Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich braci. Chciałbym opisać swoją nieciekawą sytuację, jaka miała miejsce w moim życiu. Rok czasu byłem w związku z dziewczyną, super nam się układało, chciałem się jej oświadczyć. W pewnym momencie ni z tego ni z owego, po kilku kłótniach i przyłapaniu jej na kłamstwie (twierdziła, że wychodzi z koleżankami, spotkałem ją na mieście w otoczeniu kolegów) oświadczyła, że musi zrobić sobie przerwę od związku. Jestem załamany. W dodatku przed samą deklaracją, zwierzyła mi się, że zamierza wyjechać na Erasmusa do Hiszpanii. Nie wiem co mam o tym myśleć. Czy takie przerwy robią dobrze związkowi i stosujecie podobne metody w stosunku do swoich partnerek (albo one do was)? Wg mnie nie wróży to nic dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voqlsky zablokował(a) i odblokował(a) ten temat

Zdrowi psychicznie ludzie nie robią przerw w związku, określenie przerwy to takie pieszczotliwe określenie: It's timie to say goodbye. A nie domyślasz się po co jej przerwa na wyjazd na Erasmusa ? Pobawi się i wróci do czekającego na nią misia. - przynajmniej domniemuję, że taki ma plan.

 

Przerwa w związku = Koniec w związku,  

 

Kobiet na szczęście jest wiele, tych niby "wyjątkowych" też. Życie nie kończy się na jednej kobiecie. Ja bym tego nie ratował, przyjąłbym na klatę informację, że to koniec i przestał bym się z nią zadawać. 

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez AdwokatDiabła89
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, vk20009 napisał:

Jestem załamany.

Klin klinem. Nie ma innego sposobu. Aż do skutku ? 

 

Jak już wybawisz się lepiej niż ona to może być taka sytuacja, że była przyjdzie z chęcią powrotu, wtedy zadecydujesz. Tzn podziękujesz za wyjście z matriksa.

 

A na początku tak jak wspomniałem postawiłbym na wyleczenie się z niej poprzez kontakty z innymi miłymi kobietami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, vk20009 napisał:

Witam wszystkich braci. Chciałbym opisać swoją nieciekawą sytuację, jaka miała miejsce w moim życiu. Rok czasu byłem w związku z dziewczyną, super nam się układało, chciałem się jej oświadczyć. W pewnym momencie ni z tego ni z owego, po kilku kłótniach i przyłapaniu jej na kłamstwie (twierdziła, że wychodzi z koleżankami, spotkałem ją na mieście w otoczeniu kolegów) oświadczyła, że musi zrobić sobie przerwę od związku. Jestem załamany. W dodatku przed samą deklaracją, zwierzyła mi się, że zamierza wyjechać na Erasmusa do Hiszpanii. Nie wiem co mam o tym myśleć. Czy takie przerwy robią dobrze związkowi i stosujecie podobne metody w stosunku do swoich partnerek (albo one do was)? Wg mnie nie wróży to nic dobrego.

Piszesz, że super się wam układało. Chyba super w twojej głowie, ale w jej już nie. Laska czuła od Ciebie pewnie na kilometr, że chcesz ją już zatrzymać dla siebie i daje dyla.

Edytowane przez brama85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 25 lat. Planowałem zaręczyny przed wyjazdem na Erasmusa, żeby mieć pewność. Ona jest zza wschodniej granicy. Wiem, że ma słabość do tzw bad boyów, ostatnio doszły mnie słuchy, że na uczelni gdzie studiowaliśmy śmiała się i gadala z jakimś kolesiem tak głośno, że prowadząca wyrzuciła ich oboje z sali. Jej znajomość z nim to też jeden z moich powodów do niepokoju, mieli uczyć się razem języka, ale wychodzi na to, że to już jakieś zażyłe kumpelstwo.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bronisław niech chwilę chłopak odczeka, bo gdy będzie się spotkał z innymi laskami od razu to będzie myślał o tej i nic z tego nie będzie. Może się tym trochę zdołować bardziej.

 

@brama85 to że chciał ją przytrzymać to nic złego, to nie jego wina, młode laski są wybitnie perfidne i mocno się maskują, gość mógł nie mieć pojęcia co się kroi.

 

@vk20009 laska ma ambicje na coś więcej coś innego, poczytaj parę wątków na forum, od myślenia kobiet tutaj opisanych nie ma wyjątków.

Edytowane przez misUszatek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, vk20009 napisał:

Planowałem zaręczyny przed wyjazdem na Erasmusa, żeby mieć pewność

A co teraz planujesz?

Chcesz się prosić, aby do Ciebie wróciła?

 

3 minuty temu, misUszatek napisał:

będzie myślał o tej i nic z tego nie będzie.

Dlatego napisałem do skutku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie o nic nie będę prosił. Poradziłem się kuzynki i ta stwierdziła, że najlepiej będzie jak nie będę dawał po sobie znać, że mnie to ruszyło i żebym w żadnym razie do niej nie wypisywał. Powstrzymuję się przed tym ostatkami sił, bardzo chciałbym się spotkać, porozmawiać, ale ona przed separacją zaczęła mocno poluźniać kontakt. Jak gadałem z jej matką to stwierdziła, że ją osaczam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vk20009 napisał:

Na razie o nic nie będę prosił. 

Nigdy o nic nie proś, to podstawowa zasada, przynajmniej ja się od conajmniej 4-5 lat do niej stosuje.  Nie rozmawiaj o niej z matkami, koleżankami, kolegami, skoro poluźnia kontakt, to jak dla mnie to klamka zapadła. Zostałeś już skreślony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, AdwokatDiabła89 napisał:

Nigdy o nic nie proś, to podstawowa zasada, przynajmniej ja się od conajmniej 4-5 lat do niej stosuje.  Nie rozmawiaj o niej z matkami, koleżankami, kolegami, skoro poluźnia kontakt, to jak dla mnie to klamka zapadła. Zostałeś już skreślony. 

Ciężko mi nie rozmawiać. Komuś muszę się wyżalić, a do kumpli trochę mi głupio żale wylewać, jeszcze jakbym o tym Erasmusie wspomniał to wolę nie wyobrażać sobie jakby na mnie patrzyli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, misUszatek napisał:

Jest to powiedziałbym standardowe zachowanie kobiet. Powodzenia.

Dokładnie.

A autor im szybciej to zrozumie to szybciej o niej zapomni. Będzie miał nauczkę na przyszłość.

Kolejna sprawa to jak przestaniesz się odzywać ona, może chcieć się z Tobą skontaktować. Olej ją. Nie poniżaj się.

Nie bądź do *uja kolejnym białym rycerzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, vk20009 said:

Rok czasu byłem w związku z dziewczyną, super nam się układało, chciałem się jej oświadczyć.

 

Właśnie widać jak na super. 

 

Time to say goodbye. Tak jej powiedz. Jedzie na Erasmusa to zrozumie.

 

Edytowane przez RealLife
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, vk20009 said:

zwierzyła mi się, że zamierza wyjechać na Erasmusa do Hiszpanii.

Na orgasmusa, tja...

1 hour ago, vk20009 said:

Czy takie przerwy robią dobrze związkowi

Jak lubisz jak Twoja partnerka jest posuwana przez innych to mogą robić dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.