Skocz do zawartości

Zmienić pracę czy nie, oto jest pytanie.


eusebio

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia. Mam spory temat od jakiegoś czasu odnośnie zmiany pracy.

Opiszę pokrótce - jest to branża programistyczna, zarabiam w niej obecnie XX. W nowej pracy będę zarabiał po okresie próbnym 3% więcej (mały procent, ale od niemałych kwot) ale jest szansa na być może większe perspektywy? 

Obecnie jest to PHP z frameworkami. Oferta którą dostałem to .NET. Wtajemniczeni w branży znający te technologie być może wiedzą i znają technologie i będą mogli spojrzeć na to odpowiednio.

 

Ogólnie w obecnej pracy jestem bardzo ceniony choć jest to raczej mniejsza firma. W PHP we frameworkach Symfony, Laravel (samiecweb jest robiony m.in na tym frameworku) mam już 3 lata doświadczenia - w poprzedniej firmie bardzo chcieli abym został w tej też obawiałbym się szoku gdyby się dowiedzieli, że chcę odejść. Szoku - bo jestem ważnym punktem w pracy jako programista - jestem obecnie na poziomie coś pomiędzy mid a senior.

Z drugiej jednak strony .NET który wydaje się lepszą/bardziej perspektywiczną opcją. Czy jednak rzeczywiście?

 

Sprawdzam to sobie na indeed - np na wersji amerykańskiej:

https://www.indeed.com/jobs?q=php+developer&l=United+States
https://www.indeed.com/jobs?q=.net+developer&l=United+States

 

zarobki dość podobne, minimalnie niższe w PHP. W Polsce przeglądając indeed nawet minimalnie więcej ofert w PHP. Nie da się ukryć, że nowoczesny PHP to też bardzo dobra technologia, jednak .NET wydaje się mimo wszystko bardziej perspektywiczny - choć nie jest to Java, ale w Javie i tak nie chcę programować, nie interesuje mnie zupełnie ta technologia, chwilę się uczyłem - nie moje klimaty.

 

Z drugiej jednak strony mam 27 lat i odkładam na własne mieszkanie - w tym momencie planuję w maju brać już kredyt z 65% wkładem własnym, mam trochę oszczędności. Jeśliby jednak w nowej pracy mi jednak nie poszło i wyrzuciliby mnie po okresie próbnym - no to mógłbym kredytu nie dostać.

W obecnej pracy też jest dobrze, mam szacuneczek, dobrze się czuję, lubię to co robię.

Mam jednak jakąś bojaźń, że może za te 5 lat .NET mocno wyprzedzi PHP i będę żałował, że nie odszedłem. Ktoś powie, że przecież przejść do technologii .NET można także później - no, niby tak, ale to nie takie proste, nie mam w tym wielkiego doświadczenia, rozmowę rekrutacyjną przeszedłem dzięki zdolnościom z SQL-a, teoretycznej wiedzy, etc. natomiast na co dzień jednak od 3 lat koduję w PHP, .NET to głównie na studiach, a czas leci, im będę starszy też może nie będzie chciało się już tak przesiadać na inne technologie - może teraz jest ten najlepszy czas?

 

Mam zajebisty, naprawdę zajebisty dylemat, bo są plusi i za i przeciw. Naturalnie chyba nawet wolę PHP-a, ale .NET trochę podrażnia moje ambicje.

Z drugiej strony, w obecnej firmie mam spokojną i mocną pozycję, mogłoby to być takie dobre poletko do szybkiej spłaty kredytu i budowania majątku.

 

Bracia, naprawdę kurwa nie wiem. CO ROBIĆ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Silny88 napisał:

Ja osobiście stawiałbym na rozwój i poszeżanie swoich kompetencji, jednak uwzględnij to, że jeszcze nie jestem w braży IT, dlatego zdanie mocno subiektywne.

Ja też tak zawsze stawiałem, dlatego dotychczas moje częste zmienianie pracy (najdłużej wytrzymałem 1,5 roku) nie było dla mnie problematyczne. Po prostu sytuacja była klarowna, nowa praca była naprawdę lepszą opcją. Teraz jest tak.. pół na pół, co przedstawiłem w argumentach w głównym poście.

 

10 minut temu, PewnySiebie napisał:

Jakie masz zarobki na ten moment?

8,7 tys. na B2B, przy obecnie małym ZUS-ie który płacę 7 tys. zostanie na styk. W nowej pracy oferują 9 tys. po okresie próbnym (8,5 na próbnym) czyli procentowo to jakieś 3% więcej, nic wielkiego jeśli chodzi o różnicę w zarobkach, ale nie tylko o pieniądze obecnie chodzi. Chodzi o długofalowe spojrzenie, a także o to, że w obecnej pracy mam już mocną pozycję oraz mam cel co do szybkiej spłaty kredytu.

 

Jeśli wczytacie się dobrze we wszystkie argumenty to sytuacja nie jest taka klarowna i oczywista żebym był pewien, że idę w ciemno w nową pracę.

Edytowane przez eusebio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś rozwijał się na wszystkich polach to byś tego tematu nie zakładał, wiecie co mówi się o studentach medycyny ? To najgorszy typ ucznia bo przez nadmiar informacji Ci ludzie nie potrafią samodzielnie myśleć tylko jak pelikany łykają wszystko co im się poda. Przechodząc do meritum musisz odnaleźć w sobie intuicję i wtedy nie będziesz potrzebować pytać obcych ludzi tylko siła wyższa wskaże Ci drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Przechodząc do meritum musisz odnaleźć w sobie intuicję i wtedy nie będziesz potrzebować pytać obcych ludzi tylko siła wyższa wskaże Ci drogę.

Kolejny wpis, gdzie krytykujesz członka forum. Po to jest forum, aby się pytac. Widocznie nie rozumiesz całkowicie ideii tego miejsca.

A ty tylko mówisz forumowiczom, jacy oni nie ogarnięci i znów ten sam argument..... 

Nie bedziesz pytać obcych ludzi... 

 

To nie jest konstruktywna krytyka to jawne szydzenie z ludzi w tym miejscu.

 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz mylisz się. Ludzie tak naprawdę, podjęli już sami decyzję. Wchodząc w to miejsce szukają potwierdzenia swojego wyboru lub nie.

Często i gęsto piszesz bardzo mądre posty, ale potrafisz się zapomnieć i robisz z siebie bóg wie kogo, a przy okazji traktujesz ludzi z forum jako człowieka drugiej kategorii. 

 

Sorry bracie, ale indefikuje się z forum oraz osobami z nim związanymi.

Nie będę udawał, że jak pluje im się w twrzam, to pada deszcz. 

 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie podejmowanie ryzyka dla tych 3% nie jest warte.  Minimum 25% (po okresie próbnym wyjdzie 30-40%) więcej muszę dostać na start bym w ogóle myślał o zmianie pracy. 

 

Mówi się że jak się chce podwyżkę to trzeba zmieniać pracę, a jak zmieniać to za konkretne pieniądze. 

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, slavex napisał:

Jak dla mnie podejmowanie ryzyka dla tych 3% nie jest warte.  Minimum 25% (po okresie próbnym wyjdzie 30-40%) więcej muszę dostać na start bym w ogóle myślał o zmianie pracy. 

Ale tu nie o kasę chodzi, bardziej o perspektywy i długofalowe spojrzenie. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy siedzą w tych tematach, ale opisałem pokrótce które technologie jak stoją, co może się stać, czego się obawiam a czego oczekuję, itd. Gdyby to było przejście do pracy w tej samej technologii tylko z zarobkami o 3% wyższymi to bym się przecież nie zastanawiał, bo takie przejście nie miałoby sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, slavex napisał:

Jak dla mnie podejmowanie ryzyka dla tych 3% nie jest warte.  Minimum 25% (po okresie próbnym wyjdzie 30-40%) więcej muszę dostać na start bym w ogóle myślał o zmianie pracy. 

To są 3% DZIŚ.

Bonusem pozapłacowym jest orientacja w innej technologii (nie znam się na tym, chłopski rozum przykładam).

Więc po jakimśtam_czasie ma pracę w tej samej płacy, ale ogarnięte już 2 technologie, zamiast jednej, która może się skończyć i wtedy jest w piździe.

 

Dywersyfikacja ryzyka, czy też raczej - źródła dochodu. A to warto mieć.

Co do kwestii "zdziwienia, że odszedłem"... Kiedyś też miałem wysoce rozwiniętą lojalność. I już jej, kurwa, nie mam ?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eusebio jeśli uważasz, że możesz się rozwinąć w nowej pracy to uważam, że warto zaryzykować.

Nawet jeśli nie wypaliło by coś to masz jakieś zabezpieczenie finansowe przed zapaścią.

Ja zaryzykowałem.

Siedziałem najlepsze lata swojego życia w pracy, której nienawidziłem i nie miałem szans na rozwój bez utraty człowieczeństwa i moralności więc się nie rozwijałem.

Przez dekadę mój zarobek się zwiększył o 200 zł. Kierownicy wycierali sobie mną dupę a kadry ( aaaaaa przepraszam to się teraz nazywa Dział Zasobów Ludzkich ) miały w dupie to, że wykonuję robotę na poziomie specjalisty a w kwitach pracownik magazynowy ( szwabska hołota oszczędza nawet na papierze toaletowym racjonując zużycie rolek na dobę ).

Poszedłem w stronę obsługi obrabiarek CNC. Na początku zadawałem sobie pytanie : Co ja k*&^a zrobiłem ?

Nie umiałem absolutnie nic a teraz jestem ustawiaczem bo się zawziąłem i zacząłem się uczyć i zapieprzałem uczciwie na co szefostwo zareagowało pozytywnie.

Nie znam Twojej branży ale jeśli widzisz perspektywy rozwoju w tym co chcesz zrobić to nie zastanawiaj się ani chwili.

Kto wie może jak będziesz chciał odejść to zaproponują Ci lepszą posadę ?

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ivar

Jasne, że mogę się rozwinąć, ale i w obecnej firmie się rozwijam, bo pracuję na najnowszych frameworkach i technologiach. Jedyna różnica jest taka, że to są po prostu inne technologie, inny język programistyczny, inne środowiska programistyczne, itd. To tak jakbyś miał dwie różne metody obsługi obrabiarek CNC. Nie jest powiedziane, że nie da się rozwijać w każdej z nich.

Odrobinę bardziej perspektywiczny wydaje mi się .NET, aczkolwiek PHP też stoi dziś nieźle, na świecie bądź co bądź 85% stron stoi na PHP-ie.

 

Moja sytuacja nie jest taka jak Twoja i opisywałem to szczegółowo w temacie - rozwijam się i tu, mam też szacunek i mocną pozycję. Nikt mnie na kasę nie rąbię, ba, szef sam mi zaproponował podwyżkę - miało być 600 zł, jednak krzyknąłem sobie 1000 i tyle dostałem.

 

Kolejną rzeczą jest też to, że nie jest to wielka firma, w miarę się lubimy i miałbym jakiś taki ból w sobie oświadczyć nagle, że odchodzę. Ni z tego ni z owego, nie było symptomów świadczących, że będę chciał odejść, więc to trochę tak jakby nagle kobieta mówiła Wam, że nie wie co czuje i odchodzi, wszyscy wiemy o co chodzi.

 

Resztę aspektów opisałem w głównym temacie i można tam doczytać.

Dzięki bracia za Wasze rady, gdyby ktoś jeszcze miał jakieś ciekawe spojrzenie na to, byłbym wdzięczny. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.12.2018 o 22:40, eusebio napisał:

Z drugiej jednak strony mam 27 lat i odkładam na własne mieszkanie - w tym momencie planuję w maju brać już kredyt z 65% wkładem własnym, mam trochę oszczędności. Jeśliby jednak w nowej pracy mi jednak nie poszło i wyrzuciliby mnie po okresie próbnym - no to mógłbym kredytu nie dostać.

Ja nic nie doradzę co do pracy bo informatyka a ja to są dwie osobne galaktyki.

Jednak co do kredytu! 

Skoro już masz tyle to nie lepiej by było kupić całkowicie bez kredytu? A nóż widelec napiszesz jakiś program, apke, mikro system co przyniesie np 1mln strzał gotówki na raz  potem tylko aktualki i dochód pasywny z produktu; nie zastanawiałeś się nad tym?

 

Podnosić kompetencje i zarabiać więcej, taki kierunek warto obrać.

 

Zastanawiałeś się może, żeby wgl w Polszy nie kupować nieruchomości tylko ZA GROSZE na emeryturę wyemigrować w jakieś tanie bezpieczne miejsce? 

 

Apartament w centrum Istanbułu lub Astany/ Bałkany/ może Ampd/ ciepłe kraje (metraż +/- 100m2) kosztuje 20k $ czyli 80k złotych w warsiawce masz takie za milijon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eusebio Jeżeli patrzysz na kasę to popatrz też na górne widełki płacowe, .NET stoi jednak znacznie lepiej w tej kwestii niż PHP (bardziej "korporacyjna" technologia). Za parę lat może się okazać że w PHP wyżej z wynagrodzeniem nie podskoczysz. Do tego np. taki C# jest znacznie bardziej uniwersalnym językiem, znudzi Ci się web to bez problemu możesz się przerzucić na robienie gier, aplikacji okienkowych etc.  Argument o znajomości nowej technologii już padł więc nie będę się powtarzał.

 

Bardziej uważałbym na firmę do której chcesz się przenieść i projekt który masz robić. Technologia technologią, ale jak wdepniesz w gówno to po trzech miesiącach odechce Ci się programować w ogóle :) . Piszę to jako programista .NET który już chwilę popracował.

 

Z ciekawości, jakie miasto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem za 3% nie warto.

Jesteś w obecnej firmie szanowany i masz stabilną pozycję, nowa firma zawsze wygląda doskonale, jesli się jeszcze w niej nie pracuje.

Dodatkowo masz zamiar wziąć kredyt, pierwszy okres splaty kredytu jest dość stresyjący, dodatkowo kupno mieszkania wiąże się z wieloma nieprzewidywalnymi wydatkami.

Przemyśl to, moim zdaniem nie warto pakować się w niepotrzebny stres za minimalną powyżkę.

Jeśli chodzi o rozwój zawodowy, to nie mam pojęcia o IT, posłuchaj Braci z branży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.12.2018 o 07:56, Bezimienny napisał:

@eusebio Jeżeli patrzysz na kasę to popatrz też na górne widełki płacowe, .NET stoi jednak znacznie lepiej w tej kwestii niż PHP (bardziej "korporacyjna" technologia).

Bez przesady, aż tak nie jest.

https://www.daxx.com/blog/development-trends/it-salaries-software-developer-trends-2018

 

Tutaj są fajne dane.

USA: .NET 94 tys, PHP 86 tys.

Szwajcaria 88 do 67

Dania 65 do 70 (czyli tutaj PHP wygrywa)

Norwegia 67 do 68

UK 59 do 52

Niemcy 57 do 55 (i tutaj jest chyba najlepsze państwo do porównania, Europa, blisko Polski)

Holandia 48 do 45

Finlandia 46 do 45

Średnio C# wygrywa więc o jakieś 7% w zarobkach od PHP. To są małe różnice.

Ogólnie miasto Warszawa.

A jeśli chodzi jeszcze o widełki, to tutaj dobrze widać:

https://justjoin.it/warszawa/php

 

Nie brakuje ofert do 12, 14 tys.

.NET i C# jest po prostu troszkę lepsze - nie jakoś dużo. Gdyby było znacznie lepsze, raczej bym się nie zastanawiał, choć zgadzam się, że jest jakby bardziej korporacyjną technologią.

Różnica nie jest szczególnie duża, a w obecnej firmie mam już 'markę', jestem szanowany, rozmawiałem, że z czasem mogę osiągnąć u nich dychę i wyżej.

Zmiana pracy to i trochę ryzyka i trochę niepewna sytuacja i nie ma tej różnicy dużej jeśli chodzi o profity.

 

Mimo wszystko być może ta różnica będzie się pogłębiać między tymi technologiami? W ten sposób o tym myślałem.

Chodzi też o emocje. Jakoś nigdy mi nie sprawiało problemów odejście z pracy do lepszej, ale tutaj trochę się przywiązałem do tej firmy, są różne dalekosiężne plany, a tutaj mam nagle powiedzieć, że odchodzę. Emocje jednak nie są oczywiście dobrym doradcą.

Dnia 18.12.2018 o 07:56, Bezimienny napisał:

Bardziej uważałbym na firmę do której chcesz się przenieść i projekt który masz robić. Technologia technologią, ale jak wdepniesz w gówno to po trzech miesiącach odechce Ci się programować w ogóle :) . Piszę to jako programista .NET który już chwilę popracował.

 

I to jest już interesujące co napisałeś. Otóż projekt jest desktopowy i jest to starszy .NET, bodajże 3.0. Nie używają ASP .NET z tego co wiem (dla mnie spory minus). Dlatego ta praca byłaby czymś w rodzaju zostania na jakiś czas, bo z czasem jeśli iść w .NET to w ASP .NET, tj. web developerkę - uważam, że web developer w .NET może być z palcem w ... desktopowcem, ale odwrotnie to niekoniecznie i nie zawsze działa bez wcześniejszych większych przyuczeń.

 

Tymczasem obecna praca w PHP, jeśli miałbym zostać w tej technologii, to byłaby stała, nie zamierzałbym zmieniać na inną firmę robiącą w PHP, z tego względu, że w tej korzystamy z najnowszych frameworków, najnowszych ORM-ów, piszemy czasem REST API w PHP pod aplikacje Javove na Androidzie, trochę używam Dockera, Node.js. Tutaj jest wszystko całkowicie cacy i nie zamierzałbym zmieniać firmy jeśli miałbym zostać w tej technologii. Jak więc to widzisz/widzicie, po dalszym rozjaśnieniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, eusebio napisał:

I to jest już interesujące co napisałeś. Otóż projekt jest desktopowy i jest to starszy .NET, bodajże 3.0. Nie używają ASP .NET z tego co wiem (dla mnie spory minus). Dlatego ta praca byłaby czymś w rodzaju zostania na jakiś czas, bo z czasem jeśli iść w .NET to w ASP .NET, tj. web developerkę - uważam, że web developer w .NET może być z palcem w ... desktopowcem, ale odwrotnie to niekoniecznie i nie zawsze działa bez wcześniejszych większych przyuczeń.

Straszny staroć. Prawdopodobnie szukają kogoś tylko do łatania bugów skoro nie przepisali tego do nowszej wersji (a może się nawet nie da). Do rozpoczęcia przygody z programowaniem w C# się to kompletnie nie nadaje bo sam język w .NET 3.0 (toż to chyba 2006 rok) znacznie się różni od aktualnego 4.7.2. Jak chcesz iść w .NET jako web developer to od razu jako powinieneś celować w ASP.NET MVC 5 (unikaj web formsów) albo najlepiej .NET Core.

 

Decyzja należy do Ciebie, ja osobiście bym się w to nie pchał a już na pewno nie dla kilkuset złotych miesięcznie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bezimienny napisał:

Jak chcesz iść w .NET jako web developer to od razu jako powinieneś celować w ASP.NET MVC 5 (unikaj web formsów) albo najlepiej .NET Core.

 

Decyzja należy do Ciebie, ja osobiście bym się w to nie pchał a już na pewno nie dla kilkuset złotych miesięcznie więcej.

Musisz też zrozumieć jak to wygląda. Nie mam doświadczenia komercyjnego w .NET (jedynie uczelnianie w .NET), co oznacza, że nie jest to takie dla mnie łatwe co piszesz: 'idź w ASP .NET'. Być może łatwe gdybym miał iść na młodszego programistę za 4-5 tys. ale tego nie zamierzam robić, mam już swój wiek i ogólną wiedzę z zakresu SQL, OOP, C# także, dlatego za młodszego robić nie będę. O ile pamiętam w tej pracy wykorzystują też ADO .NET (nie wiem czy był on już w wersji 3.0, ale jeśli tak napisali w ogłoszeniu i mówili na rozmowie, to być może piszą nie tylko w 3.0). Sam C# się chyba nie zmienił jakoś znacząco - w nowszej wersji z ważnych rzeczy doszedł jeszcze LINQ i lambda, wszystko inne jak dyrektywy using, override, finalizatory, atrybuty, itp. występują i w starszym C# przecież także. A same technologie WinForms i WPF też za dużo się nie zmieniły - to dalej jest przecież na jedno kopyto, czyli delegaty, metody zdarzeniowe onClick, kontrolki itd. Znacząco się zmienił dostęp do bazy (w późniejszych jest Entity Framework) i web developerka (ASP .NET MVC).

 

Chodzi więc o to, że ta praca w pewnym sensie byłaby dla mnie takim odpowiednim w sensie czasu i miejsca wejściem w .NET. Bo i zarobię tyle ile powinienem przy moim ogólnym doświadczeniu i wiedzy programistycznej i jest to jednak stanowisko mid programista a nie młodszy i jednocześnie może to być wejściem pod ASP .NET MVC (podstawy znam, a reszty mogę uczyć się w domu, ale dużo mniej niż gdybym miał się uczyć zostając tam gdzie jestem, bo doświadczenie w C# będę łapał w pracy, ważne jest C# OOP,  jedynie szlifowałbym ASP .NET MVC).

 

Piszesz żeby się w to nie pchać, ale jak pisałem - w .NET w inny sposób pozostawałoby wejście za niską kasę jako młodszy programista .NET lub ślęczenie po godzinach (8h w pracy, 1h dojazdy i do tego jeszcze z 3-4 h dziennie na naukę) nad ASP .NET samodzielnie. Nie bardzo mi się to kalkuluje, jak się uczyć to w pracy, przynajmniej tak jest w IT.

 

Jak pisałem, widzę to jako dobre wprowadzenie w technologię .NET gdzie reszta byłaby w domu, kasa dobra a i z .NET-em i C# desktopowym byłbym w miarę na bieżąco, bo mało z tych ważnych rzeczy się zmieniło od tamtych wersji. 

Edytowane przez eusebio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za drugi post, proszę o połączenie.

@Bezimienny

Jeśli można spytać - czy jest jakaś znacząca różnica co do aplikacji desktopowych w .NET pomiędzy 3 a najnowszym? Mi się osobiście wydaje, że nie, jedyne co to lambda, niejawne inicjowanie tablic, LINQ - parę takich rzeczy które nie są jakieś przełomowe czy wiele zmieniające, a znam je już teraz. Czy praca w .NET 3.0 na aplikacjach desktopowych może być rozwojowa dla mnie od właśnie strony desktopowej w .NET? W wielu firmach w .NET robi się tylko desktopowo, więc równie dobrze mogłem trafić na robiącą desktopy w najnowszej wersji, dlatego to nie ma aż takiego znaczenia, webówki mogę uczyć się po godzinach. Bardziej chodzi o to, czy już od tej strony desktopowej praca w .NET 3 będzie mnie rozwijała? Myślę, że będzie bo poza kilkoma ww. wzmiankami różnic większych nie ma, a kodować obiektowo w C#, kodować zaawansowane aplikacje desktopowe będę się uczył na bieżąco, pracując.

 

Przypomniałem sobie, że pisali też o możliwości pracy potem w projektach webowych, tylko z tego co wiem do webowych bardziej używają Javy - tutaj mam już totalnie mikre doświadczenie, ale oni o tym wiedzą, więc to sama przyjemność dla mnie, że w ramach pracy pogłębiałbym wiedzę z webowej Javy.

Będę wdzięczny za odpowiedź, w tej chwili moja decyzja jest mocno poparta na analizy Twoich przemyśleń, bowiem masz doświadczenie w branży z tego co piszesz.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.