Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Po prostu upośledzenia przybierają różne formy. O ile te fizyczne nie są jeszcze tak społecznie szkodliwe, to te mentalne, ograniczające postrzeganie rzeczywistości, już jak najbardziej. Gdyby tej aktywistce zależało na "walce z przemocą", to ograniczanie się tylko do tej, dotyczącej kobiet, świadczy o czymś zupełnie innym.

Cyniczne wykorzystanie "fali", do celów, których ta kobieta w najmniejszym stopniu nie rozumie, jednak podpinając się pod to, ugrywa coś dla siebie.

 

p.s. a gdzie jest tag #niedlaprzemocywobecmężczyzn? #niedlaprzemocykobietwobecdzieci?

Nigdzie, bo nie o przemoc jako taką tu idzie. 

A panie są przecież takie silne i niezależne, to jakim cudem niby są ofiarami?

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemoc może być fizyczna jak i psychiczna.

 

Można bardzo uogólnić i napisać, że mężczyźni biją a kobiety znęcają się psychicznie. Ciekawe czy są jakieś statystyki mówiące ile danej przemocy jest. Bez statystyk strzelam, że bijących mężczyzn jest 2% a znęcających się psychicznie kobiet 98%. Ale moim zdrowiem psychicznym nikt się nie przejmuje, mało kogo obchodzi ile się wycierpiałem przez te lata małżeństwa. W końcu facet nie może cierpieć bo będzie pizdą.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do pani Ostaszewskiej: czy będąc w związku z panem Michalem Englertem ile razy pani poddała swojego partnera przemocy psychicznej kupcząć tylkiem, wymuszając coś krzykiem awanturami czy cichymi dniami i jak często wobec pana Michala stosuje pani fochy? Czy zdażyło się pani chociaż raz w czasie domowej kłótni podnieść rękę na swojego partnera?

Posiada pani także dwojkę dzieci: Franciszka oraz Janinę i chciałbym się dowiedzieć ile razy w ciągu swojego bycia "madką-polką" zastosowała pani w procesie wychowawczym przemoc fizyczną lub psychiczną w postaci np. klapsa albo kary i jak często zdażyło się pani podnieść głos na nie?

 

Jest pani także znana ze swojego zaangażowania w różnego typu społeczne akcje jak np. czarne marsze czy obronę karpia (nota bene jesteśmy tuż po świętach) i jest pani, jak sama twierdzi, zwolenniczką aborcji. Chciałbym się dowiedzieć pani Maju jak pani zamierza wytłumaczyć swoje zaangażowanie wobec ruchu proaborcyjnego swoim dzieciom jak dorosną i jak im pani zamierza wytłumaczyć to?

 

Image result for maja ostaszewska memy

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat przemoc fizyczną inicjują głównie kobiety. Nie ma w tym nic zaskakującego. Faceci od dziecka są tresowani "NIGDY NIE UDERZYSZ KOBIETY", "KTO BIJE KOBIETY PRZESTAJE BYĆ MĘŻCZYZNĄ" itd. natomiast dziewczyny od dziecka widzą w serialach jak laski biją gości, leją plaskaczami, w kreskówkach za byle co. No i przecież one są "emocjonalne" i więcej się kobietom wybacza. Facet wiadomo - "musi nad sobą panować" itd. Jak wygląda takie "programowanie" to polecam zobaczyć tutaj (scenka od 2:10) 

 

 

49013318_371469976733022_560406073927165

Edytowane przez KurtStudent
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem to wczoraj jak wrzuciła to jakaś znajoma i te komentarze pod zdjęciem.. naprawdę, chciałem to skomentować ale po szybkim przemyśleniu sprawy stwierdziłem, że to nie ma sensu.

 

Ta pani wcześniej również wzburzona udostępniła materiał o złym ojcu, który zabił siebie i córkę a na moje wspomnienie o zdradzie żony, która poszła w tango poszedł stek bluzgów.

 

Cóż.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale tacy ludzie, "celebryci" i inne gwiazdy żyją w jakiejś bańce, kompletnie odrealnieni od rzeczywistości, gdzie większość problemów zwykłych ludzi jest im obca, a przez to ich poglądy są wyjątkowo spaczone. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie osoby, z racji "sukcesu", są jakimś wyznacznikiem, a czasem wręcz wzorem i wyrocznią dla wielu ludzi i tylko piorą im mózgi, a dzisiejsze społeczeństwo, podatne na takie manipulacje łyka, jak pelikany te durnoty.

Kilka aktorek, czy celebrytek doda posta na fejsie o przemocy wobec kobiet i już kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt tysięcy pań przeczyta takie gówno niepoparte żadnymi statystykami i dowodami, ale to nie przeszkadza im później w chodzeniu i pierdoleniu na około o tym.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej kobiety to nie będę się wypowiadał bo nie zgłębiałem tematu, w czym bierze udział i w jaki sposób. Natomiast co do samej akcji to nie wiem czy jest taka bezzasadna, ale raczej powinna mieć inny wydźwięk, typu STOP RELACJOM Z TOKSYCZNĄ OSOBĄ.

 

Przemoc wobec kobiet istnieje, tak samo jak wobec mężczyzn i dzieci. Rozwaliła mnie ostatnio sytuacja mojej bardzo dobrej znajomej od czasów liceum. Pominę dużą część całej tej historii, bo dużo by pisać. Była z facetem, wszystko było ok, jakieś sprzeczki, zaszła w ciąże, wzięli ślub i się zaczęło. Przystawianie noża do gardła, grożenie, bicie (w brzuch w czasie ciąży np), wyzywanie, po porodzie wyrzucanie nagą na mróz, trzymanie za nogi na balkonie, zepchnięcie ze schodów gdzie kroczem uderzyła w stół i musiała mieć zszywane krocze. Nikomu nie mówiła nic, czuła taką presję ze strony oprawcy że uważała nawet że to jej wina wszystko, nigdy nie wiedziała co się wieczorem wydarzy. Alkohol oczywiście często u niego gościł. Odwiedzałem ją dwa razy do roku i nic nie byłem w stanie stwierdzić że jest coś nie tak. Dopiero jak znalazła siłę by to przerwać, wszystko opowiedziała, byłem w szoku długi czas. 

 

Ona oczywiście jak to kobieta miała swoje za plecami, ale nic nie usprawiedliwia takiego zachowania jednej osoby wobec drugiej.

Edytowane przez Taboo
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Zawsze mnie zastanawia, czy te wszystkie "gwiazdki" wierzą ślepo tym durnym ideom, podążając głupio za nimi i są marionetkami w czyichś dużo mocniejszych rękach, czy też może wiedzą, co się świeci, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi i świadomie współpracują z "górą" za tony $. 

 

 Wydaje mi się, że jednak 95% przypadków to ta pierwsza opcja, ale jak jest naprawdę?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.01.2019 o 08:45, Rnext napisał:

Raczej bym uderzał w kierunku smutnych portretów facetów z hasłem typu: "Przemocy psychicznej nie widać. Wszystko w porządku". 

Smutni to za mało, odbiór: co za przegrywy, zasłużyli, bo są ciapami. W domyśle czai się dodatkowy paradoks, jakby skapiszonowali make up swojej "lepszej połowie" smutni by nie byli.

 

Musi byc coś mocniejszego, np. widok paru facetów wiszących na kablach, albo krawatach w kuchniach i łazienkach. Hasło w stylu

"Przemocy psychicznej ze strony kobiet nie widać na codzień. Widać tylko efekt końcowy".

Edytowane przez Exar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/4/2019 at 10:16 AM, blck.shp said:

Niestety, ale tacy ludzie, "celebryci" i inne gwiazdy żyją w jakiejś bańce, kompletnie odrealnieni od rzeczywistości,

To normalne hajc się zgadza, ego rośnie... i zaczyna się „lewe” myslenie tzw oderwanie czy wspomniana bańka mydlana. Jak jest bieda to prawa strona dochodzi do głosu. Gigantyczny skrót myślowy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.