Skocz do zawartości

Noworoczne przemyślenia


Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, baron Ungern von Sternberg napisał:

Niestety, ogarnia mnie przeczucie, że wszystko się już skończyło i w zasadzie nie powinienem już liczyć, że uda mi się jakoś zabłysnąć - młodzieńcze marzenia rozbiły się na mieliźnie życia.

Oj czekaj jeszcze się zdziwisz. Każdy, kto przekroczył 30-tkę zaczyna dokonywać wstępnych analiz, tego gdzie jest i co osiągnął. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.01.2019 o 06:53, baron Ungern von Sternberg napisał:

Czy po trzydziestce można coś jeszcze osiągnąć?

Aha jeszcze tak mi się przypomniało patrząc na to pytanie: w necie znajdziesz mnóstwo rzeczy motywacyjnych, typu lista ludzi, którzy zostali milionerami po 50-tce i takie tam. Przykładem jest tu założyciel KFC, który zrobił to bodajże na emeryturze.

 

Ale polecam Ci kupić sobie jakikolwiek numer Forbesa i poczytać losowo historie przedsiębiorców, z czym się borykają i w jakim wieku co robili. O, w styczniu chyba wyjdzie numer listą 100 najbogatszych Polaków, fajnie jest poczytać ich historie. Nie chodzi mi teraz o ich majątki (ch*j mnie interesują liczby- czy mają 16mld czy 100 mln i jak je zdobyli), chodzi o ich styl myślenia, historie jakie opowiadają, życiowe przygody, przeszkody, dylematy, decyzje. Na jednej liście masz młodziaków i dziadków.

 

Przypatrz się ich krótkim historiom i sprawdź czy mozna coś osiągnąć po 30-tce. Powtarzam! Nie chodzi o kasę! O sposób myślenia i działania! Obejrzyj życiorysy 100 ludzi, może uśrednisz sobie opinię.

Edytowane przez Imbryk
Polaków wielką literą!!!
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, arachill napisał:

Marek w jednej z audycji mówił, że mężczyzna dojrzewa po 33 roku życia.

Jak każdy hobbit.

 

Też jestem na takim rozdrożu (33L), w zasadzie szukam co chciałbym robić. 

To jest idealny wiek dla faceta,  żeby się rozwijać - ma się już trochę rozumu, doświadczenia, a organizm jeszcze na chodzie ;)

Wiem jedno muszę zacząć dbać o siebie, robię też kursy.

 

Tak jak koledzy polecam wyjazdy.

 

Mój kuzyn wiek 47 lat, ostatnio stwierdził, że też szuka wyzwania, chciałby robić coś nowego i jakoś wiek mu nie przeszkadza.

 

Ja jestem strasznym malkontentem, widzę że nie można dołować, trzeba nastawiać się pozytywnie.!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.01.2019 o 10:41, Krugerrand napisał:

@baron Ungern von Sternberg Podobno apogeum mozliwości człowiek osiąga około 40 roku życia,

 

Kpisz ;s

 

Mi się raczej zaczął zjazd.

Po prawdzie w stylu dawnego pociągu do autodestrukcji a może po prostu już mi tak wszystko jebie.

Nawet pamiętam punkt zwrotny, od którego to się zaczęło. Jak zwykle idiotyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Johny_B napisał:

Mój kuzyn wiek 47 lat, ostatnio stwierdził, że też szuka wyzwania, chciałby robić coś nowego i jakoś wiek mu nie przeszkadza.

 

Jestem w podobnym przedziale, wiek Mesjasza już dawno za mną, Mimo to czuję się coraz lepiej, widzę że lata doświadczeń i obserwacji zaczynają procentować.

Patrząc wstecz to moje dzieciństwo było nie za bardzo, młodość raczej ciulowa, ale ostatnie lata (wiek średni) okazały się całkiem niezłe - w dużym stopniu dzięki Markowi i Forum. A jak patrzę na lata co przede mną, czuję że moja starość to dopiero będzie dżolerska! :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.