Skocz do zawartości

Odejść czy nie?


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

obiła takie rzeczy językiem na moim  tyłku, że do dziś wspominam z ekscytacją. 

 

2 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Tomko, whaaat?

My mężczyźni często bywamy przyblokowani na pewne "niestandardowe" doznania typu sutki czy tyłek.

Ale ze względów higieniczno-infekcyjnych nie popieram aby używać do tyłka języka.

 

20 godzin temu, Gr4nt napisał:

czuję, że dziewicą ona jest tylko w twojej głowie. Ty byś bardzo tego chciał.

Raczej jest autentyczną:

Cytat

ledwo 1 palec chciał wejść w cipke już po rozgrzaniu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan jest taki że daje jej miesiąc czasu i bacznie obserwuje czy coś może być nie tak. 

Po takim okresie czy będziemy sie znać juz ponad 2 miesiące powinno już coś być nawet jeśli jest dziewicą.

Zastanawiam sie czy z nia o tym nie pogadać ze kiedy by chciała spróbować itd.

Ale nwm czy to dobry pomysł

 

A na poczatku nawet bała się żeby ja rozebrać no ale trochę siłą to poszło ?.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak kończę znajomość z nią trochę do mnie doszlo byłem lekko pijany na tej zabawie sylwestrowej.

 

Ale zapomniałem napisać co tam sie wydarzyło.

Impreza byla u koleżanki oto tej dziewczyny ona ma brata taki pijak w moim wieku.

 

No i później przyszedł do nas.

Powiedzmy ze ta pani co z nia bylem mówiła że koleżanka próbowała ją zeswatac ale jej nie pasowało ze taki patus z niego.

Jak mu polac czy coś to ona pierwsza taka pierwsza moja uwaga co zauwazylem. Poszły razem coś gotować 2 Panie moja i jej kolezanka. Reszta zostala.

 

On do mnie ze spina ze bez alko to nie zabawa i trzeba się upić w trupa to ja mu kulturalnie mówię pije ile chce i nic Ci do tego. On że z nim się nie napije no ja mówię ze teraz nie później moge a on do mnie ze dziwny jestem.

I poszedł do siostry zaskarżyć cytuje kogo ona sprowadziła ?.

 

Później jesteśmy wszyscy razem jemu i on się dosiadl do mnie i ze pojebany jestem taka cisza się zrobiła ?.

Ja mu mówię wiem dziękuję za komplement ? gościa totalnie zonk złapał i coś do mnie ze jak mogę się tak odzywać ja mu mówię normalnie ochlon bo szukasz dymy moja cały czas mnie przytulala i ogólnie była obok.

 

Gościa matka zawinela bo usłyszała jak morde drze i poszedł na górę leżeć chuj wie co robić.

Potem jedna z koleżanek wzięła tel mojej i zaczęła do niego pisać ze niech przyjdzie bo ja chcę się z nim bic.

Wyszedłem wtedy do łazienki nie pamiętałem wracam i moja mi mówi że niech oddadza jej tel bo to nie jest śmieszne.

 

Ja nwm o co biega. Gość niestety był tak porobiony ze iść nie mógł.

Późnej się położyłem i trochę trzezwialem to się nasluchalem o akcjach i one wgl się nie wstydzily rozmawiać o tym przy obcym gościu nwm taką renome jej chciały zrobić.

 

Później powrót to wtulona jej mama przyjechała po nas i wiadomo.

Napisala jak tam i że czas wracać na studia no i ogólnie ze jej koleżankom się spodobalem itd.

Zaprosiła na weekend do siebie do mieszkania gdzie studiuje poki co to nic jej nie odpisalem.

 

Raczej nic nie odpisze i tak to zakończę.

Nwm ten typo zazdrosny o nią tak był czy ona sprawdzała moja reakcję na to wszystko a mi się nie chcę brać w takim czymś udziału kosztem seksu.

Dla mnie to patologiczne zachowanie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

ponieważ z nimi jest tak, że Ty musisz "zasłużyć" na ten zaszczyt przebolcowania dziewictwa ;)

Nie ma w tym nic dziwnego. To buduje silniejszą więź. Poza tym pokazuje, że nie jest się frustratem seksualnym, który rzuca się na mięso jakby był wyposzczony. Czasem naprawdę warto trochę poczekać jeśli szuka się fajnego związku. A nic co przychodzi szybko nie jest w życiu wartościowe. Pośpiech w oczach kobiet jest odbierany jako nie męski.

 

W przypadku przebolcowanej jest "jak nie ten to inny". O wiele bardziej ryzykownie jest w taką wchodzić w trwała relacje. A ślub i dzieci to już kompletne upokorzenie. Taka będz bardziej problemowa i rozczeniowa. Do tego ma mniejszy opór na skok w bok albo rozstanie. Dziewice mimo wszystko mają inne myślenie i nie są zepsute przez doświadczenia z innymi. 

 

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Chłopie, pierwsza miłość mojego przyjaciela oddała swe łoże po roku znajomości ;) 

Mam radę, szukajcie przebolcowanej. Seks będzie super i w ogóle nawet was w dupe wyrucha... Ojjj a ile będzie nowych materiałów na forum jak to laska "wyruchała chłopa bez mydła tak, że aż dostał hemoroidów, nerwicy i wszystko stracił". Czyż to nie masochizm? W takim razie polecam tylko dla tych co nie potrafią się angażować w związek, czyli promil mężczyzn. 

 

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Ta kobieta była walnięta, ale na swój sposób go kochała :) 

Dziewice może czasem są walnięte ale przebolcowane są w takim razie ostro popierdolone. W dodatku jak ma dużo atencji to dostaje +10 do "teraz musi być książe, który mi wynagrodzi te wszystkie krzywdy", "Januszu nie jesteś mnie godzien ale skoro jesteś jedyną beta opcją to ci zgnoje życie", "Zasługuje na kogoś lepszego ale ty na mnie haruj", "Jak będziesz podskakiwał to się puszcze z twoim najlepszym kumplem aby cię upokorzyć". Talże powodzenia :) Trzeba być naiwnym aby myśleć, że przebolcowana laska będzie uczciwa wobec jakiegoś randomowego gościa co ledwo się w jej życiu pojawił. A przedtem przeżyła już swoje największe miłości i zaczęła myśleć czysto ekonomicznie o relacjach.

 

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Następnie trafił znowu na dziewice - pół roku związku i jedynie minetkę jej zrobił, a ona nawet konia mu nie zwaliła.

Piszesz to tak jakby to był jakiś koniec świata. A co mają powiedzieć goście co i tak nie mają nikogo i walą gruchę do monitora? Skąd wiesz, że nie wyrobi się w przyszłości i będzie dostosowana? Jeszcze raz powtórzę, że to co przychodzi szybko jest zazwyczaj gówno warte. Aby naprawdę zarobić trzeba inwestować z głową przez lata a wtedy się wszystko zwróci z nawiązką. Nie ma żadnych dróg na skróty. Oczywiście ryzyko, że się coś nie uda zawsze jest. Ale im mniej zainwestujesz w tym przypadku czasu i wyrozumiałości. Tym mniej się zyska. Przychodząc na gotowe można stracić znacznie więcej bo nie jest to build pod Ciebie.

 

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Cwana sucz, bo mój przyjaciel wydał na nią z 3k na benzynę i obiadziki :) 

No cóż jest po prostu frajerem. Ja nigdy za samice nie płacę. Są pewne triki aby to wyminąć.

 

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Jeśli naprawdę sądzisz, że laska jest spoko, to może poczekaj, niby te dziewice się tak przywiązują do tych pierwszych(niby, bo znamy przypadki na forum) ;) 

Znacznie więcej znamy przypadków z tymi drugimi gdzie robiły mężczyźnie

"jesień z dupy średniowiecza" - kapitan bomba :)

 

4 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Spytaj @Ksantiego - on miał do czynienia z dziewicami.

Zrobione.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PatZz napisał:

I poszedł do siostry zaskarżyć cytuje kogo ona sprowadziła ?.

Skąd ja to k*rwa znam ?
Z takimi Januszami trzeba krótko :) 
 

 

1 godzinę temu, PatZz napisał:

Raczej nic nie odpisze i tak to zakończę.

Nwm ten typo zazdrosny o nią tak był czy ona sprawdzała moja reakcję na to wszystko a mi się nie chcę brać w takim czymś udziału kosztem seksu.

Dla mnie to patologiczne zachowanie.

 

Ale czemu Ty masz jakieś pretensje do niej?
Przecież to jej koleżanki zabrały jej telefon.
Ona nic do typa nie pisała.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie to że trochę patologiczna ta dziewczyna i jej otoczenie, to bym w to szedł bo dziewczyna młoda czyli można ją jeszcze jakoś wychować.

Tylko trzeba by to odpowiednio rozegrać żeby poznać jaka jest prawda i uniknąć też upokorzenia oraz konwersji na beta-bankomat.

Mianowicie zrezygnowałbym z prób uzyskania seksu.

Dlaczego? Bo to jakaś dziwna sytuacja tutaj. Dziewczyna się nawet daje rozebrać a seksu nie chce.

Albo jest faktycznie jakimś jednorożcem i jest nieśmiała i dopiero się przełamuje, albo to jakieś testy (tresura) i jednocześnie robienie sobie dobrze (za pomocą gry wstęnej). I póki co wygląda to tak że ona dostaje grę wstępną (czyli przyjemność dla siebie) a seks blokuje.

No to jak dla mnie to trzeba by przestać w ogóle się o to starać. Niech wie że to idzie w parze. Nie ma jednego to i nie ma drugiego.

 

W dodatku jak kobieta widzi w facecie prawdziwego mężczyznę, to chce z nim uprawiać seks.

Więc zamiast się prosić to ja bym zadbał o to żeby mnie widziała jako bardziej stanowczego, bardziej męskiego, niedostępnego. Będącego mniej needy. I  jeszcze dobrze żeby zobaczyła konkurencję (że się podobam innym dziewczynom). Wtedy sama się zacznie prosić o seks.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkurencje to ona nawet w swojej matce widzi ?.

 

Kobita milf po 40 a przychodzi do mnie i normalnie mnie dotyka po plecach patrzy moje bicepsy tak.

 

Rano nawet raz się rozebralem i chodziłem w samych galotkach po domu to zrobiła mi zdj i wysłała każdej koleżance i każda jak mnie zobaczyła to takie zwarcie stykow i tylko sie gapily więc.

 

 

 

Wiecie co może i bym spróbował teraz pojechać i nic nie robic po prostu przytulać sie spędzić miło czas i tyle i zobaczyć czy coś sama zrobi ale jesli ona jest dziewica to sama nic nie zainicjuje.

Niestety.

 

A dla mnie jakoś staranie się o seks jest upokorzajace.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.01.2019 o 20:18, JoeBlue napisał:

Dziewica to inna bajka.

To co widzę jako plan to odpuścić aż poczuje trochę braku emocjonalno-fizycznego a potem, gdy okoliczności będą pasować, wylizać ją, wypalcować i wejść w środek zanim się opamięta i ostygnie.

To tyle z tego co wiem o logice wydarzeń jeśli chodzi o takie sytuacje.

Żadna dziewica, prawie żadna, nie rozłoży nóg świadomie i nie zaprosi do środka.

Kobiety ani wkrótce-kobiety tak nie funkcjonują.

To ma się zdarzyć "tak jakoś, samo z siebie".

Jeszcze lepiej jeśli "z miłości".

Nawet jak zostaną zerżnięte chcą wierzyć, że to zdarzyło się przypadkiem bo to daje im alibi niewinności.

Nie panowały nad sytuacją.

Teraz jak na to patrzę po latach to przyznam Ci rację. Trzeba być trochę bad boyem. 

 

14 godzin temu, Imbryk napisał:

Jeśli potrafisz to zbuduj ramę i zostań z nią parę miesięcy, a jak nie to lepiej odpuść bo będziesz tylko jej pieskiem czekającym na dopuszczenie (tak jak teraz).

Racja. Pytanie, jak bardzo Ty w nią jesteś zapatrzony @PatZz

 

6 godzin temu, PatZz napisał:

Potem jedna z koleżanek wzięła tel mojej i zaczęła do niego pisać ze niech przyjdzie bo ja chcę się z nim bic.

Co za patola. Znam chłopaków, którzy coś takie zrobili, ale dziewczyna? :huh:

 

6 godzin temu, PatZz napisał:

Późnej się położyłem i trochę trzezwialem to się nasluchalem o akcjach i one wgl się nie wstydzily rozmawiać o tym przy obcym gościu nwm taką renome jej chciały zrobić.

O jakich akcjach?

 

6 godzin temu, Ksanti napisał:

że to co przychodzi szybko jest zazwyczaj gówno warte. Aby naprawdę zarobić trzeba inwestować z głową przez lata

Masz racje, ale inwestowanie w związek z  kobietą to zawsze ryzyko.

 

6 godzin temu, Ksanti napisał:

No cóż jest po prostu frajerem. Ja nigdy za samice nie płacę. Są pewne triki aby to wyminąć.

 

Co miałeś na myśli?

 

5 godzin temu, imprudent_before_the_event napisał:

No to jak dla mnie to trzeba by przestać w ogóle się o to starać. Niech wie że to idzie w parze. Nie ma jednego to i nie ma drugiego.

Chyba, że typ jest mega zakochany... wtedy już po chłopie

 

4 godziny temu, PatZz napisał:

A dla mnie jakoś staranie się o seks jest upokorzajace.

 

Pojedź do niej na weekend i miej na nią wyjebane. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, PatZz napisał:

Rano nawet raz się rozebralem i chodziłem w samych galotkach po domu to zrobiła mi zdj i wysłała każdej koleżance i każda jak mnie zobaczyła to takie zwarcie stykow i tylko sie gapily więc.

Dla mnie to jakaś pato sytuacja, tak samo jak Twój styl pisania, czy Ty to czytasz co napiszesz??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, PatZz napisał:

dużo tutaj jest sprzecznych sygnałów

Jednak się zaangażowałeś, więc się zdecyduj. Inaczej będziesz się męczył, myślał, analizował zamiast zająć swoimi sprawami. 

 

Masz dwie opcje. Zrywasz z nią. Piszesz, że to koniec i odcinasz kontakt.

 

Lub bujasz sie dalej, czyli rozmawiasz z nią o swoich odczuciach na temat patologi w jej środowisku i jaki jest jej pomysł by się z od tego odciąć. Ona jest już mocno zwichrowana, ale może się pozbierać. Uważaj byś się nie stał kołem ratunkowy, czyli nie możesz się dla niej stać centrum wszechświata. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz tzn. że musisz dać jej znać czego od niej oczekujesz i ona musi pokazać, że to wdraża.

Z Twoich relacji wynika, że najbardziej przeszkadza Ci to, że ona pije za dużo i jest mocno związana ze środowiskiem patologicznym. Mówisz jej to i ona zmienia mieszkanie, koleżanki i przestaje pić wódę. Jednak oczekuje od Ciebie, że załatwisz jej lokum, zapełnisz czas i zapewnisz 100% rozrywki. Taka pułapka. To jest toksyczne. Co innego wsparcie i partnerstwo a co innego pasożytowanie i psychiczne zniewolenia.

 

PS1 zadaj sobie pytanie co chcesz obserwować skoro nie dałeś jej informacji czego nie tolerujesz? 

 

PS2 Zastanów się co z Towoja emocjonalnością jest nie tak skoro przyciągnąłeś do swojego życia dziewczynę z poważnymi problemami emocjonalnym? 

Edytowane przez Tim2049
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tim2049 napisał:

@PatZz tzn. że musisz dać jej znać czego od niej oczekujesz i ona musi pokazać, że to wdraża.

Z Twoich relacji wynika, że najbardziej przeszkadza Ci to, że ona pije za dużo i jest mocno związana ze środowiskiem patologicznym. Mówisz jej to i ona zmienia mieszkanie, koleżanki i przestaje pić wódę. Jednak oczekuje od Ciebie, że załatwisz jej lokum, zapełnisz czas i zapewnisz 100% rozrywki. Taka pułapka. To jest toksyczne. Co innego wsparcie i partnerstwo a co innego pasożytowanie i psychiczne zniewolenia.

 

PS1 zadaj sobie pytanie co chcesz obserwować skoro nie dałeś jej informacji czego nie tolerujesz? 

 

PS2 Zastanów się co z Towoja emocjonalnością jest nie tak skoro przyciągnąłeś do swojego życia dziewczynę z poważnymi problemami emocjonalnym? 

Dałem na głupie odzywki.

Raz powiedziała póki co się nie powtorzyło.

 

Jak mi się coś nie podoba to od razu zwracam uwagę.

Obserwuje czy się powtarza.

 

 

Jestem DDA. Więc nie wiem.

Może przeświadczenie, że chcę komuś pomóc. Chociaż z drugiej strony myślę że to przerobiłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PatZz napisał:

Dałem na głupie odzywki

Ja miałem na myśli takie zasadnicze dla Ciebie sprawy. Nie bądź małostowy, bo uzależnisz ja od swoich instrukcji. Ona ma prawo do własnego stylu życia, ale Ty nie musisz akceptować tego stylu. 

 

Jej styl życia to nie jej osobowość, ale styl życia wpływa na to jakie cechy się uwidaczniają. Spójrz z dystansu na nią i na swoje potrzeby. 

 

1 godzinę temu, PatZz napisał:

mi się coś nie podoba

Trochę zluzuj, bo może to nie są obiektywnie ważne rzeczy i lepiej dla własnej psychiki je zignorować. Nie jesteś jej trenerem tylko chłopakiem. 

 

1 godzinę temu, PatZz napisał:

Jestem DDA

Sam musisz pewne sprawy odkryć.

 

Pamiętaj jednak, że tej chęci "ratowania" czy zmieniania drugiej osoby bardzo trudno się pozbyć. Jest ryzyko, że podświadomie szukasz osób z określonymi problemami. Jak to zauważysz, to jest szansa że związek z kobietą nie będzie toksyczny. 

 

Pamiętaj, że możesz też mieć silniejsza niż przeciętna potrzebę kontrolowania drugiej osoby. Może to mieć formę zazdrości lub właśnie oceniania zwykłych czynności czy zachowań. 

 

PS jeśli moje uwagi są Ci pomocne to daj kciuka do komentarza. Będę miał info zwrotne... 

Edytowane przez Tim2049
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.01.2019 o 19:27, Tim2049 napisał:

 

Pamiętaj, że możesz też mieć silniejsza niż przeciętna potrzebę kontrolowania drugiej osoby. Może to mieć formę zazdrości lub właśnie oceniania zwykłych czynności czy zachowań. 

 

PS jeśli moje uwagi są Ci pomocne to daj kciuka do komentarza. Będę miał info zwrotne... 

Tak bardzo pomocne są.

 

Po części masz rację trochę mam potrzebę kontroli, jednak ja nikomu nigdy nic nie zabraniam chcesz wyjść z koleżankami, idz.

 

A tak niektóre odzywki są małe, ale jak mi się coś nie podoba lub jest trochę przeginki od razu zwracam uwagę ,że tak ma nie mówić.

 

Czyli co polecasz zrobić?

Bardzo mądrze piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PatZz napisał:

Czyli co polecasz zrobić?

Wyluzować z mniejszymi sprawami i zobaczyć czy w tych istotnych ona ma ochotę zmienić coś w swoim życiu. Sam związek uczuciowy prowadź jakby obok tego. Baw się, poznawać swoje reakcje i słabości. Wyciągaj wnioski, dorastaj ?

Tak jak pisałeś masz termin na podsumowanie, więc masz czas. A jak stwierdzisz, że to nie ma sensu, to kończysz odrazu. Krótko i bez tłumaczenia się dlaczego i bez dawania kolejnej szansy. 

4 godziny temu, PatZz napisał:

ja nikomu nigdy nic nie zabraniam 

Chodzi o to co czujesz w takim momencie. Rozumowo wiesz, że nie powinieneś zabraniać, ale czujesz taką lekką frustrację, że jednak mogła nie pójść. Z czasem to się kumuluje i masz pretensję niewiadomą o co. To jest agresja pasywna. Trudno to przepracować. 

Edytowane przez Tim2049
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tim2049 napisał:

 

 

Chodzi o to co czujesz w takim momencie. Rozumowo wiesz, że nie powinieneś zabraniać, ale czujesz taką lekką frustrację, że jednak mogła nie pójść. Z czasem to się kumuluje i masz pretensję niewiadomą o co. To jest agresja pasywna. Trudno to przepracować. 

Właśnie czasem tak mam.

 Chociaż ten problem się wziął bo musiałem szybko przejąć rolę ojca w domu.

Chłop po prostu wiecznie pijany i wszystko było na mojej głowie.

 

Mama ma rente ma jakieś tam choroby, ale do normalnej pracy nie pójdzie jej organizm nie wytrzymuje.

Jedynie co robi to swoje drobne prace kobiece wokół i w domu.

 

Wypracowalem sobie wzorzec, że jestem panem domu wszystko musi być po mojemu.

 

Jestem wychowany w wojskowej rodzinie jeśli mi się nie uda z moimi planami pewnie też pójdę do wojska.

 

Trochę ciężko to mi zmienić...

 

Tak, byłem.

W ciągu dnia było wszystko ok razem gotowaliśmy smiechy i jakiś film.

I poszedłem spać bo byłem zmęczony ona coś tam próbowała już się przymilać,ale działałem na chłodno z lekko ją olewajac.

Rano wstała i zrobiła mi śniadanie do łóżka.

Później wyszliśmy na miasto lodowisko i odebrać jej znajomą co razem mieszkają.

Wróciliśmy to zgasila światło i odpalila jakieś nastrojowe piosenki.

 

No i sama dała znak, że chce.

No i się zaczęło jednak przy próbie już zdjęcia z niej majtek powiedziała,że ona chce ,ale my się znamy troche ponad miesiąc czasu a zależy jej na mnie i nie chcę żeby to tak szybko poszło.

Widać , że była chętna jednak jakby biła się w środku sama z sobą.

Nie dziewice nigdy tak nie miały a mialem takie partnerki więc to zauważyłem.

Nwm czy mylnie ale zauważyłem.

No ale już było bliżej niż ostatnio, dużo bliżej.

 

Ogólnie obserwując jej zachowanie to myślę, że max 2 tyg i będzie seks.

Chociaż mogę się mylić też biorę taką opcje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, PatZz napisał:
5 godzin temu, Tim2049 napisał:

 

 

Chodzi o to co czujesz w takim momencie. Rozumowo wiesz, że nie powinieneś zabraniać, ale czujesz taką lekką frustrację, że jednak mogła nie pójść. Z czasem to się kumuluje i masz pretensję niewiadomą o co. To jest agresja pasywna. Trudno to przepracować. 

Właśnie czasem tak mam.

Wiem coś na ten temat. Lepiej to jakoś szybko ogarnąć...

28 minut temu, PatZz napisał:

Ogólnie obserwując jej zachowanie to myślę, że max 2 tyg i będzie seks.

Chociaż mogę się mylić też biorę taką opcje.

Nie zmieniaj koncepcji. Powodzenia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PatZz napisał:

nie chcę żeby to tak szybko poszło.

A jak ona traktuje Twoją przyjemność i Twoje ciało? Czujesz się porządny? 

Seks to nie wyścigi, więc jeśli budujecie intymność, to nie ma powodów do zmartwień. 

 

Twój ojciec żyje? Przebaczyłeś mu? 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tim2049 napisał:

A jak ona traktuje Twoją przyjemność i Twoje ciało? Czujesz się porządny? 

Seks to nie wyścigi, więc jeśli budujecie intymność, to nie ma powodów do zmartwień. 

 

Twój ojciec żyje? Przebaczyłeś mu? 

 

Jak ona traktuje hmm jestem dosyć dobrze zbudowany i pierwszy raz mnie widząc bez podkoszulki to bardzo się gapiła musiała się oswoić ze dotyka takie ciało.

Stąd to zdj jak sobie coś po kuchnii robiłem musiała się koleżankom pochwalić.

 

Oczywiście od samego początku szukała kontaktu, z spotkania na spotkanie jest go więcej, wręcz sama przychodzi się przytulić sama daję rękę jak idziemy po mieście.

Co to znaczy czy czuję się porządny?

Czy pożądany?

 

Tak, ojcu wybaczylem jakoś od 3 lat mam z nim lepszy kontakt nadal pije,ale mniej.

Wiem, jakie błędy popełnił i co go wpedzilo w alkoholizm.

Rozmawiałem z nim o tym.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.