Skocz do zawartości

Sprzataj mniej w domu a bedziesz mial wiecej seksu ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Zachecam do przeczytania artykulu.

 

Czyzby pojawialy sie jakies glosy rozsadku poparte badaniami w kontrze to wszedzie obecnego agresywnego feminizmu?

 

W artykule oczywiscie pare klasykow z cyklu “kobieta mowi A a robi B” i “hipokryzji”.

 

https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/aktywnosc-seksualna-i-prace-domowe-w-zwiazku-newsweekpl/s38bczn

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Szczęścia w związku nie mierzy się przecież liczbą odbytych stosunków. Częstotliwość zbliżeń maleje, ale stają się one głębsze, pełniejsze – przekonuje dr Bartosz Zalewski, psycholog z SWPS, który zajmuje się też psychoterapią par.

Chyba najlepszy kwiatek. Psycholog biały rycerz do kwadratu, albo celuje w kobiety tylko. 

 

A na końcu. 

 

Cytat

jeśli związek ma być udany, to ona nie może przynosić do domu więcej pieniędzy niż on.

Ogólnie niezły tekst i godny polecenia. Można nabrać dystansu. Sporo się zgadza z forum. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia jest tego typu, czy chcemy rezygnować ze swoich dobrych cech, których nie przestrzeganie doprowadza do dyskomfortu psychicznego wywołanego pierdolnikiem w domu, w imię seksu?

Chyba, że akcja będzie się powtarzać to wtedy trzeba rozważyć postawienie ultimatum.

Edytowane przez rejdi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale że w Newsweeku? Normalnie błąd w matrixie. 

 

Myślę, że sporą satysfakcję może mieć @Fit Marek. Tezy głoszone na rzekomo oszołomskim forum zaczynają się przebijać do mejnstrimu. No i co, autora tego artykułu też nazwą incelem? Jeszcze że dwadzieścia lat i  eksperci dojdą mniej więcej do tego, co w "Kobietopedii". 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błąd, nie błąd. Oni czasem coś wartościowego napiszą. Należy mieć świadomość, że czasem. Nie zmienia to w żaden sposób charakteru tej gazety. To, że Newsweeku właśnie pojawił się artykuł "Wojna jest sexy", oparty na książce Davida Livingstone'a Smitha "Najbardziej niebezpieczne ze zwierząt" to jeszcze nie znaczy, że to nie jest lewacka gazeta. Artykuł mocno obrazoburczy, a książka jeszcze bardziej tylko, że wystarczy wejść na stronę ww gazety i parada lewicowej propagandy zalewa nas powodzią. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Warto jednak korzystać z darów jakie oni dają, nie wiadomo kiedy będą następne. I zawsze można zacytować: w Newsweeku pisali, nie tam jakimś piśmie Rydzyka tylko w samym Newsweeku. I od razu lewak nie wie co powiedzieć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że niezależnie od naszego zachowania pożądanie i tak zwana miłość trwają góra 3-4 lata. Potem jest co najwyżej układ, który jeśli opłaca się finansowo i/lub mentalnie obu stronom może trwać dłużej, nawet do końca. Same sztuczki mężczyzn typu zachowania redpill lub kobiet, typu nowa ciąża, jedynie odraczają agonię związku. Potrzebne są obopólne korzyści i groźba ich straty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, bulletproof said:

Pamiętam, że kiedyś @AR2DI2 pisał o tym, że facet nie powinien wykonywać ogólnie pojętych czynności kobiecych w domu bo to zabija pożądanie u partnerki. Były też jakieś przykłady.

Jestem tego samego zdania.

Ubiegłeś mnie, bo się zastanawiałem czy tutaj tego nie opisać znowu :) 

Tak, pisałem o tym już kiedyś, że moja siostra strasznie gardziła mężem. Kiedy kilka lat temu ich odwiedziłem, gadałem z siorą, piłem drinka oparty o barek między kuchnią a salonem,  ona w tym czasie coś gotowała. Szwagra nie było. 
I po chwili jak zwykle wchodzi na jego temat, i pogardliwie o nim mówi. A musze napomknąć, że powiedziałem jej kiedyś przy innej okazji, że to, że ma takiego męża, powinna dziękować Bogu ( bo w niego wierzy). Takiego faceta, co tylko żona, dzieci, i dom, to naprawdę ze świecą szukać. 

A ta pipa jedzie na niego i jeszcze myśli, że to zabawne. Zapytałem czy wie dlaczego nie ma do niego szacunku. Ona, że wie, że dlatego, bo jest taki jakiś jak baba. Ja jej więc na to, czy chce wiedzieć dlaczego naprawdę nim tak gardzi. Ona, że tak. Mówię więc "bo wykłóciłaś się z nim przez te lata razem, że ma zachowywać się jak kura domowa". Co? 

- Jak to co. Stoi w fartuszku przy kuchni. Zmywa gary. Szoruje podłogi. Ściera kurze itd itp. Masz w domu teraz koleżankę -drugą babę, więc czego oczekujesz? Gardzisz facetem który zachowuje się jak baba. I masz to na własne życzenie, bo przez te lata kiedy jesteście razem, wykłóciłaś się z nim o to że tak ma sie zachowywać.

- Co więc, ma nic nie robić? Pff.

- Nie nic, ale nie babskie robótki. 

- A, czyli ja mam zapieprzać, a on leżeć.

- Powiedz mi kiedy kosiłaś ostatnio trawnik, malowałaś dom, zmieniałaś koła w aucie, przybijałaś deski, zrzucałaś piasek z przyczepy itd itp?

- ...no tak, nigdy. Ale to tak działa?

- Tak. Jak chcesz znowu mieć do niego szacunek, to rób swoje, a on swoje. Ma garaż, robi tam rózne rzeczy potrzebne dla domu, ma ogród duży, ciagle tam tyra, ma dom do skończenia. Daj mu się skupic na tym, a Ty rób swoje w domu, i się wszystko zmieni. 

Po pół roku, o ile pamiętam, przyjechałem do siory, ta nalała mi drinka, i powiedziała "miałes rację". 



 

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, bulletproof said:

Pamiętam, że kiedyś @AR2DI2 pisał o tym, że facet nie powinien wykonywać ogólnie pojętych czynności kobiecych w domu bo to zabija pożądanie u partnerki. Były też jakieś przykłady.

U mnie w związku też tak było. Jak kilka razy sam nastawiłem zmywarkę i pralkę, to w nocy żona nie chciała dawać.

 

A jak ją postawiłem do pionu, za to, że źle nastawia zmywarkę i pralkę to niby się gniewała, ale wieczorem bez problemu dawała jak przed ślubem...

 

Ale to były błędy na początku małżeństwa, a teraz już wiem jak trzeba:

-ze zmywarką to jak żona tam wkłada rzeczy, to mówię, że jej pomogę i podchodzę i trzymam ją za tyłek

-jak wiesza wyprane rzeczy to też mówię, że jej pomogę i staję za nią i robię tak żeby jej cyckom się nie nudziło

Od kiedy zmieniłem podejście, to często słyszę od żony, że jest bardzo zadowolona i że dużo jej pomagam.

Edytowane przez developers
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator Tak działa kobiecy gadzi mózg, nieświadomie wobec tego co samica mówi. Wykonujesz kobiece czynności w domu = przyjmujesz rolę samca beta i okazujesz słabość, czyli spadek atrakcyjności. 

Choć niektóre kobiety same to zauważają i próbują niwelować albo dziękować za pomoc w domu. Gdy ex robiła pranie a ja zgodziłem się je rozwiesić nie raz podchodziła i zaczynała robić loda. 

 

Mężczyźni mieszkający w Tajlandii albo na Filipinach często piszą o zmywaniu po posiłku. Gdy sami zaczynali zmywać ich dziewczyna zabierała im naczynia i sama szybko zmywała mówiąc że "to nie jest męskie zajęcie". Dla wychowanych tradycyjnie kobiet to poniżanie mężczyzny. 

Edytowane przez realista
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, realista said:

@TheFlorator Tak działa kobiecy gadzi mózg, nieświadomie wobec tego co samica mówi. Wykonujesz kobiece czynności w domu = przyjmujesz rolę samca beta i okazujesz słabość, czyli spadek atrakcyjności. 

Choć niektóre kobiety same to zauważają i próbują niwelować albo dziękować za pomoc w domu. Gdy ex robiła pranie a ja zgodziłem się je rozwiesić nie raz podchodziła i zaczynała robić loda. 

 


Dokładnie. One chcą żeby zapierdalać w domu ze ścierką, bo im tak wmawiają feministki, i cały współczesny przekaz medialny wyregulowany pod upodlenie faceta, i "równość kobiet". Tyle, że na poziomie podświadomym, kuriozalnie to czego chcą bije je w dupę, bo odbieraja takiego faceta jako babę, więc nie mają do niego szacunku jako do mężczyzny. Sex znika jak kamfora, bo przecież pukanie z gosposią nie ma sensu.

Miałem kumpla, który był ok, ale uwielbiał pichcić, i w dodatku robił to ze swoją laską z która mieszkał. Najpierw łazili razem po sklepach, kupowali produkty ( potrafił mi napisać " ale zajebiście pachnąca wanilię trafiliśmy!") po czym razem jak koleżanki sobie pichcili, mieli swoje fartuszki itd. Gotowanie i ploteczki, no bo z o czym z babą gadać podczas gotowania?
Po czasie zaczął sie skarżyć, że Moniczka mu nie daje. Fajnie się dogadują w innych sprawach, ale sexu nie ma, a do tego ona się zrobiła taka pewniejsza siebie. Powiedziałem mu, że zachowuje się jak baba, to jest traktowany jak baba. Babskiej podświadomości nie okłamiesz. Ani ty ani ona.

 

11 minutes ago, realista said:

Mężczyźni mieszkający w Tajlandii albo na Filipinach często piszą o zmywaniu po posiłku. Gdy sami zaczynali zmywać ich dziewczyna zabierała im naczynia i sama szybko zmywała mówiąc że "to nie jest męskie zajęcie". 


Tam matki, ciotki, i babcie przekazują młodej dziewczynie czego nei robić, a co robić aby małżeństwo było udane. One wiedzą, że mężczyzna nie może sie zajmować sprzataniem, praniem i gotowaniem, bo od razu straci w oczach kobiety, i że dzieje sie to mimowolnie u nich.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@realista @AR2DI2

 

Problem w tym (wg mnie), ze wiekszosc ludzi (lacznie ze mna do teraz) nie rozumie i nie ma swiadomosci jak to wszystko dziala na poziomie podswiadomosci. Ta cala kobieca natura. Ta cala gra i interakcje damsko meskie.

 

Do tego dochodzi wszechobecny feminizm, pranie mozgu, kobiety ktore np coraz rzadziej chca gotowac (lata mi to w sumie bo sam potrafie) i mamy to co mamy. Taki wozek z supermarketu zapierdzielajacy bezwladnie w dol ulicy z ktoego odpadaja kolka jedno po drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, TheFlorator said:

Do tego dochodzi wszechobecny feminizm, pranie mozgu,

O to w tym chodzi.

Baby są podatne na reklamę, więc piorą im łby poprzez tv, kolorowe gazety, książki itd. Jednocześnie nie mają zmysły analitycznego, więc nei kumają skutków i przyczyn. One "myślą", że da się naciągnąć kołdrę tak, że przykryje się nią aż na głowę, ale nogi dalej zostaną zakryte. Nie kumają nigdy, że jak się coś naciąga, to w innym miejscu zaczyna wystawać goła dupa. Którą na marginesie jeszcze dodatkowo ktoś zacznie lać batem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Związek oparty na równouprawnieniu to bardziej przyjaźń niż małżeństwo".

 

Te gadki kobiet, najważniejsze mieć w parterze przyjaciela! Bullshit! 

 

 

"(...) lecz także rozliczali się co do grosza. Mieli odrębne konta, osobno płacili za wakacje, równo dzielili się opłatą za czynsz, jedzenie. Byli wobec siebie wyjątkowo nieufni, a to utrudnia zbliżenie".

 

Ale z czyjej strony utrudnialo zbliżenie?Wątpię, że ze strony chłopa. To baba miała rozczeniowosc, wobec faceta. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Still said:

Te gadki kobiet, najważniejsze mieć w parterze przyjaciela! Bullshit! 

Taa.

Niedawno na jednej z grup czytam " Polecicie jakąś fajną wyspe na wakacje. Ja lubię Maltę, ale żona nie chce w tym roku tam lecieć". Napisałem mu "To się rozwiedź z nią, a będziesz latał gdzie tylko chcesz ;)".

A ten kretyn odpisał, że on jest zadowolony ze swojej żony, bo MAJĄ FAJNY ZWIĄZEK PARTNERSKI W KTÓRYM WSPÓŁDECYDUJĄ. 

Odpisałem mu, że widzę to współdecydowanie - ona nie chce więc nie będzie Malty. Na co żonkoś się zagotował, i i oczywiście mi napisał, żebym sobie znalazł żonę to zacznę myśleć normalnie.
Ten idiota nawet nie widzi jaki ma ten związek "partnerski".

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyy....Newsweek i wszystko jasne, jak zwykle wszystko oparte na podstawie badań amerykańskiego naukowca ?

W taki sposób to można wszystko przedstawić, co komu pasuje i jest wygodne, .... Coca-Cola też miała być zdrowa, podobnie jak papierosy nieszkodliwe a syrop glukozowo-fruktozowy uzyskiwany z kukurydzy miał być zdrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, wojkr said:

Yyy....Newsweek i wszystko jasne

Przeczytałeś chociaż ten artykuł? Bo mi to wygląda na standardową śpiewkę - Newsweek to szajs, szkoda czasu. Fakt, że w większości to jesz szmelc ale jak się takie coś pojawi to trzeba to wykorzystać. Błąd w matriksie może nam pomów z zdemaskowaniu feminazistek.

 

hqdefault.jpg?sqp=-oaymwEjCPYBEIoBSFryq4

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.