Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nasz mózg nie lubi zmian ani zmieniać jednych wspomnień na drugie jeśli obecny partner nie pieprzy Cię w myślach to nie sądzę by zmiana ciała spowoduje u niego zmianę za x miesięcy. Takie jest moje zdanie z obserwacji, Nobla nie mam więc może się mylę. Inna kwestia to fakt że jeśli dążysz do atrakcyjności wyższej niż Twój partner to będzie Ci to utrudniał z obawy że zostawisz go na rzecz bardziej atrakcyjnego samca także warto się zastanowić czy obecny partner jest nam potrzebny teraz.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak Ambitny plan ale realny. Ważniejsze abyś Ty poczuła się lepiej z sobą

Wulgaryzmy usuń całkowicie, mnie obrzydzają u kobiet (oprócz używanych w seksie). Może bieganie jeżeli na siłce nabierasz masy? Szybciej zrzucisz te kilogramy nadwagi.

 

Co do poczucia się seksowanie popracuj nad sobą i potem wskocz w seksi bieliznę dla swojego. Choć jeżeli jesteście już dłużej w związku to pamiętaj że amory prawie nigdy nie będą już takie jak na początku.

10 godzin temu, maggienovak napisał:

Częstotliwość seksu (1x/1 mc lub 1x/2mce) trochę daje mi inne odczucie.

Albo ma inną na boku albo libido ekstremalnie niskie. Stawiam na to pierwsze jeżeli nie uzależnił się od pornografii lub nie jest chory na coś. 

Edytowane przez realista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak 

Nie słuchaj ściągaczy w dół.

Rób to i tyle.

Jak będą sie wypowiadać ściągacze to olej ten wątek i spisz sobie te treści na A4, wydrukuj czy coś.

 

@Veterano 

1. Pisz składniej bo będziesz mial ostrzeżenie (Wiem, też mam z tym problemy)

2. Niech dziewczyna sie zmienia na lepsze, co ją ciągniesz w dół?

3. Jej wątek, jej zmiana, jej życie, jej lepsza pupa - nasza korzyść chociaz se popatrzymy ?

 

Dajesz maggie, jestem z Tobą. Może nie dosłownie ale wiadomo duchem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@realista

Sądzę, że jest przemeczony, a dwa być może ma niskie testo.

Na razie szukam okazji, by łagodnie go poprosić o to, by zrobił sobie badania hormonalne. Jeśli teraz, prosto z mostu o to poprosilabym go, to by strzelił focha. ?

Czy ma romans i ogląda pornole? Nieee. Choć gdyby to robił, to naprawdę zdziwilabym się, a dopiero później wkurzyla. xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maggienovak napisał:

być może ma niskie testo.

+

5 godzin temu, maggienovak napisał:

Jeśli teraz, prosto z mostu o to poprosilabym go, to by strzelił focha. ?

Czyli ma niskie testo:D

Tak na serio, to dobrze jest sobie zrobić badania krwi podstawowe+hormonalne, raz, dwa razy w roku. Możesz mu powiedzieć że sobie obydwoje zrobicie badania, bo gdzieśtam będzie taniej, albo bo ty też robisz, coś w tym stylu, jeśli nie wiesz, jak go przekonać.

 

Ogólnie to trzymam kciuki, nie uważam, że robisz to dla kogoś, skoro będziesz się lepiej czuć sama ze sobą po zrealizowaniu wymienionych rzeczy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzy_siek

Cały dzień myślałam jak go zachęcić do spr.testo. Tak, żeby źle się nie poczuł i się nie fochał.

Mam! 

Mój chce bardzo zostać ojcem, więc dla posiadania potomstwa będzie w stanie zrobić wszystkie badania.

Boże, po jakie ja metody sięgam...

Iście diabolicznie babskie...

No ale dla wyższości i jasności sprawy chyba muszę i tak. ?

 

A co jeśli testo będzie obniżone? Odpukac!

Co dalej będzie trzeba robić z tematem? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niski testosteron może być związany ze stylem życia, wymienię podstawowe:
- mało snu lub zła higiena snu (dobrze jest iść spać przed 23, najlepiej zawsze o stałych porach; calkowicie ciemne pomieszczenie, polecam rolety zaciemniające; chłodne pomieszczenie na czas snu)
- stres - kortyzol zawsze wygra z testosteronem; radzenie sobie ze stresem - hobby, dobra organizacja dnia, sport, spacery, sauna, medytacja, joga, mieć wyjebane nie starać się każdego zadowolić

- mało tłuszczy w diecie obniża testo

- czynniki genetyczne

- jakieś uszkodzenia narządów itp.

- w bardzo małym stopniu - spożywanie dużej ilości soi

- brak ruchu

 

Leczenie:

- zadbać o wyżej wymienione czynniki. Najczęściej to wystarczy

- pomocna jest ashwagandha, takie zioło z rodziny żeń-szenia, tanie, dostępne w sklepach z suplami, badania pokazywały że u zestresowanych mężczyzn podnosiło poziom testa o 15-30% po 3 miesiącach (efekt widoczny jest po czasie dopiero)

- TRT - testosterone replacement therapy, w skrajnych przypadkach. Czyli testosteron w strzałach (zastrzykach)

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, też kiedyś nie potrafiłam malować paznokci!

Oglądałam filmiki na YT, i się nauczyłam. Absolutna podstawą jest usuwanie skórek, i nakładanie top coat. Nie mam szczególnie długich paznokci, a mój ulubiony kolor to czerwony.

Zwykle schodzi po 4 dniach, więc zmywam i nakładam od nowa. W mojej pracy, przy codziennym kontakcie z klientem, zadbane paznokcie to warunek konieczny. 

Podobnie, jak nienaganna fryzura i delikatny makijaż. Nie mogę mieć nawet pierścionków więcej niż jeden na palcu.

To mnie bardzo dużo nauczyło, między innymi, jak tworzyć swój wizerunek.

W byciu kobietą w zasadzie w wyglądzie ważne jest WSZYSTKO. Lśniące włosy (olejowanie ich, nakładanie masek, podcinanie końcówek, uważam za absolutną podstawę). Nie polecam związywania włosów w warkocz, ponieważ to je niszczy (gumka na końcówkach włosów), dlatego ja, kiedy muszę, czyli w pracy spinam je za pomocą klamry. Zero prostownicy, lokówki, i innych specyfików.

Białe zęby, ale gdzieś pisałam o wybielaniu w gabinecie, albo za pomocą pasków. O cerze i wodzie termalnej też gdzieś wspominałam.

Ubiór pominę, bo to należy dopasować do figury. Ja ze swoją figurą klepsydry, wykonuję ćwiczenia na uda i pośladki, plus większe wcięcie. Przylegające sukienki, na wieczorowe wyjścia, do pracy ołówkowe spódniczki, na uczelnie ubieram dżinsy z wyższym stanem. 

Obcasy, w tym szpilki, dodają kobiecości. Do tego trzeba się przyzwyczaić. Kiedy ja przez jakieś trzy miesiące chodziłam na płaskim obcasie , a potem nagle musiałam powrócić do szpilek, to tydzień zajęło mi dopóki nie poczułam się pewnie. 

Odpowiednie nawilżanie skóry i codzienna depilacja. Peelingi, nawilżanie stóp i nakładanie masek przynajmniej raz w tygodniu.

Co zaś do wulgaryzmów, ja ich nie używam, bo nigdy nie odczuwałam takiej potrzeby. Natomiast jest inny większy problem, a mianowicie dużo kobiet nie potrafi ładnie się wypowiadać, czyli słaba dykcja, szybkie tempo mówienia, i tak dalej. Radzę dużo czytać na głos, recytować wiersze. I wykonywać  inne ćwiczenia na dykcję, poczytać trochę,jak poprawnie powinno wypowiadać się samogłoski, gdzie stawia się akcent.

Hm, co jeszcze. Oczywiście odżywianie. Obecnie uważam, że kobiecie po prostu nie wypada objadać się niezdrowym żarciem. Jakimiś frytkami z keczupem na przykład.

Jako,że jestem weganką, to oprócz mojej diety wegańskiej, polecam dla wszystkich mięsożerców przyjmowanie spiruliny (zielone mięso dla wegan), plus picie wody tak zwanej szungitki. Szungit jest do kupienia w sklepach zielarskich. Zero kawy z mlekiem, zero herbaty. Zero soków z kartonów. Zero wody z butelek. I od razu życie staje się piękniejsze. 

I koniecznie trzeba znaleźć sobie jakieś hobby. Ja rysuję, to mnie odrywa od pracy intelektualnej. Oprócz tego basen i joga, i ćwiczenia fizyczne minimum 20 minut dziennie. Planuję też powrócić do jazdy konnej.

Gdybym miała jeszcze coś dodać, czyli zachowywanie się w towarzystwie, to należy być bardzo miłym i uprzejmym w stosunku do wszystkich osób. To jest bardzo trudne, kiedy ktoś jest wyjątkowo irytujący. Opanowanie i spokój. Tego można się nauczyć, mnie nauczyła tego moja praca, szacunku do każdej osoby, niezależnie od tego kim ta osoba jest, czy prezesem wielkiej formy, czy bezdomnym pijakiem.

I wiecie, to się bardzo opłaca, naprawdę. Wiele razy widziałam, jak ktoś się odnosi z pogardą do kogoś, bo na przykład widzi, że pochodzi z nizin społecznych.

Ja tak nie robię, choć wiem,że jest to bardzo,bardzo trudne nie traktować kogoś z góry.

Uśmiech i otwartość na ludzi przede wszystkim.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cuba Libre Bardzo ciekawe porady dla autorki tematu;)

Nie rozumiem tylko, czemu uważasz że trzeba wyeliminować kawę z mlekiem oraz wodę w butelkach (domyślam się, plastikowych)? Mleko w kawie powinno być ok jeśli nie masz nietolerancji laktozy, 2-3 średnio mocne kawy dziennie raczej nie zaszkodzą jeśli nie masz chorób serca itp., plastik może i jakoś szkodzi, ale woda jest neutralna i raczej niespecjalnie z nim reaguje. A pijąc te 3 butelki dziennie wody, uzbierałbym 21 szklanych butelek w ciągu tygodnia gdybym się na nie zdecydował + jest mniejsza dostępność takiej wody i większy koszt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, krzy_siek napisał:

butelkach (domyślam się, plastikowych)? Mleko w kawie powinno być ok jeśli nie masz nietolerancji laktozy, 2-3 średnio mocne kawy dziennie raczej nie zaszkodzą jeśli nie masz chorób serca itp., plastik może i jakoś szkodzi, ale woda jest neutralna i raczej niespecjalnie z nim reaguje. A pijąc te 3 butelki dziennie wody, uzbierałbym 21 szklanych butelek w ciągu tygodnia gdybym się na nie zdecydował + jest mniejsza dostępność takiej wody i większy koszt

Polecam poczytać o kamieniach kałowych tworzących się na skutek podobnych połączeń. 

Polecam także poczytać o tym ,  co emituje plastik do wody,  i jakie są tego konsekwencje. 

Ja mam dzbanki i kilka szklanych butelek. 

A na uczelnie zabieram też w szklanej butelce,  przelaną. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cuba Libre

Dzięki za rady!

 

Warkocz lubię nosić i tyle - taki mój znak rozpoznawczy.

Bardziej chciałabym się nauczyć robić fryzurę z rozpuszczonych włosów. Mam włosy do pasa, do farbowania moich włosów zawsze schodzą 3 farby. Same schną po umyciu, nie używam prostownicy. 

 

Kiedyś miałam ładny akcent i dykcję. Nawet brałam udział w lektorskich projektach xD

Z racji mówienia w gwarach (działam w temacie etnografii) i uczę się dwóch języków obcych - zmienił mi się lekko akcent.

Nie zdawałam sobie z tego sprawy dopóki koleżanki z pracy nie zaczęły z lekka żartować ze mnie. ? Miesiąc temu spotkałam się z dziewczyną, którą poznałam na forum spodnicowym. Po pierwszych 5 minutach spytała "fajnie mówisz! Skąd pochodzisz?!".Nagrywanie się znajomym na what'saap i Messenger daje mi trening poprawnego mówienia (mogę odtworzyć nagranie i to daje mi ocenę sytuacji).

 

Myślę, że jestem cierpliwa wobec ludzi (nawet za), ale mój spokój wobec nich jest odbierany jako : brak zainteresowania, oschłość?

Po prostu nie szczerzę się już jak głupia do sera, lubię teraz w mowie odpowiadać konkretnie. 

 

Twoje rady wykorzystam.

 

@imprudent_before_the_event

Lubi słowiański typ urody, lubi długie włosy, naturalne piękno?nienawidzi sztucznych cycków. Lubi uśmiechnięte kobiety. Więcej szczegółów nie znam. ?

Przyznał, że w ciągu roku zrobiłam się bardziej aspołeczna- bardzo rzadko widzę się ze znajomymi, nie jestem już tak aktywna na gruncie wolontaryjnym/społecznym, nie organizuję domówek, wypadów. Nie mam przyjaciółek. Mam kontakt z ludźmi przez Internet (fora internetowe).

Nie lubi tego, że żyję? pracą (zarobkowa, w domu, na wsi). 

Zdaję sobie w tym momencie sprawę, że taka zmiana może dla niego być właśnie mało atrakcyjna.

Wysrałam się z energii przez ludzi. Chcę se mieć spokój.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak

 

zakładanie sobie celów i dążenie do nich jak najbardziej popieram, ale tutaj jest parę rzeczy które po prostu aż biją po oczach.

 

Wiem że jak napiszę że masz problem z samooceną to raczej ameryki nie odkryję. Myślę że fajne i dobre jest to, że chcemy coś zrobić dla naszego partnera, pokazujemy w ten sposób że myślimy o nim, spoko. Ale po to aby mieć seks częściej niż raz na miesiąc Ty chcesz przemodelować praktycznie całe życie, to nie jest zdrowe. Już Ci wyżej pisali że to za dużo nie zmieni w Twojej głowie, bo nie pracujesz z głową, tylko chcesz pracować z ciałem. Jasne, to wszystko co opisujesz myślę jest potrzebne, ale bardziej Ci by się przydała zmiana mindsetu, a nie koloru paznokci (swoją drogą malowane paznokcie mi się nie podobają). 

 

Weźmy np wzrost. No kurna czemu mieć kompleks na tym punkcie? Czy to jest rzecz na którą masz wpływ? Możesz jedynie szpile założyć i tyle. Dla mnie niskie kobiety są jak najbardziej seksowne i fajne w łóżku do obracania. Sam nie jestem za wysoki więc to też może być tym podyktowane, ale też byłem w związkach z laskami wyższymi niż niskie i było to dla mnie neutralne, a nie bardziej seksowne. Inna sprawa że jako facet też miałem kompleks na tym punkcie, ale zmieniłem totalnie podejście do tego i jest ok. 

 

Wiem że to jest praca na długi czas, dlatego ja chcę Cię bardziej zachęcić do pracy na tym polu, albo chociaż równoczesnym rozwijaniu się i patrzeniu z troszkę szerszej perspektywy. To wszystko co opisałaś, nad czym chciałabyś popracować jest ważne, ale dla Ciebie, a nie z nastawieniem że dla kogoś. Jak będziesz robiła to dla swojego faceta, to prawdopodobnie tego nie zauważy, jak będziesz robić dla siebie, sprawa będzie wyglądać zupełnie inaczej. A teraz możesz pisać co chcesz, ale z Twego posta jasno wynika czemu chcesz coś zmieniać.

 

Inna sprawa że jakby facet założył tutaj temat że ma seks średnio raz na miesiąc, można się domyśleć jakie by były rady, w większości oczywiście prawidłowe. Więc ja to samo powiem: nie pasuje Tobie ilość zbliżeń? Zmień to, jak on nie będzie chciał, to z innym. Oczywiście bez akcji z małpą i gałęziami, to jest słabe ;) Jak laska na mnie działa to chcę ją zapinać wszędzie i w każdej formie i nie musi być 10/10 bym tego chciał, wystarczy że ma to coś co na mnie działa. Może Wy nie działacie tak na siebie, bo ja nie wiem jakie facet musi mieć problemy ze sobą aby raz na miesiąc bzyknąć swoją laskę na odpierdol. Może są takie akcje a ja nie znam życia na tyle, no ale kurna... 

 

Jak napisałem na początku, wyznaczanie celów dla siebie jest bardzo ważne, dążenie do nich i osiągani efektów jest motywujące, daje kopa w życiu, ale powód tych celów jest nie mniej ważny. Życzę powodzenia i najlepszego w 2019 :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak A nie myślałaś o tym, żeby być samą?

Kobieta jak jest samotna i pracuje nad sobą to wtedy coś z tego wychodzi bo zmienia się i kształtuje dla siebie.

A Ty tak jakby chcesz komuś coś udowodnić? 

 

Zmień też trochę tok myślenia, nie pracuj nad zewnętrznym wizerunkiem żeby wyglądać bardziej kobieco... bo jak to w środku poczujesz, wewnętrznie to nawet w dresie będziesz tą kobiecością emanować. 

Poczuj ten seksapil co w Tobie siedzi. ?

 

A co do depilacji laserowej to po jednym zabiegu efekt jest znikomy, z 7 razy trzeba zabieg powtórzyć. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lalka napisał:

 A nie myślałaś o tym, żeby być samą?

To nie jest tak łatwo.

3 godziny temu, Lalka napisał:

Kobieta jak jest samotna i pracuje nad sobą to wtedy coś z tego wychodzi bo zmienia się i kształtuje dla siebie.

Facet też.

3 godziny temu, Lalka napisał:

A Ty tak jakby chcesz komuś coś udowodnić

Myślę, że chce sobie też udowodnić.

3 godziny temu, Lalka napisał:

Zmień też trochę tok myślenia, nie pracuj nad zewnętrznym wizerunkiem żeby wyglądać bardziej kobieco...

Powinna, faceci są wzrokowcami.

Jednak to prawda od wnętrza sie zaczyna natomiast zewnętrzne moze pozytywnie zadzialać i zdopingować wewnętrze.

3 godziny temu, Lalka napisał:

bo jak to w środku poczujesz, wewnętrznie to nawet w dresie będziesz tą kobiecością emanować. 

Owszem ale jak ona nie miala nigdy zalotnych spojrzeń to sie łatwo mówi.

Musi stworzyć nową siebie, nie ma innej opcji.

3 godziny temu, Lalka napisał:

Poczuj ten seksapil co w Tobie siedzi. ?

Siedzi ale również należy sprawić by inni go dostrzegli, w tym cala sztuka.

3 godziny temu, Lalka napisał:

 

A co do depilacji laserowej to po jednym zabiegu efekt jest znikomy, z 7 razy trzeba zabieg powtórzyć. 

Warto też zmienić dietę jesli nam kłaki rosną jak u yeti. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.12.2018 o 21:28, maggienovak napisał:

Bardziej chciałabym się nauczyć robić fryzurę z rozpuszczonych włosów. Mam włosy do pasa, do farbowania moich włosów zawsze schodzą 3 farby. Same schną po umyciu, nie używam prostownicy. 

Też kiedyś takie miałam, ale obcinam co trzy tygodnie od jakiegoś roku, i obecnie mam nieco poniżej łopatek. Wiem, jak trudno się rozstać z włosami.

Szczerze znudziła mi się fryzura do pasa, zwłaszcza, że mi wszystko przysłaniała co potrzebne, czyli moją figurę, bo włosy mam dość gęste, i jest ich całe mnóstwo,

Pomijając już takie przykre sytuacje, że ktoś je gdzieś przytrzaskuje  swoim ciałem w autobusie, albo chłopak w łóżku miał zwykle na nich głowę.

A po warkoczu końcówki wyglądały nie za ciekawie. 

A czemu farbujesz włosy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Cuba Libre napisał:

Też kiedyś takie miałam, ale obcinam co trzy tygodnie od jakiegoś roku, i obecnie mam nieco poniżej łopatek. Wiem, jak trudno się rozstać z włosami.

Szczerze znudziła mi się fryzura do pasa, zwłaszcza, że mi wszystko przysłaniała co potrzebne, czyli moją figurę, bo włosy mam dość gęste, i jest ich całe mnóstwo,

Pomijając już takie przykre sytuacje, że ktoś je gdzieś przytrzaskuje  swoim ciałem w autobusie, albo chłopak w łóżku miał zwykle na nich głowę.

A po warkoczu końcówki wyglądały nie za ciekawie. 

A czemu farbujesz włosy?

 

Mój i ja lubimy moje długie włosy.

Farbuję, bo mój naturlany kolor (mysi) jest nijaki i mi nie pasuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja :

 

1. BYŁO I SIĘ DZIAŁO! Mojemu wróciły chęci, siły i jeszcze raz chęci. ?? Nie wiem, co go tak wzięło, ale to na razie nieistotne, ważne, że dobre kochanie się było kilka razy! Domniemam, że jego półtoratygodniowy urlop go zregenerował i pozwolił nabrać chęci i mocy. Nawet jeśli jest inny powód... Na razie co mnie to. ?

2. Mam umowioną stylistke. Szafę mam już prawie (jak na kobiete ?)pustą.

Sześć bluzek, cztery spódnice, trzy sukienki, trzy pary spodni, cztery pary butów. Jestem gotowa na wyzerowanie szafy po tym sezonie zimowym. Stylistka pomoże mi skompletować szafę na nadchodzący sezon. Fajne podejście ma ta stylistka - jak najmniej ubrań, mają być do maximum wynosozne, wykorzystane do jak największej ilości stylizacji, dobrej jakości.

Przede wszystkim - kieruje się upodobaniami klientki (styl) i kolorystyką. Jestem ciekawa jaka paleta kolorów będzie mi odpowiadać. Wiem, że jest mi chyba dobrze w zieleni, brązie, bordo, czerwonym, czarnym. 

3. Uczę się robić spięte fryzury, najlepiej złożone z warkocza/warkoczów. Stawiam na wygodę, więc włosy muszą być spięte.

4. Chyba mój organizm sam napomniał się o cokolwiek wartościowego. Ciągle jem owoce. Wiem, że w tym sezonie owoce są do kitu. Biorę suplementację. Badania robię w najbliższym czasie (witaminy).

5. Ćwiczenia - szukam trenera. Sama na razie z alaChodakowskimi ćwiczę. Wiem, że po ćwiczeniach wysilkowych?/siłowych? czuję się lepiej. 

6.  Praca z afirmacjami. W lutym mam kilka dni sesji z psycholog z biologii totalnej.

7. Wiem, że aktualna praca zarobkowa to nie to. Niedługo kończę kursy i zmieniam robotę. Pracuję z kobietami. Jestem już zmęczona całą emocjonalnością tego środowiska. Wiem, że też jestem babska, ale moja mrówcza część mózgu już ma konflikt z babską organizacją miejsca i czasu pracy. 

I w tym punkcie mam najwięcej lęków. 

Mój chce, żebym poszła na studia związane z moją docelową branżą, ale boję się czy dam sobie radę, czy będę w stanie to pogodzić z robotą i życiem. Wiecie, takie babskie histerie. ?

Po prostu nie chcę się rzucać z motyką na słońce.

 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maggienovak napisał:

Mój chce, żebym poszła na studia związane z moją docelową branżą, ale boję się czy dam sobie radę, czy będę w stanie to pogodzić z robotą i życiem.

To niech zachęca ;) 

2 godziny temu, maggienovak napisał:

Mojemu wróciły chęci, siły i jeszcze raz chęci. ??

To super :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.