Skocz do zawartości

Nagrywanie własnych igraszek


Rekomendowane odpowiedzi

Mam nieodpartą pokusę zabawy w reżysera (hidden camera), a następnie rozkoszowanie się pamiątkami i trzymanie ich w swoich archiwach. Też tak macie ?

 

Przyznam bez bicia, że oglądając siebie i swoje towarzyszki kiedy się zabawiamy - jestem bardziej nakręcony niż przy filmach porno z udziałem aktorów (nie zawsze ale jednak).

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym coś znalazł. W sumie to parę giga. Nie odpalam, bo jeszcze zobaczę ex - kibel w głowie od nowa.

 

I kurwa, kamera niby pogrubia? Chuja, z tą moją glizdą to mogę na ryby najwyżej. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lxdead napisał:

Zaczyna się od nagrywania pornosów, a kończy na sraniu sobie nawzajem na klatki piersiowe, jak to mają w zwyczaju Niemcy, hehe

Nie no proszę cię panie chorąży, z całym szacunkiem... ale bez takich.

Po pierwsze moim zdaniem trzeba mieć do tego umysłowe predyspozycje, a po drugie to chyba trochę taki commercial move.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem takie myśli, tym bardziej, że interesuję się reżyserką ;) 

Jeśli miałbym nagrywać, to przede wszystkim w perspektywie point of view(w branży reżyserskiej filmów fabularnych jest to perspektywa jakby obok bohatera, bo kontr-rozmówca nie patrzy w kamerę tylko obok). Point of view czyli perspektywa z oczu bohatera, tak jakby widz patrzył oczami danego bohatera w filmowych igraszkach :) 

Tylko, że lustrzanką raczej nie da rady nagrać hahah
Tutaj myślę, że przydałyby się kamerki sportowe ala GoPro - w końcu sex to też sport, co nie ;) 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   A nie obawiacie się że przy dzisiejszej technologii z automatu to znajdzie się na serwerach?

Używając swojego telefonu, kamery z lapka, czy podłączonej do lapka?

Ja bym se odpuścił, zbyt duże ryzyko. Nawet Zukenberg zakrywa kamerę w swoim lapku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy że taka kaseta VHS wpada w nie powołane ręce. I co dalej?. To nie pen drive i kopiuj wklej. trzeba się nachodzić i poszukać. I w sumie nikomu by się nie chciało sprawdzać tego co tam jest. No chyba że byłby naklejony tytuł "Porno wszech czasów" :).

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.