Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Temat zainspirowany moim znajomym. 

 

Krótki opis: siwiejący facet po 40, rozwodnik, ma córkę, bardzo szczupły, zgarbiony, w miarę dobrze ubrany, zarówno zawód i hobby ma mocno artystyczne, raczej mocno średnio zamożny. 

 

Kolega pomimo całkiem przeciętnego wyglądu dosłownie nie może opędzić się od kobiet (i mężczyzn w sumie też). Większość jego dziewczyn była ledwo po 20, najstarsza - 31 lat. W zasadzie gdzie się nie ruszy to poznaje nowe "koleżanki", których atrakcyjność oceniam jako 7+/10.

 

Co może być przyczyną jego atrakcyjności? Charakter ma bardzo fajny, ale to raczej wychodzi dopiero w trakcie znajomości :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Masza napisał:

w miarę dobrze ubrany, zarówno zawód i hobby ma mocno artystyczne, raczej mocno średnio zamożny

W zasadzie gdzie się nie ruszy to poznaje nowe "koleżanki", których atrakcyjność oceniam jako 7+/10.

Charakter ma bardzo fajny

Sama sobie odpowiedziałaś. Pan z klasy średniej, artystyczne hobby działające na samice, dobrze ubrany. Do tego bajera i otaczanie się kobietami, które powodują podświadome przyciąganie kolejnych samic do niego. 

Czy tutaj trzeba coś dodawać?

Edytowane przez realista
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez ostatnio był temat o tym ze tylko przystojny facet(ew.  bogaty)  nie mozr opedzic się od bab,  a tu widać na przykładzie jest trochę inaczej. Rzeczywiście artystyczne hobby działa jak magnes, takze może gra na jakimś instrumencie, tanczy, śpiewa, gra w jakims amatorskim teatrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Masza napisał:

w miarę dobrze ubrany, zarówno zawód i hobby ma mocno artystyczne, raczej mocno średnio zamożny. 

Bad boj ojojoj...

43 minuty temu, Masza napisał:

nie może opędzić się od kobiet (i mężczyzn w sumie też).

Skoro mężczyzn też to może być fajnym kolesiem do rany przyłóż, pogodny, uczynny, asertywny, z dystansem do życia, może tragedii które przeszedł (kto wie).

Z takim gościem jak przebywasz to Ci serce rośnie i energii przybywa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Imbryk napisał:

Skoro mężczyzn też to może być fajnym kolesiem do rany przyłóż, pogodny, uczynny, asertywny, z dystansem do życia, może tragedii kre przeszedł (kto wie).

Mężczyzn homoseksualistów. Faktycznie jest taki z charakteru, ale pytam raczej o pierwsze wrażenie.

 

Z drugiej strony ma chyba przerobione już wszystko: rozwód, dziewczyny chore psychicznie, bycie zdradzanym i wykorzystywanym, ukrywanie przez kobiety, że są w związku itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Masza napisał:

Z drugiej strony ma chyba przerobione już wszystko: rozwód, dziewczyny chore psychicznie, bycie zdradzanym i wykorzystywanym, ukrywanie przez kobiety, że są w związku itd.

Hmmm to może nie badboj a "typ krwawiącej ofiary", która podświadomie przyciąga "drapieżniki" (chore psychicznie, wykorzystywałki obu płci).

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociągają mnie starsi, ale wiek to tylko cyferki i nie jest niczego gwarancją, a po opisie sądzę, że bym na niego nie poleciała. :lol: Raczej nie mój typ, także nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. :) Pewnie urok osobisty, tak już czasem jest, że mocno przeciętni mają spore powodzenie... ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mi przychodzi do głowy. Jak artysta - to typ emocjonalny. Potrafi nadążać za kobiecym myśleniem, opowiadać swoje artystyczne kocopoły z miną wszechwiedzącego. Kiedyś tu któryś z Braci opisywał jakąś tam typologię osobowości i wyszło że Alfy to często F (chyba od: feel) a bety to T (Think). Co by chyba dość dobrze tłumaczyło fenomen powodzenia gości, którzy łączą cechy męskie z  kobiecymi. Zauważyłem że tacy lekko zniewieściali (ale zachowujący inicjatywę i wykazujący lekkie draństwo) faceci potrafią mieć znacznie lepsze branie niż średnio męscy faceci. Dobrym przykładem złego przykładu był tu Freddy Mercury - w zachowaniu łączył cechy kobiece z takimi silnymi męskimi. Życie erotyczne miał bujne ponoć strasznie.

Co do młodych kobiet to artysta jest odbierany bardzo pozytywnie. Zawód uchodzi za szlachetny, artysta KREUJE, jest wolny od szablonów, jest liderem, wizjonerem, indywidualistą podążającym własną ścieżką.

Jak ma sukces to jest sławny - czyli dowód społeczny. I tu już kółko z chomikiem zaczyna kręcić się samo. 

Być może część tych kobiet liczy że on je uczyni artystkami, a to jest też dość popularna ciągota wśród młodych , zblazowanych inteligentnek. 

To oczywiście tylko takie luźne dywagacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Masza napisał:

Ja osobiście nie sprawdzę, dlatego pytam. 

Czyżby? ?

 

Wygląda na to, że przytaczany na forum dowód społeczny działa i daje w takich przypadkach efekt kuli śnieżnej.

Im więcej kobiet obraca tym więcej kolejnych chętnych i ciekawych - przykładem takiej wyartykułowanej ciekawości "Nasza" Masza ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.