Seks w aucie - wasze doświadczenia.

[Prezes]

@Tomko

 

Fotel kierowcy - siedzisz bez spodni, ona rozkrokiem zwrócona w Twoją stronę, siada na Ciebie i jazda. Będą ją bolały kolana od ręcznego i podłokietnika od strony drzwi, jeżeli Twoja coupeja jest wąska.

 

Przedni fotel pasażera - foczka przodem do Ciebie i na misjonarza.

 

Tylna kanapa w coupe służy tylko do rzucenia na nią ciuchów.

 

Podstawa to mieć chusteczki suche i nawilżane. 

[Stary_Niedzwiedz]

6 godzin temu, Tomko napisał:

Jak uprawiać? Na co uważać? Jakie pozycje najlepsze?

Primo - dobra miejscówka.

Żeby przypału od przypadkowych widzów nie było.

Można też "odgrodzić" się od gapiów (powieś coś w oknie/z przodu). Wykaż się, a nie że na gotowe ?

 

Lokalizacyjnie w samym aucie - zależy od fury.

Im mniejsze auto tym bardziej przyjazny jest fotel PASAŻERA (nie przeszkadza kierownica). Tu można (prawie) dowolnie - germański oprawca, od tyłu, od frontu... Jeśli partnerka w miarę ustawna to praktycznie sky is the limit ?

Jak większe auto, to z tyłu na kanapie. Ale moim zdaniem wygodniej z przodu ?

Wyjątki - duże kombivany - Berlingo, Combo, etc.

No i Van-y 8-9 osobowe/brygadówki (Vivaro, Master brygada etc) czy też pickup Crew-Cab (Navara) - to już bajka.

 

Jak wielkie auto typu kombi - kładziesz tylne siedzenia i masz łoże królewskie (ale twarde jak sam skurwysyn ? Warto zabrać gruby śpiwór)

 

"Sprzętowo"...

Chusteczki/ręcznik, coby ewentualne wycieki ogarnąć/pod dupę podłożyć.

Kocyk/śpiwór - jak ktoś ma fobie i się lęka z gołą dupą leżeć... ?

Gumy oczywiście też ?

 

Potencjalne rafy i problemy...

Czarna tapicerka materiałowa - czasem ślady zostają - podłożyć ręcznik pod dupę i jest git.

Niektóre jasne tapicerki materiałowe - jak wyżej, ale... mniej podejrzane ? ślady.

Skóra - do dupy jest, bo się człowiek poci jak świnia, ale tu jak z tapicerką winylową - w razie wycieków wytrzesz mokrą szmatą i po problemie

Sugeruję zdemontować pani szpilki - można podrapać plastiki/podsufitkę ? 

 

Kwestie policji...

Oni to kulturalnie do tematu... podchodzą ?

Zazwyczaj podjeżdżają, włączą na chwilkę dyskotekę i poczekają minutkę-dwie, coby dać towarzystwu czas gacie na dupę założyć.

O ile nie kopulujesz jakoś nadmiernie na widoku, to co najwyżej spiszą.

"Co państwo robią? Omawiamy poezję Heideggera"

Jakbyś jakieś ostre akcje w sposób narzucający się widokowo odwalał, bądź staniesz gdzieś na zakazie/w lesie itp no to pewnie jakąś pajdę dadzą. Ale - z ostrożna... ?

 

Ogólnie - temat do ogarnięcia. Kiedyś byłem na nie, teraz... Nie mam oporów ?

Z paniami analogicznie - na początku mają (zazwyczaj) opory. Potem jest "eeej, jakie fajne krzaczki, zajrzymy??" ?

[Endeg]

Po kiego męczyć się w ciasnocie?

 

Pożyczamy kamperka w wersji lux z łożem małżeńskim i jechane.

 

http://bi.gazeta.pl/im/8e/bf/f8/z16301966Q.jpg

 

[typiarz]

Jak dla mnie za bardzo niewygodne. Chyba za satry, już jestem na takie figle ?