Skocz do zawartości

Wolność!!!!


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Still napisał:

Peugeot 207, ale naklejeczki poszukam

Ja napisałem białym markerem takim samym, jakim amerykance piszą ceny aut wystawionych w komisach.

Trzymał diabeł ze trzy tygodnie mimo, że wóz od zawsze myję 2 x w tygodniu.

Był wiec zatem "waterproof"

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Normalny napisał:

Pro ojcowskie podejście Sądu? 

Tak, Sedzina ja zjebala, że pomimo rozwodu dziecko ma ojca. I to w jej interesie jest to aby syn mógł mieć go jak najwięcej. Adwokatka moja mówiła mi, że babka jest za dziećmi mimo wszystko. Składałem wniosek o kontakty 2 razy w tygodniu, plus cały weekend. Sedzina nakazala się dogadywać nam ze sobą! Dziecko jest najważniejsze. 

 

Masz rację praw.... Emocje jeszcze działają. Cała noc nie spałem. 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej kurwa, Pany, a jak gach widzi teraz, że myszka płacze i jest zdołowana i tak siedzi. A on siedzi z tylu i tak ją tuli i mówi do niej:

-kochanie bedze dobrze, kocham Cię!

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Ej kurwa, Pany, a jak gach widzi teraz, że myszka płacze i jest zdołowana i tak siedzi. A on siedzi z tylu i tak ją tuli i mówi do niej:

-kochanie bedze dobrze, kocham Cię!

Chlop jeszcze nie wie, że ex marzy o Jesice, malutkiej Jesice ?

 

@Normalny ex po sprawie na korytarzu mówi....  Syn chce sie z tobą widzieć.... A na sprawie gada, że mam syna w dupie. 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Still napisał:

Zależy jak pokierujesz dalej swoim życiem. Nie uważam, że to porażka. Uważam, że jest to doświadczenie, które uchroni przed błędami w przyszłości. 

Jaki miałeś staż małżeński? Jeśli mogę zapytać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, brama85 napisał:

Rozwód to sukces? Czy życiowa porażka?

Jedno i drugie bowiem:

1. Porażka - szkoda lat w nieudanym małzeństwie (przy założeniu, że są w ogóle udane).

2. Co sie stało to sie nie odstanie. I po rozwodzie zawsze jest nowe, stabilniejsze życie. U faceta zawsze, u kobiety rzadko.

 

Bo jak niejednokrotnie już wspominałem - nie znam ani jednego faceta, ktory miałby po rozwodzie gorzej niż przed nim (pomijam patologię). Nawet oskubany, zeszmacony, zdołowany - szybko się podnosi i idzie dalej wesoło.

U kobiety zazwyczaj jest odwrotnie (pomijam patologię kiedy pozbyła się męża-pijaka, nieudacznika, idioty bo i to się zdarza).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, raven napisał:

@Still Mało, jak na obecną praktykę w orzecznictwie sądów. W jakim wieku jest Twoje dziecko? Jeśli to nie tajemnica, czy zarabiasz powyżej średniej 

A  jaka jest średnia?? 4.5 roku syn ma. 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.