Skocz do zawartości

Co mam zrobić..


Rekomendowane odpowiedzi

To co teraz czujesz to kac hormonalny. Jest on podobny do efektu odstawienia heroiny, albo kokainy już nie pamiętam. Paradoksalnie przy odrzuceniu wydziela się jeszcze więcej dopaminy i welocośtam, czyli tzw. hormonów zakochania/przywiązania. Dopamina daje Ci kopa żebyś to naprawiał, co byłoby błędem. Masz szczęście, że nie było seksu, czuł byś się teraz jeszcze gorzej.

 

Dobra wiadomość jest taka, że jest to stan przejściowy i poziom hormonów wróci do normalnych poziomów. Jak już się ustabilizują hormony to wchodzi się w fazę depresji, zachowujesz się mniej emocjonalnie ale masz dołka. To trwa trochę dłużej ale też mija.

 

Jeżeli nie masz z kim rozmawiać o problemach to dobrze trafiłeś. Żałuję, że jak miałem 20 lat nie było takiego forum. A wiedzę trzeba było zdobywać samemu w bolesny sposób.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, mateusz21 napisał:

Nalegałem, chciałem żeby były rozebraliśmy się ale gdy zaczęliśmy się całować powiedziała, że jeszcze nie czas, (2 spotkanie to było)

Nie chcę Cię bardziej dołować, ale z laskami to jest tak, że jak wyskakuje z takim tekstem, to nie wzbudzasz z niej żadnego pożądania. Jeśli kobieta chce się z facetem przespać, to choćby się waliło jej wszystko na głowę, to zrobi wszystko, żeby do seksu doszło. Jeśli wyjechała do Ciebie z takim tekstem to nie tylko nie wzbudzałeś jakiegokolwiek pożądania w niej, to jeszcze na dodatek mogła Cię testować, a Ty chyba oblałeś, ponieważ nie wynika dla mnie, żeby do zbliżenia doszło, nie pokazałeś jaj, nie pokazałeś, że jesteś facetem i albo seks albo cześć i szukamy następnej.

 

Przypomnij sobie seriale i komedie romantyczne jakie w życiu widziałeś. No nie? Tam to działa, dajmy sobie czas, poczekajmy trochę, zbudujmy jakąś więź. Tam to działa, ale to wszytko serial lub film. fikcja literacka autorów scenariusza. W życiu to tak nie działa, tu jest zupełnie inaczej. Pieprznąłeś ostro głową w mur matriksa, ale nie martw się, wielu z nas, ja też, tak miało i teraz może być tylko lepiej. Ale to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Czy jesteś gotowy na taką wiedzę, która wykręci to wszystko w co wierzyłeś do góry nogami? Wiedz, że nie każdy jest na to gotowy.

 

Oczywiście sztampowo, Twoja historia nie jest jedyna i wyjątkowa, Twoja myszka nie jest wyjątkowa i jedyna jak sądzisz, jest taka sama jak inne i niczym się to nie różni od historii opisanych tu na forum w dziale Świeżakownia i w dziale Moje doświadczenia z małżeństwa i związków (czy jakoś tak). Tak więc sztampowo, czytamy te dwa działy bardzo dokładnie i ze zrozumieniem, następnie bierzemy się za lektury książek Marka, tu tez padło "No More Mr. Nice Guy", czyli lektury polecane na forum. Od siebie dodam "Meżczyzna racjonalny" Rollo Tomassi, właśnie kończę i polecam. Dodatkowo audycje Radia Samiec. W poświęconym Youtube masz też coś o kanałach MGTOW, nie wiem jak z angielskim stoisz, bo to głównie w tym języku kanały.

Wpisz sobie też w wyszukiwarce "świadomość związków", bardzo ciekawy blog.

 

Tak jeszcze przy okazji: z Twojego opisu wynika, że macie do siebie 100 km., ale to tylko chyba Ty jeździłeś? Czy ona była u Ciebie, jak często? Czy poza swoją obecnością i babskim pierdolamento miała coś do zaoferowania? Czy tylko Ty miałeś się starać?

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mateusz21 napisał:

Ale to co według Ciebie mam zrobić? 

Dać sobie z nią spokój i to od dziś. Blokujesz wszelki kontakt i sprawa załatwiona. Jeśli bardzo potrzebujesz kobiety to poszukaj w swoim mieście czy tam wsi. Związki na odległość to tylko problem i rzadko coś z nich wychodzi. A jeśli parcie jest bardzo silne to na divy. Jak ciśnienie zejdzie to człowiek od razu inaczej patrzy na świat:). Nie bój nic młody jesteś jeszcze sporo kobiet i związków przed Tobą pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na to, ze zaangazowales sie w z znajomosc z ta dziewczyna. Wszyscy znamy te bol.Brakowalo ci bratniej duszy i znalazles wspolny jezyk, czego z dziadkami tego miec nie mogles. Na dodatek jestes dobrym chlopakiem, bo im bardzo pomogles. Jednak jest pewne ALE : jesli 100 kilometrow was dzielace bylo dla niej przeszkoda, to co TY byles wart dla niej ? Wolalbys byc jak piesek na gwizdek ?

Rozejrzyj sie za inna. Dziewczyny sa jak tramwaj : wysiadasz , poczekasz..nastepny podjedzie. Zapomnisz o tym poczuciu straty.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Meg4tron napisał:

@ZdzisławBeton No kurła, mistrz :D

To może być istotny czynnik w powyższej historii. Może laska siedziała w silverach i jak typ pomógł jej przeskoczyć do gold nova, to już nie był jej potrzebny, bo znalazła nową gałąź w master guardian. Z kobiałkami nigdy nie wiadomo. 

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się już nie przejmuje tym co robi;) chociaż wydawała mi się himalaistka;) hahahaha teraz śmieje się i kiedy dzwonię nie czuje bólu. Ale pogardę za kłamstwo i kiedy mówię że rzygam kiedy słyszę jej głos ona dalej mówi. Wiecie jaki to triumf dla mojej osoby ? Cisnąć babę A ona dalej swoje. 

 

Zapewne zdziwicie się czemu z nią rozmawiam. 

Podbijam ego. Chociaż i tak już na orbicie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Taboo napisał:

Jak autor sam nie będzie chciał zauważyć, że jego opowieść i sytuacja jest pełna schematów to będzie lipa. Jak na razie to się zastanawia czemu, a odpowiedź jest prostsza niż mu się wydaje ;)

 

4 godziny temu, AR2DI2 napisał:

Żeby zauważyć, to trzeba wiedzieć na co patrzyć, i umiec patrzyć. On nie ma kompletnie wiedzy i doświadczenia, więc sam do niczego nei dojdzie w tej kwestii.

Tak jak napisał @AR2DI2, nie wiem o jakie schematy Ci chodzi @Taboo, mógłbyś je jakoś pokazać? lub ktoś inny z Was?

 

4 godziny temu, Feniks8x napisał:

Odnośnie braku seksu to jest akurat fantastyczny sposób - możesz chodzić 2x w miesiącu na divy/masaż z happy endem, jezeli nie masz tyle Pieniędzy to zakładasz/poszukujesz jakiejś miłej i w miarę jeszcze szczupłej 40-letniej MILFetki, dyskretnej z Twojej miejscowości - takiej wiesz niedopieszczonej, niewyrzytej, jest takich sporo na rynku, które chętnie byłyby nawet codzień bolcowane przez takiego napalonego 20-letniego ogiera jak Ty.

Tu jest ten problem ze mieszkam na wsi, a jednak ten pierwszy raz chciałbym przeżyć z kimś do kogoś coś będę czuł a nie z jakąś Panią milf

 

4 godziny temu, Feniks8x napisał:

Rada na przyszłości: Jeżeli coś spierdolisz w kontakcie z kobitą stosujesz zasadę zero kontaktu do czasu aż ona się pierwsza nie odezwie. Zazwyczaj jest to ok. tygodnia totalnego dystansu z Twojej strony. Musisz wiedzieć, że gdy tak postępuje facet, kobiety dziwnym trafem zaczynają i tak tęsknić, myśleć, rozmyślać i dochodzić do dziwnych wniosków, że to one coś złego powiedziały/zrobiły i dlatego się wycofałeś tak nagle i kategorycznie (śmieszne ale co poradzisz :D). Oczywiście mówimy o sytuacjach gdy laska jest choć trochę zainteresowana Tobą i Ciebie chce.

Chciałbym tak jak napisałeś, ale nie umiem.. Wytrzymam tak może z parę godzin, max 1 dzień. Zawsze ulegnę i napisze pierwszy, a nie wiem jak mam to niby ćwiczyć..

3 godziny temu, Oktabryski napisał:

@mateusz21 w ogóle to Wszystkiego Najlepszego w 2019 r.!? Oby był dla Ciebie rokiem pozytywnych zmian i budowania pewności Siebie.

 

Możesz jeszcze ewentualnie kupić sobie jakieś edycje na Steamie, bo do końca roku wyprzedaże.

Dziękuje i wzajemnie,

Mam przeszło 300 gier na steamie z czego połowa nawet nie odpalona, ale szczerze to nie ciągnie mnie już jakoś do grania

 

3 godziny temu, icman napisał:

@mateusz21 Weź zapytaj siebie o dwie rzeczy:

1. Co Ty o sobie myślisz?

2. Czego Ty chcesz od tej dziewczyny?

 

Myślę, że jestem za dobry dla ludzi, zamiast żeby zająć się sobą i swoimi problemami zajmuję się cudzymi,

A od niej chcę by dała mi szanse.. kocham ją.. Głownie dlatego, że ona tez nie ma łatwo tak jak ja i dlatego ciągnie mnie do niej..

 

3 godziny temu, Krugerrand napisał:

Nie chcę Cię bardziej dołować, ale z laskami to jest tak, że jak wyskakuje z takim tekstem, to nie wzbudzasz z niej żadnego pożądania. Jeśli kobieta chce się z facetem przespać, to choćby się waliło jej wszystko na głowę, to zrobi wszystko, żeby do seksu doszło. Jeśli wyjechała do Ciebie z takim tekstem to nie tylko nie wzbudzałeś jakiegokolwiek pożądania w niej, to jeszcze na dodatek mogła Cię testować, a Ty chyba oblałeś, ponieważ nie wynika dla mnie, żeby do zbliżenia doszło, nie pokazałeś jaj, nie pokazałeś, że jesteś facetem i albo seks albo cześć i szukamy następnej.

To byłby jej pierwszy raz, mój tak samo wiec szczerze wątpię by ona chciała mnie jakoś testować jak nie miała wcześniej stosunku, Fakt nie jestem jakiejś potężnej postury bardziej ektomorfikiem, większość czasu spędzam przy komputerze, po części dla tego, że jestem na informatyku a po części ze nie mam zbytniej dużej ilości tkanki tłuszczowej by zacząć chodzić na siłownie

 

3 godziny temu, Krugerrand napisał:

Tak jeszcze przy okazji: z Twojego opisu wynika, że macie do siebie 100 km., ale to tylko chyba Ty jeździłeś? Czy ona była u Ciebie, jak często? Czy poza swoją obecnością i babskim pierdolamento miała coś do zaoferowania? Czy tylko Ty miałeś się starać?

Tylko ja do niej jeździłem ona u mnie nie była, po części dlatego, że się wstydziłem się tego jak mieszkam, że przyjedzie zobaczy ze jakiś biedak i da sobie z nim spokój, ale również dlatego, że ona nie ma prawa jazdy, jest tylko jeden autobus który kursuje między nami, a pociągiem się nie opłacało gdyż przejazd wychodził prawie 2krotność tego co ja jechałem autem

 

3 godziny temu, Veterano napisał:

 Jednak jest pewne ALE : jesli 100 kilometrow was dzielace bylo dla niej przeszkoda, to co TY byles wart dla niej ? Wolalbys byc jak piesek na gwizdek ?

Rozejrzyj sie za inna. Dziewczyny sa jak tramwaj : wysiadasz , poczekasz..nastepny podjedzie. Zapomnisz o tym poczuciu straty.

Mnie też to bolało, że nie mieszkamy bliżej, ile razy to po powrocie ze szkoły chciałbym się do kogoś przytulić wyżalić, ale próbowałem to wytrzymać, myślałem miałem nadzieję, że skoro ja daje radę to ona też da..

Ona też mi pisała, że znajdę inną, ale trudno jest znaleźć w na wsi czy w okolicach dziewczynę, która dobrze się uczy, mało co przeklina, nie pali, nie pije, nie imprezuje i jest ładna..

 

2 godziny temu, ZdzisławBeton napisał:

To może być istotny czynnik w powyższej historii. Może laska siedziała w silverach i jak typ pomógł jej przeskoczyć do gold nova, to już nie był jej potrzebny, bo znalazła nową gałąź w master guardian. Z kobiałkami nigdy nie wiadomo. 

Byłem supreme, gdy ją poznałem to była w zwykłym kałachu, co prawda pomogłem jej wbić lema ale wątpie by jej o to chodziło, zwłaszcza ze przez pomogłem jej to wbić w ciągu niecałych dwóch miesięcy

 

 

Skoro większość z Was mówi, że sobie kogoś znalazła to czemu mi tego nie powie.. Tylko ciągle mi piszę że to wina km.. popełniłem chyba też duży błąd bo napisałem do 2 jej koleżanek, jedna mi odpisywała tak jakby moja dziewczyna jej dyktowała wiadomości, natomiast druga napisała, że nie chce w to się mieszać..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, mateusz21 napisał:

(...)

Byłem supreme, gdy ją poznałem to była w zwykłym kałachu, co prawda pomogłem jej wbić lema ale wątpie by jej o to chodziło, zwłaszcza ze przez pomogłem jej to wbić w ciągu niecałych dwóch miesięcy

(...)

Jaja sobie robię a Ty się tłumaczysz jak przed dziewczyną, na której Ci zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, mateusz21 napisał:

Myślę, że jestem za dobry dla ludzi, zamiast żeby zająć się sobą i swoimi problemami zajmuję się cudzymi,

A od niej chcę by dała mi szanse.. kocham ją.. Głownie dlatego, że ona tez nie ma łatwo tak jak ja i dlatego ciągnie mnie do niej..

Oki, następne pytania:

 

Dlaczego skoro wiesz, że powinieneś zając się sobą zajmujesz się innymi?

 

Dlaczego skoro jesteś taki dobry dla innych nie uszanujesz jej decyzji, że nie chcę już tej relacji z Tobą?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłeś dla tej dziewczyny wyzwaniem a to z tego powodu, że codziennie byłeś dla niej dostępny poprzez wspólne rozmowy oraz grę.

Dziewczyny są bardzo emocjonalne, one też chcą wiedzieć co robisz, dlaczego nie odpisujesz, martwić się o Ciebie.

Znam  jedną dziewczynę, której chłopak tak dobrze grał w tę grę emocji, że dziewczyna płakała z telefonem w dłoni czekając aż zadzwoni. Gdy dzwonił odbierała dosłownie w sekundę.

Gość jest naprawdę niezły, pewnie to jakiś chłopak z naszego forum hehe ;) 

Następnym razem daj dziewczynie tę szansę aby poznawała Cię stopniowo, wchodziła do Twojego związku odkrywając powoli Twoje życie, martwiła się o Ciebie, mówiła swoim koleżankom, że nie odpisujesz, nie dzwonisz. Ona tego potrzebuje. Uwież mi, dziewczyny lubią zdobywać chłopaków. Nie wykładaj wszystkich kart na stół. 

Delektuj się tym związkiem, macie się wzajemnie powoli o sobie dowiadywać coraz więcej, ta miłość ma kwitnąć, nie opowiedzieć swojego całego życia w jeden dzień bo co później zostanie? No właśnie...

Edytowane przez Niepowtarzalny
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, icman napisał:
  1. Dlaczego skoro wiesz, że powinieneś zając się sobą zajmujesz się innymi?
  2. Dlaczego skoro jesteś taki dobry dla innych nie uszanujesz jej decyzji, że nie chcę już tej relacji z Tobą?

Sam nie wiem dlaczego, po prostu jak widzę kogoś kto potrzebuje pomocy nie umiem odmówić, może dlatego, że sam nie miałem za łatwo i dlatego nie chce by inni mieli podobni,

 

Bo ciągle czuję, że jej potrzebuje, kocham ją ona też mi pisała, że też coś po coś do mnie czuje,że to wszystko nie umarło..

 

@Niepowtarzalny To Twoim zdaniem powinienem jej pisać, sorry zajęty jestem, mam naukę nie mam czasu, pogadamy poźniej, nie odpisywać jej od razu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie pisać, dążyć do spotkania jak facet a nie pisać o pierdołach. Nie pokazywać się w grze, na gg, na fb.

Jak do Ciebie napisze to spoko, umów się na spotkanie podaj dokładny termin i gdzie. Weekendy czyli piątek, sobota i niedziela są dla stałej dziewczyny. Ona ma się zastanawiać co robisz. Tam możecie sobie porozmawiać a nie przez internet.

 

Ty masz mieć interesujące życie a dziewczyna ma być do niego tylko dodatkiem.

 

Ale ją już sobie odpuść, bo nic z tego nie będzie. To rady na przyszłość.

Edytowane przez Niepowtarzalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mateusz21 Długa i daleka droga przed Tobą Synek.

 

   Wiem boli i tak ma być, dobrze że do nas trafiłeś, zazdroszczę z dwóch powodów. Jako samiec z dużym doświadczeniem, i jako ojciec dwóch smyków.

Młodszy w Twoim wieku. Martwię się o swoich chłopaków, a Ty jesteś żywym przykładem pogubienia się w matrixsie.

Matrix w/g nas braci, to coś co sączyło Ci się w głowę od dziecka. To dla tego myślisz że kobieta, partnerka, kochanka, dziewczyna,

jest kwintesencją twojego spełnienia. Otóż nie, kobieta to problemy, nie Twoje, Kobieta to prostytutka zawsze i w każdym wydaniu, kobieta to

pasożyt który czerpie z Ciebie energię i pieniądze, kobieta to doskonała manipulatorka Twoim kosztem, kobieta nie liczy się z Twoim bólem i uczuciami,

jej jest mojsze. Albo to zaakceptujesz i zaczniesz wprowadzać swoje zasady współżycia albo giń jako biały miś, biały rycerz. Nigdy nie wolno usługiwać kobiecie.

Ona jest od tego aby wspierać faceta. Bo facet jest filarem rodziny. Jak będziesz miękki to dostaniesz po nosie i rogi w promocji!

 

   Synek. Powinieneś wiedzieć że kobieta nie posiada czegoś takiego jak współczucie dla swojego mężczyzny. Zasłabniesz, pogorszy Ci się zdrowie, tzn. że jesteś słaby,

nie warto w Ciebie inwestować, bo nie dasz jeść jej dzieciom. Kobiety to doskonałe, wyrachowane drapieżniki, liczące tylko do siebie i swojego potomstwa.

 

   Długa droga przed Tobą, zacznij czytać co chłopaki doradzają, wyjdziesz z tego. Widzę że bardzo byś chciał żeby ona wróciła. Tak wróci do Ciebie, ale za rok,

może wcześniej, ale tylko pod takim warunkiem że staniesz się mężczyzną, takim swoistym skurwielem, który ma wyjebane na laski i wie że nie ta to inna.

 

Pozdro chłopaku, nie zrażaj się naszymi opiniami, to dla Twojego dobra, nie dołuj się, bądź z nami, wszystko będzie dobrze.

 

Pozdro.

 

  • Like 7
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ją dalej na fb.. napisałem jej żeby zadzwoniła, bo chce ostatni raz porozmawiać, powiedziała, że nie może żebym jej napisał, wysłałem jej zdjęcie jak jadę autem, spytała gdzie jadę odpisałem, że nie wiem mam wszystkiego dość..

Później leciały teksty, że mam wrócić do domu, żebym nie robił głupot, a ja jej wysłałem zdjęcie z piwami i winem.. A ona dalej bym wrócił do domu.. Po jakimś czasie napisałem, że to piwo jest niedobre, A ona ciągle czy jesteś w domu, Odpisałem, że nie, że w aucie piłem i od tego momentu przestałem odpowiadać.. Mam ponad 20 telefonów nie odebranych i ileś wiadomości.. Co mam zrobić? Odebrać i powiedzieć, że jestem cały czy mieć wywalone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.