Skocz do zawartości

A jednak Ksanti miał racje


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci

 

Od dawna, znany Brat @Ksanti otwarcie mówi, że szuka dziewicy i twierdzi, że takie dziewczyny pod wieloma względami są lepsze. Z tego co pamiętam były o to spory, a sam użytkownik czasem był nawet wyśmiewany. 

 

Ponadto wiele osób na forum twierdzi, że dziewica różni się tylko tym, że nie zdradzi z byłym.

 

Przeglądając kanał wojna idei znalazłem dowody, że @Ksanti miał racje.

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti

 

Jak szukasz dziewicy to zapraszam na Uniwersytet Medyczny. Na ostatnim badaniu ankietowym wśród studentów wyszło jak dobrze pamiętam, że 20% studentów medyka nie miało inicjacji seksualnej. To 2 razy więcej niż na politechnice. Jest jednak ciemna strona tej informacji. Studentki, które podejrzewam o brak aktywności są... po prostu brzydkie. Sporo takich tutaj na wydziale. Drugą grupą są ultra-katoliczki, co seks tylko po ślubie. Zwykle też są brzydkie. Natomiast te ładne zwykle mają/miały facetów albo stado adoratorów i większości o dziewictwo nie podejrzewam.

 

Te badania z filmiku można w różny sposób wytłumaczyć, jeśli chodzi o przyczynę, ale tak z codziennych obserwacji to wygląd kobiety gra tutaj istotną rolę. Te, które są brzydkie nie miały partnerów albo miały mało, bo po prostu nie miały okazji. Mało kto je chce. Wraz z wiekiem raczej się to nie zmieni, więc również ilość partnerów będzie mniejsza, a także szansa na zdrady w związku. Z kolei te ładne mają stado adoratorów, z czego wynika większa szansa na znaczną ilość partnerów, zdradę w związku, a także wcześniejszy wiek inicjacji.

 

Te badania coś tam pokazują, ale bez poznania przyczyn nie wyciągałbym pochopnych wniosków. Sam fakt wcześniejszej inicjacji nie wyjaśnia zwiększonej liczby partnerów i rozpadów związków. Szukałbym raczej przyczyny, co stoi za wcześniejszą inicjacją albo dlaczego inicjacja była późno lub jeszcze jej nie było - osobiście uważam, że zwykle są to braki w urodzie z małą ilością adoratorów lub skrajna religijność (często też związana z brakami w urodzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Paniom Dziewicom uruchamia się po pewnym czasie program "ciekawe jak to jest z innym", bądź też "w życiu się jeszcze nie wyszalałam, za wcześnie na poważne deklaracje".  Przynajmniej te moje dziewice tak miały. Ania. Ania została przyłapana w pokoju z koleżanką, jak na wkurwie wyszedłem z imprezy, pocieszał ją potem jeszcze pewien miły mężczyzna. Asia. Asia poszła do pierwszej pracy, gdzie spotkała wielu adoratorów, została gwiazdą, i postanowiła zakończyć naszą znajomość. Potem się z nią spotkałem, mówiła "sama nie wiem czemu z Tobą zerwałam, czy mogę Cię pocałować", ale niestety już nie mogła, bo na miejsce Asi wskoczyła Aneta. Takie tam lata młodości. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Waginator napisał:

@Ksanti

Jak szukasz dziewicy to zapraszam na Uniwersytet Medyczny. Na ostatnim badaniu ankietowym wśród studentów wyszło jak dobrze pamiętam, że 20% studentów medyka nie miało inicjacji seksualnej.

Z tego co słyszałem na kierunkach medycznych jest najwięcej ruchania. Nie wiem ile w tym prawdy. 

 

41 minut temu, Waginator napisał:

Studentki, które podejrzewam o brak aktywności są... po prostu brzydkie.

Ja akurat miałem ładną dziewicę 20-sto letnią. Była dosyć fajną dziewczyną. Nie chciałbym żałować potem do końca życia, że się rozstaliśmy. Co do reszty to rzeczywiście nie przypadły mi do gustu, więc nie wchodziłem w związek.

 

41 minut temu, Waginator napisał:

Drugą grupą są ultra-katoliczki, co seks tylko po ślubie. Zwykle też są brzydkie.

Tutaj jest problem bo nie przepadam za zbyt religijnymi dziewczynami. Dla świadomego mężczyzny to jak wkopać się w bagno. Chociaż znałem 2 ładne. Jedna z nich kiedyś się do mnie przymilała ale wtedy była nastoletnim "brzydkim kaczątkiem". Teraz minimum 7/10 jak nic.

 

41 minut temu, Waginator napisał:

Natomiast te ładne zwykle mają/miały facetów albo stado adoratorów i większości o dziewictwo nie podejrzewam.

To chyba znaczy tyle, że nie ma co bawić się w trwałe relacje. Widzę w takim układzie za dużo wad. Cieżko mi uwierzyć w to, że będzie dało się z taką stworzyć zdrową relację. Jak narazie relacje z forum mówią jedynie o dwustronnych przykładach. Albo tymczasowe ruchanie albo rozstania na pełnej kur...

 

 

27 minut temu, Baelish napisał:

Myślę, że Paniom Dziewicom uruchamia się po pewnym czasie program "ciekawe jak to jest z innym", bądź też "w życiu się jeszcze nie wyszalałam, za wcześnie na poważne deklaracje".

Większe jest prawdopodobieństwo, że wyszalałej coś takiego się pojawi. Apetyt rośnie w miarę jedzenia a i już opory dawno temu zdjęte to czym ma się przejmować?

 

 

@zuckerfrei

Wielu paniom nie na rekę jest "dbałość" o ich dziewictwo.

 

1504374823_aghkds_fb_plus.jpg

 

W internecie na różnych kafeteriach można przeczytać ile to wywołuje jadu i agresji. Szukasz dziewicy to napewno jesteś stulejarzem prawiczkiem. Albo jeszcze gorsze wyzwiska. Bo jak śmiesz stawiać wymagania tym cudownym istotom, które się "wyszalały" a teraz chcą dorwać fajnego betę na frajera. Może jeszcze ślub do tego i dzieci? Nie kurła, wypierdalać. 

  • Like 6
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ksanti napisał:

Większe jest prawdopodobieństwo, że wyszalałej coś takiego się pojawi. Apetyt rośnie w miarę jedzenia a i już opory dawno temu zdjęte to czym ma się przejmować?

@Ksanti, spałem z jedna kobieta, potem się z nią ożeniłem. I mimo że to udany przez lata związek, co pewien czas mocno mi się robi do głowy jak to by było z inną, by spróbować i porównać. Ja moje chucie trzymam na wodzy, ale nie wiem jak długo jeszcze i jak sobie z tym poradzę. Czy Ty naprawdę myślisz, że ten dziewiczy, upragniony przez Ciebie babski unicorn takich myśli mieć nie będzie? : )? Oswiecę Cię - dużo szybciej, niż ja ja miałem , niestety. I zapewne z innym skutkiem.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek nagrywał audycje "przeszłość się nie liczy". Sam powiedział, że jak panna od 15 roku życia podskakiwała na bolku a później śpiewa, że to nie ma znaczenia i teraz będzie Matka Polka Tereska. Prędzej czy później wróci do skakania na bolcach. Mam taki przypadek i potwierdza to wszystko co było powiedziane. Jak i również co głoszą "foliarze" o dziewicy. Im mniej partnerów tym większe szanse na dłuższy szczęśliwy LTR i chuj. Sam bym nie wziął przebolcowanej żeby teraz co dać jej mieszkanko, dzidzie (kij wie czy z mojej pytki strzelone), dostęp do zasobów ? Brzydko mówiąc frajer na to poleci ale nie redpilowiec. One chcą 180, 10 koła m/c a ja dziewicy ale to już jest złe i jestem stuleją jak to @Ksanti rzekł xD.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Baelish said:

Myślę, że Paniom Dziewicom uruchamia się po pewnym czasie program "ciekawe jak to jest z innym",

Dokładnie, faceci to samo. 

Świat jest kulisty, a ludzie pierdolą się po kątach! 

 

Ps. Płaskoziemcy proszę ww cytat interpretować pod siebie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Ksanti napisał:

Z tego co słyszałem na kierunkach medycznych jest najwięcej ruchania. Nie wiem ile w tym prawdy. 

No z tej ankietówki wyszło, że medycy ruchają więcej od studentów z politechniki. Szkoda, że nie mam dostępu do wyników tych badań to bym przytoczył dokładniejsze dane. Z kolei z moich doświadczeń to raczej środowisko jest aseksualne. A przynajmniej w akademiku. Może to kwestia absolutnego braku prywatności w akademiku, a może specyfika kierunku. Nie wiem co się wyrabia w innych akademikach i na mieszkaniach, nie miałem zbyt wielu okazji. W każdym razie chociaż zdecydowana większość moich znajomych to przyszłe lekarki to akurat z nimi miałem najmniej kontaktów intymnych i najwięcej niepowodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Obliteraror napisał:

@Ksanti, spałem z jedna kobieta, potem się z nią ożeniłem. I mimo że to udany przez lata związek, co pewien czas mocno mi się robi do głowy jak to by było z inną, by spróbować i porównać. Ja moje chucie trzymam na wodzy, ale nie wiem jak długo jeszcze i jak sobie z tym poradzę. Czy Ty naprawdę myślisz, że ten dziewiczy, upragniony przez Ciebie babski unicorn takich myśli mieć nie będzie? : )? Oswiecę Cię - dużo szybciej, niż ja ja miałem , niestety. I zapewne z innym skutkiem.

Przez lata żyłem samotnie. Prawie całą młodość napędzał mnie w chuu duży popęd seksualny. No i co miałem zrobić? Nic nie mogłem. Uzależniłem się od porno i pewnej czynności. Co odbiło się negatywnie na moim życiu. Gdybym od młodości był w związkach jestem niemal pewien, że by do tego nie doszło. Z resztą w każdym swoim związku na jakiś czas gasła u mnie potrzeba innych samic i o dziwo nawet porno nie chciało mi się oglądać... To taki błogi stan gdzie mam spokój i wolną głowę od tego całego szumu seksualnego. Bardziej jarały mnie wtedy same uczucia i przytulanie do swojej samicy. 

 

Myśli o innych ponawiały się jak nie szło w związku. Albo pewna historia, która się powtórzyła dwukrotnie. Chciałem się rozstać aby móc być z laskami o ładniejszych nogach. Wiem, że to brzmi głupio ale serio tak było. Od tej deklaracji rozstania rozwalały się wszystkie moje relacje. Oczywiście plany alternatywne się nie udawały. 

 

W przypadki tej jednej fajnej dziewicy sprawa wyglądała tak, że miałem niezadbaną 6/10. Po rozstaniu nagle się zmieniła. Stała się bardziej dominująca i dbająca o siebie. Zrobiło to z niej 8/10. Wtedy sobie uświadomiłem co ja narobiłem. Pozbyłem się obiektywnie atrakcyjnej samicy. Wcześniej kompletnie nie używała makijażu i nie dbała o wygląd. Pozbyłem się jej dla czegoś niepewnego (tak bo się nie udało - w dodatku tamta mnie zlała - na basenie jej nogi zrobiły na mnie piorunujące wrażenie - perfekt) i rzuciłem fajną dziewczynę. Przez jakiś czas myślałem trudno znajdę następną. Wciąż byłem zbyt pewny siebie. Potem życie brutalnie mi pokazało, że moje normalne oczekiwania w obecnych warunkach geopolitycznych są niczym wygrana w totka. Dotarło do mnie, że nie znajdę drugiej takiej tak łatwo. W dodatku dziewicy. To mnie dobiło. A mam ujowe doświadczenia z "używanymi". Nie chce być frajerem bo zawsze tak to się kończy w takich układach.

 

Poza tym uświadomiłem sobie w ramach ostatnich tematów o fetyszach, że jest to czynnik, który mega spaja relacje. Myślałem o skokach w bok i nie byłem święty. Zawsze sobie myślałem, że stać mnie na więcej - lepszą laskę. Wartość ostatniej doceniłem dopiero wtedy jak to ona mnie rzuciła rok od powrotu. Międzyczasie kombinowałem ale już wtedy powoli zacząłem widzieć jak kiepsko wygląda rynek. Co do fetyszu to była to rzecz, która mnie mocna z nią spajała i bardzo za tym tęsknie. Kurde, że potrafiłem się tak zabujać w lasce z rozmowy o pracę czy na pływalni... Generalnie SMV wszystkie podobne ale różnica ładnych nóg. Nie chce używanej. Uległość dla takiej będzie poniżeniem się. Oraz podświadomie porówna do wcześniejszych samców, którzy nie byli ulegli. Podupcone to ale tak jest.

 

 

Aaa zapomniałem dodać ważnej rzeczy. Dla mnie cenniejsze jest aby była dziewicą na starcie. Jeśli mnie zdradzi to będę musiał oszacować stosunek zysków do strat. W pewnych przypadkach chyba byłbym w stanie wybaczyć taką zdradę pod warunkiem, że dziewczyna byłaby ze mną od samego początku. W innym przypadku mogę się zwiazać z laską mało używaną, jeśli jest powyżej mojego minimum i coś sobą reprezentuje. Oczywiście ślub i potomstwo bym mocno przy takiej kwestionował. Wszystko zależy.

Edytowane przez Ksanti
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac Masz rację i mogę to potwierdzić na własnych doświadczeniach. Nie to, żebym gustował w tych mniej urodziwych, ale było ich więcej od tych ładnych i nie obrażając ich były po prostu łatwe. Nawet z moją szpetną facjatą przychodziło mi to z łatwością. Może to też moje wrodzone lenistwo, bo nie musiałem się przy tym w ogóle starać i było to dla mnie wygodne.

 

Pamiętajcie pokemony też chcą być bolcowane. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti Polecam książkę Singera "Pokutnik". Krótka lektura. Literatura piękna. Spodoba Ci się. 

 

Kiedyś miałem podobne myślenie. Teraz trochę zmieniłem nastawienie. Chętnie przygarnę dziewicę, ale patrząc realnie na świat wiem, że w wieku 20-25 jest ich po prostu garstka. 

Mam taką jedną "znajomą" z Pomorza. Ona chce czegoś więcej. Podejrzewam, że to dziewica. Speszona, zalatuje od niej "księżniczką". Była w W-wie, oczekiwała, że przyjadę po nią do Centrum, żeby jechać na spotkanie na Pragę. No litości. Do tego dziwne pomieszanie okropnego zakompleksienia z pozorowanym wysokim mniemaniem o sobie (opowieści o adoratorach). Nutka pogardy ze zniecierpliwieniem, że nie poznaje nikogo godnego jej uwagi. Do tego przeokropnie nudna. Najchętniej bym ją zerżnął, ale nie chce mi się z nią przebywać i gadać. Boi się wszystkiego, zero spontanu. Masakra. Umarłbym w takim związku. Daję 80-90%, że jest dziewicą, ma 24 lata. Mieszka z rodzicami, bo studiuje w mieście urodzenia. Dziękuję bardzo za takie dziewice :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

@mac

Myślę, że brzydkie mają tak zrytą samoocenę, że oddadzą sie za "miskę ryżu" aby tylko znaleźć związek. Dlatego niekoniecznie należy wśród nich szukać tzw. unicorna. Jednak oczywiście wszystko zależy.

 

Świat się kończy. Zgadzam z Ksantim ?

 

No to jest proste. Jak jesteś świetnym programistą, to będziesz wśród ofert jak wśród ulęgałek przebierał. Jak jesteś socjologiem po szkole w Pierdziszewie Środkowym, to bierzesz, co dają, i nie marudzisz.

U kobiet działa to tak samo. Ładna dwudziestka piątka spojrzy na Ciebie jak na gówno, a brzydka trzydziestka piątka jeszcze Ci jajecznicę rano usmaży jaką będziesz sobie chciał. 

 

 

EDIT

Co do samooceny - oglądamy się w lustrze innych ludzi. Jeśli na moje CV mam odzew 80%, a każda rozmowa kończy się propozycją dołączenia do zespołu, to OK. Jeśli zaś na mój kanał na YT wchodzi jedna osoba na kwartał, to choćbym zesrał się na afirmacjach - wysokiej samooceny na tym nie zbuduję. Analogicznie w podrywie - jeśli podchodzi do mnie facet co godzinę i stawia drinki, to dobrze. Jeśli siedzę samotnie w barze przed pięć wieczorów z rzędu, to czas przygarnąć kota i kupić zestaw wibratorów.

Edytowane przez michau
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym dziewicy (nawet pomimo, że w tym materiale są dość konkretne dane).

 

Wydaje mi się, że to musiało by być strasznie wkurzające uczyć kobietę seksu i zaznajamiać ją z tym wszystkim. Tak jak np. 1000x bardziej wolałbym się napić z kumplem niż z jakimś kolesiem, który nigdy alkoholu nie próbował więc nawet nie wiadomo jak na niego zadziała. A tak wiem co mnie czeka, druga osoba też wie, wiemy czego chcemy, co lubimy i jest fajnie :D bo nie będzie z tym żadnej dziecinady. Może jest jakaś zaleta w tym, że można by ją czegoś nauczyć, "zaprogramować" pod siebie ale chyba szkoda czasu. A już współcześnie to mogło by być tak: zaznajomisz kobietę, wypracujecie sobie wspólne podejście i nie ważne jak dobrze będzie za jakiś czas odezwie się niezawodna logika "tylko z jednym byłam... trochę wstyd przed koleżankami. Muszę sprawdzić inne bolce, może są fajniejsze" :D.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzejkNaftowy Inaczej, nie chciałbyś dziewicy do łóżka, na ruchanko/zabawe/ons,  bo wolisz te "ogarnięte". Jednak gdybyś miał się teraz ożenić, mając tą wiedzę, świadomość, nie wybrałbyś dziewicyi wybrałbyś przechodzoną rękawice  ? Tak to już z facetami jest, że do łóżka to kurwę, a do reszty cnotkę/matkę polkę :D  

Ja z tym nie mam żadnego problemu, przewodzić, uczyć, pokazywać itp. - to jest rola faceta.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ksanti napisał:

@mac

Myślę, że brzydkie mają tak zrytą samoocenę, że oddadzą sie za "miskę ryżu" aby tylko znaleźć związek. Dlatego niekoniecznie należy wśród nich szukać tzw. unicorna. Jednak oczywiście wszystko zależy.

Jak śmiesz :D

 

Odnośnie dziewic. Zostawiam jeden z moich pierwszych tematów dla ostrzeżenia. Nie ma sensu, abym się powtarzał :D

 

 

 

Edytowane przez mac
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, lxdead napisał:

Ja z tym nie mam żadnego problemu, przewodzić, uczyć, pokazywać itp. - to jest rola faceta. 

Ja myślę, że kiedyś to była rola mężczyzny. Współcześnie jesteśmy w erze gdy one chcą sobie "porządzić" jednocześnie nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Dlatego sądzę, że szkoda czasu nawet na dziewice, nawet dobrze wychowane bo i tak środowisko je już "odpowiednio" nastawi (rozwiedzione koleżaneczki, media, moda, Wysokie Obcasy wybiórczej itd.). I kobieta musi swoje przejść żeby wyciągnąć odpowiednie wnioski dlatego wolę mieć do czynienia z tymi, które już przestały wierzyć w bajki i mają już odpowiednie podejście do związków (tu nie chodzi tylko o seks).

 

Ze 30 lat temu branie dziewicy pewnie jeszcze miałoby sens ale teraz chcą być nowoczesne to niech pobędą i jak się przekonają, że to gówno warte to wtedy można je poważnie potraktować (jak Panią Naftową :D - mały przebieg ale doświadczenie zbierała kilka lat i teraz jest zdania, że ona woli mieć stereotypową rolę kobiecą a więc ja chętnie biorę męską i chodzi jak w zegarku :D).

 

Miałem do czynienia z dziewicami (legalnymi jakby co), nawet miałem parę razy okazje ale nie skorzystałem bo czułem, że mentalnie to głupie i naiwne dzieci w ciałach kobiet. I wybitnie nie chciało mi się w tym babrać. Parę lat później jak z niektórymi z nich zamieniłem słówko to już było o wiele lepiej.

 

Takie mam podejście, może ktoś ma lepsze.

 

EDIT: powyżej @mac przedstawił świetnie historię wielu takich współczesnych dziewic (też znam takich sporo). Jak nie spróbują innego bolca to chyba umrą z ciekawości "jak to jest" :D.

Edytowane przez SzejkNaftowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.