Skocz do zawartości

Dotyczy Gotowania i Sprzątania


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli lubisz porządek to trzeba sobie było posprzątać/ pozmywać !! TYM BARDZIEJ ŻE ŻONKA W CIĄŻY!

A co ma z zegarkiem w tyłku ogarnąć królestwo nim wróci jaśnie Pan z (pewnie) marną wypłątą?

Przyszykowała obiad dla Was obojga, więc ciesz sie, że w ogóle ugotowała. 

No co za hrabiostwo... w głowie mi się nie mieści.

Dlatego lepiej mieszkać samej: ogarniąć chatę wtedy kiedy ma się na to ochotę, jesć to co ma się ochotę, zmywać wtedy kied ma się na to ochotę, a nie obsługiwać księciunia i jeszcze słuchać durnych uwag.

A potem dziwne że kobiety szukają gałęzi. Szukają, bo nie mogą znieść Waszego zrzędzenia i rozpanoszenia się.

 

@brama85 Bardzo dobrze Ci żona powiedziała! Bo przez takie durne uwagi i wywoływanie presji można popaść w nerwicę.

Współczuje jej z całego serca, że musi znosić takiego frustrata.

 

Dlatego postanowiłam, facet tylko i wyłącznie w celu zaspokajania moich potrzeb seksualnych, i to tylko za przysługę lub kolacje.

Co maskymalnie pół roku inny. 

Bo w wieloletnim związku kobieta jest traktowana wyłącznie jako opiekunka, sprzątkaczka, kucharka, zmywaczka i spluwaczka na sperme.

Tak można wywnioskować z Waszych postów. Tak obserwuje wśród otoczenia. Żona jest, była i będzie- można ją wykorzystwać można się na niej emocjonalnie wyżyć, ja w miedzyzasie powyrywam młódki, pokaże sobie innym jakim to jestem prze kozakiem.

Dziękuje za rozjaśnienie na czym polegają długoletnie związki małżeńskie.

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, deomi napisał:

Przyszykowała obiad dla Was obojga, więc ciesz sie, że w ogóle ugotowała.

Wcale nie napisałem, że ugotowała coś dla mnie. Bo tak nie było. Zrobiła sobie jedzenie, tylko dla siebie. Dopowiedziałaś sobie scenariusz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz deomi zależy jak oni sie wczesniej dogadali i dobrali.

Mogą mieć tylko pretensje do siebie.

 

Osobiście mam Twój pogląd w tym.

Dla mnie wymaganiem jest w zasadzie dobranie sie do siebie i dążenie do takich samych lub podobnych celów.

Nie ma co oceniać autora tematu, wziął w pakiecie daną kobietę, jeśli ona mu wadzi to pozostaje zmienić model lub zrezygnować.

 

Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, deomi napisał:

@brama85 Aha, no to trochę zmienia postać rzeczy. Aczkolwiek trzeba było po prostu poczakać, aż pozmywa. Może chciała to zrobić np. za godzinę.

Nie jesteś jedynym Panem Waszej przestrzeni. Ona ma prawo swoje obowiązki wykonywać w czasie w którym chce.

Tydzień gary nie będą leżeć, a nie mamy zmywarki. Bo przeważnie ja nią jestem.

2 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Wiesz deomi zależy jak oni sie wczesniej dogadali i dobrali.

Mogą mieć tylko pretensje do siebie.

 

Osobiście mam Twój pogląd w tym.

Dla mnie wymaganiem jest w zasadzie dobranie sie do siebie i dążenie do takich samych lub podobnych celów.

Nie ma co oceniać autora tematu, wziął w pakiecie daną kobietę, jeśli ona mu wadzi to pozostaje zmienić model lub zrezygnować.

 

Pozdrawiam.

Randka przy zmywaku. Nowość jeżeli chodzi o dobór partnera. Chyba tego zabrakło u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, deomi said:

No co za hrabiostwo... w głowie mi się nie mieści.

Rzygam tym pieprzeniem "hrabia wrócil i służąca ma mu dać". Po pierwsze - zauważyłem, że gadaja tak LENIWE babska, które są nastawione na ciągłe MI TU DAWAĆ! Po drugie - najczęsciej są to takie kretynki, które nic nie potrafią, a takim gadaniem zbijają wartość mężczyzny, aby samej wypaść lepiej w swoich oczach. 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, deomi napisał:

(...)Dziękuje za rozjaśnienie na czym polegają długoletnie związki małżeńskie.

No, no, taki wybuch?
Ha,to już widzę co działa na pato-raka miłą Panią ??. Zwykła solidarność jajników, fem-sprawy, podrywa do lodu jak pinezka w dupkę. Że chce sie żyć, wyć i krzyczeć! Życie ma nagle sens, o zgrozo?! Już nie umierasz Kwiatuszku, nie gnijesz w beznadziei wszechświata Żabicu? Jak to, jakże to tak można? ?

26 minut temu, deomi napisał:

Nie jesteś jedynym Panem Waszej przestrzeni. Ona ma prawo swoje obowiązki wykonywać w czasie w którym chce.

Noo, music to my ears ? Mandolina nastrojona odpowiednio jak widzę! Ta siła, ta moc! Na barykady! W czasie, który chce albo w ogóle!

Patrzcie Pany i zapamiętujcie te lekcję!

 

@deomi

Przyznam, że nie rozumiałem dlaczego nie masz perm bana, ale już rozumiem. Jesteś potrzebna, naprawdę. Pisz jak najwięcej, jesteś skarbem tego forum ?

Edytowane przez Exar
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, deomi napisał:

Dlatego postanowiłam, facet tylko i wyłącznie w celu zaspokajania moich potrzeb seksualnych, i to tylko za przysługę lub kolacje.

Co maskymalnie pół roku inny

"W sumie to trochę przykre że świat kręci się na jednym wielkim Ruhable.

Strszanie to wszystko płytkie, miałkie i zwierzęce.

Ale tego się spodziewałam.

Nie, że Wy Panowie, ogólnie."

Autorka: @deomi

Edytowane przez LiderMen
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 To są Twoje doświadczenia, nie projektuj ich na wszystkich. Użyłam tego sformuowania, bo użytkownik tak zabrzmiał- jak jaśnie hrabia, który wraca z domu po pracy i ma pretensje do służby, że jest nie posprzątane.

@Exar Nie, świat nadal nie ma sensu,.

@LiderMen To jest bardzo płytkie, potwierdzam moje wcześniejsze słowa, aczkolwiek niczego innego ten marny świat mi nie oferuje, na miłość nie ma co liczyć, jedynie na co mogę liczyć to obowiązki, a te z tego co piszecie, już wolę wykonywać we własnym zakresie, niż jeszcze dokładać sobie czyjś i nie mieć za to żadnej wdzięczności!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, deomi napisał:

facet tylko i wyłącznie w celu zaspokajania moich potrzeb seksualnych

Tak z ciekawości: czy masz coś więcej do zaoferowania facetowi poza swoją wilgotną waginą?

 

36 minut temu, deomi napisał:

Co maskymalnie pół roku inny

Rozumiem, że Twoja wagina po pół roku się zużywa...

 

37 minut temu, deomi napisał:

Tak obserwuje wśród otoczenia. Żona jest, była i będzie- można ją wykorzystwać można się na niej emocjonalnie wyżyć

Poczytaj trochę historii ze Świeżakowni chociażby, to się zdziwisz...

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, deomi said:

To są Twoje doświadczenia, nie projektuj ich na wszystkich. Użyłam tego sformuowania, bo użytkownik tak zabrzmiał- jak jaśnie hrabia, który wraca z domu po pracy i ma pretensje do służby, że jest nie posprzątane.

Użyłas tego sformułowania więc je znasz, i używasz, co pokazałaś tutaj przed chwilą w swoim wpisie, Skończ więc peirdolić smutki.

 

 

2 minutes ago, Krugerrand said:

wilgotną waginą?

To nie jest takie pewne. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, deomi napisał:

@Exar Nie, świat nadal nie ma sensu,.

???? No nawet ociupinkę?

38 minut temu, deomi napisał:

Dlatego postanowiłam, facet tylko i wyłącznie w celu zaspokajania moich potrzeb seksualnych, i to tylko za przysługę lub kolacje. Co maskymalnie pół roku inny. 

 
 

?A te wieloletnie plany na facetów co pół roku? Tak szybko strzeliłaś do pionu, że mózg jeszcze nie zarejestrował co się dzieje! hahaha No zobacz jak typowo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand Faceci bardzo lubią ze mną rozmawiać i spędzać czas, bo jestem miła, niekonfliktowa i empatyczna.

No chyba że ktoś jest konfliktowy i się czepia bezpodstawnie, wtedy odpłacam tym samym.

Moja wagina się nie zużywa, zużywa się dobre nastawienie męskie, a zacznają pretensje i rozczenia ( strzelam z tym pół roku, bo nie mam w tym doświadczenia)

 

@AR2DI2 Dyskusja z Tobą polega na piłeczce pod tytułem: "Skończe pierdolić..."

Zawsze tak kończysz? ?

 

@Taboo To było złośliwe, schematyczne i niepotrzebne- prawda, wkurzyłam się i chciałam umniejszyć autora tematu.

 

 

ZBULWERSOWAŁAM SIĘ TAK TYM TEMATEM PONIEWAŻ, mój facet też miewał takie podjazy. I nic mnie bardziej nie wkurzało!!

Czasami nastałam się przy kuchni kilka godzin!!

Serwując zupę, drugie i podwieczorek- wszystko na poziomie restaracyjnym z kilkoma gwiazdkami.

Zmywając w miedzy czasie stos naczyń jaki się przy tym naprodukował.

A on wraca widzi jakąś jedną patelnie w zlewie i afera.... 

NOSZ @#$%^&*&^$%#

Nic tylko trzasnąć drzwiami/ w głowe i wyjechać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, deomi said:

Kłamiesz, w wielu męskich wątkach to widziałam.

To Twój agresywny mechanizm obronny.

 

Nie napisałem że TYLKO z tobą, Nie jest to mechanizm obronny, bo się Ciebie ani Twoich bzdur nie boję. Raczej mnie drażnią swoim infantylnym manipulatorstwem. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, deomi napisał:

Faceci bardzo lubią ze mną rozmawiać i spędzać czas, bo jestem miła, niekonfliktowa i empatyczna.

To fakt, zauważyłem, że na forum masz ogrom atencji. Potrafisz napisać jedno zdanie o swoich smutkach i w godzinę masz kilka stron odpowiedzi. Ja akurat empatią bym tego nie nazwał:P

9 minut temu, deomi napisał:

zużywa się dobre nastawienie męskie, a zacznają pretensje i rozczenia ( strzelam z ty pół roku, bo nie mam w tym doświadczenia)

Doskonale Cię rozumiem. Szkopuł w tym, że po jakimś czasie nie tylko dobre nastawienie męskie się kończy, ale także kobiece, a raczej głównie ono. To się fachowo nazywa haj hormonalny. Zaczynają się pretensje i roszczenia głównie ze strony kobiet. Nie przypisuj swoich naturalnych cech nam facetom, to w psychologii nazywa się projekcją. 

I poczytaj trochę historii ze Świeżakowni lub działu o doświadczeniach ze związków i małżeństw.

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, deomi napisał:

ZBULWERSOWAŁAM SIĘ TAK TYM TEMATEM PONIEWAŻ, mój facet też miewał takie podjazy. I nic mnie bardziej nie wkurzało!!

Czasami nastałam się przy kuchni kilka godzin!!

Serwując zupę, drugie i podwieczorek- wszystko na poziomie restaracyjnym z kilkoma gwiazdkami.

Zmywając w miedzy czasie stos naczyń jaki się przy tym naprodukował.

A on wraca widzi jakąś jedną patelnie w zlewie i afera.... 

NOSZ @#$%^&*&^$%#

Nic tylko trzasnąć drzwiami/ w głowe i wyjechać.

Tęsknisz, co? Za dark princem, który by spętał, założył kajdany, pozwolił służyć i umiejętnie dawkował nagrody, ale tak tylko trochę, żebyś czuła się zawsze na świeczniku. ?

Z ciekawości - jesteś DDD, DDA, DDRR?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi nie rozumiem Twojego oburzenia. Facet wrócił zmęczony do domu i zastał w kuchni syf (pewnie nie pierwszy raz), a kogoś kto lubi porządek może to mocno zirytować. 

Rozumiem, że przez to, że jest w ciąży powinna tylko leżeć w łóżku i jeść, a facet powinien po pracy ogarniać jeszcze dom? :D Nie wiem jak Ciebie, ale mnie nauczono, że kiedy coś się robi to na bieżąco stara się ogarniać. :) Ogarnięcie np blatów w kuchni czy umycie garów lub wstawianie ich do zmywarki to naprawdę nie jest ciężki wysiłek fizyczny, który jest przeciwwskazany w ciąży. :)

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.