Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Na końcu znajdują się linki do historii z prasy.

 

Witajcie,

 

jacqueline-ades.jpg

 

natknęłam się na materiał, którego nie rozumiem przez nielogiczność w zachowaniu. Można stwierdzić, że Jacqueline, stalkerka, jest zaburzona lub chora i to tłumaczy nieprzewidziane reakcje, ale nawet chaos jest policzalny. Czyjeś schorzenie można przedstawić matematycznie, punktując prawdopodobieństwo wystąpienia czegoś.

Dlaczego atrakcyjna kobieta dręczyła mężczyznę po 1 randce, bo ten nie chciał z nią być? Skoro jest świrnięta - nic dziwnego, ale skąd podstawy do psychicznego zachowania z jej strony?

Wydaje mi się, że była typem narcystycznym, przyzwyczajonym do komplementów i adoracji, w wywiadzie powiedziała, że on jest jedynym mężczyzną, który chciał zadzwonić na policję na jej widok. W szerszym kontekście mogła mieć na myśli, że on jest jedynym, który jej odmówił.

Jej psychika nie dojrzała, bo nie miała takiej potrzeby, w młodszych latach prawdopodobnie znajdowała wysoko ocenianych mężczyzn, których utrzymanką była (znowu odsyłam do jej wyglądu) i po przekroczeniu granicy magicznej 30-stki (tu nie wiem, ile ma lat, ale przypuszczam, że tyle) zorientowała się, że jest na lodzie, bo mężczyźni nie wyrażają tak dużego zainteresowania nią, a ona sama nie ma dobrych perspektyw na przyszłość przez brak doświadczenia, brak edukacji, 'przechulanie' najlepszych lat i niedojrzałą psychikę.

Cytat

Jeśli jesteś samolubny nie zrozumiesz tego, bo chcesz czegoś w zamian. On nic mi nie daje, a ja wciąż go kocham. To jest miłość, to jest powód, dla którego wszechświat został stworzony.

Cytując, tonący brzytwy się chwyta, więc i ona uwiesiła się mentalnie na mężczyźnie - tu prawdopodobnie o wyższym statusie niż ona, możliwe że bardzo bogatym. Były wzmianki, że przychodziła do niego do pracy, a w trakcie włamania do jego mieszkania dokonanego przez nią jej wybranek a.k.a. brzytwa był w delegacji. Praca i delegacja sugerują, że wykonuje dobrze płatny zawód.

To w połączeniu z jej malejącymi szansami mogło skutkować dużym zainteresowaniem z jej strony. Dochodzi chwiejna psychika. Wyobrażenia o nim i o związku z nim. A reszta motywów? Czy to wystarczy, by chcieć zniszczyć komuś życie i wyrazić chęć zabicia go przez odrzucenie?

Z drugiej strony, co mogło kierować mężczyzną, który ją odrzucił? Przypuszczam, że nie miał rentgenu w oczach, który ją sklasyfikował jako wariatkę. Mógł odebrać przesłanki, ale zrozumiałam, że niechęć z jego strony pojawiła się już po 1-szym spotkaniu, w trakcie którego odbiera się głównie pierwsze wrażenie. Czyli wygląd. W następstwie odrzucenia zrodziła się jej obsesja.

Skąd on wiedział, jaką decyzję podjąć? (tu mam na myśli, że odrzucił ją na początku, nie po chorych akcjach)

Liczę na opinię i analizę tego przypadku.

 

Odsyłam do źródeł, z których korzystałam:

oryginał artykuł na jm krótszy wywiad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.