Skocz do zawartości

Zazdrość na widok byłej


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, fotografzpolski69 napisał:

 

Moim NAJWIĘKSZYM problemem jest właśnie... poznawanie kobiet. To naprawdę nie jest takie proste podejść, zagadać (chuj wie o czym) i doprowadzić do tego i tamtego.

Wiem i chciałbym właśnie, zeby mnie zobaczyła. Na razie pozosostaje... wstawiać foty samemu, które na pewno widzi. Baa, nie bez powodu dała to na insta, a nie fb, gdzie jest bloknięta.

 

Ile byliśmy? heheh, 4 msc. Tak! A wydarzyło się wiele. 

 

Tak jak mówicie, ona potrzebuje atencji, dowartościować się  jaka jest oh i ah. Cóż, w seksie była słaba, ale.... podatna na sugestię. :P

 

Problem w tym, że wtedy byłem białym rycerzem. Od momentu wejścia na to forum może nastawienie do kobiet się przestawiło i wiem teraz, jak działają. Czemu wtedy taki nie byłem? Eh...

 

Nie mam nic do przepracowania już. 

 

Mam kasę i co z tego? Trzymam na koncie i się kurzy, a mieszkam jeszcze z rodzicami.

 

Divy? Byłem, raz. To nie dla mnie. Nie ma tej satysfakcji, że jakąś uwiodłeś i Ci dała sama dupki. 

 

Naprawdę myślicie, że jak przez rok nie poznałem kobiety, to tak nagle poznam teraz? Odpowiedź brzmi NIE. 

 

Dla mnie to jest jakaś kara od Boga... samotność i brak kobiet (nawet do seksu) 

 

Popracuj nad wiarą we własne możliwości bo z takim podejściem to z 4 miesięcznego związku będziesz się leczył ze 4 lata. A co by było gdybyś byl bys z nią z 4 lata właśnie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Wolverine1993 napisał:

 

Popracuj nad wiarą we własne możliwości bo z takim podejściem to z 4 miesięcznego związku będziesz się leczył ze 4 lata. A co by było gdybyś byl bys z nią z 4 lata właśnie? 

Skakałbym z mostu zapewne. Chyba, ze trafiłbym na to forum, wtedy myslę, że rok bym pocierpiał.

 

Nawet nie mam pomysłu jak zarwać do laski, ba, nawet nie widzę żadnej chętnej do poznania. W pracy? Chyba się nie liczy, zresztą sama ukraina. :/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, fotografzpolski69 napisał:

Skakałbym z mostu zapewne. Chyba, ze trafiłbym na to forum, wtedy myslę, że rok bym pocierpiał.

 

Nawet nie mam pomysłu jak zarwać do laski, ba, nawet nie widzę żadnej chętnej do poznania. W pracy? Chyba się nie liczy, zresztą sama ukraina. ?

Jakimś rozwiązaniem są portale randkowe (tinder) bądź właśnie insta. W większych miastach (np. Krakowie)  jest tam sporo fajnych ale i pojebanych lasek. Mam/miałem podobny problem co Ty tylko związek był z dłuższym stażem. Bardzo pomaga zwykła rozmowa o pierdołach z dziewczynami. Niestety metoda prób i błędów da ci jakieś możliwości z kobietami, poza tym Uwiodłeś tamtą?  uwiedziesz i kolejną ;) 

Edytowane przez inferno9669
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, inferno9669 napisał:

Jakimś rozwiązaniem są portale randkowe (tinder) bądź właśnie insta. W większych miastach (np. Krakowie)  jest tam sporo fajnych ale i pojebanych lasek. Mam/miałem podobny problem co Ty tylko związek był z dłuższym stażem. Bardzo pomaga zwykła rozmowa o pierdołach z dziewczynami. Niestety metoda prób i błędów da ci jakieś możliwości z kobietami, poza tym Uwiodłeś tamtą?  uwiedziesz i kolejną ;) 

Moim zdaniem nie warto podrzucać Bratu pomysłu na tego typu portale. Jeśli jest sfrustrowany brakiem poznawania nowych kobiet to tego typu portale jeszcze bardziej go dobiją, "sponiewierają". Mówię to w oparciu o samego siebie. I zgodzę się z tym co Bracia piszą o lekarstwie w postaci innej kobiety. W momencie, kiedy miałem opcję (akurat rozstawałem się z kobietą) nie było mi w żaden sposób źle, smutno. Natomiast ta opcja nie wypaliła, nowych nie było i zaczęły się jazdy emocjonalne, dołki i tym podobne emocje/stany. Będzie dobrze Brachu! Prędzej czy później poznasz kogoś więc się nie łam i póki co pielęgnuj samego siebie, rozwój ponad wszystko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, fotografzpolski69 napisał:

Dla mnie to jest jakaś kara od Boga... samotność i brak kobiet (nawet do seksu)  

 Tkwisz w marazmie i zamiast coś zrobić klasycznie użalasz się nad soba.

 

Pisałeś, że wiesz czego Ci brakowało w relacji z kobietą, ale może to nieprawda. Może jednak jesteś po prostu dla kobiet tzw. pasztetem i trzeba iść na siłkę więcej, zwiększyć swoją pozycję społeczną, zamiast kisić kasę na koncie kupić księżniczce diamentową kolię, wyjść do ludzi, iść do klubu, na wódę/soczek z kolegami, jak nie masz kolegów to idź ich poznaj. Jak fapiesz to przestań, jedź do Tajlandii na skośne, albo kup dobry garniak i idź rozwalić hajs do kasyna, zabaw sie, zaraz będziesz miał jakąś atencjuszkę do rimmingu jak zaczniesz rozpieprzać mońce.

Może księżniczka z insta po prostu prawidłowo stwierdziła, ze szkoda czasu na bycie z nudziarzem więc czas to zmienić.

...I wtedy nagle może okaząc się, że do robienia CZEGOKOLWIEK kobiety nie są wcale tak potrzebne jak sądzisz i zostaniesz uzdrowiony :)

 

2 godziny temu, fotografzpolski69 napisał:

Pracuję ile się da, rozwijam się i co?

Jest takie angielskie przysłowie - all work and no play makes Jack a dull boy. Dodatkowo skupiasz się na gadach kopalnych z przeszłości. Stanie w miejscu to nie rozwój, ale stagnacja. Angole mają jednak fajne rady na to:
spice up your life!

Edytowane przez Exar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mr. X napisał:

Moim zdaniem nie warto podrzucać Bratu pomysłu na tego typu portale. Jeśli jest sfrustrowany brakiem poznawania nowych kobiet to tego typu portale jeszcze bardziej go dobiją, "sponiewierają". Mówię to w oparciu o samego siebie. I zgodzę się z tym co Bracia piszą o lekarstwie w postaci innej kobiety. W momencie, kiedy miałem opcję (akurat rozstawałem się z kobietą) nie było mi w żaden sposób źle, smutno. Natomiast ta opcja nie wypaliła, nowych nie było i zaczęły się jazdy emocjonalne, dołki i tym podobne emocje/stany. Będzie dobrze Brachu! Prędzej czy później poznasz kogoś więc się nie łam i póki co pielęgnuj samego siebie, rozwój ponad wszystko.

Nie bracie, nie poznam, bo słysze to od roku, od rozstania: jestes fajny facet, poznasz kogos, ona byla tylko rozgrzewka. I co? I dupa! Co z tego, ze jakies typiary siedza mi na insta, jak sa zajete...

 

Zarabianie kasy dla mnie to pryszcz, Boziu, jak ja bym chcial chociaz, zeby czesc tej mocy zarabiania przeszla na kobiety.... pieniadze szczescia nie daja i to jest prawda. Smutna. 

Znam na tyle siebie, ze nawet seks z jakas obca laska dalby mi na troche zapomniej o niej. Ale takich lasek brak

 

Sorry za brak polskich liter.

2 minuty temu, Exar napisał:

 Tkwisz w marazmie i zamiast coś zrobić klasycznie użalasz się nad soba.

 

Pisałeś, że wiesz czego Ci brakowało w relacji z kobietą, ale może to nieprawda. Może jednak jesteś po prostu dla kobiet tzw. pasztetem i trzeba iść na siłkę więcej, zwiększyć swoją pozycję społeczną, zamiast kisić kasę na koncie kupić księżniczce diamentową kolię, wyjść do ludzi, iść do klubu, na wódę/soczek z kolegami, jak nie masz kolegów to idź ich poznaj. Jak fapiesz to przestań, jedź do Tajlandii na skośne, albo kup dobry garniak i idź rozwalić hajs do kasyna, zabaw sie, zaraz będziesz miał jakąś atencjuszkę do rimmingu jak zaczniesz rozpieprzać mońce.

Może księżniczka z insta po prostu prawidłowo stwierdziła, ze szkoda czasu na bycie z nudziarzem więc czas to zmień. I nagle może okaząc się, że do robienia CZEGOKOLWIEK kobiety nie są wcale tak potrzebne jak sądzisz.

Bo nie sa. Mi kobieta aktualnie jest potrzebna do 2 rzeczy. Dzieki za wylanie kubla zimnej wody i zdolowanie. Coz, pasztetem nie jestem, jestem chudy (72 kg 185 cm), ale tego tak nie pokazuje. Fapie codziennie i nie zamierzam zaprzestac dawac sobie tej przyjemnosci. Seksu nie mialem od maja, lacznie 6 razy go uprawialem. Nudziarzem... po kilkunastu spotkaniach nudziarz? No coz. Okay

2 minuty temu, Exar napisał:

Jest takie angielskie przysłowie - all work and no play makes Jack a dull boy. Dodatkowo skupiasz się na gadach kopalnych z przeszłości. Stanie w miejscu to nie rozwój ale stagnacja. Angole mają jednak fajne rady na to - spice up your life!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, fotografzpolski69 napisał:

Dzieki za wylanie kubla zimnej wody i zdolowanie. Coz, pasztetem nie jestem, jestem chudy (72 kg 185 cm), ale tego tak nie pokazuje. Fapie codziennie

Proszę! :)

Kubeł tak - to był cel, zdołowanie - nie, ale skłonienie do działania i zmiany!

Na początek zainteresuj sie no-fapem. Na forum są tematy. Na 95% to jest właśnie to, co Cię kompulsywnie sciąga w dół, w marazm.

Edytowane przez Exar
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze jeśli nie zamierzasz zakończyć romansu z Renatą Rączkowską to chociaż to ogranicz. Pomoże Ci to w znacznym stopniu panować nad popędem seksualnym. Po drugie ochłoń i nie wmawiaj sobie, że nikogo nie poznasz, trochę więcej docenienia siebie oraz uszanowania, a mniej słów autodestrukcyjnych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mr. X napisał:

Po pierwsze jeśli nie zamierzasz zakończyć romansu z Renatą Rączkowską to chociaż to ogranicz. Pomoże Ci to w znacznym stopniu panować nad popędem seksualnym. Po drugie ochłoń i nie wmawiaj sobie, że nikogo nie poznasz, trochę więcej docenienia siebie oraz uszanowania, a mniej słów autodestrukcyjnych.

Gdybym miał regularny seks, fapowanie odlozylbym nawet teraz. Niestety musze jakos sprawic sobie przyjemnosc chociaz w ten sposob

 

Mialem w 2019 byc pozytywnie nastawiony, ale juz widze, ze tak nie bedzie. I tak nie poznam nikogo bo widocznie jestem nudny. Trudno. Sepuku zawsze mozna zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fotografzpolski69 napisał:

Gdybym miał regularny seks, fapowanie odlozylbym nawet teraz. Niestety musze jakos sprawic sobie przyjemnosc chociaz w ten sposob

 

Mialem w 2019 byc pozytywnie nastawiony, ale juz widze, ze tak nie bedzie. I tak nie poznam nikogo bo widocznie jestem nudny. Trudno. Sepuku zawsze mozna zrobic

Na Seppuku zawsze czas, póki co staraj się brać z życia jak najwięcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, fotografzpolski69 said:

pieniadze szczescia nie daja i to jest prawda. Smutna. 

Kobiety podobno też nie :) Ty jesteś tego przykładem, szczęście trwało 4mc a z bólu zwijasz się rok.

 

Jak masz tak długo źle samopoczucie to idź po pomoc do specjalisty. A potem polecam wziąć się za zmianę wizerunku fizycznego, na to teraz laski najbardziej lecą niestety.

 

To jakie wyobrażenie masz o kobietach w głowie to wyobrażenie mylne bo taki obraz stworzyła twoja ex. Na tym właśnie polega czerwona pigułka, że zaczyna się dostrzegać prawdziwe myślenie kobiet i wykorzystywanie tego pod swoje potrzeby. One to robią od zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fotografzpolski69 napisał:

Divy? Byłem, raz. To nie dla mnie. Nie ma tej satysfakcji, że jakąś uwiodłeś i Ci dała sama dupki. 

Jestem zdania, że facet który rozumie myślenie i zachowanie kobiet nie patrzy na divy tak jak TY. Powód jest prosty. Taki facet nie podnieca się, że uwiódł laskę, bo wie, że uwiódł ją naciskając odpowiednie guziczki. Zwykły, totalny schemat i babskie prymitywne 'czucie miłości'. Tu się naprawdę nie ma czym podniecać.

Miałem jakiś czas temu mały 'romans' z laską, nawet chciała się spotkać, dość ładna. Rozmawialiśmy o psychologii, typach MBTI, dziewczyna nie taka głupia. A w czym był problem? Ano w tym, że ja nie widzę w tym nic podniecającego. Ja się jej 'spodobałem' bo wydawałem jej się logiczny, zimny i krytyczny (stawiający ją do pionu). Ok, ale to są wszystko te same schematy, przecież wszyscy je znamy, ona Cię nie 'kocha', ona wielkie gówno do Ciebie czuje tak naprawdę. Po prostu interesuje ją tylko jej dupa i jej przyjemność i tak długo jak taki się wydajesz - tak ona 'coś czuje'. A spróbuj mieć jakąś słabość - 'nie wiem co czuję...'. Dlatego właśnie nie widzę wielkiej podniety w tym.

 

Tak samo, im masz więcej lat, tym bardziej też będzie ciężej laskę uwieść, bo zwyczajnie nie będzie już młody i przystojny, no chyba, że uwieść 30+latkę, ale takie stare kobiety mnie nie interesują. Dlatego czym się tu podniecać, jak to niezależne od Ciebie? Nie lubię być zależny, dlatego UWIELBIAM DIVY. 

A Ty mam wrażenie, że trafiłeś na typowy burdel gdzie diva daje Ci 10-15 min, spuść się i won. Ja mam cichodajki które dają godzinny seks, atmosferę GFE, uśmiechy. I chuj z tego, że to trochę udawane- trochę tak, a trochę nie, bo i diva nie lubi drętwej godziny, więc zawsze to można o czymś pogadać, zażartować - jak Cię już takowa zna z paru spotkań to jest inaczej.

 

Mnie po prostu NIE BAWI UDAWANIE. Dlatego nie chce mi się 'zdobywać' miesiącami jakiejś pustej karyny i wciskać tych samych przycisków które trzeba wcisnąć.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, jaromir napisał:

Jestem zdania, że facet który rozumie myślenie i zachowanie kobiet nie patrzy na divy tak jak TY. Powód jest prosty. Taki facet nie podnieca się, że uwiódł laskę, bo wie, że uwiódł ją naciskając odpowiednie guziczki. Zwykły, totalny schemat i babskie prymitywne 'czucie miłości'. Tu się naprawdę nie ma czym podniecać.

Miałem jakiś czas temu mały 'romans' z laską, nawet chciała się spotkać, dość ładna. Rozmawialiśmy o psychologii, typach MBTI, dziewczyna nie taka głupia. A w czym był problem? Ano w tym, że ja nie widzę w tym nic podniecającego. Ja się jej 'spodobałem' bo wydawałem jej się logiczny, zimny i krytyczny (stawiający ją do pionu). Ok, ale to są wszystko te same schematy, przecież wszyscy je znamy, ona Cię nie 'kocha', ona wielkie gówno do Ciebie czuje tak naprawdę. Po prostu interesuje ją tylko jej dupa i jej przyjemność i tak długo jak taki się wydajesz - tak ona 'coś czuje'. A spróbuj mieć jakąś słabość - 'nie wiem co czuję...'. Dlatego właśnie nie widzę wielkiej podniety w tym.

Z całym szacunkiem, ale DIVA nigdy nie będzie dawała takiego ładunku emocji jaki daje upolowanie i zaciągnięcie do łóżka kobiety. W życiu zawsze jest tak, że to co zdobywa się łatwo z automatu zostaje przez nas nieszanowane i nie daje nam tyle frajdy. ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mr. X napisał:

Z całym szacunkiem, ale DIVA nigdy nie będzie dawała takiego ładunku emocji jaki daje upolowanie i zaciągnięcie do łóżka kobiety. 

Nie no, Ty jesteś jebnięty. Napisałem cały elaborat czemu to upolowanie nie daje emocji, a Ty piszesz, że... ŻE DAJE. I chuj. Bez argumentów. Albo jesteś pierdolnięty, albo jesteś babą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, jaromir said:

Nie no, Ty jesteś jebnięty. Napisałem cały elaborat czemu to upolowanie nie daje emocji, a Ty piszesz, że... ŻE DAJE. I chuj. Bez argumentów. Albo jesteś pierdolnięty, albo jesteś babą.

Ty tak nie kozacz Arch, i gęby sobie ludźmi nie wycieraj profesorze od kurwidołków po 150 -200 zł za godzinę. Łazisz po burdelach, bo nic wyrwać nie umiesz, i taka jest prawda. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, AR2DI2 napisał:

Ty tak nie kozacz Arch, i gęby sobie ludźmi nie wycieraj profesorze od kurwidołków po 150 -200 zł za godzinę. Łazisz po burdelach, bo nic wyrwać nie umiesz, i taka jest prawda. 

Mnie interesuje albo stały długoletni związek jaki miałem ostatnio (bo daje dużo seksu i bliskość, przytulanie co też jest czasem miłe) albo seks TU I TERAZ, kiedy JA CHCĘ. Nie lubię zdobywać Panny miesiącami i udawać, to nudne i tragiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest żadna kara od Boga...ja też byłem białym rycerzem i nie poznawałem kobiet. Teraz jest inaczej. Jesteś dla siebie zbyt surowy, nie musisz się sam sabotować w ten sposób. Spokojnie, daj sobie czas na to. Rób z tego zabawę a nie przymus, wiem, że to trudne, bo bedziesz wychodził ze swojej strefy konfortu a jak dostaniesz od laski zlewkę, to potraktuj to jako rozwój w tym kierunku, bo to jest normalne. Wiesz ile ja dostałem zlewek? Bauhaha! Co z tego? Mozesz sobie pooglądać na YT. " Frywolny" . To powinno Ci trochę pomóc, ale i tak wszystko zależy tylko od Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fotografzpolski69 napisał:

odpuściłem temat, wyleczyłem się z niej, albo i nie?

Oboje wiemy, że nie wyleczyłeś się. Wyleczenie się jest wtedy gdy właśnie gdy nawet zobaczysz zdjęcie byłej, masz tak wyjebane na te jej zdjęcie jakbyś zobaczył zwykłą randomową laskę - da się dojśc do takiego poziomu.

Ja od siebie dodam, że ważny w tym wszystkim jest czas. Daj przez siebie przelecieć całemu żalowi, złości etc. wszystkie negatywne uczucia niech przez Ciebie przelecą, nie blokuj ich w sobie, to też jest potrzebne.

 

2 godziny temu, fotografzpolski69 napisał:

Dla mnie to jest jakaś kara od Boga... samotność i brak kobiet (nawet do seksu) 

To już w ogóle bzdury-nie kładź sobie takich myśli do głowy. Nie masz koleżanek? Nie masz kolegów? Wyjdź gdzieś z nimi, na piwo, coś zjeść... jakis mecz? Cokolwiek. Nie zaraz po to, by poznać miłość swojego życia a oderwać myśli od myślenia o byłej i zbudowanie sobie innych wspomnień. Wspomnień w których Twojej byłej nie ma od dawna.

 

Reasumując: czas, praca u podstaw nad zasobami (o tym pisali inni), pozwolenie by negatywne uczucia przez Ciebie przeszły a potem wyjścia do ludzi i budowa niezależnych wspomnień. A inne laski? Nic na siłę-przyjdzie i na to czas...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, misUszatek said:

Po prostu nie zaglądaj na jej media społecznościowe. Nie kontaktuj się. Nie jest to metoda, która Ci pomoże tak, że Ci szybko przejdzie ale jest to jedna z lepszych. Jak widzisz nic z tego dobrego nie przychodzi. Jak Cie najdzie ochota to mechanicznie odłóż telefon i zastanów się co Ci z tego będziesz miał - nic poza niemiłymi odczuciami.

Dobrze pisze, ja swoją byłą zobaczyłem po 20 latach i prawie jej nie poznałem. Jak wcześniej mi nie opadał tak w tamtym momencie nawet mi nie drgnął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.