Skocz do zawartości

Co po maturze?


Szaleniec

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! 

 

W tym roku matura obecnie za 3-4 miesiące. Zastanawiam się nad obraniem swojego kierunku dalszej kariery zawodowej.Na maturze zdaję Rozszerzoną Wiedzę o Społeczeństwie (w skrócie WOS).Obecnie interesują mnie takie kierunki jak: 

 

-Policjant

-Urzędnik Państwowy 

-Nauczyciel (choć pomału wykluczany ze względu na niż demograficzny) 

-Coach 

-Własna działalność nastawiona być może na gastronomię bądź działalność z nastawieniem na świadczenie usług

-Polityk (Wiem że trudno się tam wstrzelić ale ryzykować warto)  

-Rolnik (Ten kierunek jakby już wszystko nie wypaliło)  

-Psycholog/Psychiatra

 

Jestem też otwarty na propozycję związane z zawodem/Kierunkiem poza tymi wymienionymi. Interesują mnie zawody w których przeważnie się mówi i wykorzystuje się wiedzę,Najlepiej też jeśli byłyby też w niej perspektywy oraz miało to sens 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolnikiem zawsze możesz być, nawet po godzinach. Da się to ogarnąć, i to jest niezła metoda na "dorobienie". Ja bym nie odrzucał. Nawet jak nie dajesz rady sam - zawsze możesz ziemie wydzierżawić. A ziemia rolna to też dobra lokata kapitału - bo to raczej nie tanieje, pomimo obecnych ograniczeń w obrocie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zostaniesz urzędnikiem, do tego mężczyzną to trafisz na szklany sufit i to szybko. W urzędach jest środowisko sfeminizowane, aż do bólu. Rozejrzyj się. 

 

W Policji możesz zostać zmuszony do pracy z kobietą, więc przejebane z czysto praktycznej perspektywy. Podejrzewam, że za jakiś czas, na pewno w najbliższych latach będzie z tego powodu duży kwik. 

 

A czemu rolnik na ostatnim miejscu? To jest dobra fucha. Na wiosce mieszkam to rolnicy dobrze się mają, którzy znają się na robocie. Z kilkoma chodzę na siłownię to nie narzekają absolutnie i widzę dobrze się powodzi. 

 

Nauczyciel spoko, ale lepiej korków udzielać. Z ekonometrii na korki chodziłem kiedyś to brała laska kumata 150 zł/godzina. Najlepiej uczyć takich rzeczy, których nikt za chuja nie ogarnia na studiach. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Szaleniec napisał:

Coach

Ciezko jak jesteś mlodziakiem.

Wg mnie, jeśli masz spoko podejście do siebie i ludzi to coachem możesz dopiero zostać po trzydziestce, kiedy nazbierasz odpowiednich doświadczeń.

 

9 godzin temu, Szaleniec napisał:

Polityk (Wiem że trudno się tam wstrzelić ale ryzykować warto)  

Polecalbym dopiero jak skonczysz prawo i parę lat praktyki za sobą. Ryzykowalbym dopiero wtedy. Jeśli Cię to kręci i masz odpowiednio elastyczny/sztywny system moralny.

9 godzin temu, Szaleniec napisał:

Zastanawiam się nad obraniem swojego kierunku dalszej kariery zawodowej

Ale co konkretnie Cię w życiu kręci?

Gadanie, ludzie, systemy społeczne,  gawędziarstwo, zmiana świata?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przefarbuj sie na blond piękność i zmień płeć. A tak na serio KAŻDE studia gdzie jest na dobrym poziomie, matematyka, logika. Warto przysiąść na fałdach i po prostu porządnie przyłozyc sie do przedmiotów ścisłych,  bo czasu jeszcze sporo. Coatch czy polityk to chyba tak dla jaj sobie napisałeś :) Jeszcze jedno , nie zrażaj się jak po roku jakies studia Ci nie będa pasowały i bedziesz chciał zmienić. Czasami tak bywa 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pazur2000 napisał:

Rolnikiem zawsze możesz być, nawet po godzinach. Da się to ogarnąć, i to jest niezła metoda na "dorobienie". Ja bym nie odrzucał. 

Przez lata widziałem jak rolnicy ledwo wiązali koniec końcem. Takich Rolników którym się powodzi jest jakieś 5%  co do dzierżawy.. większość dzierżawi za bezcen albo sprzedaje za bezcen 

2 godziny temu, mac napisał:

Jak zostaniesz urzędnikiem, do tego mężczyzną to trafisz na szklany sufit i to szybko. W urzędach jest środowisko sfeminizowane, aż do bólu. Rozejrzyj się. 

 

W Policji możesz zostać zmuszony do pracy z kobietą, więc przejebane z czysto praktycznej perspektywy. Podejrzewam, że za jakiś czas, na pewno w najbliższych latach będzie z tego powodu duży kwik. 

 

A czemu rolnik na ostatnim miejscu? To jest dobra fucha. Na wiosce mieszkam to rolnicy dobrze się mają, którzy znają się na robocie. Z kilkoma chodzę na siłownię to nie narzekają absolutnie i widzę dobrze się powodzi. 

 

Nauczyciel spoko, ale lepiej korków udzielać. Z ekonometrii na korki chodziłem kiedyś to brała laska kumata 150 zł/godzina. Najlepiej uczyć takich rzeczy, których nikt za chuja nie ogarnia na studiach. 

1.Owszem zauważyłem że Środowisko urzędników jest sfeminizowanych na chwile obecną mam dość pracy fizycznej dlatego też chce iść do urzędu kolejnym też powodem jest że mam pełno pomysłów jak usprawnić region. 

2.Mogę też trafić na mistrza MMA który podnosi na łapę 120 kg :D   

3.Mam inne zdanie :)  

4. Boję się użerania z rodzicami i czy trafię do szkoły pełnej patusów oraz dochodzi to że będzie/jest niż i stanowisko będzie zbędne bądź zastąpione przez roboty 

1 godzinę temu, Imbryk napisał:

 

Ale co konkretnie Cię w życiu kręci?

Gadanie, ludzie, systemy społeczne,  gawędziarstwo, zmiana świata?

Wszystko co wymieniłeś pomimo jeszcze szukam co mnie  w życiu kręci.Zainteresowań mam dużo i w tym też problem 

 

1 godzinę temu, wojkr napisał:

 

Stawiałbym na służby, ale nie policje.

Jakie służby miałeś na myśli?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Szaleniec napisał:

Wszystko co wymieniłeś pomimo jeszcze szukam co mnie  w życiu kręci.Zainteresowań mam dużo i w tym też problem  

Aha czyli maszyny budowlane, olej silnikowy na łapach, huk silników okrętowych - mniej Cię kręci albo wcale, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szaleniec napisał:

Przez lata widziałem jak rolnicy ledwo wiązali koniec końcem. Takich Rolniw którym się powodzi jest jakieś 5%

Mam rodzinę budowlańców. Najczęściej pracują dla rolników i ludzi wracających z emigranci.

 

Choć z drugiej strony, mam wielu kumpli rolników i wiem jak jest. 

 

W skrócie - dużo pracy, włożone pieniądze nie małe. Po roku albo masz duży zysk, albo duże straty.

 

Zarabiasz, tracisz, obojętne. Musisz i tak zapłacić ludziom, za środki ochrony roślin, za paliwo. 

 

Rolnik któremu pomagałem na urlopie bo nie miał ludzi (osobiście kolega, wspólne imprezy itd), w tym roku sprzedawał towar za grosze. Dosłownie. Utrzymuje się z jednego rodzaju "towaru", więc albo wypali albo nie. Sprzętu też ma sporo, traktory, ciężarówkę, dostawczaki itd. 

 

Były czasy że miał BMW M5 (prawdziwe! Nie e36 1.6 105km lpg z bębnami i z tyłu) i motocykle i mocy 200km, w gorszych czasach musiał jeździć dwudziestoparoletnim autem.

 

Więc to trochę hazard, chyba się wstrzelicie w plony o stabilnym popycie, dofinansowania itd. 

 

Stabilne plony, stabilna branża... U nas 15 lat temu stabilnym biznesem były młyny. Ludzie mieli dużo pieniędzy, w ciągu dekady wszystko się zmieniło... 

 

Więc wydaje mi się że albo iść w rolnictwo 100%, albo wcale. 

 

Ps ten kolega bo tym sezonie musiał wyjechać za granicę, żeby odpracować straty. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Szaleniec napisał:

-Policjant

Odezwę się w tym temacie bo mniej więcej widzę jak to wygląda od środka.

Jeżeli naprawdę nie czujesz tego w sercu, że policja to twoje marzenie, to nie pakuj się w to. Wypalisz się po kilku miesiącach/latach, a co Ci da na nowym rynku pracy to, że byłeś policjantem?

Policjant to jest jeden z cięższych zawodów jakie możesz wykonywać, jak to tylko i wyłącznie twoje "widzi mi się", to odpuść, po prostu to nie gra nie warta świeczki jeżeli nie kochasz tego.

Już widzę po twarzach niektórych policjantów, że poszli tutaj by mieć pewne i stałe zatrudnienie, bez wyrwy, bez zapału w oczach, po prostu są tam, ale jednocześnie ich nie ma.

 

Jesteś młody, masz maturę przed sobą, jeżeli chcesz składać papiery do tej instytucji, to nie będę Cię w jakikolwiek sposób powstrzymywał, ale miej na uwadze to, że cała rekrutacja może trwać 3-4 miesiące a i tak nie masz pewności, że psychologowie popatrzą na Ciebie przychylnie ze względu na wiek i mogą Cię  po prostu upierdolić : ).

 

Nie patrz nawet na to, że policjanci będą mieć jakieś tam podwyżki, bo to nie rekompensuje tego, jeżeli nie wiesz w co się pakujesz.

 

Tyle ode mnie, D.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Imbryk napisał:

Aha czyli maszyny budowlane, olej silnikowy na łapach, huk silników okrętowych - mniej Cię kręci albo wcale, tak?

Olej na łapach mi nie straszny. Spróbować bym mógł abym się czegoś nauczył (Z pracy wyciągam coś więcej niż pieniądze) 

 

9 minut temu, tips6 napisał:

Gdyby połączyć usługi i urząd państwowy, to wychodzi na przykład biuro rachunkowe, albo może radca prawny. Podrzucam pomysły, powodzenia!

Też kiedyś o tym myślałem ale jest nadmiar absolwentów prawa. 

 

3 godziny temu, wojkr napisał:

Na pewnie nie policja, ani służba więzienna.

Warto zastanowić się nad strażą pożarną, strażą graniczną, żandarmerią, SKW albo poprostu wojskiem.

PSP? czy OSP? Wojsko u mnie odpada dlatego że nie chce umierać w wojnie w których nie mam żadnego biznesu. A tym bardziej mój naród 

 

26 minut temu, Drenkun napisał:

Odezwę się w tym temacie bo mniej więcej widzę jak to wygląda od środka.

Jeżeli naprawdę nie czujesz tego w sercu, że policja to twoje marzenie, to nie pakuj się w to. Wypalisz się po kilku miesiącach/latach, a co Ci da na nowym rynku pracy to, że byłeś policjantem?

Policjant to jest jeden z cięższych zawodów jakie możesz wykonywać, jak to tylko i wyłącznie twoje "widzi mi się", to odpuść, po prostu to nie gra nie warta świeczki jeżeli nie kochasz tego.

Już widzę po twarzach niektórych policjantów, że poszli tutaj by mieć pewne i stałe zatrudnienie, bez wyrwy, bez zapału w oczach, po prostu są tam, ale jednocześnie ich nie ma.

 

Jesteś młody, masz maturę przed sobą, jeżeli chcesz składać papiery do tej instytucji, to nie będę Cię w jakikolwiek sposób powstrzymywał, ale miej na uwadze to, że cała rekrutacja może trwać 3-4 miesiące a i tak nie masz pewności, że psychologowie popatrzą na Ciebie przychylnie ze względu na wiek i mogą Cię  po prostu upierdolić : ).

 

Nie patrz nawet na to, że policjanci będą mieć jakieś tam podwyżki, bo to nie rekompensuje tego, jeżeli nie wiesz w co się pakujesz.

 

Tyle ode mnie, D.

Dzięki. Wiem o tym bo oglądałem Sierżanta Bagietę 

 

1 godzinę temu, DOHC napisał:

Mam rodzinę budowlańców. Najczęściej pracują dla rolników i ludzi wracających z emigranci.

 

Choć z drugiej strony, mam wielu kumpli rolników i wiem jak jest. 

 

W skrócie - dużo pracy, włożone pieniądze nie małe. Po roku albo masz duży zysk, albo duże straty.

 

Zarabiasz, tracisz, obojętne. Musisz i tak zapłacić ludziom, za środki ochrony roślin, za paliwo. 

 

Rolnik któremu pomagałem na urlopie bo nie miał ludzi (osobiście kolega, wspólne imprezy itd), w tym roku sprzedawał towar za grosze. Dosłownie. Utrzymuje się z jednego rodzaju "towaru", więc albo wypali albo nie. Sprzętu też ma sporo, traktory, ciężarówkę, dostawczaki itd. 

 

Były czasy że miał BMW M5 (prawdziwe! Nie e36 1.6 105km lpg z bębnami i z tyłu) i motocykle i mocy 200km, w gorszych czasach musiał jeździć dwudziestoparoletnim autem.

 

Więc to trochę hazard, chyba się wstrzelicie w plony o stabilnym popycie, dofinansowania itd. 

 

Stabilne plony, stabilna branża... U nas 15 lat temu stabilnym biznesem były młyny. Ludzie mieli dużo pieniędzy, w ciągu dekady wszystko się zmieniło... 

 

Więc wydaje mi się że albo iść w rolnictwo 100%, albo wcale. 

 

Ps ten kolega bo tym sezonie musiał wyjechać za granicę, żeby odpracować straty. 

A coś więcej o tej branży?  jakie uprawnienia?  jakie języki umieć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że już konkret myślisz co dalej, ja nie odważę się doradzić co i jak. Lecz dam mały przykład ja po maturze się spiłem i pobalowałem. Zabawa, nie zapominaj i o niej. ;) 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adolf powiedz o policji ☺️ @Szaleniec ojciec był bardzo dobrym murarzem wykończeniowcem. Obecnie jest na emeryturze, czasem machnie jakąś łazienkę albo komin, ale już ma coraz mniej ochoty i siły, więc mówi zaporowe ceny (i tak na złość większość się godzi). Język? Za komuny jedynie miał rosyjski, więc w dzisiejszych czasach u nas nie stanowi atutu. 

 

Pominąłem jeszcze jedną grupę - kler. Najwięcej w ostatniej dekady budowali się rolnicy, osoby zza granicy i religii wyslannicy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Szaleniec napisał:

-Polityk (Wiem że trudno się tam wstrzelić ale ryzykować warto)  

To akurat jest moim zdaniem dość proste. 

Nie musisz mieć żadnego wykształcenia, nie musisz sobą reprezentować czegokolwiek, odpowiednimi kwalifikacjami dla Ciebie jako faceta do zostania politykiem na eksponowanym stanowisku będzie lizusostwo połączone z bezwzględnością. To odpowiednia profesja dla istot pozbawionych jakichkolwiek cech ludzkich, nastawionych na szybką karierę. Wystarczy się rozejrzeć. Przykład pierwszy z brzegu i dość aktualny: Misiewicz.

Do polityki trafiają często ludzie, którym nie wyszło w sektorze prywatnym, zakładali jakieś biznesy, które szybko upadały. Nie potrafili dać sobie rady. Widocznie ich ambicje bardzo przerastały własne możliwości.

Wiele lat temu od pewnego mądrego i to bardzo człowieka usłyszałem: chcesz sobie zepsuć życiorys, to idź do polityki.

 

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pazur2000 napisał:

Nawet jak nie dajesz rady sam - zawsze możesz ziemie wydzierżawić

Jeśli takową posiada, pewnie. 

 

10 godzin temu, mac napisał:

A czemu rolnik na ostatnim miejscu? To jest dobra fucha.

Owszem, jeśli ma sporo hektarów. Małe gospodarstwa rolne upadają. 

 

4 godziny temu, Szaleniec napisał:

PSP? czy OSP?

Warto zacząć od OSP, a później starać się o etat w PSP. Jeśli mas zodpowiednie zdrowie 

 

4 godziny temu, Szaleniec napisał:

Dzięki. Wiem o tym bo oglądałem Sierżanta Bagietę

Dobry bagiet z niego :D

 

 

Jestem kilka lat po maturze i powiem Ci, że miałem już przeróżne pomysły na temat swojej przyszłości. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.