Jak to ogarnąć - kłamca, kłamca.

[deleteduser28]

Ktoś omówił działanie Pana z kanału "Jak to ogarnąć".

Jakiś czas temu na forum pojawił się temat omawiający kontrowersje i wątpliwości związane z działalnością tej osoby, chyba nawet 

założony przez @Marek Kotoński.

 

Widziałem kilka jego filmików w przeszłości i miałem ambiwalentne odczucia, nie jestem w stanie na ten moment napisać nic więcej, a co Wy o tym myślicie i o poniższym materiale?

 

 

[SzejkNaftowy]

Ale mi ciśnienie podniósł ten pan Jacek. Jak on mógł tą biedną kobietę zmuszać do mówienia "mama" na osobę, która zapewne przyczyniła się do tragedii tej kobiety. Jacek prawdopodobnie miał dobrych rodziców bo nie skończył jak ona. Nie wie jak to jest, nie rozumie tych ludzi a będzie ich moralizować ich za cudze pieniądze...

 

A im dalej tym gorzej, nawet nie będę komentował skurwysyństwa bo już ktoś to za mnie zrobił. Bardzo mocne wypunktowanie:

 

[Marek Kotoński]

Pan Jacek od początku był dla mnie podejrzany, a gdy zaczął powtarzać na czym to się nie zna, zapachniało mi megalomanią a,la Sławek - i już wiedziałem że jest coś nie tak. Kolejne nagrania pokazały, że jest coś bardzo grubo nie tak.

[deleteduser105]

Nie pamiętam w którym filmie, ale Jacek przyznał się do tego, że buduje ten kanał dla potrzeby rozbudowania swojego wizerunku. Nie posądzam typa, bo nie mam twardych dowodów na to że kradnie ten hajs od ludzi - ale i nie bronię.

 

Bardziej drażnią mnie tacy goście jak w/w kanał "co jest cięte", który komentuje czyjś komentarz - jednocześnie ma włączoną monetyzację... Cóż za okaz bezinteresowności... Coś takiego uważam to za apogeum hipokryzji.

 

To że Jacek zachowuje się w sposób inny od naszych oczekiwań, nie może być powodem do tego że zarzucamy mu paragrafy... Co prawda zdziwiło mnie, kiedy ktoś z widzów przekazał paczkę dla konkretnej osoby, a Jacek jednak docelowo, kierując się własnym uznaniem - wręczył ją komuś innemu, ale nie było w tym jakiejś tragedii - nie ukradł jej. Kamera też wszystkiego nie obejmuje.

 

Uważam że ten problem jest trochę rozdmuchany. Przez kogo ? Ano przez widzów, mniej przez darczyńców. Dlaczego tak jest ? Bo Polacy są bardzo roszczeniowi. Widać to chociażby na przykładzie muzyki, filmów itd...

Wszyscy kradną czyjeś dzieła, bo wychodzą z założenia że od tego jest internet (i fora typu peb, cda), ale kiedy chodzi o rozporządzanie ich majątkiem - to wtedy już mają zupełnie inna teorię.

 

Co do samej idei pomagania okej - jak każda forma pomocy, ale niedawno zacząłem nabierać wątpliwości że ta pomoc coś zmieni. Moim zdaniem, jest źle realizowana.

Tym ludziom można by pomóc - dać ultimatum, ale nie od razu. Przecież alkoholizm to zajebiście ciężki nawyk/choroba. Na wyjście z niego (podejrzewam że podobnie jak z bezdomności) potrzeba spooooro czasu, a nie systematycznie kupowanego ptasiego mleczka czy remontu mieszkania dla zdrowego cygana i jego konkubiny, której się wydaje, że MOPS jej nie ogląda, a jak będzie miała pomalowane ściany z jałmużny to sąd odda jej dzieci bo... pracowała 11 lat w kerfurze.

 

Na chwilę obecną, ilość dotacji spadła - co mnie mimo wszystko cieszy. Jednak zauważam że Jacek zaszedł już tak daleko, że nie zrezygnuje z tej formy reklamy. Co jest oczywiście przykre.

 

Ps.

Czy ktoś zna życiorys Jacka przez owym eksperymentem społecznym ?