Skocz do zawartości

Wojna w kraju - co wybrać? Logikę czy serce?


vand

Rekomendowane odpowiedzi

30 minutes ago, Vstorm said:

A gdzie wy chcecie uciekać? :)

Zapomnieliście, że mam 21 wiek. Już w 20 nasi sąsiedzi wykorzystali strategię wojny błyskawicznej. To był moment. Tylko trafili na polaków. 40:1 czy obrona Westerplatte. A Warszawa? Ciągle walczyła, a taki Paryż? Co ci tchórze zrobili?

Dobra wracając do wojny błyskawicznej. Dzisiaj czołg potrafi rozpędzić się do 70km/h na godzinę, przy masie 70 ton. Chyba M1A2 Abrams tyle wyciągnie. Nie wiem jak nasze Leopardy, czy ruskie T 80.

Zresztą. Dzisiaj wystarczy dron i wyrzutnia rakiet. Nawet byście nie zdążyli się spakować.

 

Po za tym ja już wolałbym walczyć. Mój pradziadek walczył za to Państwo. I jakoś tak głupio by mi było stanąć przed nim jak tchórz. :) 

 

Nie dziwię się niektórym, że chcieli by uciekać. Tylko w czasie wojen, nasze Polki bardzo pomagały naszym. Stąd wziął się taki olbrzymi szacunek do kobiet u Polaków. Dziś jakby by było?

Pomagały by nam? A widzieliście tabuny kobiet, na manifestacjach przeciw imigrantom? Bo ja nie. One kraj to mają dupie. Ja na pewno nie będę walczył dla kobiet. (A powiedz coś o aborcji, to zaraz zobaczysz legion dam, one są tak samo zepsute jak zachód.

Ja będę walczył, za ofiarę, którą złożyli wszyscy, którzy zginęli za ten kraj. No i za dzieci. Bo one nie są niczemu winne.

 

ps. Ten kto jest kumaty, ten wie że wojna już trwa. Tylko hybrydowa. Ale jak to wszystko jest sprytnie zaplanowane. :) Muslimy na zachodzie też nie wzięły się przypadkiem.

 

 

Zgoda, chyba niewielu Polaków chce walczyć za pasożytnicze państwo polskie, urzędników i polityków. Tylko, że państwo to nie Naród. Urzędników jest jakies 700 tyś., większość wyżej postawionych ucieknie. Zostanie Naród Polski. Jeśli masz tu rodzinę, przyjaciół, majątek i styl życia, kulturę która ci odpowiada to może warto o to walczyć?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, strategia napisał:

Strasznie prymitywnie rozumujesz wiarę.

Nie bardzo rozumiem sformułowanie "rozumujesz wiarę"

Pojmujesz wiarę - juz prędzej, ale rozumować wiarę ?

6 minut temu, strategia napisał:

Po 1 - To, że Bóg przewidział ludzkie zachowania to, że poprą oni karę śmierci co Jemu da możliwość spełnienia swojego planu to NIE ZNACZY, że Bóg popierał tę karę śmierci!

Popierał. Uzasadniłem to powyżej, a Ty masz prawo mieć inne zdanie.

6 minut temu, strategia napisał:

Tak samo jak Bóg wie, że niektórzy Księża będą gwałcić przed ołtarzem dzieci - ale to przecież nie znaczy, że Bóg to popiera!

No tak. Tyle, że Bóg nigdy do swych celów nie uzył gwałtu na dziecku.

6 minut temu, strategia napisał:

Po 2 - niby interesujesz się fizyką, a tak mało rozumiesz i dedukujesz. Czas nie jest liniowy, czas jest względny, tzn. będąc w innym miejscu w Kosmosie niż na Ziemi, danemu człowiekowi upłynie mniej życia niż gdyby w tym samym czasie był na Ziemi. Czas jest względny, a możliwość podróżowania w czasie jest możliwa co najmniej z teraźniejszości w przyszłość. Istnieją ludzie którzy przemieścili się w czasie o kilka minut - możesz poczytać na wiki.

Nie muszę. Ja wiem czym jest transformacja Lorentza. Miałem do w szkole i na studiach.

I nie wiem czy ma to związek z dyskusją, ale skoro temat przywołałeś - to się odniosłem.

6 minut temu, strategia napisał:

Czas nie jest liniowy, a więc kwestia wolnej woli i Bożego stworzenia nie jest tak prymitywnie liniowa jak to rozumujesz, że w czasie X Bóg wiedział już, że w czasie X+y ludzie których stworzy w czasie X wprowadzą karę śmierci. Czas jest względny, teraźniejszość przenika się z przyszłością, a co za tym idzie, wolna wola to coś, co w teorii ma szansę na zmianę W KAŻDYM MOMENCIE.

Tym razem to ja jestem zdziwiony że Ty tak prymitywnie, pozwól że Cię bez tantiemów zacytuję "rozumujesz wiarę"

Bóg sobie z czasem może robić co zechce. Zakładając, że jest wszechmogący.

6 minut temu, strategia napisał:

Dlatego samo Twoje założenie, że w tak prymitywny sposób zrozumiesz Boskie intencje - ot, że przewidział karę śmierci jaką ludzie wprowadzą i zaprogramował tak ludzi - jest idiotyczne.

Nie dorabiaj niepotrzebnego pierdololo do bardzo prostych rzeczy.

Po prostu - nie bądź baba. A jak juz nie możesz wytrzymac bez babskiej logiki - załóż konto pod damskim nickiem i osiądź wygodnie w rezerwacie.

 

Religia jest prosta bo prosta być musi. Inaczej byłaby zarezerwowana dla odpowiednio uczonych a tak przecież nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, strategia napisał:

Tak samo jak Bóg wie, że niektórzy Księża będą gwałcić przed ołtarzem dzieci - ale to przecież nie znaczy, że Bóg to popiera!

Skoro Bóg jest wszechwiedzący, to jak wytłumaczysz fakt że daje powołanie ludziom którzy potem będą gwałcić? a może tzw. powołanie, to nie jest dar Boży?

8 minut temu, wojkr napisał:

Zresztą większość wojen ma podłoże religijne i była w taki czy inny sposób sankcjonowania jako wola Boża.

To co widzisz na świecie obecnie, to nic innego jak wojna religijna :) 

 

9 minut temu, wojkr napisał:

Krucjaty, podboje, wojny w okresie shizmy w kościele katolickim na odłam rzymskokatolicki i grekokatolicki czy w okresie wyłonienia się odłamów protestanckich...

Zwykłym żołnierzom mówiono że walczą dla Boga, natomiast tak naprawdę walczono o nowe tereny, bogactwa i tak dalej :) Templariusze jak urośli w siłę i zaczęli zagrażać Watykanowi, zostali zlikwidowani :) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Może Kanada ale gdzies daleko od miasta? Cholera wie ?

Ale jak znowuż Kanada jest ok to masz te lewackie przepisy chore, nie wiem może kraje Azji? Ciężka para kaloszy...

Chyba takiego państwa nie ma.

Jesli miałbym gdzieś zyć - to chętnie żyłbym w XIX wieku.

To był najpiękniejszy wiek w historii ludzkości, ktory zaczał się w 1815 roku upadkiem Napoleona a zakończył 28 czerwca 1914 roku zamachem w Sarajewie.

To był wiek rozwoju, wolności, niesamowitych wynalzków, z ktorych wszystkie są używane do dziś. Samolot, prąd, kolej, samochód, kino, ba - nawet elektronika - to wszystko ma swe poczatki w XIX wieku.

 

Potem nastał wiek XX - wiek takiego ludobójstwa jakiego świat nie widział od czasów słynnego Potopu.

 

O - na przykład żyć sobie spokojnie pod CK austriackim zaborem (bo tam były najniższe podatki), gdzieś w Galicji - czemu nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bonzo

 

Dokładnie ten XIX wiek też mi się wydaje, że posiadał swoisty urok i jeszcze wolności oraz była wysoka kultura.

 

Szczerze mówiąc sam nie wiem.

Chciałbym sobie ułożyć życie ale jedyną sensowną opcja wydaje sie mieć zdalną działalność i sie przemieszczać w zależności od sytuacji.

Ja w Kanadzie mialbym strach kopulować ?  tam to już w żadnen związek bym nie wchodzil na 100%

Nie wiem naprawdę nie wiem.

Cholernie lewaki wszedzie musiały swoje lapy obślizgłe położyć..

Niestety w Polsce nie czuję sie jak w domu nie mam swojego miejsca na świecie.

Żyłem w Niemczech przez 2 lata. Przebywalem w W Szwajcarii ale koniec końców, odczuwam Europę jako martwy kontynet.

Czuję, że będzie tylko gorzej.

Ehh.... Ciężka sprawa za młody by umrzeć, za stary by zyć ?

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat nie jest prosty, jak by się do niego nie zabrać i zacząć go rozkładać pojawiają się sprzeczne argumenty.

Zostać i walczyć - jako odruch serca ? Czy może jestem za młody, nie chcę umierać lub być kaleką, nie chce przechodzić przez okropieństwo wojny - jako też odruch serca ??? 

A gdzie jest logika ? Czym jest logika ? 

Nie chcę walczyć za taki kraj, za taki naród ? Czy uciekając będę zdrajcą, być może bez prawa powrotu, sam skaże się na banicję, porzucę bliskich, sam skaże się na niewiadomą, na obóz uchodźców, bez kasy, narażony na różne tworzące się grupy przestępcze, które zabiorą mi to co cenne a może i życie. Będę sam w obcym kraju, bez praw, na ile starczy mi zapas kasy? Będę bezradny z bliskimi oni też idąc ze mną będę na to narażeni ... Na uchodźctwie nie wszystkim się udaje, w zasadzie to mało komu, szanse mają ci z prawdziwą kasa i znajomościami.

A tak będę obcy w sumie bez praw...

 

Gdzie tu serce a gdzie logika, jak by nie patrzeć jest się w dupie.

Dla mnie logicznym jest zostać i podjąć walkę bo tak będę mógł pomóc bliskim, ewakuować ich w bezpieczne miejsce z zapasami i w miarę możliwości pomagać im np. dostarczając żywność, środki pierwszej potrzeby, do których będę jako żołnierz miał łatwiejszy dostęp.

Każdy ma swój punkt widzenia, w wojsku byłem...swoje wiem. Uzyskanie przepustki czy np. dwudniowego urlopu nie jest problemem - wiadomo nie w każdym tygodniu, ale raz na miesiąc czy dwa? Zagadać z szefem na kompanii, "naruchać" suche rację, jakieś środki higieny, leki, paliwo...łatwiejszy dostęp, no i żołd oraz kartki -  jak wprowadza racjonowanie dóbr - jakoś można prosperować, zawsze można coś zakombinować,  jakoś to będzie, dla mnie szansę większe.

 

A tak - na uchodźctwie - jedna wielka niewiadomą. Kasa szybko się skończy, bez praw, w obozie uchodźców z kochanymi rodakami....każdy kto był za granicą wie jedno - nikt cię tak w dupę nie wyruchana jak rodak !!!!

Edytowane przez wojkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, SzatanKrieger napisał:

@Bonzo

Z tym kolesiem @strategia to się nie dogadasz. 

Nie zna nawet dogmatów własnej wiary, wczoraj lekką ręką zlamał ze 4 przykazania Boże w moim wątku w samym jednym poście.

Ty to w tematach wiary jesteś kolego zielony dlatego nie mam czasu na rozmowę z Tobą - Ty nie zrozumiesz nawet podstaw fizyki, a co tu mówić o poważnej rozmowie z Tobą.

 

12 minut temu, The Motha napisał:

Skoro Bóg jest wszechwiedzący, to jak wytłumaczysz fakt że daje powołanie ludziom którzy potem będą gwałcić? 

Skoro nie jesteś Bogiem a jedynie człowiekiem, to jak chciałbyś zrozumieć jego Plan Boży? a może inaczej: jak wyobrażasz sobie od strony logiki - czy byłoby logiczne, aby mały człowiek rozumiał Boży Plan? Czy gdybyś Ty był Bogiem i tworzył ludzi, to uznałbyś za logiczne, aby oni potrafili zrozumieć swoją sztywną logiką Twój Boski Plan będąc jeszcze na Ziemi i starając się dotrzeć do Nieba? Odpowiedź swoją uzasadnij.

 

20 minut temu, Bonzo napisał:

Popierał. Uzasadniłem to powyżej, a Ty masz prawo mieć inne zdanie.

19 minut temu, Bonzo napisał:

No tak. Tyle, że Bóg nigdy do swych celów nie uzył gwałtu na dziecku.

Gdyby przyjąć Twoją logikę, to wynikałoby, że Bóg w ogóle nie powinien tworzyć Nieba i Piekła skoro z góry wiedział kto tam trafi. Po co więc byłaby cała szopka z wiarą ludzi skoro Bóg i tak wiedział który ludzik gdzie trafi. Otóż to tak nie działa.

Bóg nie popierał kary śmierci tak samo jak nie popierał gwałtu na dziecku. Bóg stworzył ludzi i wiedział, że ludzie Ci będą grzeszyć, dał im jednak wolną wolę, która w zgodzie z zasadą nieoznaczoności Heisenberga jest zmienialna W KAŻDEJ CHWILI. A czas jako taki się przenika, tj. nie jest liniowy. Teoretycznie człowiek wysłany w Kosmos mógłby oszukać czas i wróciwszy na Ziemię według Ziemskiego liczenia czasu miałby ponad 120 lat.

Koncept wiary polega na tym, że Bóg z jednej strony wiedział co się stanie, a z drugiej w każdej chwili, w sposób niedeterministyczny, ludzie mogli zmienić swoje zachowanie, mieli wolną wolę. To może być niejasne dla nas ludzkim umysłem, ale to tak naprawdę jedyny możliwy koncept aby zachować teorię o wszechmocności Boga i pogodzić ją z wolną wolą.

 

Skoro więc tak, to choć Bóg wiedział, że ludzie postąpią źle i wybiorą karę śmierci, to nie była ona czymś ukartowanym przez Boga. To tak jakbyś napisał, że Bóg zaprojektował sobie takich ludzi, którzy go zabiją celowo. Nie - dał im wolną wolę, w bliżej niezrozumiały dla nas logicznie sposób wiedział co się stanie, ale ludzie Ci mieli wolną wolę, nie było tu żadnego determinizmu, że tak musi się stać.

 

Jednak nawet gdyby przyjąć Twoje założenie - że Bóg celowo stworzył ludzi którzy go zabiją - to nawet tutaj nie wynika z tego, że popierał karę śmierci. Nawet gdyby kara śmierci wprowadzona przez ludzi była dla Boga narzędziem jego Planu, to nie znaczy, że on ją popierał od strony moralnej. Byłaby jedynie narzędziem.

43 minuty temu, Bonzo napisał:

Nie dorabiaj niepotrzebnego pierdololo do bardzo prostych rzeczy.

Po prostu - nie bądź baba. A jak juz nie możesz wytrzymac bez babskiej logiki

Jedyną babską logikę stosujesz tu to Ty. Podstawową głupotą jaką założyłeś jest to, że Bóg pozwoliłby abyś Ty zrozumiał jego Boski Plan. To jest Twój totalny brak myślenia. Do Ciebie to samo pytanie co do @The Motha

Czy gdybyś stworzył ludzi którzy mają się starać dojść do Nieba jeśli będą dobrzy i będą iść Twoimi naukami - pozwoliłbyś, aby byli oni w stanie zrozumieć Plan Boży, Twój Plan, będąc jeszcze ludźmi, czyli będąc jeszcze 'w grze'? Jeśli tak, to masz kolego jakieś problemy z myśleniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem typem heroicznego romantyka. Nie wszyscy są charakterni i gotowi do walki. Wolałbym bronić, walczyć albo zginąć np.przy nalocie. Niż żyć z myślą, że dałem dyla i nic nie zrobiłem. To nie byłoby spójne ze mną. Śmierć i tak przyjdzie, ale jak pisałem w dekalogu mężczyzny  w punkcie 10. Umieraj godnie!  

Edytowane przez brama85
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, strategia napisał:

Skoro nie jesteś Bogiem a jedynie człowiekiem, to jak chciałbyś zrozumieć jego Plan Boży? a może inaczej: jak wyobrażasz sobie od strony logiki - czy byłoby logiczne, aby mały człowiek rozumiał Boży Plan? Czy gdybyś Ty był Bogiem i tworzył ludzi, to uznałbyś za logiczne, aby oni potrafili zrozumieć swoją sztywną logiką Twój Boski Plan będąc jeszcze na Ziemi i starając się dotrzeć do Nieba? Odpowiedź swoją uzasadnij.

Czyli przyznajesz w takim razie że plan Boży uwzględnia pedofilie, gwałty na dzieciach? 

No bo zobacz; Bóg wg kościoła daje powołanie ludziom, aby szli pewną drogą, np kapłaństwa, jednocześnie jako istota wszechwiedząca wie, że za 10 lat ten człowiek dopuści się czynów pedofilskich na ogromną skalę, kim w takim razie jest Bóg który w taki sposób postępuje? Bóg o ile mi wiadomo jest miłością i chyba nie lubi złych uczynków :) 

 

A mi się wydaję że żadnego powołania nie ma, a ludzie idą tam aby często realizować swoje pragnienie posiadania pieniędzy, i realizowanie swoich skłonności pedofilskich itd.

Oczywiście, nie wrzucam wszystkich do jednego worka, bo to byłoby niegrzeczne z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spierdalam pierwszy, jak na avatarze, motór wska i ogień. Nikogo nie zabieram, nawet obecną dupę zostawiam (spalanie mniejsze).

Dlaczego taka postawa ? To za dużo tłumaczenia, chyba, że kogoś wyraźnie zainteresuje to napiszę.

Edytowane przez urodzony_w_niedzielę
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, The Motha napisał:

Czyli przyznajesz w takim razie że plan Boży uwzględnia pedofilie, gwałty na dzieciach? 

No bo zobacz; Bóg wg kościoła daje powołanie ludziom, aby szli pewną drogą, np kapłaństwa, jednocześnie jako istota wszechwiedząca wie, że za 10 lat ten człowiek dopuści się czynów pedofilskich na ogromną skalę, kim w takim razie jest Bóg który w taki sposób postępuje? Bóg o ile mi wiadomo jest miłością i chyba nie lubi złych uczynków :) 

Ale przecież mechanika kwantowa zakłada zasadę nieoznaczoności czyli BRAK DETERMINIZMU. Twój i kolegi @Bonzo błąd logiczny polega na tym, że zakładasz istnienie determinizmu, a co za tym idzie zakładasz brak możliwości wolnej woli, jednocześnie zapominasz, że istnienie determinizmu jest ZDEMENTOWANE przez zasadę nieoznaczoności Heisenberga.

 

I dalej nie odpowiedziałeś mi na pytanie. Załóżmy, że jesteś Bogiem. Czy pozwoliłbyś na to, żeby ludzie którzy mają się starać iść Twoją drogą i dojść do Nieba znali Twój Boży Plan jeszcze na etapie życia ziemskiego? Bo dla mnie byłoby to totalnie idiotyczne i nigdy bym na to nie pozwolił, bo cały sens tej gry by się wysypał. Czaisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, strategia napisał:

Załóżmy, że jesteś Bogiem

14 minut temu, strategia napisał:

bo cały sens tej gry by się wysypał

 

Jakbym był bogiem, to nie grał bym z nikim, bo i po co? :) ale skoro w takiego boga wierzysz, to współczuje :) 

 

Edytowane przez The Motha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2018 o 13:22, Mosze Red napisał:

A mam projekt inwestycyjny związany z Ameryką Południową, który jest w tej chwili w końcowej fazie realizacji.

 

Dzięki temu mam już zabezpieczenie finansowe i zaplecze w formie posiadania gruntów/ nieruchomości w pewnym dość ciepłym kraju.

 

Mam też pomysł na rozkręcenie na miejscu biznesu.

 

Na dodatek mam prawo stałego pobytu, a w 2019 spełnię już wszystkie wymogi i uzyskam obywatelstwo. 

Panie @Mosze Red w jaki sposób przyspieszył Pan ten proces? Pamiętam że jeszcze parę miesięcy temu pisał Pan iż potrzeba 5 lat posiadania ziemi w danym kraju Amrryki Południowej aby starać się o obywatelstwo. 

Taki przyspieszony proces wynika ze znacznej ilości gotówki czy może kwestia dobrych prawników ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu o bombach atomowych a Polska w 2013 podpisała traktat o niestosowaniu min przeciwpiechotnych a kończy się to tak.

https://www.defence24.pl/polska-zniszczyla-zapasy-min-przeciwpiechotnych-czas-na-inteligentne-systemy-ochrony

Oczywiście USA, Rosja czy Chiny na ten traktat leją ciepłym moczem:).

K...rwa nasi politycy to chyba za poklepanie na "salonach" to by sprzedali własną matkę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Nie chodzi o wiarę czy działanie w nie.

Chodzi o to, że tamtejsi ludzie w nie wierzyli proszę ja Ciebie. A co sie dzieje jak Ci wmówią, że sie nie nadajesz do niczego i jesteś przegrywem? Tak zgadłeś, stajesz sie przegrywem ;)

No, ale to nie jest żadna klątwa proszę ja ciebie, tylko manipulacja mająca oddziaływać na twoją podświadomość.
Krótko mówiąc: robienie z ludzi debili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Carleon napisał:

Panie @Mosze Red w jaki sposób przyspieszył Pan ten proces? Pamiętam że jeszcze parę miesięcy temu pisał Pan iż potrzeba 5 lat posiadania ziemi w danym kraju Amrryki Południowej aby starać się o obywatelstwo. 

Taki przyspieszony proces wynika ze znacznej ilości gotówki czy może kwestia dobrych prawników ?

Zależy, w którym kraju to raz. W niektórych miejscach można uzyskać obywatelstwo po dwóch latach po zainwestowaniu odpowiedniej kwoty. 

 

Ponadto nigdy nie pisałem, że ten proces zacząłem kilka miesięcy temu. 

 

Przykładowo Paragwaj, wystarczy, że ulokujesz 5k USD w tamtejszym banku lub zainwestujesz w jakąś firmę lub  np. w kawałek ziemi i stajesz się rezydentem, a po trzech latach otrzymasz obywatelstwo, co ciekawe może je również otrzymać twoja najbliższa rodzina. Da się ten proces w wypadku rezydenta skrócić o rok. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red 

1. Co do Paragwaju, znalazłem informację, że minimal presence for citizenship to 183 dni w roku. Trzeba tam tyle siedzieć, czy jednak nie? 

 

2. Czy proces wygląda tak:

* Znajduję jakiś zaufany bank (np.: państwowy) i przynoszę tam $5000. 

* Lecę z powrotem do Polski i tam sobie żyję.

* Po roku trzymania depozytu lecę do Paragwaju i dostaję kwitek rezydenta.

* Lecę z powrotem do Polski i tam sobie żyję.

* Po 3 latach dostaję paszport ?

 

3. Czy są jakieś gwarancje zwortu depozytu, oraz do jakiej kwoty, przez państwo jeśli bank zbankrutuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, FranciscoFranco said:

W ramach OT pozwolę się zapytać @Mosze RedJak to wygląda w porównaniu do Polski od strony prawnej?

 

 

Polskie prawo pozwala na posiadanie więcej niż jednego obywatelstwa, nie traci się go w momencie nabycia następnego. W przeciwieństwie na przykład do Niemiec, gdzie obywatelstwo traci się automatycznie w dniu przyjęcia innego, spoza UE. 

 

Jeżeli o to chodziło w pytaniu. 

Edytowane przez Schlucken,NichtSpucken!
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie polecam posiadanie dwóch paszportów. Czasem bardzo w życiu pomaga. Dobre ze względów podatkowych. Dobre dla ochrony majątku. Podróżując zawsze mogę  poprosić o pomoc dwóch konsuli. Do tego daje spory komfort psychiczny, zawsze mam alternatywę. W jednej chwili mogę zostawić wszystko i prysnąć za ocean. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.