Skocz do zawartości

Bracia, kończę z ulaństwem.


vand

Rekomendowane odpowiedzi

Końcówkę roku jeszcze sobie odpuszczam, ostatnie dni z dobrym jedzonkiem, piciem i tak dalej. Zakładam, że od 1 lutego wchodzę na pełne obroty, trening, dietka, itd.

 

Cel to zejść do 85-90 kg.

 

Jeśli zawiodę - wpłacę odpowiednią kwotę na cele forumowe.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj nie pamiętam, ale chyba coś koło 9 miesięcy. Przyznam się, że nie kupowałem żadnych diet. Po prostu dyscyplina żywieniowa, bieganie codziennie ;)
Choć jak masz sporo stresów, to teraz troszkę trudniej będzie, bo kortyzol robi swoje.

Sam po sesji ruszam na lekką zrzutkę, bo masa fajnie urosła, ale z tych obecnych 99 kg to tak 8 wypadałoby zrzucić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Zabrało mi trochę ponad rok czasu aby zjechać ze 102 do 85 ale czułem się z tym licho oraz zachciało mi się ''siłki''. Teraz jest jakieś 95 - zawsze poniżej - i plan mam na 90.  Niech moc będzie z Tobą  @vand ale miej świadomość, że porywasz się na 30 kg. To delikatnie mówiąc POTRWAĆ MUSI. Powodzenia.

Edytowane przez maruda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, redukcja, nie odchudzanie. Schodź powolutku z kaloriami bo spalisz mięśnie i skóra zostanie. Schudłem kiedyś 10 kg w wakacje i to za szybko, troszkę skóry wisi do dziś.

I co najważniejsze, jak trenujesz to jedz jak facet, nie jak modelka.

Powodzenia!

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.