Skocz do zawartości

Rimming, lizanie odbytu.


ZamaskowanyKarmazyn

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, andrzej2 napisał:

nauczenie się tego rodzaju orgazmów, sprawiło, że nabrałem takiej świadomości swojego ciała, że jestem w stanie doprowadzić się do orgazmu tylko za pomocą odpowiednich myśli i techniki oddechowej, bez stymulacji zewnętrznej.

Ale masz "suchy orgazm" czy wytrysk nasienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mortyy napisał:

@XYZ Kiedyś majster na budowie powiedział mi, że w życiu najpiękniejsze są dwie chwile - początek srania i koniec jeb*nia. 

Zapewne był to człowiek juz doświadczony w temacie kobiet i wiedział, że radość życia schowana jest w zaciszu dupy i na końcu członka ;)

 

 

Dodam do tematu, że pies liże se jaja, bo może i każdy z nas se by lizał gdyby mógł. Antyszczepionkowcom, przeciwnikom sztuki władania językiem i fanom chodzenia w klapkach z plastiku na publicznym basenie powiem, że mój śmietnikowy kot liże sobie odbyt po każdym sraniu i żyje, po drzewach łazi i z życia korzysta - to zwykła suka jest, daje wszystkim, nawet zającom.

 

Lizanie dupy brzmi kloacznie dziwnie - głośno bym się tym nie chwalił przy rodzinnym obiedzie z dziadkami, chyba że pierwsi zaczną... No ale jak tu się nie pochwalić taką radością z innymi...

 

To nie z każdą i nie dla każdego. A dla tematycznych prawiczków sugeruję odszukanie tantrycznej divy co to potrafi masaż prostaty zrobić w atmosferze eterycznego orientu przepełnionego subtelnym dotykiem w towarzystwie właściwej muzyki... To jest moment, w którym mężczyzna zaczyna rozumieć, że do potężnej ejakulacji nie jest potrzebne potężne szarpanie freda... wręcz jest zbędne...

 

Granice są tam, gdzie je sobie wyznaczymy.

Konsekwencje są tam gdzie nie ma wiedzy i przygotowania.

Efekty są tam, gdzie ich się spodziewamy.

 

? czytając wątek nasuwa mi się pytanie: dlaczego mężczyzna nie chce aby kobieta wylizała mu dupę? Dlaczego sam tego nie robi swojej samicy?

 

Odpowiedzi z zakresu mikrobiologii są zbędne. Interesują mnie tylko behawioryzmy...

Edytowane przez XYZ
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, michau napisał:

W chwili rozpoczynania tego wątku przechodziłem z aktywnego rimmingu do aktywnego anala.

Przypadeg?

Twój wpis, w połączeniu z twoim awatarem po prostu niszczy.

@Brat Jan Obowiązkwowo, chciałbyś żeby twoja samica miała futro przy odbycie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Brat Jan napisał:

Bracia, depilujecie lub golicie swój tyłek przed tą zabawą?

Nie ?

 

47 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Twój wpis, w połączeniu z twoim awatarem po prostu niszczy.

Swego czasu rozmyślałem o powodach wstawienia takich a nie innych awatarów. Leszcz wstawia zdjęcie kulturysty, nieuk naukowca (przykłady z dupy - chodzi o ideę) - a ja Hugh. Część z nas ma alter ego wpasowane w porter, albo portret w alter ego ? Alter ego w tym kontekście to ktoś, kim chcę być. 

Ja magazynu dla panów nie mam chęci prowadzić, ale wetknąć w każdą dziurę każdej pięknej kobiety na świecie - i owszem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, XYZ napisał:

Granice są tam, gdzie je sobie wyznaczymy.

Zgadzam się z tym. I dlatego w swym poprzednim wpisie uznałem, że nie wiem czy ujęte w temacie wątku praktyki polecac czy wręcz przeciwnie.

Ludzie mają tyle upodobań ile jest na świecie ludzi i jesli ktoś lub zabawy dowolnym organem w na przykład odbytnicy - krzyżyk na drogę :)

 

Zasada jest prosta - jesli ktoś chce dowolną techniką uprawiać seks z:

- własną żoną

- własnym kumplem z roboty, ktory siedzi biurko w biurko

- dziesięcioma divami z burdelu za rogiem

- kozą

 

to wszystko jest w porządku jesli zgadza się na to:

- własna żona

- własny kumpel z roboty siedzacy biurko w biurko

- dziesięc div z burdelu za rogiem

 

I kto jeszcze ? Nie. Nie koza. Własciciel kozy.

 

Swego czasu p. Jerzy Urban na łamach "NIE" opublikował artykuł na temat nowoczesnych i ówcześnie hitowych wynalazków z seksszopów w celu podnoszenia dozań seksualnych.

Uwagę przykuwał jeden z atrybutów sygnowany w seks-szopie jako "Orgazmowe petardy"

Ten erotyczny gadżet pirotechniczny wykonany był podobno jako minipetardy umieszczane w mnogiej ilosci - w pochwie lub odbytnicy, które podczas stosunku, wskutek tarcia i rosnącej temperatury - eksplodują potęgując doznania. Ponoć wynalazek ten zaczynał działac znienacka i w zaskakujących momentach - co miało dodatkowo podnosić ekstazę spółkującej pary niekoniecznie hetero.

 

Niestety artykuł nie ujmował w swej treści ewentualnych skutków ubocznych, excuse-le-mot - poligonu pirotechnicznego w cipie lub dupie - w postaci na przykład uszkodzeń prezerwatyw - a co za tym idzie - zniesienia antykoncepcyjnego charakteru tego zabezpieczenia.

 

Inna sprawa, że od takiego jebnięcia - wybiłoby plemniki.

Tak samo jak przy stosowaniu najlepszej antykoncepcji męskiej - a mianowicie męzczyzna przed stosunkiem płciowym powinien się napić wódki z piaskiem. Bo jak się plemniki napierdolą - to się kamieniami pozabijają :)

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, Brat Jan said:

Ale masz "suchy orgazm" czy wytrysk nasienia?

Z wytryskiem.

 

19 hours ago, koksownik said:

Nie oglądam porno i nie podniecają mnie takie rzeczy jak rimming oraz okoliczne tego typu rzeczy. Przypadek?

Tylko jak wytłumaczyć orgie w świecie antycznym? Spisek przemysłu pornograficznego dystrybuującego świerszczyki z osłami na kamiennych płytach? :D

 

Mojej byłej wystarczał nudny seks w 3 pozycjach na krzyż maks 2 razy w tygodniu a po jednym orgaźmie nie miała ochoty na więcej i nie oglądała też żadnej pornografii - bo miała słabo przeciętne libido i seks wystarczał jej 'jako taki'. Może to taki przypadek? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andrzej2 Odkąd dodalem nowości do sypialni (głownie ostry seks) to mojej nagle podskoczyło libido, przypadek? 

 

Jeśli chodzi o porno to nie oglądam, a jak oglądałem to nigdy hardcore typu fisting rimming itd, zawsze klasyczny seks zazwyczaj POV. A ochotę na takie zabawy mam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dupeczka podnieca i to bardzo. Jeszcze jak ładnie się komponuje z cipką to piękny widok na 69. Poprzednia LTR bardzo lubiała mieć lizany tyłek - zawsze czysta. Moja obecna lubi w tyłek jak ją całuję, masuję i gryzę. Palce już niekoniecznie. Ona sama co chwile się dobiera do mojego tyłka i chce tam coś wsadzić :P. Na razie jeszcze się opieram się, ale masaż tyłka i gdy tam językiem zabłądzi celowo... No zajebiste uczucie. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.01.2019 o 13:21, AR2DI2 napisał:

Każdy ma swoją fantazję sexualną... W GŁOWNEJ MIERZE WYROBIONĄ PRZEZ PORNOSY. Tak, gdyby nie tak szeroko rozpowszechnione porno, większość nie wiedziałaby, że np lizanie dupy może podniecać. Dwa główne czynniki ekstremalnych fantazji sexualnych wchodzą w grę:

1 - efekt stada - oglądając porno które pokazuje lizanie dupy, oglądacz ma przekonanie, że jest spora grupa ludzi których to podnieca, więc i on spróbuje.
2 - urozmaicenia. Pod wpływem porno ludzie próbują róznych dziwactw, i poszukują coraz to nowych ekstremalnych doznań, gdyż tak działa człowiek. 

Lizanie dupy "przyszło" z pedalskiego porno. 

Dokładnie tak ! Ja zawsze powtarzam że niestety ale wszelkie zło w PL na tle seksualnym wzięło swój początek z niemieckich pornusów na VHS. Pamiętam jak do starego w '88 przyjechali jacyś znajomi z Niemiec i Matka wnosiła im do pokoju kanapki a ja z przedpokoju ukradkiem zobaczyłem pornusa na TV... jak sobie to dzisiaj przypomnę...? a miałem z 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, AR2DI2 napisał:

I jak się u Ciebie to objawia dzisiaj? ;)

Wiesz co, wydaje mi się że jestem zbokiem. Niektórym laskom podoba się że jestem wyuzdany a inne są zaskoczone ale jak to mówią przynajmniej się nie nudzą. Ja nigdy nie pytam co mam robić. Wiem co mam robić w łóżku. Ale wielokrotnie miałem sytuacje że laska była naprawdę ładna i pociągająca (już bez ubrania) a ja musiałem się tłumaczyć że mnie nie pociąga seksualnie. A prawda była taka, że miała dobry charakter i nie chciałem z niej robić kurwy.

W sumie jak spojrzę na przekrój życiowych przygód (nawet tych w rodzinie ;p) to nie wiem... Robiłem w życiu to co moi rówieśnicy - wątpię żeby to było jakieś skrajnie popier***ne. A sytuacja jak sytuacja, myślę że opowiem tutaj jeszcze o niejednej ciekawej historii ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.