Skocz do zawartości

Proszę o radę


Mr.Arioch

Rekomendowane odpowiedzi

A więc zaprosiłem ostatni dziewczynę na jakiś wspólny film tylko trochę zjebalem sprawę ponieważ nie mam wolnej chaty więc mam zamiar wsiąść samochód+ laptopa i wyjechać w jakąś fajną miejscówkę wiem że lubi góry to planuję ja na jakiś punkt widokowy zabrać i w samochodzie obejrzeć film ona proponuje kino ale nie chcę iść tak na łatwiznę i coś zrobić innego ?

 

PS: Jestem z góry to mam parę miejsc na oku tylko nw czy nie będzie tam akurat ludzi. 

 

Co doradzicie bracia plenerek czy kino i najwyżej jakoś kolacja ? Z wielką chęcią wysłucham wszystkich propozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To weź ją na przejażdżkę i widoki. Bez laptopa i filmów. Tylko przygoda z Tobą. Termos z herbatą i bezglutenowe ciasteczka. Opowiadasz jakieś legendy dotyczące okolicy. Pamiętaj by nie była to długa randka. Musi być niedosyt i ciekawość następnego spotkania. 

 

W kinie masz małe szanse na kontrolowanie sytuacji i poznanie osoby. Pamiętaj, że babki jie wiedzą czego chcą. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabierz ją w jakiś dziwny, zarośnięty zakątek. Opowiedz historie jak to wiele osób widziało tutaj dziwnego człekoluda.

Poproś ziomka, żeby czekał w wyznaczonym miejscu w masce Chewbacci.

Niech wyskoczy z krzaków, wpadnie na maskę po czym spierdzieli w krzaki rycząc.

Emocje muszą być.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic o niej nie wiesz. Sytuacja jest niekonfortowa z Twojej perspektywy. Jesteś dość nakręcony. Komplikujesz niepotrzebnie sytuację. 

 

Ja bym wybrał film który by MI się spodobał. Obejrzał go a potem poświęcił czas na poznanie dziewczyny. Tak z godzinę rozmowy. Potem odwożę I dobranoc. Bez dotykania. Jeśli by mnie zainteresowała, to w następny weekend wycieczka. Dzwonię po 2 dniach z propozycją. 

Edytowane przez Tim2049
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tim2049 zrobię jak mówisz,  jakiś fajny film + trochę pogadamy w jakiejś restauracji i do domku ?

 

(Pozytywny już wiem skąd ten nick ? Nie będę aż tak odpierdalał ale widzę że też czytałeś książki Pana Marka?

PS: Chodziłem z nią do szkoły tylko jest 2 lata starsza ale nigdy nie trzymaliśmy jakiegoś większego kontaktu 

Edytowane przez Mr.Arioch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mr.Arioch napisał:

est 2 lata starsza

Czuć, że jesteś młody. Rób co sobie wymyślisz i koniecznie wyciągaj wnioski. Musisz Ty być zadowolony. 

 

PS jak Ci moją rada się podobała to daj ?? pod komentarzem. A jak coś do mnie piszesz to użyj @ i nick, to dostaje powiadomienie np. @Mr.Arioch

Edytowane przez Tim2049
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki. Nowy jestem na forum to jeszcze do końca nie ogarniam @Tim2049   Tak młody jestem i się trochę za bardzo napalam z tym się z tobą zgodzę ? Mam jeszcze jedno  pytanie. Mam na oku jeszcze jedną samiczkę i nie wiem czy jednocześnie próbować z dwiema czy po kolei ? Jak to wygląda z twojego doświadczenia ? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mr.Arioch napisał:

Mam na oku jeszcze jedną samiczkę i nie wiem czy jednocześnie

I już widać złe założenia, bo od pierwszej randki już masz presję na ewentualny stały związek. Zadaj sobie pytania:

1.Jak myślisz jak długo chciałbyś kogoś poznawać by z nią zamieszkać? 

2.Co jest dla Ciebie granicą rozpoczęcia związku? Pierwszy sex, druga baza, zamieszkanie ze sobą, wspólny kredyt? ?

3.Jakie są Twoje cele osobiste zawodowe na najbliższe 5 lat? 

4. Czy pójście do kina lub randka w lesie oznacza oznakowanie samca i blokadę dostępu? 

 

Bądź autentyczny w relacjach, nie sugerujesz nawet słowem stałego związku zanim nie będziesz gotowy. Jeśli masz zasady, to nikogo nie skrzywdzisz tym, że masz swoje życie towarzyskie. Nie ma obowiązku się zwierzać, ale też nigdy nie kłam i unikaj manipulacji. 

Edytowane przez Tim2049
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Mr.Arioch said:

Mam na oku jeszcze jedną samiczkę i nie wiem czy jednocześnie próbować z dwiema czy po kolei ? Jak to wygląda z twojego doświadczenia ? 

 

A jak byś się ty czuł jakby twoja dziewczyna kręciła z dwoma czy wieloma chłopakami na raz ? Odpowiedz sobie na to pytanie i wg odpowiedzi postępuj.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife nie wciskaj kitu młodziakowi, przecież wiesz jak 'święte' i 'niewinne' są nasze Panie.

@Mr.Arioch lecisz z dwiema.

Tylko pamiętaj co i której mówiłeś by się kiedyś nie wysypać. Panie umawiają się nawet z kilkoma naraz i prowadzą sobie 'selekcję' by nie tracić czasu to raz, dwa wybrać sobie najbardziej rokującego. Panie nie mają żadnych skrupółów w dbaniu o własny interes i korzyści, czemu Ty miałbyś mieć. To Twoje życie, Ty się w nim najbardziej liczysz. Także pierdol sentymenty, dzięki temu będziesz bardziej na luzie i bez presji, bo jak nie z jedną to z drugą. Jedna się wypnie (nie doślownie :P ) wówczas umawiasz się z drugą i pełen lajt. Trzeba działać taktycznie! Randkowanie to pokaz siły, kto narzuci zasady pewnością siebie, a kto będzie się tylko dopasowywać. Oczywiście prowadzić i liderować musisz TY - organizujesz, podejmujesz decyzje, ona albo będzie przychylna i przejmie rolę bycia prowadzoną albo to nie była miłość, jak przeminęło z wiartem.. :D

Edytowane przez Feniks8x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Feniks8x napisał:

pamiętaj co i której mówiłeś by się kiedyś nie wysypać

Ale właśnie nie trzeba nic ukrywać czy zachowywać się nieetycznie. Masz bogate życie towarzyskie i jak postanowisz się związać, to dopiero wyznaczasz granice sobie i partnerce  co akceptujesz. 

Niektórzy uznają, że całują się tylko z jedną kobieta równoczasowo a dla innych tą granicą będzie dopiero sex. Każdy sam to ustala wg swoich zasad. 

Jak za szybko nie idziesz z damą do łóżka to masz dużo więcej przyjemności i możliwości poznania się. 

10 godzin temu, RealLife napisał:

jakby twoja dziewczyna kręciła z dwoma

@Mr.Arioch Ci dobrze odpowiedział. On nie jest jeszcze w związku, oboje są wolni. Kino i spacer to nie jest zobowiązanie. Jak kupujesz auto i się nim przejdziesz na próbę czy do mechanika, to nie masz przymusu go kupić, prawda?

 

I jeszcze jedno @RealLife Czytam Twoje wpisy i wydaje mi się że tacy ludzie po przejściach jak my, to bardzo krytycznie patrzymy na kobiety. Czasem zbyt emocjonalnie. Niezdrowe zazdrość lub potrzeba kontroli drugiej osoby zabiera naszą energię. 

Edytowane przez Tim2049
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tim2049 Oczywiście pełna zgoda. Póki nic nie obiecywałeś kobiecie do niczego nie jesteś zobligowany by przestrzegać - to całkowicie wyczerpuje temat czy spotykać się z jedną czy z dziesięcioma jednocześnie, każdego indywidualny wybór.

 

Osobiście żadna kobieta nie zabroni mi posiadania znajomych, tych płci damskiej jak i męskiej. Oczywiście, są takie, które to ograniczają i oczywiście dla swoich celów i korzyści, ale to już jest chora zazdrość i nara z taką Panią.

 

@Tim2049 Ja uważam, że właśnie jak najszybciej trzeba dążyć do seksu - dla testu oczywiście, czy nadaje się na dłuższą znajomość czy tylko na FF, bo już na drugim spotkaniu potrafi się gzić jak norka :D Naturalnie jak trafi się na dobrą eFFkę to tylko na plus, człowiek nie chodzi nabuzowany testosteronem pod wpływem którego może dokonywać niekorzystnych wyborów i/lub błędów.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Tim2049 said:

Czytam Twoje wpisy i wydaje mi się że tacy ludzie po przejściach jak my, to bardzo krytycznie patrzymy na kobiety. Czasem zbyt emocjonalnie. Niezdrowe zazdrość lub potrzeba kontroli drugiej osoby zabiera naszą energię. 

 

Zgadzam się z twoja myślą. Masz rację.

Mnie jednak chodzi o uczciwe podejście do związków od początku. Sam mam długotrwałą zdradę na sumieniu i lepiej mi się żyło jak jej nie miałem. Faktycznie może przesadzam w tym przypadku ale lepiej aby chłopak nie myślał tak:

 

To jeszcze nie dziewczyna więc mogę z innymi, a później kolejne racjonalizowanie, czyli to jeszcze to nie narzeczona więc mogę z innymi, to jeszcze nie żona więc mogę na boku. W końcu w małżeństwie też znajdzie usprawiedliwienie jakieś np. to tylko dla seksu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.