiem, dlaczego na żonę mówi się moja droga :D Taki dowcip, ale pasuje do sytuacji. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, brama85 napisał:

Mieszkamy sobie w wynajętym mieszkaniu

Zazdroszczę! Popełniłem błąd i mam kredyt hipoteczny. Pozbawiłem się możliwości przeprowadzki, zamiany metrażu, zmiany pracy. Totalne uwiązanie na lata. 

 

Najpierw ex-żona mówiła "popatrz, Ela ma 4 pokojowe a my?" a teraz mówi "tak Ci wierzyłam, że nie czytałam umowy, oszukał eś mnie" ?

 

PS wydaje się, że teraz mieszkania są drogie w stosunku do zarobków i % zaczynają iść do góry (najpierw USA, potem reszta, w tym u nas). Lepiej poczekać z decyzją o kredycie do marca 2019, jak okaże się jaki będzie efekt brexitu u nas... 

Edytowane przez Tim2049
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niż z żoną kredyt brać.

22 minuty temu, Tim2049 napisał:

Lepiej poczekać z decyzją o kredycie do marca 2019, jak okaże się jaki będzie efekt brexitu u nas... 

Powiem Wam coś szczerze Bracia.

Wolałbym spać w przytułku niż w naszym kraju brać kredyt hipoteczny.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.