brama85 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Pewnie nie raz zastanawiałeś się dlaczego zwlekasz z jakimś zadaniem? Wielokrotnie myślałeś, że chcesz coś zmienić w swoim życiu, ale pojawiała się myśl: ,,Zrobię to później". ,,Wiem, że powinienem to zrobić, ale zrobię to później''. Ponownie brak działania. Zero. Nic. Zwlekanie to jeden z mechanizmów obronnych, dzięki, któremu czujemy się przez chwilę lepiej, jednak w dłuższej perspektywie nie jest korzystne, ponieważ mogą wystąpić nieprzewidziane przeszkody. Daje nam to mniejsze pole manewru, gdy już przystąpimy do działania. Zwlekanie czyni życie przyjemniejszym, ale za cenę zwiększonego stresu. Jeśli należysz do szerokiego grona ludzi zwlekających. To czas to zmienić! W jakich sytuacjach najczęściej zwlekamy? - praca w której się dusisz, nie rozwijasz się, jesteś w niej z przymusu, to nie jest miejsce dla Ciebie - ale nic z tym nie robisz, - nie zmieniłeś swojego stanu cywilnego, jesteś w toksycznym związku , masz złe relacje z bliskimi - myślisz, że ten stan się zmieni za jakiś czas, że jakoś to będzie, - jesteś nieśmiały, masz problemy seksualne , jakieś fobie, chorujesz na coś - myślisz, naprawi się to samo, - palisz , pijesz, zażywasz narkotyki, pochłaniasz duże ilości leków - mówisz sobie zaraz z tym skończysz, - nie sprzątasz, odkładasz remont mieszkania/domu - może same się zrobią? - ciągle przekładasz decyzje o rozmowie ze swoim szefem, rodzicami, dziewczyną, żoną - chociaż wiesz, że poprawiło by to stosunki między wami, Rezultatem zwlekania jest uczucie zmęczenia, zniechęcenia. Pojawia się poczucie winy. Ciągle coś siedzi w tyle głowy. Zastanów się więc dlaczego odkładasz coś na później? Może tak naprawdę nie jest to w zgodzie z Tobą, może to nie jest to czego pragniesz? Uczucie odłożenia to Twoja reakcja emocjonalna, która daje poczucie ucieczki od teraźniejszych chwil i ich przeżywania. W jakiś sposób też oszukujesz siebie. Masz też jakby ,,korzyści'' kiedy odkładasz rzeczy, które są trudne lub nieprzyjemne bo masz szansę na oddalenie się od nich. Ale To nie jest rozwiązanie. Ciągłe odwlekanie czegoś pozwala czuć się bezpiecznie i jesteś pozbawiony ryzyka. Przez to jednak nie idziesz do przodu, nie rozwijasz się, nie odnosisz sukcesów, nie żyjesz może w zgodzie z sobą. Gdy zwlekanie staje się u Ciebie powszechne powoduje to, że nie poznajesz siebie i swoich reakcji na sytuacje w danej chwili, w teraźniejszości. Bądź świadomy siebie tu i teraz! 8 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser45 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Ah te Twoje życiowe mundrości 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brama85 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 2 minuty temu, Niepowtarzalny napisał: Ah te Twoje życiowe mundrości Przykro mi, że nie przypadły Ci do gustu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tramal Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Na koniec powinno być jeszcze,że jeśli zadzwonisz w ciągu 5 minut otrzymasz ten niepotrzebny_mi_w_ogóle_przedmiot za jedyne 99 zł netto 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser45 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 18 minut temu, brama85 napisał: Przykro mi, że nie przypadły Ci do gustu. Przypadły, żartuję przecież 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Donkeyshot Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 No dobra. To napisz jeszcze jak to zmienić, by chciało się tak jak się nie chce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brama85 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 2 minuty temu, Donkeyshot napisał: No dobra. To napisz jeszcze jak to zmienić, by chciało się tak jak się nie chce. Szanowny kolego, a czego Twoja zmiana ma się tyczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Są jakieś sposoby na tą przypadłość, czy jedynie reakcja szokowa, że wkoncu spinasz dupe i zaczynasz robić i mówić to co trzeba? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 @Wolverine1993 reakcja szokowa działa zawsze W normalnym okresie życia, takim bez fajerwerków pomocny może być nofap. Człowiek pełen energii (z pełnymi jajami również) chętniej podejmuję inicjatywę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolverine1993 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 8 minut temu, Mocny Wilk napisał: @Wolverine1993 reakcja szokowa działa zawsze W normalnym okresie życia, takim bez fajerwerków pomocny może być nofap. Człowiek pełen energii (z pełnymi jajami również) chętniej podejmuję inicjatywę. Bez fajerwerków czyli bez kobiety? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Można to tak interpretować , ale pisząc fajerwerki miałem na myśli życiowe zakręty, które mogą doprowadzić do szoku i pchnąć człowieka do działania. Obecnie korzystam z zestawu szok+nofap, widzę nowe perspektywy, których wcześniej nie wykorzystywałem z powodu stagnacji w strefie komfortu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brama85 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 3 minuty temu, Mocny Wilk napisał: ale pisząc fajerwerki miałem na myśli życiowe zakręty, które mogą doprowadzić do szoku i pchnąć człowieka do działania. Bycie na życiowym zakręcie jest czasem jedynym impulsem do ruszenia dupy czyt. działania. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 5 godzin temu, brama85 napisał: nie zmieniłeś swojego stanu cywilnego Do czego Ty namawiasz? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rey Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Ja mam taki problem z tym zwlekaniem. Nie wiem jak to ugryźć. Może jak napiszę posta to mi się rozjaśni. Ogólnie chciałbym robić jak najwięcej - kursy, czytanie, wartościowy YouTube, ćwiczenia itp. a suma sumarum sporo czasu marnuje w ciągu dnia. Patrząc na ten 2018 to w sumie zrobiłem ogrom rzeczy i postępu. Ale coś mi mówi w głowie, że to tylko połowa tego co bym chciał. Teraz po niedawnej zmianie statusu na single i awansu w pracy i nabraniu sporego dystansu do wszystkiego, tworzę sobie plan na 2019 rok. Takie must to do list - zawodowe, "duchowe", fizyczne i tak dalej. Szkopuł w tym, że zapewne zrobię przy dobrych wiatrach 3/4 z tego. Ale perspektywa jest krótka bo roczna. Życie tak się zmienia, że ciężko to naszkicować na lata do przodu. Teraz jak pomyślę, to jakbym sam nakładał na siebie ciężką presję. Może solidny plan do sylwestra 2020? Zakładam, że w dwa lata udałoby mi się większość planów zrealizować i mocno polepszyć życie. Jak wy się za to zabieracie? Bez planu nie ma celu ani wytyczonej drogi z etapami do sukcesu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 (edytowane) 13 minut temu, Rey napisał: Szkopuł w tym, że zapewne zrobię przy dobrych wiatrach 3/4 z tego A moim zdaniem, to niekoniecznie jest szkopuł. Jeśłi podchodzisz pozytywnie do życia, to powinieneś wiedzieć, że w życiu nie wszystko układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Coś nie wyjdzie, na coś braknie po ludzku czasu etc. Nie twierdzę przy tym, że należy zadowalać sie byle czym. Ale na pewno też nie katować się tym, że nie wykonałem planu w 100 procentach. Na grobie Wincentego Pstrowskiego ktoś napisał: "Tu leży górnik ubogi, Wykonał normę, wyciągnął nogi" Jak jest jeszcze coś do załatwienia, to zawsze większa ochota do życia i działania. Dasz radę. Na tyle procent na ile będzie Cię w danym momencie stać. Uszy do góry Edytowane 23 Grudnia 2018 przez Pazur2000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rey Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Tak też myślę. Nie warto hołdować zasadzie 100% albo nic. Łatwo się frustrować i zniechęcać. Lepiej zrobić też pół planu albo chociaż zacząć niż nie zrobić kompletnie nic. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brama85 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Nowy rok tuż, tuż. Czas na spełnienie, noworocznych postanowień. Cały rok odkładaliście i zwlekaliście z działaniami. Czas to skończyć! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Endeg Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 3 godziny temu, Wolverine1993 napisał: Są jakieś sposoby na tą przypadłość, czy jedynie reakcja szokowa, że w koncu spinasz dupe i zaczynasz robić i mówić to co trzeba? Może pomóc taka modlitwa / mantra: Boże spraw by mi się chciało w takim stopniu, w jakim, się mi teraz nie chce. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edwin Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 O, ciekawy temat. Przeczytam sobie potem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi