Skocz do zawartości

Mężczyzna na na poziomie.


Rekomendowane odpowiedzi

8 minutes ago, Mordimer said:

pustkę w głowie wypełniły im media wpajając bzdurne wzorce.

Od tego są media przecież. Już dawno odeszły w niepamięć czasy kiedy media informowały, teraz "formują opinię publiczną" (eufemistyczna nazwa propagandy).

A kobiety jako istoty czysto społeczne, zrobią wszystko byle tylko się wpasować i nie wychylić poza nawias. Jeśli wszystkie media huczą, że to i tamto jest dobre, właściwe, prawdziwe to tak jest i każdego kto ma inne zdanie wyzwą od oszołomów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mpawel5 napisał:

Tam tłoczno słyszałem. Ja na Kineticu w galerii, ale myślę o ucieczce do justgym. 

Mi tam pasuje. Ja mam multisport, Just gim, nie honoruje tej karty. Daj znać, kiedyś zapadnie do galerii. 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, to zjawisko występuje też u mężczyzn.

 

Mam znajomego, który jest lekko brzydki, takie 4/10.

 

Brak samochodu, brak własnego mieszkania, mieszka z rodzicami.

 

Gość emocjonalnie sobie ubzdurał, że jemu się należy od życia kobieta 7/10. No i teraz ma pretensje do ładnych kobiet, że faceta 4/10 nie chcą. Ale sam to oczywiście na kobiece 4/10 nie raczy spojrzeć, bo to poniżej jego godności. Czyli on na swoim SMV to nie, ale za to kobieta według niego powinna dla niego zejść o jakieś 3 punkty w dół. Czyli niby "kobieca logika", tylko właśnie nie tylko kobieca, bo nie tylko u kobiet występuje.

 

Ja (zanim utyłem) byłem 6 lub 7. Doświadczyłem od kobiet bardzo różnych typów zachowań:

 

1. Brzydka kobieta 4/10, a czasami nawet 3/10, wdzięczy się do mnie i  się "uwodzicielsko" uśmiecha. A ja nie mam pojęcia, co jej do głowy strzeliło. Czuję zażenowanie, czuję się urażony tym, że taka kobieta liczy na jakiekolwiek zainteresowanie z mojej strony. Myślę sobie "w chlewie sobie księcia powinnaś poszukać".

 

2. Ładna kobieta 7/10 lub 8/10, rozmawia ze mną normalnie, umawiamy się, na koniec lądujemy w łóżku, bez żadnych problemów. Ani przez moment nie czuję wymagań z kosmosu, ani przez moment kobieta nie pokazuje mi, że jestem "niedostatecznie dobry". Jest odwrotnie - ona się wdzięczy, jest bardzo miła, prawi mi komplementy i stara się dobrze przede mną wypaść. Miałem to także z 8/10, które spokojnie, spokojnie mogły mieć kogoś lepszego (gdy widzę, co Red Pillowcy piszą o hipergamii, to łapię się za głowę).

 

Moim zdaniem masowa kultura, kult piękna i hedonizmu, ale także egalitaryzm i "wszystko zależy od Ciebie" w TV/internecie uderza nie tylko w kobiety, ale i w mężczyzn. Ale nie we wszystkich ludzi po równo, bo najmocniej uderza w ludzi brzydkich.  Bo ludzie brzydcy zamiast zaakceptować swój los (lub mocno zasuwać na kasę), zaczynają być roszczeniowi. Pojawia się u nich poczucie, że "należy im się" atrakcyjny partner - niekoniecznie jak z bajki, ale minimum 6-7. A gdy życie mówi im "chyba na głowę upadłeś/upadłaś", to pojawia się frustracja i złość na płeć przeciwną.

 

BTW To jest niesprawiedliwe, ale nie da się zmienić tego, że ludzie nie rodzą się równi. Natomiast efekty tego powinny być łagodzone, a nie rozjątrzane poprzez wzbudzanie u brzydkich ludzi nierealnych oczekiwań.

 

BTW2 Niejeden "incel" to nie jest tak naprawdę incel, tylko gość 4/10, który gardzi kobietą 4/10, bo ubzdurał sobie, że jemu to się minimum 6/10 "należy". Ale gdyby z tą 4/10 jednak spróbował, to mogłoby się okazać, że z kolei ona sobie ubzdurała, że gość 6/10 to minimum dla niej.

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, HodowcaKrokodyli napisał:

Bo ludzie brzydcy zamiast zaakceptować swój los (lub mocno zasuwać na kasę)

Za którą zrobią się ładniejsi...

5 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

nie da się zmienić tego, że ludzie nie rodzą się równi

No właśnie, urodę można poprawić, ale wzrost to tylko hormony w okresie dorastania. Widziałem i chłopak strzelił sporo w górę w rok lub troszkę dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związek to zaspokojenie własnych potrzeb i pragnień przy udziale drugiej osoby a często wręcz własna imaginacja, że ta druga osoba je zaspokoi i jest konieczna do tego.

 

Stąd kobiety szukają tzw. facetów "na poziomie", "ogarniętych", "odpowiedzialnych", zwał jak zwał. To nic innego jak status społeczny i jak widać nawet zawody wymagające sporej wiedzy, doświadczenia, umiejętności ale NIE opłacane dobrze nie są już dla Pań statusowe.

 

Status to pozycja społeczna i zawodowa za którą stoją pieniądze.

 

To one są fundamentem tego" statusu" i "odpowiedzialności" czy "ogarnięcia" u faceta w mniemaniu Pań oraz społecznym. Żadna się do tego nie przyzna bo społecznie dostałaby by łatkę materialistki a ma to wydźwięk bardzo negatywny.

 

Kobieta społecznie nie przyzna się do niczego co jest odbieranie negatywnie.

 

Co w tym wszystkim złego? Nic. To kwestia perspektywy i przekonań. Przecież Ona chce realizować swój instynkt macierzyński - dom i dzieci - więc szuka faceta, który ma zasoby, finanse i pozycję aby zapewnić to wszystko. Koniec kropka. Nie można kobiet za to winić. To po prostu logiczne i naturalne.

 

Zatem wchodząc w związek czy małżeństwo (jak to Panie określają "poważny" czy "na stałe") odgrywasz kolejny schemat społeczny. Nie miłość, nie wieczne szczęście czy inne patetyczne wzniosłe pojęcia tylko schemat społeczny. Po prostu trzeba to zrozumieć i rozumieć, że pieniądze są tlenem tego wszystkiego. Rozumieć również, że wcale nie musisz odgrywać tego schematu jeśli nie chcesz. Życie może być też wspaniałe bez związku z kobietą. Większość facetów nie rozumie tego schematu a wciąga ich w to po prostu sex. Nie trzeba być w związku aby go mieć i jest stosunkowo tani. Sex i miłość? Kolejny matrixowy mit.

 

Na śmietnik można wyrzucić te farmazony o miłości, wsparciu i co tam jeszcze. Kto był bez hajsu bankrutem to doświadczył jak można liczyć na wsparcie od kogokolwiek.

 

Winę ponosi system, który wpaja jakieś fałszywe wzorce i przekonania. Nie zrozumienie schematów i wpajanie do głowy społecznie i rodzinnie wzorców bez pokrycia w późniejszym życiu. Pań nie winię, one same często nie rozumieją samych siebie. Swoich decyzji, emocji, wyborów.

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, SennaRot napisał:

Winę ponosi system, który wpaja jakieś fałszywe wzorce i przekonania. Nie zrozumienie schematów i wpajanie do głowy społecznie i rodzinnie wzorców bez pokrycia w późniejszym życiu. Pań nie winię, one same często nie rozumieją samych siebie. Swoich decyzji, emocji, wyborów.

Ja myślę, że nie ma tu żadnej winy, jest ewolucja, zobacz, że gdyby nie system nie zobaczyłbyś tych wszystkich wzorców i mechanizmów. On też zapewnia tło, na którym doskonale możemy dostrzec samych siebie.

 

Chodzi mi o to, że jak okazujesz bunt przeciwko czemuś to i tak jest to lojalność bo ta rzecz, w tym przypadku system, dalej rządzi Twoim życiem.

 

Wg mnie wszystko jest takie jakie ma być.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, SennaRot napisał:

Panowie matka natura Nas wyjątkowo dobrze potraktowała. Nie ma żadnych podstaw aby narzekać na cokolwiek.

 

Panie mają swój czas bardzo krótki powiedzmy do 30stki może kilka lat ponad - bo wszędzie pełno tych białychrycerzy. Później to już jak gra w lotto aby kogoś mogła trafić. Czas dla Pań jest bardzo brutalny i nawet zabiegi kosmetyczne, diety czy sporty nie cofną go. Nie mają za bardzo jak podnieść swojego SMV. Nawet pieniądze i status nie pomagają. Bądźmy szczerzy Bracia. Żaden normalny facet z honorem nie będzie liczył na pieniądze kobiety i mało co będzie interesował go jej status. Osobiście wolałbym żyć skromnie i biednie ale za swoje a nie liczyć na cokolwiek od kobiety.

 

Natomiast dla Nas facetów po 30stce czas dopiero się zaczyna. Wtedy możesz zacząć budować swoje SMV. Sport, zbudowane ciało i dobre ciuchy - SMV idzie w górę. Do tego pieniądze, status, zasoby. Teraz Ty wybierasz, - jak to brzmi kolokwialnie ale tak jest. 40 letnia facet to młody facet a 40 letnia kobieta?

Sorry, że wjadę w temat, ale wezmy taką Lisę Ann. Babka jest już koło 50stki i multum facetow chciałoby ją mieć. Po drugie jest mega zadbana i nie widać oznak starości. Więc czy dla każdej 30stki ten wiek oznacza koniec? No nie :)

 

dobre ciuchy... a to, czy np taki 25-latek ubiera się w ciuchy adidasa, buty NB jest okej, czy to siara i wiesniak? Pytam, bo czasem się tak ubieram i już sam nie wiem. W tym roku chcę postawić na koszule itp.

 

Edytowane przez ciechan5555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ciechan5555 napisał:

Sorry, że wjadę w temat, ale wezmy taką Lisę Ann. Babka jest już koło 50stki i multum facetow chciałoby ją mieć. Po drugie jest mega zadbana i nie widać oznak starości. Więc czy dla każdej 30stki ten wiek oznacza koniec? No nie :)

 

Chciało by ją mieć tzn.? Mieć w łóżku dla seksu czy ożenić się z nią i mieć z nią rodzinę?

 

Bo moja wcześniejsza wypowiedź dotyczyła SMV na rynku matrymonialny. Pewnie, że 30, 40 a nawet 50siątki będą miały atencję seksualną od samców chętnych je przelecieć. To wszystko. Ale na rynku matrymonialnym serio myślisz, że ich akcje są z wiekiem coraz wyższe kiedy jest tak duża konkurencja ze strony młodszych i atrakcyjniejszych.

 

Świadomy facet chce mieć dziecko z jak najmłodszą kobietą bo to z medycznego punktu widzenia bezpieczniejsze i zdrowsze.

 

Nie pisze, że 30stka nie ma szans na rynku matrymonialnym bo ma - tylko małe oraz z wiekiem coraz mniejsze. Po prostu schodzi z maksimum na sinusoidze SMV.

 

Realnie o przystojnych i zamożnych może pomarzyć bo taki weźmie sobą młodą i piękniejszą. Tak to działa. Zdajecie sobie sprawę jaką atencje ma taki wysoki, przystojny facet o wysokim statusie? Ma każdą jaką chce.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna na poziomie - ciekawy temat. Moim zdaniem:

 

1) To mężczyzna, który jest świadomy swej godności i nie da sobą pomiatać - niezależnie od tego, co robi, czy ma 5 spółek, czy zamiata ulice, jest świadomy swej wartości, daje szacunek innym, ale wymagając tego szacunku dla siebie, swego życia, pracy, profesji, światopoglądu etc.

2) To mężczyzna, który jest świadomy roli pieniądza w życiu. To ktoś, kto wie, że pieniądz otwiera wiele drzwi, ale wie również, że nie wszystko warto przeliczać na pieniądze i merkantylizmem rozwiązywać wszelkie swoje problemy, nawiązywać znajomości i usuwać kłody na drodze.

3) To mężczyzna dobrze wychowany, z kindersztubą, szarmancki. Nie naiwny biały rycerz, raczej ktoś w stylu lekko staroświeckiego dżentelmena, czasem może nie do końca z tej epoki. To ktoś, kto umie zająć się kobietą i zaprosić do swego świata kogoś, kto będzie tego wart i chociaż odrobinę rokuje szansę na głowę nieskażoną neomarksistowskim nowotworem. Kogoś kobiecego - kobietę, dla której tego typu podejście i zachowanie nie będzie odebrane jako "patriarchalny ucisk", ale naturalność, wynikająca m.in ze społecznych ról.

4) To mężczyzna obdarzony umiejętnością funkcjonowania w różnych środowiskach, niezależnie od tego, jaki poziom drabiny społecznej osiągnął. Mężczyzna, który nie jest chamem, prostakiem, nuworyszem, epatującym swoim sukcesem zawodowo - finansowym wśród tych, którym nie dane było tego osiągnąć.

5) To mężczyzna opanowany, spokojny, którego trudno wyprowadzić z równowagi. To ktoś, kto zachowania agresywne uruchamia jedynie wtedy, gdy bezpośrednio zagrożone jest życie/zdrowie/majątek jego lub jego bliskich osób. Natomiast gdy już je uruchamia, reaguje błyskawicznie. By to osiągnąć i "na zimne dmuchać", mężczyzna dba o swą tężyznę fizyczną/ćwiczy regularnie umiejętności strzeleckie/trenuje etc.

6) To mężczyzna, który lubi ludzi i interakcje z nimi. Nie musi być jednocześnie od razu lwem salonowym i duszą towarzystwa, ale lubi poznawać nowe idee, światopoglądy czy teorie, dyskusje, spieranie się. Ma otwartą głowę, mimo posiadania ugruntowanego światopoglądu.

 

Tak pokrótce :)

  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.