Skocz do zawartości

10 lat małżeństwa bez orgazmu


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie koledzy! Proszę Was o pomoc. Najpierw ciut opisze mnie i swoją drugą połowę...

 

Ja: Wydaje mi się, że żyłem w normalnej rodzinie. Zero jakichkolwiek nadużywania alko itp. Hajs się zgadzał chociaż kokosy to nie były. Wystarczało na jedzenie i ciuchy z rynku.

 

Ona: W domu się nie przelewało. Mała kurna chatka. Rodzice pili. Może nie całe życie, ale problem się zaczął w okolicach szkoły średniej małżonki. Psychiczne znęcanie się starego.  Matka nie lepsza. Nigdy nie potrafiła dobrego słowa powiedzieć o swojej córce. Gadała niby żartem, że mała, gruba i niska jak walizka( na tamten czas 158 cm wzrostu i 50 kg wagi) Wiem, że mocno brała do siebie wszystkie krytyki.  Rodzice zapili się na śmierć. Może i dobrze…

Nasza historia w wielkim skrócie. Oboje po 30-stce, żona starsza o kilka lat. Dwójka dzieci. Z żoną jestem 15 lat, a po ślubie 11.
Obydwoje zarabiamy. Wystarcza na całkiem godne życie. Planujemy się wybudować. Na tą chwilę mieszkamy w domu moich rodziców na poddaszu. Nie jest to super wygodne dla Nas, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

 

Sytuacja sprzed kilku dni. Miałem mega ochotę na sex z żonką. Cały dzień chodziłem za nią jak przysłowiowy piesek… Przyszedł wieczór dzieci poszły spać i my też grzecznie do łóżka. Po chwili żona się namyśliła i zaczepia mnie. Pytam się jej skąd nagle taka zmiana, cały dzień za nią chodziłem i nic, a tu proszę… Odpowiedziała, że chce mnie „zerżnąć”. Taki szybki numerek przed snem. Oczywiście przystałem na propozycję. Po całej akcji wróciliśmy do łóżeczka grzecznie spać. Zasnąłem szybko. Jednak po jakieś godzince obudziłem się i zauważyłem brak żony obok mnie. Myślę sobie pewnie znowu poszła podjeść coś słodkiego(lubi podjadać w nocy, mówi, że zajada stres) Tylko coś za długo nie ma jej. Wychodzę cichutko z sypialni, schodzę do salonu. I co moje oczy ujrzały? Siedzi żonka na fotelu ze słuchawkami na uszach zapatrzona w telefon i głaszcze się po cipce. Zauważyła mnie i speszyła się. Rzuciła tekstem: „co spać nie możesz i co się tak patrzysz dziwnie? Idź spać!” Zajrzałem do telefonu, oglądała pornuska z neta. Wtedy poczułem się jak śmieć. Kurwa jak tak można? Przed godziną bzykała się ze mną po czym pod osłoną nocy wykorzystując to że wszyscy śpią i wykradła się z łóżka. No i chuj! Wkurwiłem się obróciłem  na pięcie wróciłem do sypialni. Zasnąć już nie mogłem. Po jakieś pół godzinie nie wytrzymałem znowu schodzę do salonu, ona nadal siedzi w fotelu ale chyba już co innego oglądała. Nie wiem nie zaglądałem w telefon jej. Powiedziałem, że przegięła po całości. Po czym ubrałem się i wyszedłem w środku nocy. Pojechałem do swojej formy gdzie pracuje i do rana spałem w ciężarówce. Oczywiście jak tylko wyszedłem z domu otrzymałem milion telefonów(żadnego nie odebrałem) I tak jeszcze do płowy następnego dnia dopóki nie wróciłem do domu Wchodzę, a Ta jak tylko zobaczyła mnie to od razu zaczęła płakać i snuć swoje wywody: że ja jej nie rozumiem i dlaczego ja się dziwie, że ona robi „to”. Że liczy się tylko moja przyjemność i wcale mnie to nie obchodzi, że przez  całe nasze pożycie miała tylko raz orgazm!  Od samego początku naszego współżycia wiedziałem, że Ona ma problem i nie może dojść mimo iż wypruwam sobie żyły. Zawsze tłumaczyła mi to w ten sposób, że nie było do tego odpowiednich warunków (mieszkanie z teściami, mieszkanie z rodzicami, albo że dzieci mogą usłyszeć, albo że ktokolwiek może usłyszeć jej jęki) Ewidentnie blokowała się. Ale to ponoć ja blokuje Ją. Chociaż nie raz mówiła i widziałem to, że z samego sexu była zadowolona pomimo braku orgazmu. Starałem się i próbowałem z nią innych metod, ale bez skutecznie. Żona twierdzi, że to moja wina bo nie potrafię zrobić jej tak jak ona sama sobie. Oznajmiła mi, że kiedy sama to robi to zajmuje jej to w około 3-4 minutki stosując najzwyklejszą palcóweczkę doprowadzając się się orgazmu łechtaczkowego. WTF to ja godzinami liże jej waginę, język kołkiem staje a Ona w 3 minuty dochodzi z paluszkiem. Wydaje mi się, a nawet jestem przekonany, że jestem dobry w łóżku. Miałem w życiu kilka wyskoków w bok i każda kobieta miała ze mną orgazm wielokrotny. A to już chyba 3 raz jak ją przyłapałem na masturbacji, a ile razy nie przyłapałem? Tylko ona wie. Jeśli chodzi o mnie i moje potrzeby. Seks w moim życiu odgrywa zajebiście ważną rolę. Jeden dzień bez bzykania i chodzę naładowany i wkurwiony czuję się jakbym nie bzykał przez miesiąc. Zaś Ona… Różnie gada. Czasami mówi, że z chuja by nie schodziła, a czasami, że nie potrzebuje i może bez tego żyć. Mnie natomiast określa mianem zboczeńca i mówi, że dla mnie liczy się tylko otwór. Zrobić swoje i Nara, kiedy to właśnie Ona uczy mnie/wymusza mega szybkie numerki. Mówi, że takie lubi najbardziej. Raz jedno raz drugie gada. Ze skrajności w skrajność.


Kurde co robić? Na terapie iść? Panowie nie wiem jak to ugryźć. Wydaje mi się, że nigdy nie podołam jej wymogom.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro miałeś wyskoki w bok, to żonka może mieć tu nieco racji, że dbasz tylko o swoje przyjemności. A co do lizania, to też zależy od jakości.

Moim zdaniem zabrakło tu poważnych rozmów ws. seksu z Twoją żoną. Jakbyście szczerze porozmawiali czego pożądacie w seksie byście oboje byli spełnieni, to byłoby inaczej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się to od razu skojarzyło z tym co opisuje np. David Buss, że kobiety doznają orgazmu głównie z przystojnymi dla nich facetami. Jeśli ma potrzeby i tylko się masturbuje do pornosów to chyba nie robiłbym z tego problemu. Zwłaszcza jeśli samemu ma się coś na sumieniu. Ważne żeby ogólnie nie było nienawiści i panował szacunek także wobec wzajemnych potrzeb. Jest dorosła i jeśli nie zdradza nie można jej masturbacji zabronić. Każda kobieta może fantazjować tak, że nawet o tym się nie wie. Ta przynajmniej nie ukrywa się z tym co robi. W dodatku kanalizuje w ten sposób być może swoje negatywne emocje.

Edytowane przez Ksanti
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim zbadałbym całą historie co ogląda. Czy jest to jakaś konkretna tematyka, typ urody mężczyzn itp. czy odpala po prostu losowe filmiki. Na tej podstawie można nieco wyciągnąć wniosków co dalej. Ale to ja bym tak postąpił mając analityczno-dociekliwą naturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? A powiedz mi człowieku, co Ty się tak orgazmem swojej baby przejmujesz?? 

Brak orgazmu - Twoja wina. Pryszcz na plecach - Twoja wina. Wietrzna pogoda - Toja wina. Jedynka z matematyki waszego dziecka - Twoja wina. Rozumiesz co łączy te wszystkie zdania? 

 

Jej orgazm, jej sprawa. Tak samo jak jej okres, jej zmienne nastroje, jej sraczka, czy ból głowy! 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wygląda na fake ale jeżeli to prawda, żona uzależniła się od porno (doprowadza się sama masturbacją w 3 minuty) a z nim i godzina nie pomorze.

Kolejne sesje z porno tylko pogłębiają ten problem. Czas szczerze z nią o tym porozmawiać.

@rosomak85 Niech da Ci patrzeć na siebie w czasie masturbacji i nauczy tych samych ruchów palcem jakie sama wykonuje. Stopniowo zastępuj jej rękę swoją tak, żeby bodźce przyjemności zaczęły kojarzyć się z Tobą.

Możliwe że masz niską wartość w jej oczach a mężczyźni z porno ją pociągają albo jakieś konkretne zboczenia. Może przeceniasz też swoje umiejętności i ona musi nakierować Cię na to co lubi.

 

Widzę że święty też nie jesteś (skoki w bok) ale partnerka nie jest stabilna psychicznie. Raz chce się rżnąć a za chwilę wypomina zainteresowanie seksem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Klariett napisał:

Nie traktuje Cię jako obiekt seksualny. Gdyby było inaczej miękły by jej nogi na samą myśl o tobie. Tutaj żadna nauka nowych sztuczek jęzorem nie pomoże. Zmiana kobiety

Po 15 latach małżeństwa czy tam bycia ze sobą ciężko, aby jej nogi miękły na samą myśl o nim. Tego nie da się zrobić będąc niewiadomo jakim alfą, Ronaldo czy innym Bradem Pittem. W początkowej fazie związku owszem, chociaż u autora żony obawiam się, że nigdy nie tego nie było. 

 

Jeżeli ćwiczy masturbacje i już 3 razy została przylapana, to znaczy że nie robi tego od wczoraj, a skoki w bok nie tylko są Twoją domeną i rogi macie oboje. Pytanie kto większe? Bo ciężko mi uwierzyć, że jeżeli Ty jej nie wystarczasz i musi se strzelić z paluszka to przez tyle lat nie próbowała już tego z innymi, aby zobaczyć gdzie leży jej blokada. 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, rosomak85 napisał:

 

 Zajrzałem do telefonu, oglądała pornuska z neta. Wtedy poczułem się jak śmieć.

Mi to wygląda na przejaw uzależnienia od porno. Niby jest seks, ale kobieta musi wspomagać się własną ręką.

Cytat

 

Miałem w życiu kilka wyskoków w bok i każda kobieta miała ze mną orgazm wielokrotny. A to już chyba 3 raz jak ją przyłapałem na masturbacji, a ile razy nie przyłapałem? Tylko ona wie. Jeśli chodzi o mnie i moje potrzeby. Seks w moim życiu odgrywa zajebiście ważną rolę. Jeden dzień bez bzykania i chodzę naładowany i wkurwiony czuję się jakbym nie bzykał przez miesiąc. 


Kurde co robić? Na terapie iść? Panowie nie wiem jak to ugryźć. Wydaje mi się, że nigdy nie podołam jej wymogom.

 

Jeśli żona jest rzeczywiście uzależniona od porno, to rzeczywiście nie podołasz jej wymogom. Seks tamtej nocy, o którym pisałeś mógł być wyzwalaczem, dzięki któremu zrodziła się potrzeba sięgnięcia po film pornograficzny.

Druga sprawa, Skoro piszesz, iż nie jesteś w stanie wytrzymać bez seksu jeden dzień, bo chodzisz naładowany i wkurwiony, to według mnie seks jest przez Ciebie traktowany jako narzędzie do wyładowywania emocji. Może jakiś sport? Bieganie, basen działają świetnie. Do tego polecam codzienne słuchanie nagrań relaksacyjnych (pełno na youtube) przez co najmniej kwadrans. Bardzo odpręża.

Cytat

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za wszelkie opinie i komentarze.
Po ich przeczytaniu chciałbym nieco się do nich ustosunkować.

 

Nigdy nie twierdziłem, że jestem święty. Wiem, że skacząc w bok zachowałem się nie fer w stosunku do żony, ale to był bardzo trudny i burzliwy okres w naszym życiu. Myślałem, że skończy się rozwodem. Myliłem się.

Jeśli chodzi o rozmowy z żoną na tematy łóżkowe. Widzę iż mimo upływu wielu  wspólnych spędzonych lat nadal się krępuje mówić o swoich potrzebach. Będę się starał szczerze pogadać z nią.
Kiedyś wspomniałem jej o seksuologu nawet nie chciała słuchać. Stwierdziła, że z Nią jest wszystko OK i nie widzi sensu terapii.

Pojawiły się wpisy o zdradzie ze strony żony. Szczerze wątpię. Znam ją od nastolatka. Myślę, że ma za niską samoocenę. W obecnych warunkach nie ma takiej możliwości. Praca, dom, dzieci i tak w kółko. Kiedyś miałem podejrzenia. Nawet śledziłem ją kilka razy. Moje podejrzenia okazały się bezpodstawne. Było to Tylko moje urojenia. Wielu moich znajomych stwierdziło, że jestem chorobliwie zazdrosny o żonę. Być może...

 

@Morfeusz, @WielkieOczy, @RealLife czemu nie wierzycie?
Tak, to prawdziwa historia z mojego życia.  Kurwa! Wiele w życiu doświadczyłem wiele wycierpiałem, ale z tym akurat nie mogę sobie poradzić… Wjechało mi to na banię.

@Ksanti udało mi się wyciągnąć informację na temat pornusków.
Powiedziała, że przy wyborze filmu nie kieruje się urodą i wyposażeniem aktora, a aktorki. Lubi słuchać jej jęków. To mogłoby się zgadzać, bo jak ją nakryłem ostatnio to miała słuchawki na uszach.
Zrobię jak wspomniał @wojkr. Zaproponuję wspólne oglądanie filmów dla dorosłych.

Powiem Wam, że wczoraj jeszcze tak dziko się zachowywała w stosunku do mnie. Na dystans. Kiedy wróciła z pracy ja już spałem było to około 24:00. Weszła do łóżka i zaczęła mnie głaskać po głowie i przytulać się. Seksu nie było. Natomiast dziś zanim wyszła do pracy ugotowała obiad, posprzątała dom na błysk, zrobiła pranie a na końcu mi lodzika. Była mocno napalona. Chyba muszę jej zapewniać dodatkowe bodźce emocjonalne może wtedy będzie lepiej?




 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli musisz codziennie to możliwe że jesteś uzależniony jak piszą Bracia i tak chcesz rozładować emocje. Bo nie wierzę w naturalnie tak wysokie libido po tylu latach małżeństwa.

4 godziny temu, rosomak85 napisał:

Zaproponuję wspólne oglądanie filmów dla dorosłych.

Daj jej do kilku dni przerwy kiedy jest zmęczona i obserwuj czy ochota sama jej wróci. Wspólne obejrzenie filmu może być sygnałem, czy chce to robić z Twoim udziałem czy woli porno.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.