Byłybiałyrycerz Opublikowano 15 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2018 Moja największa wada to fakt że nie potrafię się złościć na ludzi a już tym bardziej na partnerkę, życie jest zbyt krótkie na złe emocje i awantury. Zawsze gdy dziewczyna coś odwaliła to po godzinie miałem ochotę już się przytulić do niej i odpuścić, nie pojmuje tego jak ludzie potrafią robić ciche dni czy nawet tygodnie !?, dlatego chyba nie nadaje się do związku bo jak tu tresowac babę bez cichych dni ?. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 10 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2019 Dnia 15.12.2018 o 12:32, Byłybiałyrycerz napisał: nie pojmuje tego jak ludzie potrafią robić ciche dni czy nawet tygodnie !? Też tego nie rozumiem. Mnie by to mierziło bardzo. Nie lubię jak w powietrzu za długo wisi jakiś konflikt. To śmierdzi gierką pt" kto szybciej się złamie i przeprosi" ( w domyśle: na pewno nie ja!) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser125 Opublikowano 10 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2019 Nie kłócimy się. Mamy dość jasną komunikację. Jedynie nie ruszamy (jeśli nie ma potrzeby) tematów : dziecka i mojej pracy. Chcę być w pełni zdrowa, by zajść w ciążę. Z racji planów życiowych (jego ciągła praca i zdobywanie kolejengo tytułu naukowego, i mój powrót na studia) na razie dziecko jest w planach nie wcześnie niż za 3 lata. Jestem pogodzona z tym faktem, nawet mi to odpowiada. Mój jest zły na to, bo nie chce być tatą, którego ciągle nie ma w domu i jednocześnie chciałby nawet w tym roku zostać ojcem. ?? Ma spoko płatną pracę, więc teraz moglibyśmy pozwolić sobie na dziecko, ale nie chcemy życia, w którym jest praca, praca, nauka, nauka a dziecko widziane tylko na chwilę. Dobrze, że otoczenie i przede wszystkim moi rodzice nie wypytują "kiedy dziecko?", bo Mój chodzilby ciągle zły. Moja praca - ciągle mamy jakieś problemy i niejasności w pracy, Mój chce, żebym się zwolniła, ale muszę się trzymać na razie tej roboty, chociażby z racji grafiku, bo inaczej nie mogłabym wziąć się za naukę do kursów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser116 Opublikowano 10 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2019 (edytowane) @Hippie W nie-LTR są kłótnie o drobiazgi i nie ma czasu na eskalacje, bo się na szczęście kończą (nie-LTR) ? Natomiast w sformalizowanym LTR, temat kłótni to głęboko zależna funkcja czasu K(t): 1. t = w zaloofcianiu, K(t) = o nic 2. t = w narzeczeństwie, K(t) = o pierdoły 3. t = po ślubie, K(t) = o wszystko ? 4. t = przed rozwodem, K(t) = o hajs ? 5. t = po rozwodzie, K(t) = o dzieci ?♂️ ? Recepta na szczęście w LTR - pozostawić t w strefie zaloffciania, wbrew różnym zachętom samicy Edytowane 10 Stycznia 2019 przez Exar 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 11 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2019 Dnia 15.12.2018 o 09:38, Rnext napisał: Jakąś jebniętą emocjonalnie, zrzędliwą, konfliktową, kłótliwą babę to bym wypierdolił z hukiem przez balkon na ulicę Ekhm, to może wpadniesz do mnie na weekend, mam, że tak powiem, sprawę. Balkon zapewniam, na odpowiednim piętrze jest, tak że ten. 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 11 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2019 @Imbryk Ty nadal tak się katujesz?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 11 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2019 Nie kłóce się z moją żoną, kłótnie do niczego nie prowadzą, najsensowniejszym rozwiązaniem jest kompromis, a napięte sytuację najlepiej łagodzi i rozbraja dobry sex. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 11 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2019 2 godziny temu, Eleanor napisał: @Imbryk Ty nadal tak się katujesz?? Panie, a daj pan spokój. ;) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magician Opublikowano 11 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2019 Dnia 11.01.2019 o 00:16, maggienovak napisał: Ma spoko płatną pracę Ja wiedziałem, że tak będzie. Robi u prof. Glapińskiego w Departamencie Komunikacji w NBP. Słyszałem coś. Ale tam płacą ochłapy, 40 kafli na miesiąc. Jałmużna. Na waciki starcza. Ale trudno związać koniec z końcem. Do pierwszego zawsze brakuje. A pieluchy takie drogie.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser125 Opublikowano 12 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2019 3 godziny temu, Magician napisał: Ja wiedziałem, że tak będzie. Robi u prof. Glapińskiego w Departamencie Komunikacji w NBP. Słyszałem coś. Ale tam płacą ochłapy, 40 kafli na miesiąc. Jałmużna. Na waciki starcza. Ale trudno związać koniec z końcem. Do pierwszego zawsze brakuje. A pieluchy takie drogie.? Dokładnie. xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi