Skocz do zawartości

Wypad na Kowel, jak z tym teraz jest?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Przeglądając wieczorem miejsca w okolicę gdzie można byłoby się wyrwać i pojeździć swoją bestią dziką Volvem w kombi zauważyłem, że bardzo blisko mi do pewnego miasta na Ukrainie na Wołyniu. Piękna droga i 90 km - w dodatku po stronie ukraińskiej to co lubię najbardziej - pusta przestrzeń, odludzie. Coś, co w Polsce jest rzadko spotykane, nawet na odludziach  mej Lubelszczyzny. 

Tak więc do podróżniczych samców mam parę pytań:
- Jak to jest teraz z tymi podróżami na Ukrainę? Paszport jest konieczny? Jak ostatni raz jeździłem będąc jeszcze młody w 2011 to było niezbędne. Niestety paszport minął, twarz się całkowicie zmieniła i trzeba wyrabiać na nowo. 
-Duży jest współcześnie ruch na granicy? Dawniej jednak Polacy częściej jeździli w tamte strony, bo i ropa była tania, jak również i zakupy można było tanio zrobić. Teraz to oni głównie do nas przyjeżdżają na tanie mięso;

- Czy w ogóle się opłaca? 1,5 godzin drogi w jedną stronę (na mapie), ale możliwe 3 godziny stania na granicy. Widoki natomiast piękne. Jeździł już ktoś z was na wycieczki takie "od tak" na Ukrainę? 
Żadnych podtekstów związanych z sex turystyką, zwykła chęć obcowania z naturą i odpoczynek od dusznego miasta pachnącego plastikiem...

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

- Jak to jest teraz z tymi podróżami na Ukrainę? Paszport jest konieczny? Jak ostatni raz jeździłem będąc jeszcze młody w 2011 to było niezbędne. Niestety paszport minął, twarz się całkowicie zmieniła i trzeba wyrabiać na nowo. 

Tak. Bezwzględnie.

Min 6 m-cy ważności od dnia wjazdu.

1 godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

Duży jest współcześnie ruch na granicy?

Bardzo.

Zwłaszcza teraz.

Jeśli chcesz jechać "szybką ścieżką", to (od najszybszej):

 

1. Samolot

2. Piesze przekroczen

ie granicy (dojeżdżasz autobusem/pociągiem/samochodem, przez granicę  z buta, dalej innym środkiem transportu - drugi autobus/pociąg/samochód.

3. Pociąg przejeżdżający granicę (ze zmianą wózków - szerokie tory!)

4. Autobus

5.

6.

7. (tu taka przepaść, dla podniesienia dramaturgii)

8. Samochód własny.

 

Bez kitu - czeka się od paru godzin w górę. Schengen to to nie jest ?

I przygotuj się na SZOK cywilizacyjny na granicy.

1 godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

Jeździł już ktoś z was na wycieczki takie "od tak" na Ukrainę? 

Warto, aczkolwiek z uwagi na ruch graniczny odradzam podróż własnym autem.

Raz, że długo na granicy i burdel zupełny, dwa że koszty - musisz mieć ZK, jeśli nie Twoje auto to do tego upoważnienie notarialne, oczywiście komplet wszelkich kwitów od auta (dowód rejestracyjny, ubezpieczenie OC itd), trzy, że ichni GAI jednak działa według "słusznie minionych" w PL czasów. No i jakość dróg, jakiej w PL to chyba nie zaznaliśmy.

 

Natomiast klimaty są naprawdę fajne. Jak ktoś lubi obcować z naturą i poznawać obce kultury, to się odnajdzie na UA.


Bonus - niedrogo dla PL kieszeni.

 

Co do kwestii bezpieczeństwa - o ile nie wybierasz się do newralgicznych rejonów, to nic Ci nie grozi. Stan wojenny jest wprowadzony we względnie odległych "województwach" (oblast'ach), przygraniczne funkcjonują normalnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.